i ...! PO kwiatach ( Tusku też )!

Obrazek użytkownika antysalon
Kraj

Debata!(?), szału nie było!, gdyż i nie miało być.
Tusk poległ, okazał się cieniasem, a ci, którzy liczyli cichcem na jego powrót już podjęli decyzję.

Czyżby niektórzy z generałów chcieli (chcą) potwierdzić moją roboczą tezę, że już PO Tusku i jego zwycięstwie?
I dlatego demonstracyjnie rezygnują!
Przesłanki wg mnie były ( są?) dwie; w ramach tzw ucieczki do przodu
1. Ich lojalność wobec prawicowej ekipy; prezydenta, rządu, ministra obrony była udawana, skrzętnie kamuflowana.
Kiedyś maski musiały opaść!
2. Mieli świadomość, że czas ich był policzony.
Głowy i tak poleciałyby po wyborach za zaniedbania, bałagan; m.in. te nieszczęsne rakiety.

Nie ma strachu!
W wojsku raczej niewielu po nich ..."zapłacze"!
A wielu wręcz ucieszy, gdyż już, po mianowaniu nowych;
cyt.:" Głos w tej sprawie zabrał po posiedzeniu Biura Bezpieczeństwa Narodowego szef instytucji Jacek Siewiera.
- Jeżeli panowie generałowie w dniu wczorajszym postanowili złożyć wnioski o wypowiedzenie stosunku służbowego, zrzucić mundur, to taka decyzja zostanie przez zwierzchnika sił zbrojnych przyjęta."

Zaś dzisiaj prezydent powołał już nowych dowódców i ciągłość kierowania została zachowana.
Czyli po tych, którzy postanowili zrzucić mundur, są nowi i ruszyła drabinka awansów aż po szczyt!
Zapłacze, nieszczerze Tusk POspołu ze swoimi!

Zaś Mazguła, Różański i im podobni.
Spocznij!
Jesteście wolni!, jak dzik na zakręcie!!

W tył zwrot!
Rozejść się gamonie.

Na kwiaty nie oczekujcie!
Tuskowi i tymże dedykuję cyrylicą "żopa w cwietach"!

Problem byłby, gdyby np zaczęliby masowo odchodzić przeszkoleni kaprale, plutonowi, młodsi oficerowie, nazwę ich umownie liniowi, frontowcy czyli młodsi dowódcy.
Tak, jak to się stało za Tuska, gdy nie przedłużano kontraktów z wyszkolonymi st, szer., kapralami, plutonowymi, sierżantami czy chorążymi.
A jedni z najlepszych za sprawą ruskich zginęli pod Mirosławcem i Smoleńskim.
Generałów i tak jest za dużo, blokują oni awanse zdolnym ofiecerom najmłodszego pokolenia w naszej armii.

Do debaty.
Minutowe wystąpienia ( wypowiedzi na główne tematy, aktualnie zajmujące Polaków ) przedstawicieli ogólnopolskich komitetów wyborczych już z definicji skazane są na ....
Właśnie na co?
Otóż na coś w rodzaju prezentacji w konwencji miss Polonia, miss Torunia, etc...
Czyli jak w trakcie tychże.

I jak to bywa na ściance, trzeba wykorzystać swój czas.

Wielki przegrany, to oczywiście Donald Tusk!
Aczkolwiek od dwóch dekad, dosłownie tresowany przez kosztowne, wręcz najdroższe firmy pr'owe.
Szkolony do publicznych zachowań zachował się jak niezdolny uczniak.
Kim jesteś! kim jesteś?
Jestem...cieniasem!

Spalił wszystkie przyznane mu minutowe wypowiedzi?
Spięty, zdenerwowany, babulił nie na temat.
Wręcz sprawiał wrażenie przestraszonego tą całą sytuacją.
Wszystko go przerosło.
W obcisłej, przyciasnej koszuli, bez marynarki ( jak przysłowiowy wujek na weselu tuż po oczepinach!) prezentował się żle nawet fizycznie.
Przytył, zaokrąglił się.
Wyglądał jak ta mortadela we flaku, coś w stylu fur deutschland- czyli tania niemiecka sałatka z mortadelą.

I tak został odebrany, taki obraz, przekaz poszedł wczoraj ze studia polskiej tv.

Prezenter niemieckiej sałatki z mortadeli w polskiej telewizji!, proszący, błagający premiera Morawieckiego raz prezesa J. Kaczyńskiego o ...dogrywkę, o rewanż!

Panie Donaldzie, dogrywka jest wtedy, gdy pada, padnie remis!
A wczoraj pan, panie Tusk sam padł, nie było remisu!
Była katastrofa!
Leżaki!

Hołownia, szkolony przez tefałeny, przyuczony jak patrzeć w kamerę.
Ale to za mało, aby wyjść z butów Kononowicza.
I mieliśmy, mamy Kononowicza bis!
Na dodatek swoją obecnością ugotował już na dobre Kosiniaka Kamysza w oczach rolników, mieszkańców wsi, potencjalnego elektoratu trzeciej drogi, gdyż jako żywo wszedł w buty "Chłopskiej drogi"- komuszego dziennika, wydawanego w l. 1945–90 w Warszawie przez PPR, następnie PZPR, przeznaczonego do ogłupiania polskiej wsi.
I wczoraj Hołownia też totalnie okpił, ogłupił współkoalicjanta peezelu!

Bosak, też wyszkolony na Wiertniczej ( czy tylko w tańcu?).
" Wielki znawca" od uzbrojenia, przez podatki po politykę zagraniczną.
Ekspert, spec od wszystkiego.
Pamiętam z toruńskiej" Elany" z r. 1982-3 przewodniczącego sobaczej opzz, który leciał tytułami z polityki i trybuny ludu tez udając fachowca.
Gigant Bosak jakby mi go przypomina.
Poswawolił więc sobie na wszystkie tematy, aby je na końcu okrasić, ubrać, przyodziać, owinąć w konwencję ... ruskiej onucy, przywołując ulubioną w Konfederacji antyukraińską fobię!

Scheuring_Wielgus, tutaj przytoczę opinię RAZ o tych z tzw nowej lewicy, czyli spod jakiego kamienia oni ich wyciągnęli.
Taa! czołowa ich działaczka, co rusz prezentuje swoje maximum dwucyfrowe IQ!
I ten poziom, styl podtrzymała wczoraj przed kamerami tvp.
Zero zdziwień.
Głupizny tak mają, urodę czysto postkominternowską.

Niepolityczny, czyli bezpartyjny samorządowiec?, niestety nazwiska nie zapamiętałem, ale przepraszać za to nie zamierzam.
Bezpartyjni!
A to dobre!
Pod koniec komuny, od ok. 1988 r, w prl takim terminem " bezpartyjnych fachowców" usiłowano osłodzić Polakom durnowate rządy pzpr!
Dzisiaj wraca temat nie tylko bezpartyjnych samorządowców, lecz także tzw bezpartyjnych fachowców.
Dobre sobie, prezydent Gdańska ( uprawiająca od lat wrogą antypolską politykę), Sopotu, Poznania, Wrocławia ( zachowujący się jak zdzieciniała ciota), to niby ci bezpartyjni samorządowcy!

Premier M. Morawiecki, po prostu stracił tylko swój cenny czas.
Wiem, że musiał tam być, wśród tej menażerii, ale to był dla niego czas po prostu zmarnowany.
Wiem taka uroda kampanii wyborczej.
Czyli musiał tam być.
Na szczęście prezes J. Kaczyński wykorzystał lepiej w Przysusze i do tego w ciekawszym, godniejszym towarzystwie środowiska lokalnych polskich rolników.

pzdr

Zupełnie na marginesie tzw debaty, o jednym z akolitów Tuska i peło!
Swój dowcip znów wyostrzył M. Gortat w komentowaniu premiera Morawieckiego.
Nie umniejszam Gortatowi osiągnięć oraz umiejętności jako koszykarza w Polsce, w NBA.
Cenię zaangażowanie w promocję, szkolenie narybku!
Ale! mam tę cholernie dobrą pamięć!
I?
Czyli, mam do niego oraz dla niego jedno ale.
Chodzi o jego postawę wobec kolegów z kadry Polski, o elementarną lojalność!, Czyli jej brak!, gdy był potrzebny wzmocnić drużynę w ważnych meczach.
Odmówił, uciekł, dał nogę!
Wykręty.
Zero lojalności, pomocy!
Maksimum wygodnictwa, egoizmu.
Wielu dobrych polskich koszykarzy nigdy nie odmówiło powołań.
Nie tylko na śp Adama Wójcika koledzy z kadry zawsze mogli liczyć.
W latach obecnych; Koszarek, Ponitka czy Waczyński zawsze do dyspozycji, zawsze chętni do założenia stroju z polskim orzełkiem!
A Gortat?
Niechaj więc milczy... , szczególnie teraz, gdy zadaje się z polskimi weteranami z misji wojskowych.
Albowiem w ich służbie; solidarność, lojalność, pomocnictwo było elementem PODSTAWOWYM I BEZDYSKUSYJNYM!
Howgh!

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (10 głosów)

Komentarze

Po jakich kwiatach???

Po potkach!

Vote up!
2
Vote down!
0

brian

#1655066

pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0

antysalon

#1655071

ocenie wyglądu, prezentacji w występie D. Tuska w debacie.
Irena Kamińska-Radomska, jedna z najszerzej znanych i najbardziej cenionych specjalistek od etykiety i savoir vivre, nie przebierając w słowach podzieliła się swoimi wrażeniami po poniedziałkowej debacie. Ekspertka nie pozostawiła złudzeń w stosunku co do prezencji Donalda Tuska... Wprost przyznaje: Nie jest dobrze!

cyt. " – U Donalda Tuska zabrakło garnituru, zabrakło marynarki. Mało tego, w tej koszuli po prostu wyglądał źle. Po pierwsze biel u osoby o rudych włosach nie jest najlepszym wyborem. Po drugie jeżeli ktoś ma już brzuszek to też ta marynarka, dobrze skrojony garnitur, pozwalają już niedoskonałości budowy ukryć. A tutaj było to mocno widoczne. Nie wiem, czy miał w tym dniu akurat wzdęcia, czy ma jakieś już słabsze mięśnie... Wiadomo, że w pewnym wieku nie jest już tak łatwo utrzymać sylwetkę. Tak że z różnych powodów był to wizerunkowy błąd."

Ho, ho!, to ja niebawem będę dorabiać nie tylko w Pudelkach jako spec od ubioru, savoir vivru. Więc adminie na NP uważaj, bo moge lada moment was zostawić!

pzdr

Vote up!
1
Vote down!
0

antysalon

#1655098

Miało być: po ptokach:))

Vote up!
1
Vote down!
0

brian

#1655159