Piotr Wolwowicz i trzy nokauty antypolskim kanaliom z Polsatu

Sprawa bohaterskiej i polskiej postawy Piotrka Wolwowicza w polsatowskim "teleturnieju" oraz następującego po jego występie antypolskiego zbydlęcenia, schamienia tak zwanych "jurorów" została już przedyskutowana i żyje swoim życiem.
Oto odnośnik do tego występu, odnośnika tego nie dosięgły cenzorskie łapska bolszewików z Polsatu:

Jury jakie jest - każdy normalny Polak widzi i słyszy. Arcybydlackie i ultraantypolskie zachowanie tych kanalii wzniosło się na Pik Komunizma w swojej stalinowskiej "wirtuozerii" opluwania Polski i patriotyzmu. Dobrze wiadomo, co z takimi zdrajcami zrobiliby u progu sowieckiej nawałnicy po 1944 r. partyzanccy żołnierze wyklęci: fizyczna eliminacja bez procesu.

Na szczęście ten epizod chamstwa doczekał się nokautujących kontr z różnych źródeł. Poniżej cytuję trzy takie miażdżące kontry. Jedna w wykonaniu niezawodnego Jana Pietrzaka, pozostałe dwie to dzieło dobrze rokującego utalentowanego sopockiego "samorodka" Bartka Kalinowskiego.

Nasz kultowy niepoprawny satyryk pięknie i epicko pogrąża gnijącą za życia Korę oraz jej bolszewicką współtowarzyszkę.

Teraz wspomniany B. Kalinowski. Pierwsza część to rozgrzewka:

Część druga to gwóźdź programu i totalne wdeptanie skundlonego, sowieckiego pseudojury. Zasiadająca w "jury" męska ciota... pardonsik: cWelebryta została druzgocąco spacyfikowana.

Zapewniamy was polsatowskie, tvn-owskie, rmf-owskie itd. czerwone kanalie, że będziecie tępione nadal w obronie dobrego imienia negowanej przez was Polski.