Ziemkiewicz miał rację - PE odrzucił ACTA

Obrazek użytkownika elig
Świat

  Dziś tematem dnia jest odrzucenie przez Parlament Europejski słynnej umowy ACTA, ograniczającej wolność w Internecie. Portal rp.pl donosi /TUTAJ/:

  "Parlament Europejski odrzucił umowę ACTA - Przeciw zapisowi umożliwiającemu przekazywanie danych osobowych koncernom za nawet drobne naruszenie własności intelektualnej było 478 posłów, za - 39 posłów, wstrzymało się od głosu 165 posłów Wynik był o tyle do przewidzenia, że wszystkie zaangażowane komisje parlamentarne odrzuciły ACTA podczas wcześniejszych głosowań."

  Nie oznacza to jednak końca batalii. W portalu gazeta.pl /TUTAJ/ czytamy:

  "Komisarz UE ds. handlu Karel De Gucht zapowiedział bowiem, że nie zamierza wycofać z Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości - skierowanego tam w maju - zapytania o zgodność ACTA z prawem unijnym. I jeśli Trybunał nie zgłosi zastrzeżeń, to Komisja Europejska ponownie poprosi europosłów o głosowanie w sprawie zgody na ratyfikację ACTA. To możliwe, jeśli większość europosłów zgodzi się w głosowaniu na ponowne rozpatrywanie sprawy.".

  W styczniu i lutym b.r. przeciw ACTA protestowały setki tysięcy młodych ludzi w całej Europie. Co ciekawe, był to chyba pierwszy tak wielki ruch młodzieżowy zapoczatkowany w Polsce. A co do tego wszystkiego ma Ziemkiewicz? Otóż w dniu 23 marca 2012 opublikował on w portalu Interia.pl felieton zatytułowany : "Cwaniacy przy pracy" /TUTAJ/. Napisał tam m.in.:

  "cała sprawa zaczęła się bowiem od przemycenia przez rząd Tuska tej umowy do unijnego prawa pośród różnych umów regulujących szczegóły europejskiego importu i eksportu, co stało się na posiedzeniu unijnej Komisji ds. Rolnictwa i Rybołówstwa (!) 16 grudnia 2011 r. Na tym posiedzeniu unijni dygnitarze niewysokiego szczebla parafowali kilkadziesiąt ustaleń dotyczących handlu Europy z resztą świata małżami, dorszami i środkami chemicznymi etc., więc kiedy polski rząd wetknął pomiędzy nie w ostatniej chwili jeszcze jedną, z pozoru podobną umowę - przypominam, że w samym ACTA kwestie dotyczące praw autorskich zostały doczepione do z pozoru normalnego traktatu handlowego - przyjęli ją hurtem, bez czytania." (...) Polski rząd przyspieszył sprawę, korzystając z uprawnień, jakie mu dawała kończąca się prezydencja. (...) Pamiętacie jeszcze państwo argument rządu, dla którego przyjęcie ACTA miało być bezdyskusyjne? Bo jakoby przyjęły go już wszystkie państwa UE. A tymczasem inne państwa umowę wstępnie przyjęły, bo właśnie rząd polski im ten kwit na posiedzeniu ministrów rolnictwa i rybołówstwa podłożył. - kulisy pojawienia się na stole ACTA pozwalają też zrozumieć gwałtowną rejteradę Tuska w tej sprawie. Dlaczego w poniedziałek potrząsał pięścią, że nie ustąpi przed naciskiem rozpuszczonych darmochą internetowych złodziei, a w środę łasił się do internautów i przepraszał za swój błąd? Przyjęło się uważać, że przestraszyły go protesty (...) Tymczasem wszystko wskazuje na to, że kiedy unijne potęgi zorientowały się, jakie śmierdzące jajo podłożyła im prezydująca Polska (nie tylko u nas internauci wykazali się czujnością), to po prostu nasz premier został opierdzielony przez tych, na zadowoleniu których naprawdę mu zależy. Przecież działa on wyłącznie w perspektywie roku 2014, kiedy to będzie miał szansę przeskoczyć na unijny urząd;".

  Myślę, że te fragmenty artykułu Ziemkiewicza są dostatecznie wymowne. Dodam jeszcze, że ACTA miały umocnić pozycje amerykańskich, a nie europejskich koncernów, a Tusk działał pod naciskiem amerykańskiej dyplomacji. Wynik glosowania w PE, 478 : 39 na korzyść przeciwników ACTA, wskazuje jasno jak wrogo zostało przyjęte to porozumienie w UE. Tak więc Tusk chcąc przypodobać się USA, próbował oszukać Unię podczas polskiej prezydencji i poniósł klęskę. Nic więc dziwnego, że obecnie zaczyna on mówić, iż będzie jednak kandydował na szefa PO. Brukselskie miraże rozwiewają się. Sądzę, że nikt Tuska tam już nie chce.

 

Gdzie szukać moich notek? - /TUTAJ/.

Brak głosów

Komentarze

:-)
Taki z niego "polityk" jak ze mnie Księżniczka Monako!

Vote up!
0
Vote down!
0
#271841

elig: W sprawie ACTA - na pewno. W innych zresztą też.

Vote up!
0
Vote down!
0

elig

#271897