A po co armii uzbrojenie, polskie uzbrojenie??!, czyli, tuskowej profesjonalizacji WP ciąg dalszy...

Obrazek użytkownika Harpoon
Kraj

Przyczyn postępowania rządu należy szukać w trzech elementach postawy społeczeństwa w Polsce - w naszej naiwności, bierności i poczuciu bezsilności.

Na naiwności większości społeczeństwa obecna władza zasiadła na tronie i rozsiadła się wygodnie spoglądając na nas z ironią i pogardą.

Tak - z ironią i pogardą.

Przecież nieustanna manipulacja i indoktrynacja jest niczym innym jak pogardą i kpiną z narodu.

Coraz rzadziej władzunia w Polsce stwarza pozory uwzględniania opinii społecznej w swoich działaniach. Wystarczy choćby poobserwować ignorancję i kpiarską postawę w relacjach z opozycją.

No tak, zapomniałem - opozycja jest niewiele warta. Przecież nawet obiektywne, odpolitycznione media to zauważają...

Bierność przejawia się tym, że cokolwiek władzunia uczyni, ile afer nie rozpęta i ile majątku nie sprzeniewierzy - naród patrzy i milczy.

Poza oszołomami, wariatami, kibolami, hakerami i innymi idiotami.

Tych naturalnie - jak określił złotousty Niesiołowski - słuchać nie warto, a wręcz nie można. Czasu szkoda.

Poczucie bezsilności - to już chyba polska natura, na której władza w Polsce się umocniła i umacnia.

No bo po cóż się wkurzać, protestować i komentować, skoro nie ma się na to żadnego wpływu w gruncie rzeczy.
Wreszcie - po cóż się wychylać, niech inni wojują i narażają się, a "ja" popatrzę co z tego wyjdzie i stanę po stronie silniejszego...

...

Takie jest podejście większości Polaków.

Nie mam racji?

Obecna, nie inna władza rozpoczęła kilka lat temu najszybszą w historii świata profesjonalizację armii.

Psychiatra Klich podjął się tego ambitnego wyzwania i realizując wytyczne wschodnich przyjaciół, dokonał profesjonalizacji, której skutkiem jest spora grupa umundurowanych ludzi płci męskiej, pod wodzą generalicji szkolonej w uznanych sowieckich uczelniach wojskowych.

Pytania zadawane przez posłów i senatorów opozycji na temat misji w Afganistanie są dla przewodniczącego komisji obrony "nudne" i "bez sensu".

Istnieje szansa, że pod przewodnictwem Niesiołowskiego, komisja będzie niebawem obradować nad tak ważnymi kwestiami, jak wpływ żuczków gnojowników na morale operatorów wózków widłowych w archiwach WP.

Serio. Wtedy nie będzie dla przewodniczącego nudno.

Jak donosi Gazeta Polska, kolejnym etapem profesjonalizacji Wojska Polskiego, jest likwidacja zakładów zbrojeniowych.

Teraz kolej przyszła na Zakład Produkcji Specjalnej w Pionkach produkujące m.in. ładunki do robienia przejść w polach minowych, amunicję czołgową, ładunki artyleryjskie do haubic i moździerzy, proch.

Najwidoczniej, polityka miłości pana Donalda do wschodniego sąsiada, zakłada nie drażnienie go obecnością w Polsce nie tylko amerykańskiej tarczy antyrakietowej, ale i Wojska Polskiego.

Pierwszym gestem miłości pana Donalda do władz w Moskwie jest rozbrojenie naszej armii, później przyjdzie pewnie jej całkowita likwidacja i zaproszenie do bronienia naszych granic ruskiej armii, kto wie?

W międzyczasie, zanim to nastąpi, będziemy zaopatrywać się u przyjaciół ze wschodu?

Jakie będą losy zakładów zbrojeniowych w Polsce nie wiadomo.

Póki co Niesiołowski jest znudzony dyskusjami na temat armii w ramach parlamentarnej komisji obrony.

No, bo bez przesady.

Przewodniczący komisji skarbu - Adam Szejnfeld z PO, uważa kwestię to jako nieistotną dla Polski. W sumie fakt, PO ma sprawy ważniejsze, aby szybciej żyło im się lepiej...

Strażniczka laski marszałkowskiej - Kopacz - nie ma czasu na odpowiadanie na takie pytania Gazecie Polskiej.

No, ale Kopacz, jako, że zarobiona po kokardę, nie każdej gazecie musi odpowiadać na idiotyczne pytania.

Chyba, że jest to Wyborcza, lub Wprost - no, to co innego, to konstruktywne gazety, które nie zajmują się teoriami spiskowymi, tylko poważnymi tematami.

PS.

Myślę, że warto zapisywać nazwiska polityków koalicji, aby kiedyś, kiedy przyjdzie czas, móc zacytować im ich własną, dzisiejszą wrażliwość na punkcie Polski.

Liczyć i wierzyć trzeba, że nawet, jeśli Tuskowi wyjdzie plan likwidacji Polski poprzez podział jej na Śląsk, Kaszuby i co tam jeszcze, znajdą się tacy, którzy rozliczą całe to towarzystwo!

Rozliczy cytując ich własne słowa, aby odświeżyć im w razie czego pamięć i wykluczyć argumenty typu :

"...ale ja tylko wykonywałem/am rozkazy i polecenia..."

Jest jeszcze jeden warunek.

To rozliczenie będzie się musiało dokonać od początku, do końca, bez oglądania się na przyszłych "Michników, Wałęsów i Mazowieckich", bez wsłuchiwania się w ich deklaracje, obietnice i hasła o wolności i demokracji.

Będzie nas stać na to?

http://niezalezna.pl/22485-oddajemy-bron

Brak głosów

Komentarze

Niech Ci co mają dobro ojczyzny na sercu i spore kochones zastanowią się czy nie czas powoli zacząć zbierać oddział. Jeden podoficer już jest w gotowości. Niestety wygląda na to że na oficerów ludowo- postkomunistycznego wojska nie ma co liczyć. nie ten materiał .Rozpiepszyli im armię ,wybili dowódców ,a ja nigdzie nie słyszałem nawet szmeru niezadowolenia. I prosze mi nie mówić że żołnierz tylko stoi na baczność i nie ma zdania.

Vote up!
0
Vote down!
0
#219673