Każdy, ale nie Tusk

Obrazek użytkownika Zygmunt Zieliński
Kraj

Już wybór marszałków obu izb wskazuje, że większość tychże izb, wiadomo z jakiej opcji, nie myśli o Polsce poważnie. Nie można się tu bawić w grzecznościowe niuanse, bo sprawa ma istotne znaczenie może nie dla funkcjonowania tych organów życia publicznego, ale z pewnością dla państwa i narodu, dodajmy dla jasności, polskiego Narodu.

W starożytnym Rzymie ostrzegano konsulów, a więc najważniejszych stróżów Republiki słowami: caveant consules ne quid detrimenti res publica capiat (niech strzegą konsulowie, żeby Republika nie doznała jakiegoś uszczerbku). I tego od przedstawicieli Rzymian – tak jak dziś Polacy od posłów Sejmu i Senatu – domagali się obywatele tamci i tu dzisiejsi.

Dlatego, krótko mówiąc i nikomu ujmy nie czyniąc: Donald Tusk nie może być premierem. W tytule jest: każdy, ale nie on. To pewna retoryka, której dosłownie brać nie można. Jeszcze szereg osób z opozycji nie powinno zasiadać na stołkach ministerialnych, gdyż rząd nie jest polem do eksperymentów, a oni już dowiedli co potrafią, bo szansę raz dostali, niektórzy już dwukrotnie. Może być pan Sienkiewicz ministrem kultury, bo to dziedzina, która ma głębokie korzenie sięgające do Piastów, tkwiąca w glebie, którą jest Naród. Kulturze można zaszkodzić, ale nie można jej zniszczyć. Państwowość można zniszczyć. A naród zapluskwić i zainfekować. Państwowość padła pod ciosami sąsiadów i rodzimych zdrajców w XVIII w. Ale nigdy potem. Ani w okupacji niemieckiej czy sowieckiej, ani nawet przez pół wieku panowania komunistów z ramienia ZSRS. I teraz paść nie może, bo machinacje na szczytach Unii Europejskiej, by stworzyć państwo niemieckie złożone z terytoriów etnicznych jest tak utopijne jak Tysiącletnia Rzesza. Ale Donald Tusk jest eksponentem RFN. Dzięki Niemcom wszedł na wysoką półkę władz unijnych i dorobił się tam majątku, a także zdobył zaufanie tych, którzy zdecydowali się na próbę realizacji tego, co nie udało się Hitlerowi. Jedynie uzasadniona ostrożność nakazuje z nieufnością patrzeć na ewentualne premierostwo Tuska, gdyż zbyt wiele interesów ma RFN w Polsce, bo nie tylko żeglowność Odry, nie tylko CPK, o inwestycjach stawiających Polskę w czołówce gospodarek europejskich nawet nie wspominając. Likwidacja IPN leży w interesie Niemiec i Rosji, podobnie jak komisji badającej wpływy rosyjskie w Polsce. Jest całkowicie uzasadnione mniemanie, iż Tusk będzie działał w interesie Niemiec, podobnie jak Radosław Sikorski w interesie Putina. Pójdą też na degrengoladę obyczajowo-ideologiczną, która ma służyć dekompozycji dotąd stabilnych państw stojących Niemcom na drodze do ich ekspansji. Partie satelickie im w tym pomogą

Część Polaków popełniła wielki błąd w czasie wyborów, ale słuszne jest przysłowie: Errare humanum est, in errore perservare stultum. (błądzenie jest rzeczą ludzką, trwanie w błędzie głupotą).

 

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (20 głosów)

Komentarze

Vote up!
13
Vote down!
0

Prezydent Zbigniew Ziobro 2025
Howgh

#1656805

Jeszcze raz

Jako wolny obywatel oświadczam, że nie będę uznawał rządu powołanego przez obłąkanego berlińskiego rudego frustrata.
Ten rząd istnieje obok mnie

Vote up!
7
Vote down!
0
#1656825

"Ten rząd" jeszcze nie istnieje. Ale jeśli zaistnieje po nocy świętej Łucji (patrz data stanu wojennego) przyjmę identyczną deklarację.

Honic

Vote up!
6
Vote down!
0
#1656838

Vote up!
3
Vote down!
0

Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.

#1656856

Ukryty komentarz

Komentarz użytkownika Dharma for One został oceniony przez społeczność negatywnie. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 2. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność. Pamiętaj że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..

Rządy PiS niszczyły gospodarkę, kulturę, oświatę, zdrowie, niszczyły też społeczeństwo, które dzięki PiSowskiemu ogłupieniu niewiele o tym wiedziało. A jeśli wiedziało, to jak niepoprawni popierało. Strzelać do was - szkoda nabojów. Ale w mordę lać jak najbardziej.

Vote up!
0
Vote down!
-2

Dharma

#1656869

bolszewicka kanalia nienawidząca prawdy, polskiego patriotyzmu, polskości i Polski!

W dodatku ten jego wpis pokazuje, że jest bolszewickim zbrodniarzem, któremu marzy się bezkarne mordowanie polskich patriotów...

Vote up!
2
Vote down!
0

Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.

#1656870

Ukryty komentarz

Komentarz użytkownika Dharma for One został oceniony przez społeczność negatywnie. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 2. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność. Pamiętaj że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..

Nie dość, że to wyjątkowe, ziejące nienawiścią bydlę, które sprawdziłoby się przy strzelaniu bezbronnym w tył głowy - pod warunkiem, ze byłby dobrze chroniony, bo tacy jak on to parszywi tchórze. No i jeszcze ta miernota umysłowa, sama chętna do mordowania tych, którzy nie pasują do jego chorych poglądów, pisze wbrew tytułowi, że Dharma jest chętny do mordowania. Czego? Kreatur ośmielających się nazywać "polskimi patriotami". Już niedługo, Andusiu, dostaniesz w parszywą mordę za mowę nienawiści.

Vote up!
0
Vote down!
-2

Dharma

#1656941

karma Dharma

 

lewacka karma

faszysta Dharma

Vote up!
2
Vote down!
0

jan patmo

#1656942

  • Miessce dla zbolszewizowanych stalinowskich malp nienawidzących polskiego patriotyzmu - takich jak "Dharma for One" - jest w zbrodniczej putinowskiej Rosji. Oni lubią zbrodniarzy...
Vote up!
0
Vote down!
0

Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.

#1656956

Szanowny Księże Profesorze.

Ja jakoś nie bardzo wierzę w nagły wzrost frekwencji wyborczej. Myślę, że jest to efekt dodatkowych głosów na podstawie zaświadczeń.

 

Pozdrawiam

Vote up!
8
Vote down!
0

Roman Pniewski

#1656809

Obawiam się, że dla sporej części Polaków (większości??) Polska stała się tylko tekstem do wstawienia w pole adresowe formularza o przydział papieru toaletowego. I stąd taki a nie inny wynik wyborów.

Vote up!
5
Vote down!
0
#1656817

Młodzi "wykształceni" z wielkich miast. Jak im każą szczekać będą szczekać, jak im powiedzą, że własne guano jest smaczne będą żreć.

Realny świat znają tylko z Tik-Toka.

 

https://twitter.com/MarekMa25175489

Vote up!
7
Vote down!
0
#1656821

Już dobre kilka lat temu organizowano przez media społecznościowe różne "dziwne" akcje w miejscach publicznych, np. w galeriach handlowych. Potem to jakby zanikło. Moja wyobraźnia podpowiada mi że w taki sposób można zgromadzić dużo ludzi (głównie młodych i głupich, ale co za różnica) w jednym miejscu po to aby np. zdetonować wśród nich materiał wybuchowy albo dokonać jakiegoś sabotażu. Nie sądzę żeby za tym stał jakiś kontestator lub miejscowy kretyn.

Vote up!
6
Vote down!
0
#1656833

Słowo na niedzielę : Tusk potrafi wypłacić tylko z piąchy

Vote up!
4
Vote down!
0
#1656824

Wybrani w demokratycznych wyborach przedstawiciele narodu są wiernym odzwierciedleniem tegoż to narodu, co oznacza, że w Polsce mieszkają miliony Tusków. Dać niewinnemu noworodkowi w latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku na imię Donald, zamiast Grzesiu czy Wojtuś, jest swoistą deklaracją separatystyczną bez zgody osoby tą decyzją już na zawsze obarczonej. Patronom tego imienia chodziło zapewne o wylansowanie kogoś o cechach prowokacyjnych, pieniackich, taką sepleniącą czarną owcę czy też szwargocącego białego kruka. Udało się, a separatyzm stał się w dorosłym życiu tego donaldowego noworodka już na zawsze motywem przewodnim, żeby nie powiedzieć, jego preferowaną Leitkultur. Dla Niemców, to człowiek, który nie wie co robi, ale robi to bardzo dobrze i stara się zawsze wyjaśniać swoje decyzje, te z drugiej ręki, nerwowo sepleniąc w swoim własnym broken English.

Silną słabość do separatyzmu Tusk przejawiał już jako bywalszy premier, dzieląc Polskę na tę od Odry do Wisły i na tę od Wisły do Buga. Ta do Wisły, była tą Polską A, oświeconą, nowoczesną, otwartą na niemieckie inwestycje i na polsko-niemiecką, wspólną administrację na poziomie, tak na początek, na szczeblu parlamentów regionów przygranicznych. To tereny zamieszkałe głównie przez ludzi młodych, ambitnych, wykształconych, oświeconych i tych z dużych miast. To awangarda postępu w każdej dziedzinie i w każdej kategorii. To właśnie o take Polske Tusk walczył ramię w ramię z Wałęsą Lechem i to przy wydatnej, aczkolwiek dyskretnej pomocy kanclerza Kohla, Schrödera oraz Mutti Merkel. Na Zachodzie bez zmian.

A dla kontrastu, hen tam od Wisły aż po rzekę Bug rozpościera się, według tego konceptu, Polska B, a w porywach to nawet Z. Tam tylko ugór, tandeta, zacofanie, zabobony, bida, smętność, pijaństwo i zgryzota na skalę pandemiczną. Tubylcze plemiona ciągle staczają ze sobą krwawe bitwy o gorzałę i o kobity. I tak to już tam nieprzerwanie trwa od czasów Mojżesza. I jak takich wpuścić na salony UE, do Parlamentu Europejskiego? Powynoszą za pazuchą z pazerności papier toaletowy ze wszystkich toalet i upomną się jeszcze bezczelnie o środki na KPO.

Taki to oto obraz Polski i Polaków w duchu Josepha Goebbelsa propagują na cały świat niemieckie media i podległe im zagraniczne agencje wpływu. Natrętnie, konsekwentnie i od wielu lat. To przekłada się nie tylko na inwestycje ale i na wyniki wyborów w Polsce. Niemcy nadają ton i kierunek swojej propagandzie, a media w innych krajach, z braku funduszy, powielają tę ich narrację jako ostateczną prawdę. Ludzie zrobili się wygodni, rozsmakowali się w daniach gotowych, podsuniętych im pod sam nos i oczy. Ludzie konsumują media, tak jak konsumują szybkie jedzenie. Takie byle jakie, byle gdzie, byle za to szybko i tanio.

Kampania wyborcza PiS obsesyjnie koncentrowała się na Tusku, a Polacy mieli już dosyć negatywnego PR, dosyć potrząsania szabelką, dosyć szykowania się na wojnę z Tuskiem, na którą było 8 lat czasu. Ze względu na opętanie osobą Tuska, zabrakło w kampanii wyborczej PiS czasu i miejsca na pokazanie osiągnięć, postępu i ambitnych planów na przyszłość. Nie Tusk, a silna i zjednoczona Polska jest kluczem do obrony suwerenności Polski. W ostatnich wynikach PISA polska młodzież w wieku szkolnym 15-16 lat, uzyskała wyniki powyżej średniej europejskiej we wszystkich kategoriach.
Tego trzeba pilnować, a Tuska i jemu podobnych zwyczajnie ignorować.

Vote up!
6
Vote down!
0
#1656841

PIS pod koniec kampanii popełniał same błędy. Wskażę tylko jeden, ale cała reszta wyglądała tak samo - oparta była na oszustwie.

Chodzi mianowicie o leki dla seniorów. Super pomysł. Apteka ma listę leków ja mam pesel i już, działa. Ale nie. Potrzeba było skomplikować. Okazało się, że potrzebna specjalna recepta wystawiona przez lekarza NFZ przedostatniego kontaktu (ostatni jest ksiądz). Co więcej pozostali lekarze specjaliści stracili w ogóle prawo do wystawiania refundowanych recept. Czyli dla mnie leki wystawiane przez kardiologa zdrożały. A po to, żeby taką specreceptę otrzymać to starzy, biedni schorowani ludzie muszą się zwlec o 4. rano żeby dostać w recepcji numerek. Czyli zrobiono to tak, żeby jak najmniej osób mogło z tego dobrodziejstwa skorzystać, a tych co skorzystają jak najbardziej zgnoić i upokorzyć. I teraz, gdyby wprowadzono to od 1. października to by zadziałało i emeryci hurmem by na PIS zagłosowali. Ale wprowadzili od 1. września i każdy emeryt biorący leki, a leki biorą wszyscy!!!, zdążył już odbić się od ściany. I w efekcie połowa emerytów w podzięce na PIS się wykaszlała.

Vote up!
3
Vote down!
-1
#1656846

Polaris, dobra analiza, ale trzeba było rowinąc pierwszy akapit, bo dłuzsze teksty nie przykuwają uwagi, a spodziewamy się, że choć kilkaset osób zacznie myślec, a nie bawić się w małpy i papugi. Młodsi nie pamiętają czym bylli eingedeutschte, ale wychowałem się na Pomorzu i  mialem z nimi do czynienia. W większości to byli ludzie, ktorzy przed Nimecami kucali,a Niemcy ich na tyle poważąli na ile dawali im kanonefutter. Wielu  z nich po niemeikcu mowili tak jak Tusk. Ale mieli wobec Niemców zawsae kompleks niższości, a wobec Polaków uważali się za coś więej.  Tusk ma to w krwi i kościach. Dla niego Polska nic nie znaczy. U Niemców będzie chętnie nawet stajennym, byle go uznali za swego. Dlatego Polacy, ktorzy go wybierają to naparwdę głupia gawiedź. 

Vote up!
7
Vote down!
0
#1656842