Los człowieka- weterana walki o wolność
Dziś gdy wszyscy politycy i nie tylko szykują sie do obchodów 30-tej rocznicy wprowadzenia wojennego co we mnie budzi uczucia conajmniej mieszane. Chcę obudzić wasze sumienia....
Dziś gdy ludzie "tamtych czasów", ikony walki o wolność, członkowie współczesnych elit politycznych, wzorce etosu wpisujący sobie do życiorysów "wielokrotnie zatrzymywany przez funkcjonariuszy SB" albo "w ustanie wojennym ukrywał się, będąc poszukiwanym" , nagradzani są najwyższymi stanowiskami w Polsce i najwyższymi odznaczeniami, ciągle są jeszcze ludzie jak Pan Paweł Łapiński.
Ilu jest taki ludzi jak on. W 22 lata później od dnia kiedy tacy jak on usadowili przy władzy takich jakich wspomniałem powyżej. A przecież wielu straciło w tej walce życie.On został inwalidą na rencie 482 zł.
Podczas agitki przedwyborczej w namiocie Solidarni wszyscy solidarnie zgodnie prowadzonej przez dwie władze (I-wszą ustawodawczą i IV-tą -media) obywatele ustawiali sie w kolejce (jak kiedyś z kartkami po mięso) aby móc zadać pytanie swojemu reprezentantowi. Stał też w tej kolej pan Paweł, inwalida który porusza się o kulach. Władze siedziały wygodnie na krzesełkach raczą sie napojami chłodzącymi.
Zanim przeczytacie mój komentarz do materiału filmowego po jego obejrzeniu proszę o przerwanie lektury oraz zastanowienie sie i wyciągnięcie wniosków. Proszę sobie odpowiedzieć na pytanie cóż to właśnie obejrzeliście. Zobaczymy czy widzieliśmy to samo.
Na początku muszę oświadczyć iż celem nie jest opisanie osoby (osób) ale charakterystyka zjawiska. Równie dobrze mógłby być dowolnie wybrany przedstawiciel innego środowiska politycznego. Każdy inny polityk bo za pokazana sytuację,odpowiadają oni wszyscy bez wyjątku.
Pan Paweł jak widać nie przyszedł tu z żądaniami. Przyszedł tylko zapytać i choć pytał dwa razy żadnej konkretnej odpowiedzi nie otrzymał. Został potraktowany jak petent w kolejce do okienka na poczcie przez panią szykująca sie do przerwy śniadaniowej.
Pan Paweł przedstawił się z pełna kulturą nadmieniając że to co go spotkało , połamane nogi i rece, stało się gdy walczył " pod skrzydłami " pana Marszałka ,kawalera Orła Białego. Po drugiej stronie kawaler renty 482 zł miesięcznie , orle pisklę , ciężko ranne walce o "prawo i sprawiedliwość".
Tak sobie myślę , czy ja na widok swojego dobroczyńcy-bohatera nie podniósłbym sie z krzesła? Czy ja podszedłbym do Niego aby z szacunkiem (z jakim on się do mnie zwracał) i z podziękowaniem uścisnął mu dłoń. Czy ja ,zanim rozpocząłbym propagandowa przemowę i malowanie swojej laurki, zwyczajnie po ludzku, nie przeprosiłbym go za zaistniała sytuację. Publicznie. Ja bym jednak tak zrobił.
Co usłyszał pan Paweł. Ano to że nieszczęśliwy przedstawiciel władzy tez będzie miał "mniej" niż SB-ek który skatował .Nie wiem czy to jest wogóle możliwe aby emerytura Marszałka była niższa niż 5 tys.zł. Ale nawet gdyby to jak można tak to tłumaczyć człowiekowi który otrzymuje rentę DZISIĘCIOKROTNIE niższą niż obaj wspomniani panowie. Czy pan Paweł z tej wiedzy opłaci mieszkanie, czy pokryje swój którykolwiek życiowy wydatek? Na laurce domalowuje się zasługę jak to co roku "załatwia się osobiście" parę milionów zł na "ochłapy" dla kombatantów. Tyle tylko że pana Pawła do tych kombatantów podległe władzy organy nie zaliczają.
Pan Paweł na swój los nie narzeka. Nawet w odróżnieniu od "etosów" jego przekonania i ideały nigdy sie mimo ciężkiego losu nie zmieniły. Wspomina o tym jak ostatnio znowu został pobity pod Krzyżem. Pobity tam gdzie "etosy" przychodzą w świetle kamer , przechodzą przejściami dla VIP-ów a jak zostaną popchnięci robią z tego wielką propagandową aferę.
Obraz który widać na video ma więcej charakterystycznych dla rządzących dziś elit szczegółów.Zawiera więcej odcieni szarości. Ale jeśli to ,na co ja w tych szarościach zwróciłem uwagę, jeszcze nie wzbudziło w was wrażliwości i refleksji dalsze ich wskazywanie omawianie jest zbędne. Być może moje widzenie świata jest mylne. Może to tylko wina tego, że jako pól daltonista widzę to czego przeciętny człowiek delektujący się wszystkimi barwami tęczy nie zauważa. Dla mnie życie też mieni się barwami tęczy. Jest raz białe , raz szare , raz czarne.
Czy w rocznice 13 Grudnia idąc pod dom Jaruzelskiego nie powinniśmy tez iść na cmentarze gdzie leżą jego Ofiary ,zapalić tam symboliczny znicz i położyć gałązkę róży lub goździka. Czy nie powinniśmy pomaszerować do domów " polskich Pawłów" i choćby zapytać " w czym moglibyśmy im ulżyć"?
Znaj proporcje mocium Panie!
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2378 odsłon
Komentarze
@Nathanel Smutne to jest bardzo i niesprawiedliwe
6 Grudnia, 2011 - 21:31
Mix
Daje do myślenia. W swoim wpisie trudne sprawy to są trudne sprawy tylko dla marnych polityków poruszałem działania politycznych patriotów.
Brak zdecydowanego działania elit politycznych zwanych patriotycznymi jest efektem dzisiejszej rzeczywistości.
Postawa polityków tzw. patriotów jest taka w całości jak tu na filmie.
Mix
Re: @Nathanel Smutne to jest bardzo i niesprawiedliwe
6 Grudnia, 2011 - 21:54
Należy sprowadzić elity polityczne na Ziemię nawet jeśli byłoby to dla nich bolesne zderzenie
Nathanel
Nie da się iść dwiema drogami na raz.
@ Nathanel Tylko jak to zrobić ?
6 Grudnia, 2011 - 22:14
Mix
W 30 tysięcznym miasteczku na południu Polski Był prezes Jarosław Kaczyński. Na spotkanie nie dojechał na czas, co można usprawiedliwić, pogodą przedłużonym spotkaniem w innym miejscu, korkiem na drodze.
Natomiast prawie żadnej rozmowy z osobami które przybyły na spotkanie, żadnych tematów pytań,szybko bo już czas w drogę.
Może się elity polityczne boją by je sprowadzić na ziemię? Tak wybraną taktyką prezes zraża sobie ludzi.
Czy nie lepiej dwa spotkania mniej i prawdziwa dyskusja a nie
błyskawiczna akcja polityczna.
CHYBA PRZED TYM WSZYSCY UCIEKAJĄ.
Mix
To dlatego nie można przekroczyć 30%
6 Grudnia, 2011 - 22:24
Dotychczasowi zwolennicy trwają bo im szkoda zmarnowac tego co juz włożyli.Ale jak mają dołaczyć nowi - tacy co czekali na spotkanie?
Nathanel
Nie da się iść dwiema drogami na raz.
@ Nathanel Czy jest z tego wyjście ? całkowita blokada.
6 Grudnia, 2011 - 22:35
Mix
Brakuje jednego frontu patriotyczno narodowego.
Ugrupowań jest dużo a każde pilnuje swoich interesów.
Moje zdanie jest takie że PIS obawia się ugrupowań z Marszu Niepodległości. Myślą w PIS że to zagrożenie dla ich pozycji.
Nie ma otwarcia na nowych ludzi. Narodowi nie mówi się prawdy.
Nie ma gry w otwarte karty. Strategie na własne interesy biorą górę.
Mix
Tak to niestety wygląda
6 Grudnia, 2011 - 22:49
Polacy nie chca sie dogadywać z Polakami to sie zdrajcy dogadaja z niemcami
Nathanel
Nie da się iść dwiema drogami na raz.
Re: Los człowieka- weterana walki o wolność
7 Grudnia, 2011 - 17:36
Ludzie ktorzy zostali wybrani zapomnieli juz kto na nich glosowal i gdzie wyrastaja nogi.Dialog z Narodem to warunek na zwyciestwo,nie wolno traktowac wyborcowjak trampoliny do wlasnej kariery,a z takim zjawiskiem mamy coraz czesciej do czynienia w Polsce.Jezeli Nasi politycy nie beda sluchac narodu to dalej bedzie narzekanie ,ze Polacy nie dorosli do demokracji ze patriotyzm w odwrocie.Prawda jak zwykle jest bardzo prosta ,NIKT NIE LUBI BYC LEKCEWAZONY,czy to prosty czlowiek z Pcimia czy z Warszawy.
krys