Znów nieudana prowokacja...

Obrazek użytkownika Honic
Kraj

Mój tekst jest opinią na temat poruszany już na NP przez yupitera, andera i innych.
Od której właściwie prowokacji mamy zacząć? Od najnowszej awantury Niesiołowskiego? Od prowokacji w Sejmie i poza nim wobec "Solidarności" w sprawie wieku emerytalnego? A może od chóru mediów spekulujących na temat manifestacji antyrządowych do którego dołączył rudy, tutaj: http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/przygotowania;do;euro;2012;tusk;bede;trzymal;kciuki;za;kaczynskiego,183,0,1088951.html? Cytuję link, bo wystąpił tu jako klasyczny, wręcz podręcznikowy prowokator. Nie on jeden zresztą. Każdy może sprawdzić.
Cytuję Jarosława Kaczyńskiego z 20 maja: "- Jeśli chodzi o sprawę wystąpień w czasie Euro, to nasza partia wypowie się w tej sprawie we wtorek. To będzie wypowiedź, nazwijmy to koncyliacyjna. Wcześniej media spekulowały, że PiS wraz z Solidarnością będzie w czasie mistrzostw organizowało manifestacje przeciwko rządowi."
I z 22 maja: "Nie mamy zamiaru organizować przedsięwzięć o charakterze publicznym, ulicznym. Nie mamy zamiaru tego czasu zakłócać. Chcemy, żeby to był czas spokojny i PiS, bez żadnych warunków będzie tej reguły przestrzegało."

Obecnie - moim zdaniem - są dwie kategorie ludzi którzy nie akceptują tez wypowiedzianych ostatnio na temat przez Jarosława Kaczyńskiego. Część to ci z nas, którzy nie widzą ryzyka jakie stwarza w pewnych sytuacjach walka za wszelką cenę, bez oglądania się na cokolwiek, wbrew zasadom strategii i taktyki. Druga grupa to ci którym po raz kolejny prowokacja wymierzona przeciwko PiS i Jarosławowi Kaczyńskiemu najwyraźnie znów się nie udała.
To nie jest tak że Opozycja chce sobie powalczyć, może z nudów albo dla sprawdzenia swojej kondycji. Prowadzenie największej opozycyjnej partii w kraju, który z bólem przychodzi mi nazywać swoją Ojczyzną, łączy się także z odpowiedzialnością za wszystko co pełniąc tę funkcję można zrobić teraz i w przyszłości, a także za to, za co władza będzie usiłowała tę odpowiedzialność narzucić. Próbki takich działań były ostatnio nagłośnione w związku z protestami Solidarności pod Sejmem.
Pamiętam prowokację lewacką 11 listopada 2011 roku w Warszawie w której uczestniczyli także posłowie lewicowi i lewaccy (nawet dla mnie to jednak nie to samo choć podobnie wredne) i władze miasta. Zakłóciła ona obchody Dnia Niepodległości, ale jej cele - dyskredytacja środowisk niepodległościowych, w tym PiS, nawet za cenę poszkodowanych czy wręcz ofiar, nie zostały osiągnięte. Na szczęście, bo niewiele brakowało, a media były "dobrze przygotowane" o czym dowiedziałem się po powrocie. Ludzie myślący i mający wyobraźnię wiedzą że nie zawsze wzystko może skończyć się dobrze, nie zawsze działania tłumu nawet nie poddanego prowokacjom, w momencie stressu, uda się przewidzieć. Zorganizowanie miejsca pobytu rosyjskich kibiców w Hotelu Bristol, tuż obok Pałacu Prezydenckiego i miejcsa spotkań związanych z Marszem Pamięci przypomina mi nieco zezwolenie władz miasta na "blokadę" obchodów Święta Odzyskania Niepodległości 11 listopada ubiegłego roku. (artykuł tutaj: http://niezalezna.pl/28675-smolenska-miesiecznica-i-rosjanie-w-%E2%80%9Ebristolu%E2%80%9D) Więc - musimy być przewidujący i ostrożni. Co nie znaczy - bezczynni.
Twierdzę, że w tej sytuacji Jarosław Kaczyński wypowiadając się w imieniu swojej partii jednoznacznie, ale honorowo, na temat spokoju, ale nie zawieszania praw obywatelskich na czas mistrzostw, postąpił roztropnie i właściwie.
Dziś internet pełen jest komentarzy,w tym złośliwych i cynicznych Rafała Grupińskiego (PO), Krzysztofa Kwiatkowskiego Krzysztofa Kosińskiego (PSL), Leszka Millera (SLD) czy Sławomira Kopycińskiego (RP). Zwyczajnie złośliwych, chamskich i - co stwierdzam z satysfakcją - bezsilnych.
Prowokacja polegająca na kolejnej próbie podpuszczania PiS do ryzykownych wypowiedzi i działań, dzięki rozwadze Jarosława Kaczyńskiego nie udała się.
Wiemy, że na mistrzostwach piłkarskich historia świata, w tym także walki o wolną Polskę, się nie kończy.
Na razie dowiaduję się od rudego, że w jego wersji widzenia świata to najważniejsze wydarzenie w historii Polski, więc ciekawe czy on i niejaki bul będą obecni. Wietrzę trudności typu public relations: wobec wykupienia trybuny prezydenckiej przez Rosjan, jeśli pójdzie na mecz, będą ruskimi gośćmi w stolicy kraju w którym ich wybrano (czy na pewno?) na najwyższe stanowiska w państwie.
Już zaczynam chichotać.
Później może być znacznie ciekawiej...

Brak głosów

Komentarze

Okupanci Polski są w "rozterce" z powodu mistrzowskiego ruchu Pana Kaczyńskiego. :) W ich bełkotliwych wypowiedziach widać chaos i wściekłość. Bardzo dobrze. Nie udała im się prowokacja i zwalenie winy na opozycję w razie zamieszek. Na razie. Mozliwe, że teraz knują następne POdłe POsunięcie.
Zastanawia mnie nagła rezygnacja ruskich kibiców z obecności w Torwarze...

Pozdrawiam.

edward
"Pan miłuje prawo i sprawiedliwość".
Psalm nr 33,5.

Vote up!
0
Vote down!
0

edward
"Pan miłuje prawo i sprawiedliwość".
Psalm nr 33,5.

#257526

Ja też uważam deklarację J.Kaczyńskiego za bardzo mądrą. Wcale nie jest wycofaniem się z podjętej ostatnio ofensywy na kompletnie zdurniałe elity władzy i partyjniactwo, które dotknęło Polskę, lecz wpisuje się własnie w rozważną politykę całej prawicy odpowiedzialnej za los Polski. Teraz TuskoP0dobni dorabiają tej wypowiedzi "brzozowy" wydźwięk, wmawiając, że jest ponoć wycofaniem się z czynnego bojkotu EURO2012 w Polsce!? Czy TuskoP0dobni myśleli, że ktoś w Polsce nie chce ugościć kibiców z całej Europy? Czy myśleli, że tak jak P0, które uprawia politykę P0kazywania tyłka dużej części swojego narodu PiS i prawica ma robić to samo w stosunku do gości z Europy? Dobra atmosfera na Mistrzostwach może popsuć im plany ukazania Polski i Polaków jako niesfornych, trudnych do rządzenia głupków.
10

Vote up!
0
Vote down!
0

Chrust

#257548

Nikt z polityków Europy nie pomoże nam w uporządkowaniu naszego domu. Tym bardziej nie pomogą goście, cywile z Europy. Możemy jedynie zaprezentować się na przyszłość i zmienić dość niekorzystny, obecny wizerunek Polski w oczach Europejczyków. Rozwalone autostrady i bałagan organizacyjny zostanie zapisany P0.

Vote up!
0
Vote down!
0

Chrust

#257549

dojdzie do ulicznych burd, zamieszek i czego tam sobie życzyli.
Nie powiem, Prezes zaskoczył mnie - pozytywnie. W końcu to On jest prezesem i ma obowiązek myśleć kategoriami jakimi nie-prezesi myśleć nie umieją bądź nie chcą.
To właśnie Prezes Kaczyński ma obowiązek myśleć tak by sprawy nie wymknęły się Jemu spod kontroli. I tego jesteśmy świadkami w tej chwili. I jest pięknie, bo czyż nie sprawia nam satysfakcji że oto mamy wśród nas kogoś kto POTRAFI?! Tak sprawdza się wartość polityka, męża stanu, człowieka wielkiego formatu ale i odpowiedzalnego obywatela, choć Prezesa PiS. Jakże zawiedzeni muszą być ci, dla których Jarosław Kaczyński jest odrażającym ucieleśnieniem parcia do władzy (po trupach, co ciągle się sugeruje), osobnikiem jątrzącym, judzącym, podżegającym do czynów zabronionych lub gorszych, a jednocześnie już skończonym politycznie i prawie za chwilę zapomnianym. Jakież musiało być ich zaskoczenie z obrotu sprawy!
Brawo Panie Jarosławie! Pan jest w formie, czy w podobnej będą na meczach nasi reprezentanci do gry w piłkę kopaną?

Vote up!
0
Vote down!
0
#257556