"Jak na wysokości 50 m nie zobaczycie pasa, odlatujcie"
Taką komendę miała podobno wydać wieża lotniska w Smoleńsku załodze prezydenckiego Tu-154, który rozbił się 10 kwietnia.Powyższa informacja pojawiła się w mediach 30 czerwca 2010. O takim poleceniu zeznał w prokuraturze por. Artur Wosztyl, pilot polskiego jaka-40, który w Smoleńsku lądował godzinę przed tupolewem. Porucznik mówił, że polecenie z wieży miało paść tuż po godz. 8.40 (czas lokalny 10.40).Informację o zgodzie na zniżenie się do 50 m potwierdził śledczym także technik z Jaka.
Śladu komendy, o której zeznał Wosztyl, nie ma w stenogramie rozmów pilotów z wieżą kontrolną zapisanych w czarnej skrzynce, a przekazanych Polsce przez stronę rosyjską.
Z zeznań por. Artur Wosztyla, wynika również, że załoga Jaka dostała taką samą komendę, jaką mieli otrzymać piloci prezydenckiego Tupolewa.
Zbigniew Rzepa, rzecznik Naczelnej Prokuratury Wojskowej stwierdził, że prokuratura nie komentuje treści czynności prowadzonych w śledztwie
Skoro po komendzie nie ma śladu w stenogramach z czarnych skrzynek, powinniśmy skonfrontować ten zapis, z opublikowanymi zapisami z radiostacji i otwartego mikrofonu wieży kontroli lotów.
Interesuje nas przedział czasowy w okolicy godz. 10.40 czasu lokalnego.
Poniżej przedstawione jest zestawienie porównawcze:
- w pozycji pierwszej zapis z radiostacji,
- drugiej z otwartego mikrofonu i wreszcie
- w trzeciej ze stenogramu czarnej skrzynki Tupolewa.
- w pozycji pierwszej zapis z radiostacji,
- drugiej z otwartego mikrofonu i wreszcie
- w trzeciej ze stenogramu czarnej skrzynki Tupolewa.
---
10:39:50 RZP: Podchodzicie do dalszej, na kursie, ścieżce, odległość 6.
10:39:50 KSL: Podchodzicie do dalszej, na kursie, ścieżce, odległość 6.
10:39:50 KSL: Podchodzicie do dalszej, na kursie, ścieżce, odległość 6.
10:39:53 101: 4 (po polsku)
10:39:54 101: (niezr. po polsku) (w polskiej transkrypcji: Nawigator: Czterysta metrów.)
10:39:54 (niezr.) 400 metrów
10:39:50 KSL: Podchodzicie do dalszej, na kursie, ścieżce, odległość 6.
10:39:50 KSL: Podchodzicie do dalszej, na kursie, ścieżce, odległość 6.
10:39:53 101: 4 (po polsku)
10:39:54 101: (niezr. po polsku) (w polskiej transkrypcji: Nawigator: Czterysta metrów.)
10:39:54 (niezr.) 400 metrów
10:39:59 A: (nieczyt.).
10:40:01 NO: (niezrozumiałe)
10:40:02 – 10:14:15 (niezr.)
10:40:01 NO: (niezrozumiałe)
10:40:02 – 10:14:15 (niezr.)
10:40:14 RZP: 4, na kursie, ścieżce.
10:40:14 KSL: 4, na kursie, ścieżce.
10:14.13 na kursie i ścieżce
10:40:17 101: Na kursie, ścieżce.
10:40:17 101: Na kursie, ścieżce.
10:14:16 Na kursie i ścieżce
10:40:17 101: Na kursie, ścieżce.
10:14:16 Na kursie i ścieżce
---
Zapisy są zasadniczo zgodne co do treści.
Zwróćmy jednak uwagę na okres od 10:39:59 do 10:40:15.
Przypomnę; zapis pierwszy pochodzi z radiostacji, a drugi z otwartego mikrofonu - znajdujących się w wieży kontrolnej. Zapis trzeci pochodzi z CVR Tupolewa. O ile moglibyśmy jeszcze zrozumieć, że trzeci zapis jest niezrozumiały, to pozostałe powinny być czytelne. W wieży kontrolnej nie działały przecież silniki samolotu i nie mogły zakłócać tych zapisów (w ten dość idiotyczny sposób próbuje się nas przekonać, co do kiepskiej jakości zapisów z CVR Tupolewa).
W opublikowanych stenogramach jest zresztą sporo niezrozumiałych fragmentów. Nie można w związku z tym sprawdzić, czy podobną komendę wieża wydała załodze Jaka.
Co więc działo się w tym czasie, wystarczającym na wypowiedzenie dość długiego zdania?
I dlaczego w kolejnych stenogramach jest tak dużo nieczytelnych fragmentów?
Wnioski można wyciągnąć samemu (nie pierwszy ... i nie ostatni raz).
Ja osobiście bardziej wierzę porucznikowi Wosztylowi.
Na temat stenogramów polecam również poprzedni wpis:
http://niepoprawni.pl/blog/3290/dla-mak-u-nie-ma-rzeczy-niemozliwych
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 5325 odsłon
Komentarze
Ciekawe !
22 Stycznia, 2011 - 11:33
JAK RAZ SIE UDOWODNI KLMSTWO , to potem mozna zakwestionowac calosc .
Tyle ze jest juz po zupie ; informacja poszla w swiat ; czas na dyskusje i ustalenie JEDNOLITEGO RAPORTU juz niestety minął.
Tusk miał szanse na zwykła ludzka przyzwoitosc wobec zmarlego przeciwnika - MAM NADZIEJE ZE PRZYPOMNIMY MU TO PRZY OKAZJI KOLEJNYCH WYBOROW
Maciej61
Dzięki
22 Stycznia, 2011 - 12:03
Diękuję za konsekwentne drążenie tematu.
Pozdrawiam
Odszkodowania
22 Stycznia, 2011 - 12:08
Czy nie jest tak, że akcja odszkodowania (250 tys. dla członków rodzin ofiar katastrofy- zamachu) jest kolejną mgłą smoleńską, którą Tusk próbuje odwrócić uwagę społeczeństwa od swojej nieudolności - draństwa i skierować ją tym razem na rodziny ofiar, by społeczeństwo do nich zniechęcić (już czytam wpisy na wp, żeby wyjść na ulicę (tak) i protestować przeciwko tym wypłatom odszkodowań, a pewnie w tle przeciwko Komisji Maciarewicza, przeciwko rodzinom zabitych).
Jestem w stanie uwierzyć, że ta pseudowykształcona ciemnota to kupi i pod wodzą jakiegoś Palikota czy kogoś podobnego podniesie sztandar "buntu przeciw" PiS-owi.No bo, jak by było dobrze, gdyby nie ten PiS. Z takim myśleniem Tuski i Owsiaki mogą wodzić to społeczeństwo (bo przecież nie naród) jeszcze długooo za usmarkane nosy. Chociaż pewnie nie do końca świata.
Gdyby nie PiS, bylibyśmy drugą Japonią, albo Irlandią albo Tunez.. czy jakimś innym pięknym krajem. A przynajmniej gierkowska drugą Polską.
odszkodowania to medialna wrzutka?
22 Stycznia, 2011 - 13:26
oczywiście że w czarnej rozpaczy sztab PR tuska brzytwy się łapie - chcą zrobić medialny zamęt i kolejną kampanię nienawiści - tym razem używają instrumentalnie rodzin poległych
Sprawę negocjacji z rządem zostawiam Rodzinom i adwokatom - ich pełnomocnikom - ufam że nie dadzą się zmanipulować
Zmienią się rządy w Polsce i będziemy mogli wspierać autentyczne uczciwe śledztwo - oby jak najszybciej ale nie odpuścimy im tej zbrodni, prawda??
"Nie odzywając się w towarzystwie ryzykujesz uznanie za głupka, odzywając się rozwiejesz wszelkie wątpliwości" O. Wilde
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, a*ldd meg a Magyart
Dla mnie z tymi odszkodowaniami to to tyle obrzydliwe, że
22 Stycznia, 2011 - 13:58
przecież w cywilizowanym świecie jest to czyms normalnym. Tj. bandzior (nie wazne premier, chuligan, czy niedbały urzędnik/kontroler) morduje ci najbliższą osobę (ponosisz w zw. z tym koszty - tak materialne, jak poza materialne, często też doznajesz uszczerbku finansowego, gdy ginie tzw. żywiciel rodziny) i za to się od bandziora egzekwuje odszkodowanie. Robienie z tego wyrzutu Rodzinom uważam za paskudne.
Robienie z tego wyrzutu Rodzinom uważam za paskudne
22 Stycznia, 2011 - 14:47
Jan Bogatko
...ja też. To takie pekawuenowskie, w rodzaju złych dziedziców, kapitalistów, obszarników i wyzyskiwaczy, to papka PRL.
Mam nadzieje, że odszkodowania będą wysokie,
pozdrawiam,
Jan Bogatko
Alef
22 Stycznia, 2011 - 15:49
Nie rozumiem polskiej prokuratury. Przecież Jak też ma czarne skrzynki. Wystarczyło je odczytać i sprawdzić co słyszeli piloci Jaka. Dlaczego tego nie zrobiono? Bo nie chcą tego zrobić, albo się boją. Bo wtedy prawda wyszłaby na jaw.Również wierzę pilotowi Jaka, szkoda ,że polska prokuratura mu nie wierzy.Pozdrawiam
Niestety, to nie jest możliwe.
22 Stycznia, 2011 - 16:23
[quote=Amelia]Nie rozumiem polskiej prokuratury. Przecież Jak też ma czarne skrzynki. Wystarczyło je odczytać i sprawdzić co słyszeli piloci Jaka. Dlaczego tego nie zrobiono? Bo nie chcą tego zrobić, albo się boją. Bo wtedy prawda wyszłaby na jaw.Również wierzę pilotowi Jaka, szkoda ,że polska prokuratura mu nie wierzy.Pozdrawiam[/quote]
Niestety, byłoby to możliwe, jeśli czarne skrzynki Jaka zabezpieczono by na lotnisku w Smoleńsku.
Po tym jak wrócił do Warszawy / ponad 30 min. lotu / zapis został skasowany i nałożony jest na to nowy zapis, z lądowania w Warszawie.
mirek603
Masz rację.
22 Stycznia, 2011 - 19:35
Polscy prokuratorzy powinni przybyć na miejsce natychmiast i właśnie to zrobić. Potem ,jak piszesz, było za późno.
Alef
22 Stycznia, 2011 - 15:49
Nie rozumiem polskiej prokuratury. Przecież Jak też ma czarne skrzynki. Wystarczyło je odczytać i sprawdzić co słyszeli piloci Jaka. Dlaczego tego nie zrobiono? Bo nie chcą tego zrobić, albo się boją. Bo wtedy prawda wyszłaby na jaw.Również wierzę pilotowi Jaka, szkoda ,że polska prokuratura mu nie wierzy.Pozdrawiam
To byl zamach!!!
22 Stycznia, 2011 - 16:14
Bezwzgledu na manipulacje i jak by na to nie patrzec.Jeno zasadnicze pytanie-Dlaczego na takim kretowisku ladowal tupolew i dlaczego dostal pozwolenie na ladowanie z czolowka polskiego panstwa???Kto ta wizyte przygotowywal i dlaczego tak partacko???Proste!!!Dodajmy jeszcze jak Lech byl znienawidzony POtuska.Wkazdym jednym normalnym panstwie ta cala banda powinna juz byc na bruku a Klich we wiezieniu.Zacznijmy od tego ,ze w zadnym innym panstwie nie moglo by sie nic takiego zdarzyc.Stad wniosek ,ze w naszym panstwie rzadza postkomuchy,zydy esbecy i kagiebowcy.Czego tu sie spodziewac???Wiedzieli ,ze sowiety wykorzystaja nadajaca sie sytuacje.I dlatego tak zostala ta wizyta przygotowana ze wskazaniem ,ze musi cos sie wydarzyc.To byl zamach!!!A te zawszone batiuszki robia dobra mine.Jak moze glowa panstwa i jego elita ladowac na takim kartoflisku!!???W zadnym przypadku jest to nie do wymarzenia,wiec wykonczyli koronkowo sprawe.Nie dam jeszcze glowy czy aby juz wczesniej banda POtuskow cwierc intelygentow nie pomogla z sowietami tego przygotowac.Tu jest tyle pytan,ze lepiej nie pytac a stwierdzic.Takie moje zdanie!!!!