Słodki zapach zemsty

Wiadomym jest, że obecnie władzę w Polsce sprawuje ekipa "miłości", a dowodzi jej naczelny kochanek III RP Donald Tusk, który notabene w ostatnich dniach gdzieś zniknął i wszelki ślad po nim zaginął.
Ale Tusk myśli, myśli jak zadośćuczynić ogłoszonemu przez siebie "dobru narodowemu" Bolkowi za napisana przez absolwenta Uniwersytetu Jagiellońskiego Pawła Zyzaka książkę o Wałęsie, a książka ta nie podoba się "ikonie" Bolkowi, bo Jemu podobają się tylko książki pisane pod Jego dyktat i z nosem i językiem w Jego dupie.
Książki o Wałęsie mają być poprawne politycznie,przedstawiać Bolka jako bohatera bez skazy, co to nie tylko komunę w Polsce obalił własnymi rencami ale i mur berliński przewrócił a Gorbaczow

przy nim to normalnie mały Pikuś był i tyle i koniec-kropka.

Winnego tej wielkiej zbrodni jaką było napisanie książki - Pawła Zyzaka, studenta UJ, odsądził rząd z Tuskiem od czci i wiary przy aprobacie mediów, wariat Niesiołowski krzyczał i domagał się odebrania mu tytułu magistra i wyrzucenia na bruk promotora Zyzaka profesora Andrzeja Nowaka, a sam bohater książki czynił sobie prostackie kpiny z nazwiska autora na wizji, na co nikt z zapraszających Wałęsę do rozmowy nie zwrócił "ikonie" uwagi.
Widocznie dla Bolka i dziennikarzy nie jest objawem chamstwa i prostactwa celowe przekręcanie czyjegoś nazwiska /Zygzak zamiast Zyzak i bez formy grzecznościowej "Pan"/ ale niemal zbrodnią jest napisanie o faktach wstydliwych dla będącego w stanie samouwielbienia megalomana Wałęsy.

Czy rząd znalazł sposób na ukaranie Uniwersytetu Jagiellońskiego za pracę magisterską Piotra Zyzaka o Lechu Wałęsie? Minister nauki Barbara Kudrycka przekonuje senatorów PO, by odebrać uczelni dodatkowe 200 milionów złotych, za które miał być rozbudowany kampus.
"Komisja nauki zgłosiła już takie poprawki. Sprawa wydaje się przesądzona, bo takie jest stanowisko premiera" - powiedział senator PO Janusz Sepioł w TVN 24.
Gdy o jego pracy stało się głośno, minister Kudrycka zapowiedziała wysłanie na UJ specjalnej komisji. Miała ona przeprowadzić kontrolę na Wydziale Historii i sprawdzić, w jaki sposób przyznawane są tytuły magisterskie. Po ogromnej krytyce wycofała się z tego pomysłu. Te 211 mln złotych Uniwersytet Jagielloński miał otrzymać dopiero w 2014 roku. Więc już pojawiły się głosy, że to zemsta na krakowskiej uczelni za pracę magisterską Pawła Zyzaka o Lechu Wałęsie.
http://www.rp.pl/artykul/10,294684_UJ_bez_dotacji_.html

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271,6526220,Minister_chce_cofnac_dotacje_dla_UJ__To_zemsta_za.html

http://www.tvn24.pl/12690,1596751,0,1,senat-obetnie-uj-200-mln,wiadomosc.html

Donald dwoi się i troi aby wleźć do dupy Wałęsie, którego PO i on wzięli sobie na sztandary i jako kij do obijania Kaczyńskich.
Ale czy Bolka to zadowoli? Wszak Jego oczekiwania są dużo większe, o których mówi przy każdym swoim pobycie na wizji i fonii. Nie ma to jak wyhodować sobie żmiję na swojej własnej piersi albo wrzód na swoim tyłku. Wałęsa jest właśnie takim wrzodem na dupie Donalda ale wycofać się nie sposób, bo skutki byłyby dla Tuska fatalne, a zemsta Bolka krwawa.