Zmierzch świata banksterów
BANKSTER. Cóż oznacza ten bijący rekordy anty-mainstreamowej popularności, ale zupełnie nieobecny w układnym, skorumpowanym medialnym mainstreamie neologizm? Jest to zlepek słów: bankier i gangster, opisujący odzianą w garnitur pijawkę należącą do śmietanki kilkunastu czołowych tak zwanych banków inwestycyjnych, aspirujących do finansowych wszechwładców globu.
To właśnie sitwa banksterów stworzyła wieloletnie podwaliny pod epokowy krach, który w 2007 r. przerodził się w depresję pustoszącą gospodarki i narody. Zawierucha ta wedle wszelkich znaków zapoczątkowała zmierzch dominacji samych banksterów. Wiedzione przez zdemoralizowanych kryminalistów zagnieżdżonych w amerykańskim „banku rezerwy federalnej” FED, finansjerskie pijawki spod znaku Goldman Sachs, JP Morgan, Citigroup, Merrill Lynch i paru innych niepoślednich przegięły wajchę finansowego terroru do tego stopnia, że sytuacja wymknęła im się spod kontroli. Niezależnie od faktu, że większość tych gangsterskich móżdżków pławiących się w nakradzionych miliardach sobie tego jeszcze nie uświadamia.
Ostatnie cztery lata co rusz wypełzających kolejnych recesji i wstrząsów w ramach głównej depresji odsłoniły ponuro nieugięty aksjomat: nie ma sumy, której by ta superkasta hiperszulerów i naciągaczy pozbawionych odpowiedzialności nie wyłudziła, nie zdefraudowała, nie wessała swoją solidarną dziką „spekulacją” władną obalać całe państwa i wywoływać rozruchy kosztujące tysiące ludzkich istnień. Na przestrzeni zaledwie tychże ostatnich czterech lat rachunki wystawione narodom globu przez banksterów idą w liczby czternastocyfrowe (licząc w dolarach i ucinając miejsca po przecinku). Tak, proszę Państwa: to jest spokojnie ponad dziesięć bilionów.
Walna w tym zasługa tzw. „amerykańskich władz monetarnych” FED, stanowiących marionetkową instytucję posiadaną przez kilkanaście PRYWATNYCH i głównie żydowskich banków (z niepoślednim udziałem rodu Rothschildów). Panowie: Alan Greenspan do roku 2006 i następujący po nim Ben Bernanke drukowali bez opamiętania sterty inflacjogennego, pustego, zdradzieckiego papierowego pieniądza po to, by sankcjonować wykładniczy wzrost skali terroryzmu finansowego uprawianego przez wspomnianych banksterów. Gangsterska gangrena zakaziła wszystkie możliwe giełdy akcyjne i towarowe, przenikając do rynków nieruchomości, w każdym przypadku produkując jeden jedyny patologiczny owoc: gigantyczną bańkę spekulacyjną, lewarowaną przez proliferację coraz dziwniejszych ryzykownych instrumentów pochodnych typu futures, opcje, swapy, MBS, CDS, czy wszelakie derywaty egzotyczne – opiewające łącznie na 300 bilionów dolarów (dane z połowy 2007 r.). Właściwie powstały całe kaskady baniek spekulacyjnych o coraz większych rozmiarach i szybującej sile rażenia po nieuchronnym pęknięciu. Osławiona bańka internetowa z 2000 r. w porównaniu z okresem 2007-11 jawi się jako jedno małe piwo. Do tego dochodzi dewastacyjna destabilizacja rynków walutowych, paraliżująca działalność importerów/eksporterów.
Na temat obecnej globalnej depresji (maskowanej zmanipulowanymi statystykami np. zaniżona inflacja, zaniżone bezrobocie, fałszywe miary dobrobytu), której wciąż daleko do odsłonięcia pełni swoich zgniłomalarycznych, śmiercionośnych wdzięków powstają i powstawać będą opasłe tomy książek, doktoratów, habilitacji, profesur i innych dokonań.
Wróćmy do kwestii imperium banksterów. Otóż ten tajemniczy, niepenetrowalny świat szeleszczących po kieszeniach miliardów zaczyna się chwiać do pary z globalnymi gospodarkami i kolejnymi popadającymi w anarchistyczne kratery reżimami. Społeczeństwa mają dość hiperinflacji żywności i paliw, a także ogólnych kosztów życia, powstałych z druku dolarowych papierków dla celów terrorystycznej spekulacji. Koniec jest przyzwolenia na pompowanie setek miliardów w de facto upadłe banki toczące swoje byty w wymiarze zombiakalno-wampirycznym, wysysające pieniądze z legalnie funkcjonujących biznesów i klasy średniej pracującej acz ubożejącej wskutek owego wyzysku. Wreszcie, oddolne samoorganizacje społeczne wymierzone są w swej retoryce w sitwę banksterów i na tej drodze może zapłonąć światełko w tunelu, prowadzące do rewolucyjnej i gwałtownej detonacji zrakowaciałej banksterskiej skorupy duszącej mieszkańców wszystkich kontynentów. Nieprzypadkowo powstał ruch Occupy Wall Street. Zbliżają się szybkimi krokami czasy rozliczenia band banksterów (również tych zaczepionych w Europie Zachodniej), a pieczołowite budowanie przez nich swojego status quo na coraz większych piramidach skazane jest na nieuchronną klęskę o epokowych rozmiarach.
Tego wszystkiego prawie (*) nie usłyszycie/nie wyczytacie, moi Drodzy w żadnym CNN, CNBC, TVN666, GW czy innych instytucjach-kociątkach podczepionych do wszechwładnej (już niedługo) paraszatańskiej finansowej szarlatanerii. Banksterski reżim oparty na terrorze, kłamstwie i upadlaniu prawie wszystkich dla chwały kastowej garstki samozwańczych bożków upadnie z hukiem. Jako przykład bezczelności niech służą słowa prezesa banku „inwestycyjnego” Goldman Sachs o „wdzięcznym” nazwisku Blankfein: w szczycie kryzysu oznajmił, że czyni robotę Boga.
Na koniec jednak kolejna iskierka nadziei: gwiazdka (*) widniejąca kilka linijek wyżej oznacza ni mniej, ni więcej iż „prawie” robi wielką różnicę. Otóż do BBC zdołał się przedrzeć jeden nieznany, anonimowy nieomal rycerz niosący na tacy prawdę maskowaną przez spółdzielnię banksterów i medialnych baronów. Rzecz działa się 27 września br. w wywiadzie z niejakim Alessio Rastanim, maklerem niezależnym, który już zapewne do żadnego mainstreamowego, sub-mainstreamowego, „niezależnego”, „sub-sub-niezależnego” medium dopuszczony nie będzie w imię ochrony kłamliwego, chwiejącego się imperium mafii banksterów.
Powiedział on m. in.: „…rynek euro czeka krach i to krach całkiem mocny…inwestorzy wiedzą że rynek jest ugotowany, wiedzą że rynek akcji jest skończony…euro ich nie obchodzi, przenoszą pieniądze do bezpieczniejszych aktywów”. Dalej, gwóźdź programu: „Ten kryzys gospodarczy jest jak rak… chciałbym wszystkim powiedzieć: przygotujcie się bo to nie jest czas na życzeniowe myślenie, że rządy rozwiążą problemy. Rządy nie rządzą światem. Goldman Sachs rządzi światem. Ani GS ani dużych funduszy nie obchodzi ten [europejski – A77] pakiet ratunkowy.”
Na które to słowa pani z BBC rozbrajająco przyznała że w jej studiu kolektywnie opadły szczęki. Oto link do materiału, o ile jeszcze nie został zdjęty:
http://roarmag.org/2011/09/candid-trader-on-bbc-goldman-sachs-rules-the-world/
ALESSIO RASTANI. Zapamiętajcie te personalia, bo wypowiedź tego osobnika nieumyślnie puszczona przez jedną z reżimowych profinansjerskich łże-stacji może być właśnie początkiem antybanksterskiej krucjaty, wiosny ludów, która na wzór północnoafrykańskich rewolucji zmiecie i zaora krwawe imperium banksterów. Świat banksterów może niebawem upaść ku chwale nas wszystkich, dając zaczyn do kompletnego resetu i tworzenia absolutnie, całościowo nowego ładu pozbawionego pijawek i gangreny.
A77
PS. Z racji swoich inklinacji przypomnę, że na razie jedynie władze węgierskie coraz odważniejszymi czynami ochronnymi amputują pazerne paluchy banksterów, narażając się na gniew salonów mieszkających w kieszeniach banksterskich sitw.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 5133 odsłony
Komentarze
Goldman Sachs
1 Października, 2011 - 08:19
rządzi Rządami - oficjalna wiadomość w TVP, co powinno obudzić chociaż kilka % lemingów.
Powinni sobie zadać pytanie - co w takim razie robi nasza władza?
wkrótce zginą miliony...
Wszystko zależy od sytuacji w Grecji, czy dojdzie do bankructwa tego kraju. Attila Szalay-Berzeviczy przewiduje, że w momencie gdy to nastąpi, będzie to oznaczać początek tego strasznego „trzęsienia ziemi o magnitudzie 10” w Europie. Najgorzej będzie w krajach słabych, do których zalicza się i Polska…
Dzisiaj przeprowadziłem krótką rozmowę z Jane Burgermeister, która ostrzegła mnie o możliwym totalnym krachu finansowym, który może się wydarzyć już pod koniec przyszłego tygodnia. Jane od jakiegoś już czasu informowała mnie o tym, że sytuacja może się wymknąć spod kontroli, jednak tym razem wycieki, które miała z prywatnych źródeł mają swoje potwierdzenie w oficjalnym ostrzeżeniu prezesa austriackiego banku korporacyjno – inwestycyjnego Unikredit, który otwarcie ostrzega przed kolapsem Euro. Jane opisała sytuację w skrócie:
Here is a German report, Unicredit (Bank Austria) bank chief says it could be just days to an euro collapse and bank run. It all depends if the german parliament passes this law on Friday giving the banks trillions or not - and they may not.(
http://monitorpolski.wordpress.com/2011/09/28/jane-burgermeister-ostrzega-przed-rychlym-upadkiem-euro/
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków
Dalszy ciąg wydarzeń, sześciopak ... ?
1 Października, 2011 - 08:29
Jane Burgermeister: Dzisiaj Bundestag przeznaczył nowy fundusz 2 bilionów euro na EFSF (European Financial Stability Facility) – dla banków. Nie sądzę by w takiej sytuacji doszło szybko do kolapsu banków. Jeśli Grecja stanie się niewypłacalna, banki użyją po prostu pieniędzy z tego funduszu. 13 października „trójka” zadecyduje prawdopodobnie o losie Grecji.
Żyjemy w bardzo chwiejnych czasach, wszystko się może stać… Gigantyczne sumy, które Niemcy zagwarantowali będą wkrótce wyegzekwowane i to co się dzieje w Grecji zacznie się dziać i tutaj, chyba że Europejski Bank Centralny zacznie drukować pieniądze jak FED, ale wtedy skończy się to hiperinflacją.
[monitorpolski: Podana suma 2 bln jest prawdopodobnie mylna, fundusz wzrośnie do 780 mld Euro. Chyba, że Jane ma lepsze informacje]
http://monitorpolski.wordpress.com/2011/09/29/euro-sytuacja-uratowana-przynajmniej-na-najblizszy-okres/
rabarbarek 30 Wrzesień 2011 o 4:36 am
Warto tez zwrocic uwage na protesty w Grecji. Dzisiaj dolaczyli do protestow urzednicy rzadowych instytucji i okupowali je. Jak w kazdym panstwie jest to potezna armia ludzi. Do nich tez w koncu dotarlo , ze ich posadki i przyszlosc sa zagrozone. Niedlugo zostanie garstka zdrajcow , ktora zajmuje sie sprzedaza majatku wlasnego narodu .
http://www.presstv.ir/detail/201791.html
rabarbarek 30 Wrzesień 2011 o 4:45 am
Jak makiem zasial w naszych klamliwych informatorach . Do protestujacych w Grecji dolaczyli tez policjanci. To juz jest powazny problem dla rzadzacych. Do obejrzenia mamy , krotkie video , gdzie jeden z wyzszych ranga policjantow mowi wprost o braku odpowiedzialnosci ze strony rzadu , ktory swoja polityka spycha kraj na skraj przepasci. Zostaje jeszcze wojsko i rzad bedzie bezradny . 99% przeciwko 1% w Grecji.
http://www.presstv.ir/detail/201639.html
Aśka 30 Wrzesień 2011 o 11:02 am
Tutaj troszkę o tych miliardach i bilionach
http://biznes.onet.pl/stratfor-grecji-nie-uda-sie-uratowac,18493,4865809,3219970,199,1,news-detal
/fragment
Stratfor: Grecji nie uda się uratować
16:43 PAP 28.09.2011
Grecji nie uda się uratować. Nie zdoła wyjść z przerastających ją długów nawet wówczas, gdy otrzyma nową pomoc, dlatego reszta eurostrefy musi z góry przygotować się do jej usunięcia – twierdzą analitycy ośrodka badawczego Stratfor.
Według nich eurostrefa musi przygotować „wyjście awaryjne”, którym jest fundusz EFSF (European Financial Stability Facility). O jego wzmocnieniu zdecydowało czwartkowe głosowanie w Bundestagu. EFSF zyskał większe możliwości pożyczkowe i dodatkowe uprawnienia m.in. skupywania obligacji państw znajdujących się w trudnościach.
„Rozbudowa EFSF musi nastąpić, ponieważ nie da się zająć greckich aktywów majątkowych na sumę 280 mld euro odpowiadającą zagranicznym zobowiązaniom dłużnym tego kraju. Taki krok musiałby uruchomić finansową katastrofę, której eurostrefa by nie przetrzymała” – stwierdził w czwartkowym komentarzu wiceszef działu analiz Stratforu Peter Zeihan.
„Po to, by przygotować się do usunięcia Grecji (z eurostrefy) należy zrobić trzy rzeczy równocześnie – dodaje.
Wedłgu analityków ok. 400 mld euro potrzeba na odseparowanie Grecji od reszty eurostrefy, ok. 800 mld euro potrzeba na niedopuszczenie do załamania się sektora bankowego w Portugalii, Włoszech, Hiszpanii i Francji.
Dalsze 800 mld euro trzeba mieć na wypadek, gdyby trzeba było zaspokoić potrzeby finansowe Włoch w najbliższych trzech latach po usunięciu Grecji, potencjalnie to bowiem Włochy wymieniane są jako kraj mogący potrzebować wsparcia.
„A zatem dopóki Europejczycy nie będą mieli w zanadrzu 2 bln euro, nie będą mogli usunąć Grecji z eurostrefy” – podsumował.
(W TVP RÓWNIEŻ PODANO POWYŻSZĄ INFORMACJĘ)
http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20110929&typ=sw&id=sw03.txt
Walcząc o rolę rządu eurostrefy, Komisja Europejska zadarła z bankami - proponując opodatkowanie spekulacji, oraz z Niemcami - zapowiadając wprowadzenie euroobligacji
Sześciopak uchwalony
Podatek od spekulacji
Jakby dla przypieczętowania swojej przywódczej roli Komisja Europejska, wbrew naciskom lobby bankowego, przyjęła wczoraj propozycję wprowadzenia na terenie całej Unii podatku od transakcji finansowych. Podatkiem tym będą obłożone wszystkie operacje zakupu akcji, obligacji oraz instrumentów pochodnych w wymiarze 0,01-0,1 proc. w zależności od transakcji. Wpływy z niego, szacowane na 30-55 mld euro rocznie, trafiałyby częściowo do Komisji Europejskiej, a częściowo do budżetów narodowych.
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków
"(FED) przez kilkanaście PRYWATNYCH i głównie
1 Października, 2011 - 11:08
żydowskich banków". A jest tam jakiś bank nieżydowski? Te "głównie" to chyba żart, może ukłon w stronę politycznej poprawności, względnie chęć zapewnienia sobie spokoju wobec tych co monitorują internet.:))
No, ale wiadomo najlepiej omijać temat tej nacji. Nawet Michalkiewicz ujął tę narodowość oględnie, ale dowcipnie:"demonstracje na Wall Street, niezależnie od tego, co tam demonstranci wykrzykiwali i wypisywali na transparentach, wymierzone były w grandziarzy, tworzących lichwiarską międzynarodówkę, a właściwie - narodówkę międzynarodową"
Narzuca mi się refleksja, że może po to był potrzebny 11 września 2001, albo przynajmniej został bezwzględnie wykorzystany (także w postaci sztucznego stwarzania zagrożenia terrorem: np. już po 2001 grupy "skrajnych islamistów" tworzone przez FBI). Ludzie których się wytresuje, że istnieje realne zagrożenie, a dobra władza dba i chroni; których się wytresuje, że nie mogą wziąć do samolotu więcej niż 100 ml płynu, łatwiej przyjmą wszelkie plany Paulsona, wspomagania banków (sprawców kryzysu całkowitych lub w dużym stopniu) z pieniądza budżetowego itp
"Rewolucje północnoafrykańskie" robią wrażenie tak "spontanicznych", jak to że międzynarodowe finanse kształtują się w wyniku całkowicie niekontrolowalnych i wolnokonkurencyjnych działań rynków finansowych, (choć fakt, wygląda, że mocodawcy wydarzeń egipskich zdają się nie być tymi samymi co inspiratorzy "rewolucji libijskiej"). Nie wykluczam, ze ruch OWS który może i powstał bez inspiracji, zostanie przejęty przez słuszne siły gdy trzeba, jakąś Tea Party zgrywającą się na antyestablishmentową, nawet może antysystemową, ale de facto ta antysystemowość jest pozorowana
można się czepiać
1 Października, 2011 - 12:59
...słówek i łapać za język w stylu PO-lszewików. Najważniejsze co chciałem poruszyć to terror banksterów. dobrze: żydobanksterów. Lepiej? Nie boję się żadnych inwigilacji bo prawda i tak się obroni sama.
Wyraziłem swoją refleksję
1 Października, 2011 - 13:47
bardziej konstatację w jakim świecie żyjemy, niż krytykę tekstu Autora. A na pewno nie była to totalna krytyka, więc nie ma się co obrażać, a tym bardziej rzucać nieskomplikowanymi zarzutami w stylu porównanie do POlszewików.
Może i prawda się obroni. Moje obserwacje opresyjności społeczeństw tzw. zachodnich, a raczej ich wierchuszek w postaci sądów, "elit", mediów itd, wobec tych którzy naruszają terror politycznej poprawności powodują, że nie potrafię się z takim stwierdzeniem zgodzić.
Pewnie, ze dobrze, że Autor pisze o banksterach. Jest to temat ważniejszy - także dla naszego życia gospodarczego, a więc i codziennego - niż wiele sporów zastępczych serwowanych nam przez media, a także i na tym portalu, niż pozorowana czasem (moim zdaniem) "walka" PO i PiS.
Co ty za głupoty piszesz?
1 Października, 2011 - 22:26
"Otóż do BBC zdołał się przedrzeć jeden nieznany, anonimowy nieomal rycerz niosący na tacy prawdę maskowaną przez spółdzielnię banksterów i medialnych baronów"
Człowieku zastanów się co ty za idiotyzmy wygadujesz. Medialni baroni wyszli na ulice, z łapanki gościa wzięli i oczywiście w ogóle nie spodziewali się co powie?
I nie bredź tylko o żydowskich bankowcach bo winni są też politycy zadłużający kraje czyli także zwykli ludzie, którzy ich wybierają.
a komu usługują politycy?
2 Października, 2011 - 11:16
przed agresywną napaścią pozbawioną argumentów odpowiedz sobie na pytanie, czyją marionetką są ci właśnie politycy. a masowa hipnoza społeczeństw to wynik dyktatury mediów będących marionetką, no czyją? koniec tematu. i z miłosierdziem pozdrawiam bez cienia agresji.