Pisowskie paskudztwo
Dziwię się atakującym Stefana ? Został bidula zamknięty w polskiej klatce, niczym mucha w pułapce. Zamknięcie zapewne spowodowało leki natury klaustrofobicznej. Nagle pszczółka Maja z majową kamerą zaczęła obserwacje natury badawczej specjalisty od owadów zamkniętego w " słoiku ".
Wszak role się odwróciły i badający owady został badanym. Jest to niezgodne z regułami otaczającej nas przyrody, więc obserwacja a' la z kamerą wśród zwierząt, musiała stworzyć frustrację powiązaną z głębokim zażenowaniem u osobnika obserwowanego. Objawy rzekomej frustracji to atak na szkło filmowe, które Stefan zauważył w swoim bezpośrednim otoczeniu.
Miał rację, bo jak bez jego zgody można sporządzać materiał filmowy o zachowaniu gatunków, zwanych potocznie lemingami ?
Jako badacz gatunków o niskim rozwoju emocjonalnym, miał Stefan rację ! Nie wolno prowadzić badań naukowych na lemingach, bez ich wcześniejszej pisemnej zgody.
Więc proszę odczepić się od badacza owadów Stefana, strasząc go sądem za naruszenie nietykalności osobistej.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1542 odsłony
Komentarze
Właśnie ..
12 Maja, 2012 - 23:56
Athina
co to za oobyczaje dzikie ,zeby jakiś dziennikarz z pobcego ula molestowal profesora od insektów ? gdzie się pcha ta Maja? czy nmie wie ,ze tam ino Lisy,Kużniary i Durczoki godne ?...
Athina
Athina
13 Maja, 2012 - 08:33
Pozostaje pytanie : Kto tam Maję posłał ?
Pozdrawiam serdecznie