Krótkie podsumowanie wyborcze
Nie jest dobrze...
Mniejsza o wyniki PO, PiS, PSL, SLD. Prawdziwie wstrząsająca, negatywna niespodzianka jest tylko jedna. Nadzwyczajna popularność Ruchu Palikota(link is external).
Jeszcze pare tygodni temu pisałem, że po wyborach w ogóle nie powinniśmy spodziewać się niczego dobrego. W demokracji nawet najsmaczniejsze cukierki trzeba owijać w gówniane, pozłacane papierki.
Zdobywający poparcie polityczne aktorzy, sportowcy i piosenkarze. Bezmyślne filmiki reklamowe, plakaty z fotkami pań odmłodzonych o 30 lat i rozbierająca się dziewusia (znacznie młodsza niż fotki koleżanek) z czerwonym staniczkiem. Wszystko miało być w granicach demokratycznej normy. Kto fajniejszy, kto bardziej jazzy ten wygrywa... Po wyborach okazało się, że jest gorzej.
Zdaje się, że nasza "młoda polska demokracja" wkracza w kolejny etap. Palikotyzacji. Z fascynacji głupotą (efektowna forma bez treści) przechodzi w stadium fascynacji chamstwem.
Na koniec o rozczarowaniu związanym z kampanią wyborczą pewnej poważnej partii. Nie, nie... Jakie PO? Po PO nie spodziewałem się niczego pozytywnego, więc trudno żebym czymkolwiek się zawiódł.
Chodzi o PiS. Z ich strony liczyłem na dwa elementy:
1) kontrę wobec szaleńczego zwiększania długu publicznego przez rząd,
2) "węgierski" ;) konserwatyzm ideowy.
W pierwszej sprawie skończyło się na zdumiewającej, żałosnej kompromitacji "eksperta" gospodarczego PiS(link is external) w debacie telewizyjnej.
W drugiej sprawie, nadzieje rozwiał jeden z "aniołków PiS-u", który częstował wyborców pomysłem... refundowania antykoncepcji(link is external).
Nie jest dobrze...
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1280 odsłon
Komentarze
Żółwiu
12 Października, 2011 - 00:20
Tak to bywa, gdy Panu Bogu świeczkę a diabłu ogarek...
Nie wiem jak z sprawa ma się z "aniołkiem", ale 3 z mojej listy( ma mandat) na jedno i drugie pytanie co najwyżej się wstrzyma. Prywatnie jest jak najbardziej za.
"Ojczyzna to ziemia i groby. Narody tracąc pamięć, tracą życie"
"Ojczyzna to ziemia i groby. Narody tracąc pamięć, tracą życie"
Podsumowanie
12 Października, 2011 - 02:52
Tej zauroczonej "światowością" tluszczy, szybko zmieni się zdanie.
Po pierwszym spotkaniu z naćpaną bandą, tuż przed drzwiami w "tolerancyjnej" dzielnicy. No i jeszcze spotęguje efekt, gdy do domu wróci latorośl z niespodziankami daleko poważniejszymi od ciąży.Internacjonalne "wycieczki" z kaliningradu, już pracują nad popularyzowaniem HIV.
"My nie milczymy, my rośniemy,zmieniamy w siłę gorzki gniew- I płynie w żyłach moc tej ziemi, jak sok w konarach starych drzew" Yuhma