Lecha Wałęsy pojednanie z prawdą
W życiu każdego człowieka są chwile radości i smutku, nadziei i rozpaczy.
Kilka dni temu syn Lecha Wałęsy otarł się o śmierć.
Wtedy przyszła rozpacz, później nadzieja, a na koniec rachunek sumienia. Być może wtedy Lech Wałęsa pojął więcej z tego, czym jest życie, czym jest śmierć i być może wyobraził sobie, czym jest ból po utracie najbliższej osoby.
I pojął, że oprócz niego są jeszcze inni, którzy przeżywali to samo, ale później – w odróżnieniu od niego – przeżywali również ból, który nieukojony trwa do dziś.
I kiedy czytamy:
„Były prezydent Lech Wałęsa udał się dzisiaj z wizytą na Wawel. Tam, przy obrazie Matki Boskiej uklęknął i dziękował za uratowanie europosła PO Jarosława Wałęsy, który w zeszłym tygodniu miał tragiczny wypadek. Wałęsa oddał też hołd tragicznie zmarłej parze prezydenckiej i złożył kwiaty przy sarkofagu.
- Podziękowałem przede wszystkim Panu Bogu za życie syna Jarka, bo to był cud, że się uratował – powiedział Lech Wałęsa.
Dodał, że jak na chrześcijanina przystało, pomodlił się też chwilę przy grobie b. prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego małżonki Marii, którzy zginęli 10 kwietnia 2010 w katastrofie samolotu pod Smoleńskiem. - Znaliśmy się przecież bardzo dobrze. To prawda, że krytykowałem go w ostatnim czasie, różniliśmy się, ale to już minęło, on jest już dziś w wieczności – powiedział b. prezydent.”
to możemy mieć nadzieję, że tak się właśnie stało.
Mógł udać się na Jasną Górę, do katedry w Gdańsku, ale wybrał Wawel. Nie tylko dlatego, że jest tam obraz Matki Boskiej, ale również dlatego, że spoczywa tam śp. Prezydent Lech Kaczyński.
Być może będzie to symbol pojednania Lecha Wałęsy z prawdą.
Prawdą, z którą zmaga się już od wielu lat.
A jeżeli się mylę, to trudno – nadzieja umiera ostatnia.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 5675 odsłon
Komentarze
Re: Lecha Wałęsy pojednanie z prawdą
8 Września, 2011 - 16:46
Nowa teoryja spiskowa.
Ludzie giną na drogach, motocykliści i cykliści -
Przeliczmy na tono/kilometry, rachunkiem prawdopodobieństwa posiłkując się wykazać można "bulgot" w elytach -
Fakty?
Jest kilka znamiennych - "Bolek" urwał się ze smyczy?.
Ktoś szarpnął kolczatkę ?.
Teoria spiskowa
8 Września, 2011 - 19:37
To byla tez moja pierwsza mysl, po obejrzeniu zdjec. Tir stojacy na poboczu dla zmniejszenie pola widzenia...... Moze uznali, ze trzeba Bolka znowu na zmieniajacy sie kierunek ustawic? A on stanal okoniem?
Re: Teoria spiskowa
8 Września, 2011 - 21:01
Każdemu w/g zasług i profesyji -
Leppera na sznurku deficytowym !
Do dzisiaj niewyjaśnione tajemnice :
- śmierć na drodze Pańko
- śmierć na drodze kandydata na Urząd Prezydenta RP .
itd.
Końca nie widać !
Harcerzu
10 Września, 2011 - 01:14
do Twojej wyliczanki dodam:
- śmierć Filipa Adwenta i jego rodziny pod kołami tira z wzmocnioną szoferką
- smierć badających sprwę zabójstwa ks. Jerzego, płk S. Trafalskiego i mjr W. Piątka pod kołami ciężarówki, kierowca której nie wiedział o tym do chwili przejęcia śledztwa przez prok. Witkowskiego z IPN
- wypadek samochodowy bp. Cieślara wracającego z uroczystości pogrzebowych ofiar katastrofy smoleńskiej
- prof. Marek Dulinicz szef archeologów mających udać się do Smoleńska
- gwóźdź w oponie samochodu Sumlińskiego
to tak na prędce co sobie przypominam
"Ojczyzna to ziemia i groby. Narody tracąc pamięć, tracą życie"
"Ojczyzna to ziemia i groby. Narody tracąc pamięć, tracą życie"
moze być i tak, i tak
8 Września, 2011 - 21:31
Jeśli Wałęsa jr. zasuwał "szlifierką" 200 na godzinę, to żaden zabójca by nie zdążył wyjechać. Są inne, prostsze sposoby.
P.S.
Szlag mnie trafia, że Rysiu Czarnecki, niedawno lepperowiec, wkręcił na listy PIS swojego synka. Może Kaczka jest "sentymentalny" (jak twierdzi prof. Staniszkis), ale to hucpa i nepotyzm. Nie tego się spodziewam po PiS. Zasady powinny obowiązywać wszystkich, jeśli ma być prawo i sprawiedliwość.
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
wkręcił na listy PIS
8 Września, 2011 - 21:52
Skundlenie -
Czy?
8 Września, 2011 - 16:59
czy to będzie trwała zmiana?
Ile to już razy bolek nadwyrężał Nasze poczucie przyzwoitości?
Pozdrawiam myślących.
Nie wiemy czy zmiana będzie trwała ...
8 Września, 2011 - 17:06
tym bardziej, że nie wiemy, czy taka zmiana nastąpiła.
Ale nadzieję można mieć zawsze.
Pozdrawiam
Alef-1
"Nawrócenie?'
8 Września, 2011 - 21:58
Nie wierzę w żadne nawrócenie L.Wałęsy.Trwa kampania wyborcza i ten człowiek leżałby plackiem aby PO wygrało!Dlatego zdrajcom nigdy nie można ufac i dac się manipulowac.Za zdradę nawet Pan Jezus Judaszowi nie wybaczył .Zdrada to najgorsza podłośc jaką człowiek może wyrządzic ,przyjaciołom,Narodowi ,Państwu.......
jagoda
Bardzo ładny tekst
8 Września, 2011 - 18:13
Też chciałbym mieć nadzieję, że Lech Wałęsa stanął w prawdzie. Cóż, szybko się przekonamy.
___________________________________
Pozdrawiam każdym słowem
nie chcę być bezduszny, ale po "Bolku: nie spodziewam się...
8 Września, 2011 - 18:25
... niczego dobrego. Warunkiem pojednania z Bogiem jest szczera spowiedź, żal za grzechy i zadośćuczynienie Panu Bogu i bliźniemu. Obawiam się, że jeśli nawet Wałęsa się spowiadał, to u innego agenta (na przykład u Bielańskiego pseudo "Waga"). Wygłupy, a to znaczy - bluźnierstwo!
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
mam podobne zdanie
8 Września, 2011 - 18:31
wg mnie on zwyczajnie stchórzył (pomyślał, że to "palec Boży" czy coś w tym rodzaju - choć nie wykluczone ze to był faktycznie dla niego znak od Boga). Pamiętacie po 10tym kwietnia jego skruchę i rozpaczliwe "czy oni mi wybaczą?!?"? Po kilku dniach ta nędzna kanalia spostrzegła, iż nie nic mu się nie stało, ani nikt nie zaczął go w nocy nawiedzać, więc huzia na juzia! Zaczął wygadywać niczym nie podparte bzdury o naciskach OBYDWU Kaczyńskich na pilotów. Chyba tylko dlatego ,by dołożyć swojemu wrogowi nawet po śmierci...
tak na marginesie, to ciekawy problem teologiczny.
8 Września, 2011 - 18:52
Załóżmy, że dwóch księży gwałci i morduje chłopców a potem się sobie wzajemnie spowiadają i dają wzajemnie rozgrzeszenie. Nic z tego. Kościół na to nie idzie. Bóg, jestem pewien, tym bardziej.
Prawdopodobnie większość episkopatu ma a sumieniu ciężkie grzechy, a co gorsza tkwi w kłamstwie. "Młyny boskie mielą powoli, ale dokładnie". Mnie się nie chce czekać, bo na razie jestem członkiem :kościoła pielgrzymującego na ziemi". Lustracja Kościoła powinna się odbyć już dawno. Po pierwsze dlatego, że księża-kapusie są wykorzystywani przez byłych oficerów prowadzących, po drugie - przez polityków (i usłużne media)niszczących Polskę. Wreszcie nieuczciwi kapłani nie tylko dają pożywkę antyklerykałom, ale wręcz szerzą zgorszenie (a za to powinien być kamień młyński przywiązany do szyi i siup do wody, zgodnie z "Biblią":):):).
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
I gdzież ten „problem teologiczny”?
9 Września, 2011 - 09:59
A co więcej, epatuje Pan stwierdzeniem: “Prawdopodobnie większość episkopatu ma na sumieniu ciężkie grzechy, a co gorsza tkwi w kłamstwie.”
W cywilizowanym świecie człowiek jest winny wtedy, i tylko wtedy, kiedy udowodni mu się bez wątpliwości, że jest winny. A Pan dowodów żadnych nie przedstawił. Tylko swoją gorycz.
A więc insynuacje? A Przecież, kto, jakie ma grzechy, rozsądza tylko Pan Bóg, a nie my ludzie. Nie tak bardzo sami święci.
kassandra
kassandra
skoro Kościół nie dokonał autolustracji, choć miał na to....
9 Września, 2011 - 10:17
... dość czasu (i dostęp do dokumentów), pozostają "insynuacje". Nie tylko, na szczęście, bo są jeszcze archiwa IPN. Swoją drogą z badań wynika, ze mimo wyjątkowego nacisku większość księży oparła się UB i SB. Tym bardziej wypadałoby, żeby ci, którzy zbłądzili, wyznali swoje winy i poprosili o wybaczenie.
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
Re: Lecha Wałęsy pojednanie z prawdą
8 Września, 2011 - 19:02
Dostał Bolek żółtą kartkę ale czy wyciągnie z niej pozytywną nauczkę to szczerze w to wątpię. Miał cham złoty róg ale został mu się ino sznur (do tego piękna willa i parę milionów na kontach w kraju i za granicą).
On chyba szczerze wierzył że dostał od Opatrzności misję ustawienia swojej rodziny i w tym był konsekwentny aż do bólu.
Bolek...
8 Września, 2011 - 19:31
ON nie ma mozgu,nie wierzcie w jego nawrocenie! Ten prostak przestraszyl sie(chwilowo)"kary boskiej"
megan
''Wałęsa przestraszył się chwilowo kary boskiej"
10 Września, 2011 - 01:09
Ja w tym wydarzeniu widzę dowód na to, że Bóg czasem daje nam wyraźne znaki. Wałęsa przecież był taki zapiekły w nienawiści do ś.p. Lecha Kaczyńskiego i nawet po katastrofie miotał oskarżenia pod Jego adresem. Teraz gdy jego syn, z którego jest dumny otarł się o śmierć, przestraszył się, że Bóg karze go za mściwość i niesprawiedliwość wobec zmarłego prezydenta. Może też żona wymogła na nim aby pojechał na Wawel i pomodlił się przy trumnie Tego, którego znieważał. Cóż - Bolek jest bezczelny i mściwy ale dla syna się przełamał. Pan Bóg jest Wielki !
oby
8 Września, 2011 - 19:43
Pozdrawiam PS
To
8 Września, 2011 - 20:19
odwieczny obludnik i hipokryta.
I ten przypadek nic go nie nauczy!!!
bez...
8 Września, 2011 - 21:02
... żartów!
Facio jest poniżej wszystkiego i takim pozostanie.
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
http://triarius.pl - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Oprócz modlitwy,
8 Września, 2011 - 21:42
potrzebna jest skrucha, pokuta i zadośćuczynienie krzywd. Został jeszcze jeden Jarek ... znak?
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków
@ciociababcia Pożyjemy
8 Września, 2011 - 22:58
zobaczymy. Patrzę na to zdjęcie i zwyczajnie wątpię. Mam w wyobraźni inne fotki jak Kalinowski, czy Komorowski wywalają jęzory po Najświętszy Sakrament. Czemu to ma służyć ? W świetle kamer i błysku fleszy. Co to dla nich jest ? Chrystus Pan ukryty w hostii, czy tylko wafelek dla gawiedzi.
Tusk i Kwaśniewski biorący ślub kościelny po latach.
Trudno uwierzyć. Pozdrawiam
Dziękuję za wszystkie komentarze
8 Września, 2011 - 23:46
Pisząc tę notkę miałem wiele wątpliwości, co do rzeczywistych intencji Lecha Wałęsy. Notka powstała po przeczytaniu zacytowanej informacji, pod wpływem pewnych ogólniejszych refleksji dotyczących nie tylko tego przypadku.
Co będzie dalej ... czas pokaże.
Pozdrawiam
Alef-1
Alef-1
Pożyjemy, zobaczymy
9 Września, 2011 - 08:12
Jeśli rzeczywiście coś zrozumiał, to kolejne kroki powinien skierować ku drugiemu z braci Kaczyńskich - Jarosławowi.
Jeśli nawet, to może to zrobić publicznie lub prywatnie.
Jeśli zrobi to prywatnie, to pewnie media to przemilczą. Jeśli zrobi publicznie, będą starały się nadać sprawie odwrotny kontekst: miłosierny, skłonny do zgody Wałęsa i zły, nienawistny Jarosław.
Ale obawiam się, że nic nie zrobi. Obym się mylił!
Nie wierzę Wałęsie.
9 Września, 2011 - 11:40
Nie wierzę w jego skruchę i w jego modlitwę.
Przykro mi.
Nie zdziwię się, jak spytany o to, będzie za chwilę tłumaczył, co miał na myśli i że wcale mu nie chodziło o żaden hołd.
może sprawdzał, czy jest dla niego miejsce w kaplicy? :):):)
9 Września, 2011 - 12:16
Skoro ś.P. Lecha pochowano na Wawelu, to Wałęsa będzie tam leżał na sto procent :):):) Już szykuję zgniłe jaja, i to dużo, bo kolejka celebrytów długa.
Swoją drogą wypadek jakiegoś gówniarza na motorze nie jest żadnym newsem. Coś takiego zdarza się codziennie. Wałęsie nikt też nie skiepował papierosa na karku, więc znów jakiż to news. "Bolek" umiał załatwić synkowi ciepły fotel w europarlamencie (a to kawał kasy i to d o ż y w o t n i o!). Nie posłał jednak żadnej latorośli do seminarium. Błąd. W kurii "kapciowego" chłopak czułby się jak w domu.
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
re - " Nie wierzę Wałęsie"
10 Września, 2011 - 01:20
Nie ważne co będzie za chwilę mówił, choć to prawie pewne, że będzie odwracał kota ogonem. Ważne, że pojechał, uklęknął i pomodlił się przy grobie Lecha Kaczyńskiego i wszyscy mogli to zobaczyć. To oczywiste, że nie chodziło o samą modlitwę ( bo wybrałby Częstochowę ) ale o akt pokuty. Normalnie nie zrobiłby tego ale dla syna udał się do Canossy.
Maja reakcja na pojednanie Walęsy z prawdą
9 Września, 2011 - 12:22
Bardzo źle zareagowałem na tę wiadomość.Ja za swoją naiwność,głosując i broniąc Wałęsy, już zapłaciłem wysoką cenę.Tak samo Lech i Jarosław Kaczyńscy.Przy każdej okazji "wbijał" im nóż w plecy.Jan Paweł II,pomógł nam nie lękać się prawdy,ale to nie chodzi o taką prawdę jaką prezentuje dziś L.Wałęsa.Daj Boże,aby zmądrzał,a jego syn wyzdrowiał.Daj Boże,aby prawda w naszym kraju,stała się gwarancją wolności!
pojednania Lecha Wałęsy z prawdą.... ?
9 Września, 2011 - 12:27
Ten Człowiek wie dużo więcej o "wypadku" swojego syna.
Pan, były prezydent , wpadł w psychiczne "vibrato" , już po pierwszej "wpadce" zdrowotnej kilka tygodni temu, następnie tajemnicza śmierć Leppra , teraz Cud z ocaleniem życia swojego ukochanego syna -Jarka .... To są takie sygnały,że nie jeden , mógłby- oszaleć !!
Proszę , .... jeśli L.W. zrobi krok w stronę J. Kaczyńskiego, to będzie ewidentny znak ,że bardzo się boi o swoje życie .
ps.
Ja, mimo wszystko -mam nadzieję ,że Danka W. , wzięła i wyrzuciła, wszystkie :powrozy ,linki, kable z biura Lecha !! Tak mu dopomóż - Bóg !!!
Re: Lecha Wałęsy pojednanie z prawdą
9 Września, 2011 - 12:31
Ja też nie wierzę w jego " nawrócenie". Raczej czegoś się wystraszył.
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
... żeby "się" tylko nie powiesił....
9 Września, 2011 - 12:37
... biedaczek.
Ktoś chyba robi remanent w kadrach i nie jest to raczej Pan Bóg :):):)
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
a niech...
9 Września, 2011 - 14:34
... się!
Ja tam akurat po nim płakać nie będę. Jest cały czas niebezpieczny dla Polski, jako potencjalny galion ew. bratniej pomocy. Niech jak najszybciej zdechnie!
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
http://triarius.pl - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Zapominacie o jednym...
9 Września, 2011 - 15:03
Wieszają się tylko ludzie w ogromnej desperacji. Tacy którym zawalił się świat. Do tego potrzebna i wrażliwość i odwaga cywilna. Czy posądzacie Wałęsę o jedno lub drugie?...To osobnik, z gatunku umysłowych jednokomórkowców. Dla niego władza, pieniążki i pełen do przesytu brzuch, są synonimami szczęścia i błogostanu. Tacy buce, wieszają innych, nigdy siebie!. Dlatego nigdy nie uwierzę w samobójstwo Leppera!.
użyłem cudzysłowu w "się", Włodeuszu!
9 Września, 2011 - 15:08
Wałek nie jest zdolny do "się" bez cudzysłowu. To cwany, pazerny przygłup. Zawsze dba o siebie i obce mu są wyrzuty sumienia.
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
przecież nikt przy zdrowych...
10 Września, 2011 - 00:38
... zmysłach nie ma na myśli, że sam!
Ja w samobója Leppera też oczywiście nie wierzę - skurwielstwo go zamordowało i tyle. Jak tylu innych.
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
http://triarius.pl - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Włodzimierzu
10 Września, 2011 - 00:52
Masz rację. Bolek należy do tych cwaniaczków co to Panu Bogu świeczkę, a diabłu ogarek. Zawsze był za i przeciw. Teraz też odmówił przyjęcia litewskiego odznaczenia w geście "solidarności" z Polakami na Litwie.
A co do przeprosin, to chyba po katastrofie smoleńskiej już raz przepraszał braci Kaczyńskich,by za chwilę napisać że niczego co wcześniej powiedział, nie odwołuje.Typowe.
Zgadzam się co do Leppera( jego bratanek był wyświęcany razem z moim u salezjanów).
"Ojczyzna to ziemia i groby. Narody tracąc pamięć, tracą życie"
"Ojczyzna to ziemia i groby. Narody tracąc pamięć, tracą życie"
Wałęsa...
10 Września, 2011 - 03:06
może się jeszcze "nawrócić". Ale czy będzie wiarygodny? Chyba już nigdy. Patrzyłem na motocykl Jego syna leżący w rowie i myślałem o ojcu Wałęsie. Przeżywał to co było udziałem tylu rodzin których bliscy zginęli w Smoleńsku i w różnych innych "wypadkach". Czy obudzi się w nim człowiek Czy teraz dotarło do niego co oznacza stracić kogoś naprawdę bliskiego? Czy jest to palec boży wskazujący grzesznikowi właściwą drogę? Czy los Wałęsy ojca ma być przestrogą dla tych wielu, którzy nie chcą iść drogą prawdy? Wałęsa nazywa to cudem. Niezbadane są wyroki boskie.