Lekcja stylu
WSI24 i jej siostra tvn to telewizje dla młodych i wykształconych z wielkich miast, oraz dla ciotek i wujków "rewolucji", czyli dla tzw.jasnych Polaków.
Ona "uczy", "kształci" i "wychowuje" zgodnie z obowiązującym trendem lewackim - hulaj dusza, piekła nie ma.
Na salonie walterowskim matka "boska" SLDowska nauczyła nas już jak jeść bezę łyżeczką, gdzie kupować buciki za kilkanaście tysięcy i jakie dobierać do nich torebki, jednak nie tańsze niż kilka tysięcy.
Obecnie SLDowska matka "boska" razem ze swoim dzieciątkiem Olą pouczają jak ułozyć stosunki damsko-męskie i nie tylko.
Matka "boska" Jolka wydała również książkę.
W książce można znaleźć ogólne zasady: co należy, a czego się robić raczej nie powinno. Rady i sugestie dotyczą stylu, mody, ale także dobrych manier i właściwego zachowania – ot, współczesny savoir-vivre na codziennych, użytecznych płaszczyznach.
Śladami SLDowskiej matki "boskiej" kroczy śmiało kobieta "przecudnej" urody, której zycie odmieniła Szymborska / czy tymi peanami ku czci Stalina? / znawczyni prawdziwych Polaków Kolenda-Zalewska.
Ona wczoraj dała lekcje stylu, lekcje chamstwa, stronniczości i agresji.
Zasłużyła na tytuł Matka "boska" Walterowska.
Fragmenty burzliwej rozmowy Krzysztofa Rutkowskiego z Katarzyną Kolendą-Zaleską
Kolenda-Zaleska: Pan nie miał na myśli dobra tej kobiety.
Rutkowski: A jakie można mieć dobro dla kobiety, która popełniła zabójstwo albo spowodowała nieumyślną śmierć dziecka?
K-Z: Ona jest dalej kobietą, ona jest dalej człowiekiem, a pan ją wykorzystał, to był lincz.
R: Oszukała setki ludzi, pociągnęła za sobą koszty ogromne poszukiwań dziecka
K-Z: Dlatego trzeba ją publicznie napiętnować?
R: Czy ona została publicznie napiętnowana? Czy ona została w jakiś sposób zmuszona do tego, by powiedziała prawdę?
K-Z: Przecież to jest nieetyczne. To ona nie ma już godności, ma pan dziwne pojęcie człowieczeństwa.
R: Pani posuwa się za daleko
K-Z: Ja myślę, że to pan posuwa się za daleko...
Fragmenty burzliwej rozmowy Krzysztofa Rutkowskiego z Katarzyną Kolendą-Zaleską
Kolenda-Zaleska: Pan nie miał na myśli dobra tej kobiety.
Rutkowski: A jakie można mieć dobro dla kobiety, która popełniła zabójstwo albo spowodowała nieumyślną śmierć dziecka?
K-Z: Ona jest dalej kobietą, ona jest dalej człowiekiem, a pan ją wykorzystał, to był lincz.
R: Oszukała setki ludzi, pociągnęła za sobą koszty ogromne poszukiwań dziecka
K-Z: Dlatego trzeba ją publicznie napiętnować?
R: Czy ona została publicznie napiętnowana? Czy ona została w jakiś sposób zmuszona do tego, by powiedziała prawdę?
K-Z: Przecież to jest nieetyczne. To ona nie ma już godności, ma pan dziwne pojęcie człowieczeństwa.
R: Pani posuwa się za daleko
K-Z: Ja myślę, że to pan posuwa się za daleko...
http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/kolenda-zaleska-do-rutkowskiego-wykorzy...
Ech, chciałoby się powiedzieć coś wulgarnego pod adresem tej szumowiny zwącej siebie dziennikarzami.
A kto promował te rzekome "szopki" Rutkowskiego jak nie walterownia w poprzednich latach?
Kto wylewał kubły pomyj na organa ścigania, kiedy zatrzymano Rutkowskiego i postawiono mu zarzuty?
Wtedy był cool i cacy, bo wtedy rządził okrutny Kaczynski.
Dzisiaj Rutkowski jest "be" bo nie w głównym PełOwskim nurcie.
Rutkowski to nie postać z mojej bajki, ale wykonał dobrą robote.
Mnie nie jest zal matki, czy ojca małej Magdalenki.
Mnie jest zal ofiary, a dla katów szafot.
I jeszcze jedno.
Gdzie była i jest Kolenda, kiedy jej brać walterowska i ona sama obdziera z godności ofiary katatstrofy smoleńskiej?
Piętnuje razem z cynglami walterowni ś.p.Prezydenta oraz ś.p.generała Błasika i co, nie żal jej?
Nie zal jej zony i dzieci generała, rodziców pilotów, rodziny ś.p.Prezydenta?
Co za podłość tej walterowskiej swołoczy!
A tutaj całość lekcji "stylu" Kolendy-Zalewskiej.
Lekcja propagandy i chamstwa klakierki trzymających WAAAADZĘ.
Czas na książkę matki "boskiej" walterowskiej.
Niech trafi pod każdą strzechę!
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3230 odsłon
Komentarze
>kryska
5 Lutego, 2012 - 14:32
Dziękuję bardzo za artykuł.
"Płacę" - 10pkt.
Przechodzę do słuchania podanego linku.
Pozdrawiam.
Dziękuję bardzo za artykuł.
5 Lutego, 2012 - 15:02
tez dziekuje pozdrawiam serdecznie
Skojarzenie .....
5 Lutego, 2012 - 15:19
awantura na pigalaku, qrwy wzięły się za łby !!!
Podłe słowa bolą !
awantura na pigalaku, qrwy wzięły się za łby !!!
5 Lutego, 2012 - 15:46
i gurwa chce gurwie łeb urwać!
wazne, że bestialska mamuska za kratkami
pzdr
Wielce szanowna Pani...
5 Lutego, 2012 - 15:20
Tu,na portalu niepoprawni.pl zamieściłem swój blog,pod
tytułem "JAK JAN WEJCHERT ZAKŁADAŁ ONET".
Jest szeroko omówiony,nawet w trzech częściach,a co ciekawe,
to ktoś "zgłosił naruszenie" w trzecim odcinku!
Onet,to córunia ITI,a wszystko to jest dokładnie opisane
przez Jerzego Jachowicza...cała geneza!
Nie! Z netu juz ten artykuł został zniknięty :-)
Jakieś pytania? Aaaa! Rutkowski...show must go on...
Jak się pompuje SB,WSI i inne zaprzyjaźnione służby,to
wychodzi też Rutkowski.
ciao
Jak się pompuje SB,WSI i inne zaprzyjaźnione służby,to wychodzi
5 Lutego, 2012 - 15:49
tylko cosik WSIowym ZOMOwiec teraz nie sztymuje
kilka lat temu nawet serial jego pokazywali
pzdr
Ano nie bardzo jest kochany...
5 Lutego, 2012 - 16:09
Przeciez mu "cafli" licencję i ma jakies zarzuty w jakiejś
aferze...
Ale TuskVision24 ma to gdzieś i pompuje temat!
Każda metoda jest dla nich dopuszczalna,aby tylko ukryć
wtopy premiera tysiąclecia!
Re: Lekcja stylu
5 Lutego, 2012 - 15:32
"Mnie jest zal ofiary, a dla katów szafot"
:Piętnuje razem z cynglami walterowni ś.p.Prezydenta oraz ś.p.generała Błasika i co, nie żal jej?
Nie zal jej zony i dzieci generała, rodziców pilotów, rodziny ś.p.Prezydenta?
Co za podłość tej walterowskiej swołoczy".
Wyjęłaś mi prosto z mojej duszyczki!
Pozdr,
TJ.
Wyjęłaś mi prosto z mojej duszyczki!
5 Lutego, 2012 - 15:44
bo ja wiem co nam w duszy gra
pzdr
...
5 Lutego, 2012 - 16:38
Moim zdaniem szopka.
Uważam, że odgrywają kolejną szopkę przed społeczeństwem. Cała Polska "żyje dziś tą tragedią" - można by podsumować. Nie wnikam jakie zajście miało miejsce, bo jest to prywatna sprawa tej rodziny, ewentualnie mogą być w to zamieszane organy ścigania, o ile miało miejsce jakieś nadużycie lub złamanie prawa, ale na tym koniec!
Natomiast z prywatnej sprawy zrobiono wielką medialną szopkę. Nie wierzę, żeby tak bez powodu wyrachowane media wspierały akcję poszukiwania dziecka, w końcu takie sytuację mają miejsce raz na jakiś czas, ale wtedy dziennikarze nabierają wody w usta, a teraz zrobili wyjątek, dlaczego? Czyżby mieli miękkie serce, to dlaczego w pozostałych przypadkach go nie mieli?
Nie twierdzę, że nie miała miejsca tragedia, natomiast uważam, że media żerowały na zajściu, umiejętnie najpierw przekierowując zainteresowanie Polaków na problem poszukiwań. Następnie podtrzymując sprawę odpowiednio długo w eterze zintegrowano jakąś część społeczeństwa, na zasadzie wspólnego zmartwienia. Potem podzielono tych już zintegrowanych na dwa wrogie obozy, a linią podziału jest odpowiedzialność matki - jedni ją uniewinniają, a inni chcieliby wyroku. Sztuczny problem! Nikt z tych sędziów nie zna zajścia na tyle dobrze, żeby sądzić. Jeden Bóg wie co tam zaszło i co czuła matka. Po prostu typowe "dziel i rządź!".
Jednak jeszcze ze trzy medialne szopki i po szumie wokół ACTA nie będzie śladu. Ba! - nie wiemy nawet czy ACTA nie było szopką dla czegoś grubszego...
pozdrawiam
Zgoda,
5 Lutego, 2012 - 17:20
że są to przykrywki na coś "grubszego", niemniej szczury mają coraz bardziej ograniczone żerowisko i gryzą się między sobą. Przecież w tefałenowych mediach nie ma już z kim i o co !
Podłe słowa bolą !
Lekcja stylu
5 Lutego, 2012 - 19:52
Dziękuje ...prawdziwa lekcja
Pozdrawiam