Pompolit Michnik

Obrazek użytkownika seawolf
Blog

Miałem się nie znęcać nad upośledzonymi, ale jak nie skomentować, „kiej lazo”, jak mawiał strzelec Kiszulko z książki Wańkowicza, co to chciał oszczędzić amunicję, ale, „jak oszczędzisz, kiej lazo”, Niemcy, znaczy się. No, tym razem lezie Adam Michnik. Szczątek dawnej wielkości z czasów rzadów jednej partii i jednej gazety. Teraz , to już tylko na Salonie 24 go przeczytają i co bardziej bezlitośni skomentują, w tej liczbie niżej podpisany.

Napuszone, nadęte grafomaństwo arcykapłana/pompolita Sekty Antypisa jest, jak homilia dla kapłanów średniego szczebla tej sekty, albo wstępniak, dodajmy, równie śmiertelnie nudny wstępniak szefa Głównego Zarządu Politycznego Armii Radzieckiej, za którym podążały w karnej kolumnie czwórkowej wstępniaki pomniejszych politruków. Niby trzeba mieć wyłożone na biurku, że niby wszyscy podwładni pilnie czytają i nawet wynotowują co trafniejsze akapity, ale i tak nadają się tylko na gwóźdź w latrynach w jednostkach , pocięte na regulaminowe kawałki 15 na 15 cm. Tu wyjaśnienie, pompolit to był kiedyś politiczeskij pomoszcznik, czyli politruk.

Na początku typowy dla Wyborczej anonimowy, nie mam wątpliwości, ze zmyślony młody człowiek, a właściwie, nie sam młody człowiek, tylko znajomy, ktory zna młodego człowieka. Zawsze jast tam jakaś pani Henryka z Przasnysza, prządka Julia z Łodzi, albo były Akowiec z opaską, piętnujący jątrzącą politykę Kaczyńskich, teraz już tylko Kaczyńskiego. Ów młody człowiek ma dosyć jadu Jarosława Kaczyńskiego do tego stopnia, że zamierza wyjechać. To znaczy, dokładnie: „bo nie ma pracy, no i w ogóle... On nie może już wytrzymać tego, co robi Kaczyński, który sieje nienawiść; sytuacja w Polsce jest nie do zniesienia, gdyż Kaczyński zieje jadem".

Przypomina to filmy z PRL, w której aktorzy, imitując rozmowy przy kawce, rozmawiają o agresywnej polityce paktu Nato, oburzających działaniech imerializmu amerykańskiego i odwetowcach zachodnioniemieckich, jakby czytali z rozłożonego na stoliku numeru „Żolnierza Wolności” , pierwowzoru „Gazety Wyborczej”. Teraz mamy sianie nienawiści i jad. Podejrzewam, że ten znajomy to nie kto inny, jak Kuczyński, Wołek, Bartoszewski, albo Niesiołowski, kultowi już Szaleni Starcy Platformy.Nikt inny nie używa takiego języka i nie żyje w takiej paranoi. No, może jeszcze Bratkowski, postrach kiosków Ruchu na osiedlu ( ponoć opluwa wyłożone gazety) z tymi fackelzugami, skąd on to wytrzasnął, Bóg i lekarz pierwszego kontaktu raczą wiedzieć. Ależ ta starość potrafi być straszna...

Zaraz, zaraz, emigracja, jad...byłżeby to jednak maturzysta Bartoszewski? On też tak zamierzał, a w każdym razie groził, chrypiąc i wrzeszcząc do kamery, aż ślina z mikrofonu ściekała ( fuj!) . Może Michnikowi sie po...kręciło i dał tekst sprzed czterech lat?

Ciekawe, może ten „młody człowiek” naczytał się , na przykład takiego wywiadu:

„To jest coś nieprawdopodobnie lizusowskiego, podłego, paskudnego. To jest obrzydliwe i płaskie. Ja myślałem, że z upadkiem komunizmu takie filmy odeszły razem z PRL. Żałosne, smętne PiS-owskie widowisko. Ohydna, brudna PiS-owska propaganda przygotowana przez PiS-owskich lizusowskich propagandzistów. Kaczyński to taki prowincjonalny dyktatorek. Najchętniej by wszystkich powsadzał do więzienia, to podła postać, paskudna. To jest zdumiewające, że nie ma w tym lizusowskim, obrzydliwym filmidle słowa o ojcu. Tam jest jakaś wstydliwa tajemnica, o ojcu nic nie mówią. To jest jakiś kult matki dziwaczny. Głupota, podłość i nienawiść nie może wygrać. Lizusostwo, pogarda, chamstwo nie mogą zwyciężyć. Obrzydliwość, kłamstwo, kłamstwo i jeszcze raz kłamstwo, i jeszcze raz nie będą górą. Część Polaków się nabiera. Polacy, widać, są kompletnymi idiotami. Obrzydliwe i podłe, i haniebne. Pokazują te panienki od Kaczyńskiego, które nie mają nic do powiedzenia. Głupie i młode, i puste. Nie mogę milczeć, jak widzę to kłamstwo, ten teatr, tę obłudę, tę hipokryzję. Jak przegra, znów powie, że był na prochach. Po tych wyborach zaczną się procesy dekompozycji w tej groźnej partii Jarosława Kaczyńskiego. Najwyższa pora, żeby się rozpadła, rozleciała. To nie jest partia, to jest sekta, to jest PiS-owska gromada, lizusowska czereda. Partyjne bojówki to są bojówki PiS-owskie. Żulia żulię żulią pogania, łyse pały, chuligani, żule. Tak jak Kościół jest dziś rozliczany za pedofilię, tak część Kościoła będzie rozliczana za popieranie PiS. Poparcie dla PiS jest gorsze od pedofilii. Księża nie mają prawa popierania partii politycznych”.

No, w takim razie jest usprawiedliwiony, po przeczytaniu czegoś takiego woła sie lekarza albo dla siebie, albo dla tego udziającego wywiadu. I o emigracji też się myśli, jako o planie B. Co prawda to akurat mówił polityk Platforny Obywatelskiej, wysunięty przez nią to najwyższych stanowsk i delegowany do reprezentowania jej w mediach. Ale to szczegół, każdemu może się pomylić, zwłaszcza w pewnym stadium, które każdego kiedyś czeka. Oby nie, mam nadzieję nie dożyć czegoś takiego, ale natura potrafi być bezlitosna. To jeszcze jeden powód, by podejrzewać, że ten młody człowiek, to Bartoszewski, zwany profesorem. Kto inny mógł nie rozpoznać, że to PO posługuje się takim językiem, że to zwolennik PO zamordował PiSowca, a nie odwrotnie?

Sam Adam Michnik nie oszczędza opozycji, pełno tam mitomaństwa, kłamstwa, bredzenia, nasyłania służb specjalnych i najgorsze, „ogłoszono Wałesę agentem”. Jak rozumiem, nie był, a jak się przyznał, to przez pomyłkę, OK.

I na koniec , perełka:

„Miałbym dobrą radę dla tego 18-latka: zanim wyjedziesz za granicę, idź do urny wyborczej, by zablokować powrót Jarosława Kaczyńskiego do władzy”.

Znaczy, Wujek Dobra Rada radzi- zagłosuj, jak mówimy, uratuj nas, a potem sp.. gdzie chcesz. Już nie będziesz potrzebny.

Ależ się, q.. boją! Ależ im zwieracz chodzi! A mnie , jakby miód na serce lali, hi,hi!

P. S. Zachęcam do czytania poniedziałkowych felietonów w Freepl.info i w „Gazecie Polskiej Codziennie”.

http://www.wsieci.rp.pl/opinie/seawolf

http://freepl.info/seawolf

http://niepoprawni.pl/blogs/seawolf/

http://niezalezna.pl/bloger/69/wpisy

http://seawolf.salon24.pl/
P.P.S. Hej, Trójmiasto! Są już wydrukowane plakaty formatu A3 na podkładzie magnesowym z projektem, który jest widoczny w Gdańsku i Sopocie na banerach Andrzeja Gwiazdy. Plakaty te doskonale się nadają do przyklejenia na boczne drzwi samochodu w czasie przejazdu nim przez miasto. Po zaparkowaniu łatwo je zdjąć i wrzucić do bagażnika.
Osoby pragnące pomóc w kampanii poprzez udostępnienie kawałka swojego samochodu na plakat proszone są o kontakt z p. Adą Garnik - mail: adagarnik@wp.pl

Brak głosów

Komentarze

Michnik nie tylko zgłupiał, ale i ogłuchł. Chłopak mówił o rządzie, ale że Michnikowi wszystko się kojarzy z opozycją, PiS-em i Kaczyńskim, to i usłyszał to, co potem przelał na papier. Albo zgoła wymyślił, jak pisze Seawolf. I walnął jak chory w kubeł.
Chodzi o to, że na złodzieju czapka gore - Adam Michnik ma najzwyczajniej pietra, bo teraz wszystko się wyda. Ostatnia dla niego deska ratunku - putinowska Rosja.
A nie trzeba było cicho siedzieć, jak PiS był u władzy i się nie czepiał? Bo teraz, po takich michnikowych enuncjacjach niewątpliwie może się czepić, gdyż podobnych antypolskich kalumni darować po prostu się nie da.
Muldi

Vote up!
0
Vote down!
0

Muldi

#188130

Wilku, Twoje jadowe kły mają moc Grubej Berty - śmierć bolszewikom! ;)

"Nie odzywając się w towarzystwie ryzykujesz uznanie za głupka, odzywając się rozwiejesz wszelkie wątpliwości" O. Wilde

Vote up!
0
Vote down!
0

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, a*ldd meg a Magyart

#188131

Coż Ci mogę jeszcze Wilku powiedzieć, gdy zaraz północ wybije. Tylko tyle, że Nasza szkapa w Berlinie przy Hauptbahnhofie, ma się zupełnie przyzwoicie. Miło jest razem w tym naszym zwierzyńcu. A nas tu, zapewniam, jest cała wataha nie do wyrżnięcia. Bywaj!

Vote up!
0
Vote down!
0

Nasza Szkapa

#188179