Prezes NIK na smyczy Konfederacji i koń Führera…
Prezes NIK Marian Banaś ujawnił program Konfederacji na konferencji przed siedzibą NIK-u. Ten program prezes Banaś przedstawił wspólnie ze Sławomirem Mentzenem - prezesem Konfederacji. Okazało się zatem, że program Konfederacji jest także programem NIK-u, którego prezes - zgodnie z zapowiedzią prezesa Banasia ma otrzymać takie uprawnienia, że stanie się nie tylko Naczelnikiem Policji Konfederacji, ale także Naczelnym Prokuratorem oraz Prezesem Najwyższego Sądu Konfederacji, zaś jego syn Jakub – nietykalnym posłem Konfederacji.
Realizację programu NIK-u, czyli Najwyższej Izby Konfederacji – wesprze bowiem syn prezesa Mariana Banasia - Jakub, który choć oskarżony, jest społecznym asystentem prezesa Banasia a wkrótce znajdzie się na liście wyborczej Konfederacji.
W połowie lipca Mentzen ogłosił bowiem, że kandydatem nr 2 na listach Konfederacji w okręgu Warszawskim będzie Jakub Banaś. To syn i asystent społeczny szefa NIK. Jakub Banaś w lipcu 2021 r. usłyszał siedem zarzutów dotyczących m.in. wyłudzenia VAT.
Dzięki połączeniu Najwyższej Izby Kontroli z Konfederacją, prezesowi Banasiowi udało się upiec kilka pieczeni na jednym ogniu. Co najważniejsze – prezes Banaś okazał się być opiekuńczym ojcem, dbającym nie tylko o swoją, lecz także o swojego syna nietykalność. Wprawdzie Jakub Banaś jest nadal skutecznie chroniony przez swojego ojca, ale wszystko może się zmienić po wyborach.
Zamiana Najwyższej Izby Kontroli w Najwyższą Izbę Konfederacji zatem sprawi, że klanu Banasiów już nikt i nic nie ruszy! Będzie przeciwnie: dzięki rozszerzonym kompetencjom – prezes Marian Banaś wraz z posłem Jakubem Banasiem z Konfederacji dorwą każdego, kto odważy się podnieść swoją rękę na Konfederację!
Myli się jednak każdy komu się wydaje, że Prezes Marian Banaś nie będzie pozbawiony kontroli. Jest całkiem przeciwnie! Prezes Banaś zgadzając się na przemianowanie Najwyższej Izby Kontroli w Najwyższą Izbę Konfederacji – sam założył sobie i NIKowi smycz na szyję. Od dziś prezes Banaś i NIK znaleźli się na usługach Sławomira Mentzena – prezesa Konfederacji! Wystarczy bowiem, że Sławomir Mentzen skreśli Jakuba Banasia z listy kandydatów Konfederacji, by prezes Marian Banaś znalazł się z tym swoim NIK-iem, jak Himilsbach z angielskim…
Równocześnie z walką prezesa Banasia o immunitet dla siebie i dla swojego syna – po lewackiej części totalnej opozycji trwa walka o immunitet dla ulubionego konia führera Tuska. Immunitet koniowi może zapewnić tylko stanowisko senatora w organizacji kierowanej przez marszałka Kopertnika – którego też chroni immunitet i osobiście „legendarny” Borsuk.
Sytuacja konia Tuska przypomina więc sytuację konia Kaliguli Incitatusa (łac. szybki, galopujący) . Podobną sytuację opisuje bowiem Swetoniusz w „Żywotach Cezarów”. Skoro zatem na dworze Kaliguli żył koń Incitatus, którego cezar miał zamiar uczynić senatorem rzymskim, to dlaczego odbieramy to prawo führerowi Tuskowi? W czym führer Tusk jest gorszy od Kaliguli?
Bo przecież Roman, który wielokrotnie obronił rodzinę Tuska przed reżimem PIS-u, musi dziś żyć na obczyźnie - w trwodze przed siepaczami Kaczyńskiego. Tylko immunitet senatora pozwolił by Romanowi stać się tak samo nietykalnym, jak Trzecia Osoba w Państwie, czyli marszałek Kopertnik. Mało tego! Roman – tak samo jak Incitatus (łac. szybki, galopujący) - mógłby bez trwogi zamieszkać w swoim rodzinnym kraju – w marmurowej stajni, chodzić okryty purpurą i w uprzęży ozdobionej drogimi kamieniami oraz jadać ze żłobu z kości słoniowej. Oraz – co oczywiste - mieć należną mu służbę i wyjeżdżać wraz Kopertnikiem na wycieczki zagraniczne – zamiast ukrywać się zagranicą!
I co najważniejsze: koń führera Tuska byłby także nietykalny przed Prokuratorem Najwyższej Izby Konfederacji, który już chodzi na krótkiej smyczy Sławomira Mentzena…
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 501 odsłon
Komentarze
Oszuści z konfy włączają się do ochrony przestępców.
4 Sierpnia, 2023 - 06:53
Załgani rusofile i oszuści z konfy tym samym w niczym nie różnią się od postbolszewickiej i mafijnej PO, która chroni swoich członków oskarżonych o przestępstwa immunitetami w Sejmie i Senacie.
Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.