90-ta miesięcznica smoleńska

Obrazek użytkownika 35stan
Kraj

W dniu 10.10.2017 roku, podczas 90-tej miesięcznicy smoleńskiej, z ust J.Kaczyńskiego  padły wreszcie slowa potwierdzające to, czego po dwóch latach rządów PIS można się było spodziewać, obserwując poczynania powołanej podkomisji MON i wycofanie się ze składanych przez A.Macierewicza i W.Waszczykowskiego obiecnic w sprawie ujawnienia nowych materiałów na temat wydarzeń z 10.04.2010 roku.

Minister Macierewicz obiecywał ujawnienie pozyskanych od sojuszników nagrań korespondencji pomiędzy TU154m nr 101 a kontrolą lotów i miały to być nagrania pokazujące inny przebieg tej korespondencji od tej opublikowanej w Raportach MAK i KBWLLP i  bardzo dobrej jakości.

Z kolei W.Waszczykowski obiecywał ujawnienie materiałów znalezionych w ministerstwie, po ich uprzednim przegladzie i opracowaniu. Obiecywał też, ze zwróci się do USA by podały wykaz materiałów przekazanych Polsce a których MSZ nie znaleziono.

I co? I nic.

Podczas dzisiejszej miesiecznicy J.Kaczyński wreszczie powiedział, co możemy oczekiwać na 96-tej, ostatniej miesięcznicy 10.04.2018.

Powiedział, że bedzie pomnik ofiar  i Prezydenta L.Kaczyńskiego oraz:

(...) - I będzie prawda , której jeszcze dzisiaj nie znamy i ja jej nie znam. Prawda albo stwierdzenie, że dzisiaj, w tych okolicznościach, które mamy, tej prawdy do końca ustalić się nie da. Ale zostanie to powiedziane uczciwie, to się Polakom po prostu należy.(...)

Nareszcie, skoro do 96 miesiecznicy już tylko kilka miesięcy a podkomisja jest w stanie agonalnym, J.Kaczynski zaczął studzić oczekiwania swoich zwolenników, by takie słowa nie były "gromem z jasnego nieba" podczas 96 miesiecznicy.

W zwiazku z tym ciśnie się na usta pytanie: czy Pan J.Kaczyński  przedstawi uczciwie argumenty opisujace te okoliczności, które uniemożliwiły ustalenie prawdy o wydarzeniach z 10.04.2010 roku?

 

3
Twoja ocena: Brak Średnia: 2.5 (9 głosów)

Komentarze

... jest większa od wiedzy, którą pozyskała podkomisja A. Macierewicza? Jeśli tak, to podziel się nią z nami Niepoprawnymi.

Satyr

Vote up!
2
Vote down!
-2

___________________________
"Pisz, co uważasz, ale uważaj, co piszesz". 

© Satyr


 

#1549987

moja powstawała w procesie analizy faktów, informacji medialnych i poszlak na wzór postępowania w procesach poszlakowych a zawarta jest na moich blogach :

http://salon24.pl

http://niepoprawni.pl

neon24[kropka]pl

http://blogmedia24.pl/

i innych

Vote up!
2
Vote down!
0
#1550002

Tej wiedzy unika A. Macierewicz od kiedy powołał sejmowy Zespół Parlamentarny, bo zaraz po 10.04.2010 roku tego nie okazywał. Tak pisał w Gazecie Polskiej na pierwszą miesięcznice wydarzeń w maju 2010 roku w tekście pt. "Droga do Smoleńska":

(...)

Lech Kaczyński wraz z elitą niepodległościową znalazł się w wirze wielkiej rosyjskiej operacji odzyskiwania wpływów na obszarze dawnego imperium i to w uzgodnieniu z Niemcami oraz za zgodą rządu Donalda Tuska. Była to w istocie gigantyczna pułapka, która zatrzasnęła się wraz ze startem Tu-154 10 kwietnia o godzinie 7.20 czasu warszawskiego

(...)

Podał tam część prawdy o roli Niemiec i Tuska w tej sprawie i podał prawdziwą godzinę startu TU154M nr 101 jako 7:20 a nie 7:27, jak to podał MAK i KBWLLP i jaką zbliżoną godzinę podał B. Klich, ówczesny szef MON w piśmie do Sejmu, jako odpowiedź na zapytanie poselski śp. posłanki Jolanty Szczypińskiej:

" Faktycznie start samolotu z lotniska Warszawa-Okęcie do Smoleńska nastąpił o godz. 7.21 czasu lokalnego."

Potwierdzenie tego czasu startu mamy też w zeznaniu prokuratorskim kontrolera lotów Pawła Plusnina:

(…)
W tym momencie otrzymałem wiadomość, że polski samolot TU-154 wystartował. Było to około godziny 9:20-9:25.*
(...)
\

* czas moskiewski, wtedy 2 godz. różnicy do czasu polskiego letniego

Ta informacja o wylocie TU154M nr 101, musiała dotrzeć do kontrolera na Siewiernym kilka minut po starcie samolotu

Kiedy A. Macierewicz powołał ZP, już kwesti czasu podanego w maju w GP nie podnosił a zapytany przez ówczesnego dziennikarza Onetu Jacka Nizinkiewicza, tak odpowiadał:

........................................................................................................................

JN

- 4 miesiące temu napisał pan w "Gazecie Polskiej": "Lech Kaczyński, wraz z elitą niepodległościową, znalazł się w wirze wielkiej rosyjskiej operacji odzyskiwania wpływów na obszarze dawnego imperium i to w uzgodnieniu z Niemcami oraz za zgodą rządu Donalda Tuska. Była to w istocie gigantyczna pułapka, która zatrzasnęła się wraz ze startem Tu-154 10 kwietnia o godzinie 7.20 czasu warszawskiego".

Czy pan podtrzymuje te słowa?

AM

- Pomyliłem się, wylot był o 7.27.
...................................................................

Czyli świadomie podtrzymał klamliwą godzinę z rosyjskich i polskich raportów MAK i KBWLLP.

Prawdziwa godzina  ujawnia kłamstwa Raportów a do tych Raportów odsyłał Polaków B. H. Obazma w odpowiedzi na petycję o powołanie międzynarodowej komisji w sprawie 10.04.2010 roku.

https://www.newsweek.pl/swiat/petycja-ws-katastrofy-smolenskiej-odpowiedz-usa/y1rgg1r

Tak samo A. Macierewicz nie nagłośnił(a za nim prawicowe media) kłamstwa KBLLP o rzekomym spóźnieniu się Pary Prezydenckiej na Okęcie w dniu 10.04.2010 roku, choć w Raporcie podkomisji MON zamieścił kadr z kamery nr 11 lotniska Warszawa Okęcie z godziną czasu wchodzenia Pary Prezydenckiej do samolotu, jako: 04:46:18 UTC, czyli 06:46:18 UTC+2 czasu polskiego letniego.

https://images89.fotosik.pl/610/3d40d97f6a6d9e6bmed.png

Powstaje pytanie, dlaczego samolot wystartował z opóźnieniem 20 minut, skoro Para Prezydencka się nie spóźniła, co kłamliwie twierdziła KBWLLP i Lasek?

Otóż powodem było to, ze start TU154M nr 101 miał być zsynchroniziwany z lotem samolotu Dowództwa Europejskiego Stanów Zjednoczonych w Europie – jednego z połączonych dowództw (Unified Combatant Command) Sił Zbrojnych Stanów Zjednoczonych, stacjonujących w Stuttgarcie.

Samolot o znaku wywoławczym DCMHS wystartował z Monachium i leciał do Moskwy po tej samej drodze lotniczej co TU154M nr 101 na pułapie FL 410 a TU154M nr 101 na pułapie niższym FL330 i wyprzedzał TU154M nr 101 o ~1minutę i 50 sekund.

 

Vote up!
0
Vote down!
0
#1664867

Jarosława Kaczyńskiego.To jest uczciwe postawienie sprawy. Ujawniamy prawdę, albo mówimy że w tych okolicznościach jakie są - ujawnić nie możemy.

Vote up!
2
Vote down!
0
#1549997

to byłoby powiedzenie Polakom, że z przyczyn geopolitycznych leżących po stronie "sojuszników", rząd PIS(ZP) działając w interesie Polski i Polaków, na tym etapie  i w obecnych okolicznościach, prawdy ujawnić nie może.

No tak, ale to uruchomiłoby lawinę pytań o tych "sojuszników" i te okoliczności, więc dyplomatycznie trzeba mówić ogólnie i sugerować, że to postawa Rosji uniemożliwia ustalenie prawdy, bo zwolennicy PIS byli do takiej sugestii skłaniani przez te blisko 8 lat, więc do głowy im nie przyjdzie, by szukać innej odpowiedzi a media z lewa, prawa i ze środka ich w tym utwierdzą.

Vote up!
2
Vote down!
0
#1549999

Dokładnie tak.

Vote up!
2
Vote down!
0
#1550024