Trump, od insurekcji do rezurekcji!

Obrazek użytkownika Jacek K.M.
Świat

Oglądając uroczystość zaprzysiężenia prezydenta Trumpa miałem wrażenie, że rozpoczyna się nowy rok, który będzie trwał 4 lata. Pretekstem przeniesienia uroczystości do Rotundy na Kapitolu było napływające arktyczne powietrze, ale poprzedniego bodaj dnia zatrzymano na Kapitolu osobnika z maczetą i 3 nożami w czasie pojawienia się tam Trumpa. Pojawiły się informacje o prawdopodobieństwie zamachu z udziałem dronów. Chiński producent dronów DJI nieco wcześniej wyłączył w nich program, który blokował poruszanie się nad budynkami rządowymi , bazami wojskowymi itp. Kilka dni wcześniej w stolicy filmowano helikoptery latające na niskich wysokościach szukające “brudnej bomby” lub innych radioaktywnych substancji. Uroczystości pilnowało 25,000 żołnierzy (w tym 8,000z Gwardii Narodowej), na Potomaku czuwało 25 okrętów Straży Wybrzeża. Zainteresowani wiedzą, że administracja Bidena i obsługujący ją Deep State najchętniej utopiłyby prezydenta Trumpa w przysłowiowej łyżce wody. Stąd decyzja o zaprzysiężeniu 47 prezydenta w Rotundzie, za przykładem prezydenta Reagana z 1985 r.

                             

Mnóstwo uroczystości w wielu lokacjach, Trump zdjął białe rękawice i mówi dalej to co myśli, za co kochają go Amerykanie. Jego przemówienie było fontanną  patriotycznej  i pro biznesowej retoryki. Zapowiedział rewolucję zdrowego rozsądku. Zapowiedział uporządkowanie interesów państwa i uwolnienie walca niszczącego wszelkie niegodziwości, oczyszczenie ekonomii, oświaty, armii i biurokracji z wirusa poprawności politycznej, cenzury i wokeizmu. Przywrócenie siły i znaczenia Ameryki w świecie wskutek odbudowy ducha i ciała Ameryki. Odpolitycznienie systemu sprawiedliwości i przywrócenie prężnego funkcjonowania służb państwa tak w zakresie praworządności, jak i zabezpieczenia granic przed inwazją rozmaitych w tym przestępczych grup z całego świata. W tym celu pomocniczo wyśle wojsko na granicę i ogłosi kartele narkotykowe organizacjami terrorystycznymi.

 

Trump uważa, że Bóg ocalił go od kuli zamachowca (podczas wiecu w Pensylwanii) aby dokonał przywrócenia wielkości i wspaniałości pogrążonej w kryzysie Ameryki. Ogłosił dzień 20 stycznia dniem wyzwolenia Ameryki z korupcji, nieporadności i nieudolności. Zapowiedział przywrócenia sprawiedliwych norm w handlu z innymi państwami. To energetyka ma dać drugi oddech ekonomii, czyli “Drill Baby Drill”. Już zabrał się do pracy pierwszego dnia odwołując  (na początek) 78 dekretów Bidena, uwolnił eksplorację Alaski (ANWAR) i zapowiedział otwarcie innych miejsc dla wydobywania ropy i gazu i odrzucenia ograniczeń Bidena w eksporcie energii. Podpisał zakończenie tańca z idiotycznym i kosztownym zielonym ładem. Tak jak w pierwszej kadencji, podpisał wystąpienie USA z Światowej Organizacji Zdrowia gdzie USA płaci rocznie $500 mln, przy 340 mln populacji, a Chiny przy 1,4 mld  populacji płacą $39 mln (!). Prezydent również zapowiedział koniec automatycznego przyznawania obywatelstwa  USA, każdemu urodzonemu na amerykańskiej ziemi (np. podczas wizyty, podróży, czy dzieciom nielegalnych imigrantów). Pamiętam, że Chińczycy używali specjalnego biura podróży dla Chinek w zaawansowanej ciąży…

 

Trump wyznał, że jego misją będzie przywrócenie pokoju na świecie, zjednoczenie Amerykanów wokół gospodarczej prosperity. Jest prezydentem tylko kilka godzin, a podpisał już ok. 200 prezydenckich dekretów zmieniających los Amerykanów i Ameryki. Oświadczył, że zatrzyma pogrążanie się Ameryki w kryzysie, ograniczy wydatki i na powrót sprowadzi produkcję do Ameryki. Trump zapowiedział ujawnienie utajnionych dokumentów odnoszących się do morderstwa prezydenta JF Kennedy, jego brata sen. RFK, pastora Martina Luthera Kinga Jr.

 

Nie ulega wątpliwości, że Partia Republikańska (GOP) stała się partią Trumpa. Czy on jak biblijny Mojżesz potrafi i zdoła wyprowadzić błądzącą po lewackich bezdrożach Amerykę na prostą drogę do wspaniałości? Wiedeński psychoanalityk Zygmunt Freud napisał książkę o Mojżeszu, że był Egipcjaninem i został zamordowany przez młodych wojowników hebrajczyków, bo zbyt rygorystycznie bronił im dostępu do młodych kobiet. Dzisiejsi wojownicy są ambitni inaczej i głównie zajmują się w imię sprawiedliwości społecznej, zielonego ładu i zmian klimatycznych poszerzaniem kontroli nad obywatelem i światem, ale o tym innym razem.

 

Trump zapowiedział nadejście złotego wieku dla Ameryki i sprawia wrażenie polityka, który dokładnie wie czego chce i tym razem sam dobiera do swojego gabinetu zespół równie zdeterminowanych uporządkować państwo. Pozbywa się też tych, którzy zawiedli, bądź są niekompetentni, ale tkwią w biurokratycznej karuzeli stanowisk. Odebrał dostęp do tajnych informacji 51 szefów rozmaitych gałęzi wywiadu i bezpieczeństwa, którzy podpisali się pod listem potwierdzającym, że słynny “laptop Huntera Bidena” jest rosyjską prowokacją (tuż przed wyborami w 2020 r.!). Właśnie przeczytałem, że dostęp do tajnych informacji stracił też neocon, syjonistyczny jastrząb John Bolton, były doradca prezydenta Trumpa d/s bezpieczeństwa narodowego. Trump wysunął też bardzo radykalną tezę, że istnieją tylko dwie płcie:  kobieta i mężczyzna.   Robi się ciekawie…

 

Bardzo elegancko prezentowała się Melania Trump, klasy dodawał jej gustowny kapelusz, syn Barron Trump górował nad otoczeniem mimo “przylizanych“ włosów. 

 

Trzeba zauważyć, że ta nowa administracja Trumpa uchodzi za najbardziej katolicką (25% obywateli są katolikami) pomijając już samą Melanię, katolikiem jest (od 2019 r.) wiceprezydent Vance, dalej sekretarz stanu (MSZ) Marco Rubio (już zatwierdzony przez Senat), oczywiście minister zdrowia RF Kennedy (przed którym drży BIG PHARMA!), urocza Caroline Leavitt (rzecznik Białego Domu), Linda McMahon minister edukacji (była baptystka), Sean Duffy, gwiazda telewizyjna, 9 dzieci, twardy car granicy i emigracji Tom Homan i sympatyczny John Ratcliffe były szef wywiadu, kandydat na szefa CIA, etc…

 

Joe Biden odchodzi ze sceny jako jeden z najgorszych (poprzednik Lincolna, prezydent Buchanan), najbardziej skorumpowany “Big Guy”, który tuż przed zaprzysiężeniem Trumpa ułaskawił (!) całą swoją najbliższą rodzinę (chodzi też o $20 mln od Chińczyków) i wcześniej gwiazdora korupcji syna Huntera (Ukraina, Chiny, itp.). Jest przekonanie, że jeśli ktoś jest niewinny nie szuka ułaskawienia. Biden ostatnim tchnieniem ułaskawił gen. Mark Milley (przyjaciel Chińczyków), teraz senatora z Kalifornii Adam Schiff (kłamie jak z nut, chłopak od Sorosa, którego starszy syn ożenił się “przejściowo” z siostrą Schiffa). 

 

Szyderstwem i symbolem pogardy okazanej przez Bidena Amerykanom było ułaskawienie szarlatana, dyktatora narodowej psychuszki dr. Anthony Fauci, który kłamał przed Kongresem o niefinansowaniu chińskiego wirusa C-19. Poza tym Biden ułaskawił (na wszelki wypadek) całą kongresową komisję oskarżającą zwolenników Trumpa o insurekcję (bez tego zarzutu) na Kapitolu 6 stycznia 2021 r.. Przed chwilą ogłoszono informację, że prezydent Trump ułaskawił co najmniej 1500 z 1600 oskarżonych o uczestnictwo (nawet bycie w pobliżu) w insurekcji, która była pułapką na Trumpa… 

 

Od 1874 r. nie zapraszano głów obcych państw na inaugurację prezydenta. Lista zagranicznych gości Trumpa ilustruje kto jest ważny wśród konserwatywnych liderów świata. Chodzi o liderów kultywujących dbałość o ekonomiczny wzrost, bezpieczne granice i tradycyjne wartości. Lista gości jest spora otwiera ją prezydent Argentyny Javier Milei, który odziedziczył kraj w pełnowymiarowym kryzysie i rocznej inflacji ok. 300%. Javier zlikwidował 10 z 18 ministerstw, wyrzucił 34,000 biurokratów, obniżając wydatki rządowe o 30%. W tym roku w budżecie odnotował nadwyżki! Zaproszonym liderem z Europy była premier Włoch Giorgia Meloni, której poglądy są bliskie Trumpowi, niskie podatki, zatrzymanie nielegalnej imigracji i zmniejszenie biurokracji. Meloni wyprowadziła również Włochy z chińskiej inicjatywy jednego pasa i drogi. Dalej Han Zheng, wiceprezydent Chin, Takeshi Iwaya, szef MSZ Japonii, Subrahmanyam Jaishankar, szef MSW Indii (były ambasador w USA i w Chinach), Sarah Knafo, francuska poseł w UE, Eric Zemmour francuski dziennikarz i polityk prawicowy, Nigel Farage, lider brytyjskiej Partii Reform, Tom Van Grieken z Belgii, Tino Chrupalla lider AfD z Niemiec. Dalej zaproszony został prezydent hiszpańskiej Partii Vox Santiago Abascal, Jens Stoltenberg , były premier Norwegii i sekretarz generalny NATO, oraz były premier Polski Mateusz Morawiecki. W sumie dobrze, że prezydent Duda nie pojawił się na tej na wskroś amerykańskiej imprezie, gdzie nie było czasu i okazji na bilateralne pogaduszki…

Jak z powyższego widać Ameryka zarządzana (jak wiele innych państw) przez oligarchię znalazła się razem ze swoimi konstytucyjnymi fundamentami na równi pochyłej. Czy Trump, który przez odsunięcie przez 4 lata od władzy, zyskał wystarczająco dużo doświadczenia i rozeznania odnośnie zagrożeń dla obywateli i republiki ze strony lewicowego globalizmu? Ostatnie manewry byłego już prezydenta Bidena spychają Amerykę do roli bananowej republiki i są kpiną z praworządności.

Wypada tylko się modlić za bezpieczeństwo i wytrwałość prezydenta Trumpa z wiarą, że obywatele pomogą mu w swoim własnym interesie wypełnić przyrzeczenie MAKE AMERICA GREAT AGAIN (MAGA)...

Jacek K. Matysiak

Kalifornia, 2025/01/20 

 

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (9 głosów)

Komentarze

można wygrać dziś wybory głosząc konserwatywne hasła, tak jak to robił Donald Trump.

     Donald Trump pokazał, że głosząc konserwatywne hasła, głosząc hasła powrotu do normalności, można wygrywać. To jest sygnał dla nas i dla innych sił konserwatywnych w Europie, że nie należy iść na kompromisy. Trzeba być wiarygodnym w tym, co się mówi. Trzeba konsekwentnie rysować ten program, tę przyszłość przed społeczeństwami. Z kolei społeczeństwom europejskim pokazuje, że warto wesprzeć siły konserwatywne, bo w wielu przypadkach Europejczycy nie głosowali na konserwatystów mimo, że utożsamiali się z tymi hasłami, nie wierząc, że oni mogą cokolwiek zrobić

— tłumaczył Sasin.

     Liczę na to, że inauguracja tej prezydentury i ta prezydentura, która właśnie się rozpoczyna, wytworzy atmosferę, która będzie sprzyjała temu, aby wracać do normalności

— dodał.

Za: https://wpolityce.pl/polityka/719129-tylko-u-nas-sasin-rezim-tuska-morduje-demokracje-w-polsce

Vote up!
6
Vote down!
0

Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.

#1665547

Prezydent Trump w pierwszym dniu podpisuje setki ustaw, dyspozycji, postanowień i rozporządzeń, a Tusk ponad 400 dni nieustannie wpada w furię, cofa kontrasygnaty, pisze ponaglenia do Bodnara i płodzi durne tłity by się przypodobać swoim ćwierćmózgim szmaciarzom i  klakierom.

Ot, taka subtelna różnica

Vote up!
4
Vote down!
0
#1665574

Vote up!
4
Vote down!
0
#1665573

   Polacy czekają teraz na wybory w Niemczech. Zobaczymy, jak mocno prezydent D.Trump zdyscyplinuje Niemcy. Liczymy, że tym razem niemiecka kasa nie popłynie na fałszerstwa wyborów prezydenckich w Polsce. Polacy, już nie pozwolą sobie, aby im znowu skradziono wybory, bo inaczej będzie masowy narodowy sprzeciw, czyli miliony gniewnych Polaków w stolicy.

Vote up!
5
Vote down!
0

ronin

#1665599

W poniedziałek 20 stycznia AD 2025, Donald Trump zaprezentował się światu na inauguracji swojej drugiej prezydentury jako człowiek silny, zwarty i gotowy. To człowiek z misją i z gotowym planem działania. Trump 2.0 dokładnie wie czego teraz chce, w jaki sposób, z kim i za czyje pieniądze. Skromnością to on jeszcze nigdy nie grzeszył, a rozmach ma zamaszysty i nauczył się też chodzić po trupach. Takiego występu oczekiwałem od prezydenta największego mocarstwa świata w dniu jego zaprzysiężenia i doczekałem się. Nie takie ważne co on w swojej mowie obiecywał i czym groził, ale z jakim zamiarem i komu konkretnie. Wizja USA według Trumpa, to Ameryka lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku wzbogacona o najnowsze technologie obecnego wieku. Swojego czasu Ronald Reagan zapowiadał wojny gwiezdne, co zmusiło Sowiety do negocjacji rozbrojeniowych. Dobry bluff, to połowa sukcesu.

Za pierwszej swojej prezydentury Trump odbywał jeszcze praktykę (apprenticeship) na tym stanowisku i musiał płacić frycowe za naukę wielu sekretnych sztuczek tego rzemiosła.Teraz sam uchodzi za wielkiego guru w tym fachu i każe płacić sobie frycowe od adeptów. Nie każdemu jest to na rączkę i już widać kiełujący opór wsród niektórych stanów w USA, jak też i na świecie. Niemcy nie chcą przestać dawać się militarnie ochraniać przez USA i jednocześnie ubijać lukratywnych interesów z Rosją Putina i z Chinami Xi, które to godzą w strategiczne interesy USA. Ponadto, Niemcy mają ogromną nadwyżkę handlową z USA. Wolą tam eksportować swoje auta, a importować do siebie te tańsze z Chin Ludowych. Mało tego, Niemcy uważają Europę za swoją własność, od Lizbony po Władywostok, włącznie z Grenladią, i nie życzą sobie żadnego nowego gracza na tym swoim podwórku. Basta!

Co to się wszystko oznacza? To się oznacza, że Niemcy nie doczekali się na czas rosyjskiej flagi nad Kijowem, by kontunuować i rozwijać ze swoim strategicznym partnerem Rosją, intratny projekt gazociągów Nord Stream. To się oznacza, że nie zdążyli przed Trumpem narzucić Polsce, za pośrednictwem szajki Tuska, „demokracji i praworządności”, tak jak oni te frazesy rozumieją, co w konsekwencji miało doprowadzić do ich nadzoru nad polskimi kopalniami, surowcami, wodami i lasami (ze względów czysto ekologicznych, selbstverständlich). To się oznacza, że nie udało się Niemcom, przebranym za Unię Europejską, zniszczyć w Europejczykach poczucia tożsamości narodowych, odwiecznych kultur i obyczajów, wartości chrześcijańskich i woli bycia panem na swoim własnym podwórku. Ideologia lewacka okazała się kolejnym narzędziem podboju świata i narodów innymi środkami i to wbrew rozsądkowi.
Teraz karty władzy będą na nowo przetasowane i rozdawane. Nowe idzie!

Vote up!
4
Vote down!
0
#1665602

   Bardzo dobry komentarz. Szwaby już wywołały 2 wojny światowe. W Polsce Tusk bez wsparcia niemieckiego nie istnieje. To pójdzie szybciej, niż myślimy. Koalicja bękartów postkomuny szybko się rozpadnie, bo realny strach przed więzieniem mocno dyscyplinuje w drugą stronę, a tu od 10 lat, do dożywocia. Więc waga ciężka. Wybór D.Trumpa, to koniec Tuska i roli Niemiec w Europie. Jeszcze poczekajmy na niemieckie wybory, a potem strajk generalny w Polsce, bo my musimy zainicjować niezadowolenie, aby liczyć na pomoc D.Trumpa w szerszym politycznym wymiarze.

Vote up!
2
Vote down!
0

ronin

#1665607

Mafia z Davos po wycofaniu się Trumpa z zielonego ładu zmieniła swojego guru. Po Schwabie i żydach będą Chińczycy. Konta prywatne muszą się zgadzać. Już wiadomo, co było uzgadniane parę dni temu.. Można poczytać na PCH24
Jeśli ktoś myśli, że w Europie i w Polsce się coś zmieni, to się zdziwi.

Vote up!
1
Vote down!
-2

Czesław2

#1665605

 Nie podniecaj się, bo ze "spadochroniarzami" na NP umiemy sobie radzić. Nic tu wielkiego nie osiągniesz, bo tutaj masz do czynienia z pokoleniem AK.

Vote up!
2
Vote down!
0

ronin

#1665608

na tym polega mafijny zamordyzm. A ja myślałem że pokolenie AK nie miało nic wspólnego z rządzącym od 1989 roku okrągłym stołem. Są inne metody przekazywania informacji i wniosków.
Nomen omen, w byłej willi Hoessa w Oświęcimiu właśnie powstaje żydowskie centrum zamordyzmu. Może walniesz artykuł o tym lub pogadankę w klubie?

Vote up!
0
Vote down!
-1

Czesław2

#1665610

 Być może może pojawić się czarny scenariusz dla postkomuny, gdy w kraju wiele grup patriotycznych powoła polskich sędziów i zacznie ścigać Zdrajców i Renegatów, wszak w Polsce władzę próbuje przejąć już pokoleniowa stalinowska sędziokracja.  Czynnikiem decydującym, jest odebranie zagrabionych majątków postkomunie, bo to tylko wykorzeni tą czerwoną zarazę.

Vote up!
2
Vote down!
0

ronin

#1665611

władzę z rąk komunistów, gdy większość jest ZA komuną? KE powiedziała wyraźnie, że nie dopuści do przejęcia władzy przez prawicę w żadnym kraju. Patrz Rumunia gdzie jawnie przyznali się do ingerencji. I co? Komuniści przejęli aparat państwa, szkolnictwo media. Nie tylko w Polsce. Dziwi się Pan, że krytykuję Dudę i Morawieckiego? W moim pojęciu pogłębili zapaść kraju. Ale przecież ja nikomu innych poglądów nie bronię. O Tusku już mówiłem tu, że o Niemcu tutaj nie będę pisał, bo szkoda czasu. Chyba tutejsi blogerzy go znają?

Vote up!
0
Vote down!
-1

Czesław2

#1665614

@ ronin "odebranie zagrabionych majątków postkomunie" i Monice Jaruzelskiej , też?

Vote up!
1
Vote down!
0
#1665624