NIENAWIDZĘ POLSKI BO JEST ZŁA

Obrazek użytkownika jazgdyni
Idee

Czy pozbawianie zdrajców obywatelstwa Polski to zła decyzja?

 

Zgodnie z zaleceniami nauczycieli z Unii Europejskiej, do celu najlepiej dążyć małymi krokami.

 

Cel jest jeden, oczywisty i ostateczny – anihilacja Rzeczpospolitej na zawsze. Wymazanie jej całej historii i tradycji od roku 966 do dzisiaj.

 

19 grudnia 2023 rozpoczęto ten powolny, krok po kroku, marsz.

Jako że najważniejszym elementem procesu niszczenia jest spowodowanie dezorientacji społeczeństwa poprzez wywoływanie chaosu, stresu i dezinformacji, zaczęto w nieznany dotąd w naszym niby demokratycznym państwie po okrągłym stole, przejmowanie od prawowitych władz i pracowników, Polskiej Telewizji narodowej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej – głównego źródła informacji. Łajdakom, którzy do tego zadania zostali skierowani nie udało się zrealizować tego do dzisiaj. Byli na to zbyt prymitywni i za głupi, polegając tylko na swojej arogancji i brutalności. Wymyślili zatem, że po prostu zlikwidują TVP, PR i PAP. To dopiero pomysł! Zlikwidują instytucje warte miliardy; instytucje chronione specjalnymi ustawami, jako bardzo ważny element bezpieczeństwa narodowego. Zobaczymy jak im teraz wyjdzie.

 

Przy okazji, w sytuacji ośmieszającej i rozwścieczającej jeszcze bardziej wściekłego Tuska Donalda (ile można pompować balon, aż pęknie?) klęski przejęcia TVP, PR i PAP poprzez wtargnięcie lewackich uzurpatorów pod ochroną "silnych ludzi" (widać po gębach, że to starzy ubecy), a co ciekawe, zabezpieczanych przez warszawską policję, zapewne na rozkaz pana Kierwińskiego, klika tegoż Tuska, na polecenie berlińskich dowodzących, ogłosiła nowy boczny krok destrukcji państwa, ogłaszając, że wszyscy posłowie Zjednoczonej Prawicy, wykonujący swoje prawne obowiązki kontroli i ochrony telewizji, radia i agencji prasowej, zostaną pociągnięci do odpowiedzialności, włącznie z pozbawieniem mandatu posła.

A to ciekawe, a nawet wesołe. Jak ten klub 13 grudnia wyobraża sobie polski Sejm, gdy usunie się z niego 40% składu poselskiego? Ich posłowie dostaną po dwa mandaty i będą mieli dwa głosy w głosowaniach?

 

Głośno zapowiedzieli już kolejne kroki destrukcji państwa. Podobno drugim z kolei celem napadu ma być Trybunał Konstytucyjny. Zapewne tak zadecydowała szkopska Bruksela, bo ta najwyższa polska instancja sądowa w RP, jest bolącym cierniem w dupie komisji UE i TSUE, szczególnie od czasu, gdy orzekli, że przewagę ich prawnych decyzji mogą sobie schować gdzieś, bo w Polsce była, jest i będzie najważniejszym aktem prawnym nasza konstytucja.

Pożyjemy, zobaczymy...

 

Wprost komicznym krokiem jest zamierzenie likwidacji (całościowa, lub tylko częściowe) KRS – Krajowej Rady Sądownictwa. To też jest komiczny projekt. Jeżeli tuskowcy by to zrealizowali, to na zieloną trawkę zostanie odesłanych parę tysięcy sędziów wybranych nie jak to było lata całe w tym ekskluzywnym klubie, że takich sędziów wybierają inni – ci najważniejsi, najlepiej z doświadczeniem z PRLu, sędziowie, a nie jacyś zafajdani posłowie. Wówczas około 6 milionów wykonanych przez tychże usuniętych staje się nieważne, a rzesza skazanych może śmiało powrócić do swych ulubionych przestępstw. Aha – orzeczone rozwody też byłyby nieważne.

 

Inni zaś napaleni rycerze marszałka Sieniewicza, optują, bo bardziej są chciwi, niż mądrzy, za podbojem koncernu Orlen. Jaka tam jest kasa! I tysiąc miejsc z pensją ponad 50 tyś. zł na miesiąc bez premii i innych dodatków. Tam można umieścić nie tylko żonę, syna i córkę, ale też wujka, kuzyna i kochankę. A ile będzie dużej forsy, jak się ponownie uruchomi rurociąg "Przyjaźń"? Niesamowite. Takie skarby w zasięgu ręki.

 

Narodowy Bank Polski – NBP, to jeszcze większa gratka. Pomyślcie – 300 ton złota! Waluty jeszcze więcej. Wiadomo, większość musi pójść do Frankfurtu, ale i tak, coś można zajumać. Tylko pewien problem – podobno ten przeklęty Glapiński zrobił z NBP twierdzę. Trzeba będzie użyć ciężkiej broni, gazów i fosforu?

 

Długo tak można kpić i wymieniać setki punktów, które "demokraci" Tuska, Kosiniaka-Kamysza i Czarzastego chcą zawłaszczyć.

Rozkraść co się da, a resztę, to co pozostanie, za bezcen oddać Niemcom, poprzez ich sztuczną inteligencję, czyli Unię Europejską.

 

 

Jeżeli ktoś się dziwi, albo gorzej, kompletnie nie wierzy, że w Polsce są tacy ludzie, zdolni przeprowadzić dewastację całego państwa tak, że pozostaną tylko zgliszcza i kompletna ruina, to niestety żyją w świecie marzeń i pozorów.

 

Ludzi, którzy Rzeczpospolitej nienawidzą i co przykre, gardzą nią; i oczywiście to samo odczuwają w stosunku do wszystkich Polaków, co nie wyznają ich poglądów, a to w sumie świadczy w ich przekonaniu, że Polska jest zła i najlepiej oddać ją we władanie państwom, które zaprowadzą tu należyty ład i porządek, jest mniej więcej stała liczba i to od stuleci.

Profesor Andrzej Nowak – któż lepiej niż on zna i rozumie historię naszego kraju, zdecydował, że takie już otwarte i publiczne objawy zaprezentowano w roku 1793, co właśnie zaskutkowało rozbiorem Polski.

Polska była zła, więc lepiej oddać ją sąsiednim cesarzom i carom. W końcu, na skutek tych ludzi – nienawidzących swojego rodzimego państwa i myślących wyłącznie o własnych interesach, kraj nasz, na 123 lata, przestał istnieć.

 

Dzisiaj, w pierwszych dekadach XXI wieku, po 100 paru latach niepodległości, mamy podobną sytuację.

Tu warto się zastanowić, czy ten plan likwidacji samodzielnego Państwa Polskiego, jest wymyślony, sterowany, aż wreszcie realizowany, przez siły zewnętrzne – przede wszystkim Niemiec i Rosji – przy bierności innych państw zachodu, czy też może tendencja do likwidacji suwerennej ojczyzny jest ideą stworzoną wewnątrz kraju, przez tą grupę nieakceptujących swojego kraju. Tak, czy inaczej, konserwatywna partia Prawo i Sprawiedliwość, na której wszyscy patrioci polegali, w skutek pewnej pychy i odcięcia się od słuchania narodu; a także przez pewne niedbalstwo i lekceważenie przeciwnika, przegrała wybory 15 października. W tym momencie została usunięta ostatnia przeszkoda, do zdemolowania państwa tak, że zostanie one przejęte przez "federalizującą się" Unię Europejską, co jest właściwie zasłoną dla kolejnej w dziejach Rzeszy Niemieckiej

 

Maszyna ruszyła 13 grudnia 2023 roku.

 

Instytuty naukowe i inne placówki badawcze i analityczne analizujące sytuację społeczną w RP, o czym już pisałem, określiły, że tych niestety-Polaków, dla których ojczyzna jest zła, Polacy to dzicz i motłoch, brudni, głupi i zapijaczeni, jest około 5 milionów, czyli 14% społeczeństwa.

Inna placówka naukowa podaje, że tych gardzących patriotyzmem i przywiązaniem do kraju jest około 20% wyborców. Ponieważ obywateli uprawnionych do głosowania jes obecnie (przed wyborami) dokładnie 29 mln 91 tys. 533 (źródło PKW) to można wyliczyć, ze te obliczone dwadzieścia procent to 5,8 miliona Polaków. Czyli zakładając błąd i precyzję obliczeń statystycznych, wszystko się zgadza. 5 milionów, czyli 15% ludzi z polskim obywatelstwem Polski nienawidzi, bo ona jest zła. Ci bogatsi już sobie nawet pokupowali domy w Hiszpanii, na Greckich Wyspach, czy w Portugalii, by móc swobodnie i liberalnie oddychać (nota bene – wszędzie tam byłem i ciekawi mnie, jak oni będą szczęśliwi po 5 latach zamieszkiwania tam. Jak dotąd rekordzistami, których dobrze znam, jest rodzina kapitana Nassi, Finów, zamożnych i mądrych, którzy po 9 latach stwierdzili, że już dalej nie mogą tam wytrzymać i wrócili do swojej Finlandii).

 

Wielu z nas, tych szybko i powierzchownie myślących zapewne stwierdzi: - Eee tam, co to jest, nas jest 8 razy więcej i ze zdrajcami sobie poradzimy.

Przypomnę więc tylko, ilu bolszewików zgromadził w Rosji Lenin, by zdobyć carską Rosję i na stulecie zamienić ją w gułagi, kołchozy i sowchozy ZSRR. I ile setek milionów potem zginęło.

 

Jeszcze jedno jest ważne. Ani Niemcy, ani Rosja, nie byłyby dzisiaj w stanie zdobyć Polski, gdyby nie ta wewnętrzna nienawidząca swojej ojczyzny targowica.

Rosja jest właśnie w stanie wojny z Ukrainą – tuż za naszą granicą. My czujemy się ciągle bezpieczni, bo nie ma mocy na tzw. wojnę kinetyczną (termin wprowadzony do Polski przez dr Bartosiaka), czyli armia, czołgi, rakiety, bomby, itd. Lecz tzw. wojnę hybrydową już od bodajże 2021 roku otwarcie z nami prowadzi. To stara historia. Niby po transformacji Ruski wyprowadzili z nowej Polski swoje wojska wraz z głowicami nuklearnymi, tu gotowymi, by napaść na zachód. Przy okazji niszcząc wszystko, czego nie dało się ukraść. Lecz pozostały tu ciągle ich budynki, bodajże kilkanaściw w samej Warszawie. Wkrótce też prezydent – tfu! - Wałęsa wyskoczył z projektem NATO-bis, gdzie Rosja miała odgrywać wiodącą rolę. A wiele lat potem, praktycznie parę miesięcy temu, a szkoda, bo to powinno być wiele lat temu, zobaczyliśmy jak obecny, "chwilowy" premier Tusk Donald, w tajemnicy przed narodem spiskował z Ruskimi.

Teraz w tej hybrydowej wojnie nasyła na nas przez białoruską granicę tłumy osiłków, zwabionych przez mafie, w tym Łukaszenki, do nielegalnego przejścia przez Polskę tam, gdzie banany rozdają za darmo. Ruskie samoloty regularnie przekraczają nasz obszar powietrzny, a w bliskim mojego domu Królewcu, instalują rakiety z głowicami nuklearnymi.

Potężniej jeszcze działają na obszarze agentury wpływu, dezinformacji i urabiania mentalnego Polaków. To wszystko są wrogie działania. To ruska cicha wojna, która się toczy.

 

Niemcy nie mogą militarnie napaść na Polskę. Mimo tego, że nadal w większości tych Helmutów, Klausów i Angeli, panuje przekonanie, że Polacy to podludzie. Tacy muszą żyć pod butem mądrzejszych, sprawniejszych i zdyscyplinowanych Niemców. Wszystko dobrze, tylko... jak to powiedział Napoleon: ...po pierwsze nie mamy armat. Już dzisiaj siła militarna RP jest większa i sprawniejsza, niż niemiecka, która zmurszała, a wojsko się rozleniwiło, bo... zgodnie z traktatem po II WŚ, bronią ich Amerykanie. A młode zniewieściałe Szkopy "za chiny ludowe" nie chcą służyć w armii.

Toteż taktyka niemiecka jest inna niż straszenie konfliktem zbrojnym. Narzędziem nacisku jest fakt, że w 2004 roku, bardzo przez te Niemcy zachęcani, a my – młodziutka, naiwna i lekkomyślna demokracja – przystąpiliśmy do Unii Europejskiej. Jako, że UE, Bruksela i Strasburg niemalże w całości są zgermanizowane, przynajmniej na kluczowych stanowiskach, a od momentu naszego przyłączenia niemalże dwadzieścia lat temu doktryna istnienia i działania Unii totalnie uległa zmianie. Nie reprezentuje już demokracji (veto było ostatnim elementem), nie ma równości i solidarności – są lepsi i gorsi. Lepszym wybacza się nawet najpodlejsze przestępstwo, a gorszych można ukarać, nawet za niezapięty guzik. Polska należy do tych gorszych, a nawet jest wg. Unii najgorszym państwem w Europie, bo jest zepsuta przez rządzących konserwatystów i patriotów, uparcie broniących każdej suwerenności i nieulegająca unijnym zaleceniom.

 

Jako, że Unia to nieformalnie, lecz faktycznie Niemcy, to tą drogą, nasz wrogi, zachodni sąsiad, bez przerwy od roku 2015, wymyśla i nakłada kary pod najgłupszym pretekstem. Cel jest jeden i wyraźny – na początek obalić rząd Zjednoczonej Prawicy, a potem natychmiast zacząć ją niszczyć bezprawnie i brutalnie.

Przy władzy dzięki nieuczciwym zabiegom socjotechnicznym, usadowiono klikę Tuska Donalda, ze wsparciem bolszewików od dawnych komuchów jeszcze z PRLu, ich potomków, oraz ludzi skompromitywanych, na których zarówno ruski, jak i szkopy mają haki, albo po prostu zostali przekupieni.

 

Tak oto właśnie Niemcy, bez jednego wystrzału przejmują Polskę. Gdyby nie było tych nienawidzących złej Polski Targowiczan, wprost brzydzących się obywatelami spoza ich mydlanej bańki. Niemcy i Ruskie, nic nie mogli by wskórać bez tych polskich kosmopolitów.

Po raz kolejny zdrajcy chcą doprowadzić do anihilacji państwa Polskiego, zaledwie po stu latach niepodległości. Przecież już po I Wojnie Światowej jasno określili, że Polska jest "bękartem Europy".

 

Tusk, Kamysz, Hołownia, czy Czarzasty nie życzą sobie być bękartami.

I rzeczywiście, jeśli Niemcom się uda, to nie będą bękartami. Będą niewolnikami, głupcy się łudzą. Dla Niemców na zawsze są pod-ludźmi. Są Pollack. Albo Polacken. Albo Polacke...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (16 głosów)

Komentarze

Nienawidzący polskiego patriotyzmu POstbolszewiccy mafiozi z PO-PSL Tuska i Trzaskowskiego i Polska 2050 oraz  komuniści, zbolszewizowani lewaccy degeneraci oraz wszelkiej maści załgane lewactwo -- wszyscy walczą z polskimi patriotami określanymi przez nich jako "faszyści".

Już komunistyczny, sowiecki zbrodniarz Stalin kazał swoim bolszewickim politrukom nazywać przeciwników komunizmu "faszystami". Tak samo robi sowiecki zbrodniarz z KGB Putin - określający jako "faszystów" mordowanych przez zbrodniarzy z rosyjskiej armii Ukraińców walczących o swoją wolność. Walczących także i o to, by rosyjscy zbrodniarze Putina nie dotarli do granicy z Polską.

Bo przecież, kolejnym celem agresji rosyjskich zbrodniarzy niewątpliwie byłaby Polska. Rosyjscy propagandziści już od dawna także i Polaków określają jako "faszystów"...

Dlatego Michaił Epstein proponuje zastosowanie nowej definicji: „schizo-faszyzmu”, czyli „faszyzmu przebranego za walkę z faszyzmem”.

Jednak socjalistyczny nazizm jest ideologią mającą te same źródła oraz tożsamą z socjalistycznym, tak samo zbrodniczym bolszewickim komunizmem.

Tak więc, tę niebezpieczną, karykaturalną ideologię "schizo-faszyzmu" widać także w antypolskiej działalności łgarza i oszusta Tuska i jego mafijnego PO-PSL - z członkami PO w Sejmie i Senacie oskarżanymi o przestępstwa kryminalne lecz chronionych przed skazaniem immunitetem. Mafijne PO-PSL chce wspólnie z bolszewicką UE i mafiami w UE i w Niemczech znów bezkarnie rabować Polskę, czyli "aby było jak było".

 

Vote up!
8
Vote down!
0

Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.

#1657536

Dlaczego przyjmuje się początki państwowości od chrztu 966. Oczywiście nie jestem wyznawcą Wielkiej Lechii, ale przed chrztem istniało państwo. Myślę, że przyjęcie początków Polski od 966 i późniejsza koronacja Chrobrego jest na rękę Niemcom (wszak od nich uzyskaliśmy państwowość i powinniśmy im podlegać).

Vote up!
3
Vote down!
-1

Roman Pniewski

#1657537

 Są dowody pisemne oraz szczątki chrzcielnic starszych niż się najstarszym kronikarzem wydawało.

 Bo przed chrztem Mieszka na pewno był przyniesiony przez prawosławnych misjonarzy.

 I co z tego?? Może się ktoś unieść świętym oburzeniem. No właśnie- świętym.

 Bo dzieła tamtych nie miały rozgłosu wystarczającego aby tzw.Jewropa się od nas odryćkała. I np.nie zrobiła właśnie głównie szwabskim łapami wyprawy krzyżowej.

 Mieszko był na tyle cwany by właśnie Użyć szwabskich duchownych. A w jakich bogów potem wierzył? Jego sprawa.

 Dzięki temu naszym głównym szefem został namiestnik Św.Piotra.

 A przez to w czasie zaborów to nie żaden carunio czy kajzerek/ ka tylko Papież był de jure polskim królem.

 A w specjalnej watykańskiej sali portretowej z konterfektami europejskich władców naprzeciw papieży w miejscu dla polskiego króla wisiał portret aktualnego papieża. I ruski ambasador mógł słać listy protestacyjne. Papież się nimi podetrzeć a car ślinić z wściekłości.

 Inter Rex i tyle. A tutaj ciekawostka warta rozważenia 

 Kto wobec znów łaskawie panującej szwabskim ruskiej dymaniokracji jest prawowitym Królem Polski? 

 Ciekawe, no nie?

 

Vote up!
2
Vote down!
0

Dr.brian

#1657560

Szkoda ,że w swych postach pomija On kluczowe dywersyjne znaczenie nie tylko populacji niemieckich  i kacapskiego nadania sitw etnicznych w PL (razem ponad 20% -do nawet 30 %populacji o obywatelstwie polskim ) , ale i też  wielopokoleniowego okupowania przez tego pochodzenia osobników  kluczowych stanowisk urzędniczo-resortowych. Od startu utrwalania PRL- po tzw. „III RP” ! I tu tkwi kluczowy błąd autora w diagnozie przyczyny paraliżu instytucji Polski : odgórnego paraliżu od poziomu gminy poprzez samorządy, po wszelkie stołeczne   PKW, SN  do PAD (od XII 23 znanym jako pr. „Dudzio”-) –razem włącznie! Którą to zakazaną prawdę ukazałem już wielokrotnie w swoich postach wg zestawień realnych  danych, faktów i wynikających z nich prawdziwych  statystyk. Częściowo prawdę   (np. o obecnej wielkości  populacji mniejszości niemieckiej) naświetliłem także na tym portalu. A zła diagnoza , będzie skutkować ,przyjęciem nieskutecznej metody uzdrowienia zaatakowanego organizmu.  Jaki w tym przypadku stanowi tutejsza  występująca od 1944 r jako rzekomo-państwowość polska.  

pozdrawiam autora

Vote up!
7
Vote down!
-1

E.Kościesza

#1657539

Jego tatuś był jedną z 12 osób w PRL znających lokalizacje sowieckich instalacji atomowych w naszym kraju. Musiał to być  jeden z tych "zaufanych przyjaciół", o których mówił Mazowieckiemu ambasador Kaszlew podczas pierwszej wizyty "niekomunistycznego premiera" w sowieckiej ambasadzie ("Rosja ma bardzo wielu przyjaciół w Polsce, wśród których są także zaufani przyjaciele").
Jedną z pierwszych decyzji min. Kierwińskiego była wymiana wojewódzkich komendantów policji. Ci nowi są prawdopodobnie również "zaufanymi przyjacielami" sowietów.

https://wykop.pl/wpis/73876033/andrzej-kierwinski-ojciec-posla-marcina-kierwinski

Vote up!
8
Vote down!
0

Leopold

#1657550

 Nie wiem co tam u nich obchodzili. Ale jestem pewien rocznice urodzin Lenina, Stalina. Oraz co obowiązkowe w ***** ***- sześciu króli.( pewno takich na pasztet )

Vote up!
3
Vote down!
0

Dr.brian

#1657561

Już się im wydaje, że Stalina będą całowali. Jeszcze nie wiedzą co Putin z nich zrobi, jak już przestaną być potrzebni...

Vote up!
0
Vote down!
0

michael

#1657572

...jak przestaną być potrzebni, albo jak się jemu znudzą. Dla tego kierunku naznaczonego turanizmem mongolskich hord stepowych od samego Chingis-chana przez całe 250 lat okupacji księstewek moskiewskich, to nie ma większego znaczenia.

Vote up!
0
Vote down!
0

Szpilka

#1657582

Chciałem nieśmiało przypomnieć Państwu, że Polska straciła niepodległość z chwilą kolejnej okupacji rosyjskiej (22 lipca 1944) i rozpaczliwie walczy o jej odzyskanie.

Vote up!
2
Vote down!
0

Jan Bogatko

#1657584

Zgadza się. Po prokremlowskich rządach powojennych pozostało u nas wielu dziedziców i to oni zawsze rozdawali karty.

Życzę dobra wszelakiego

Vote up!
0
Vote down!
0

Szpilka

#1657606