WSI: Oni nie zapominają

Obrazek użytkownika Lady Makbet34
Historia

Dziś rzecz o tym, komu zależy na tym, aby oczernić likwidatorów skorumpowanej, patologicznej służby specjalnej. O tym, że tak było, wiemy wszyscy, niszowe publikacje tego nie zmienią.

Czym były Wojskowe Służby Informacyjne? Jak daleko sięgały ich wpływy? Dlaczego ich działalność była taka niebezpieczna? Czy rzeczywiście należało je rozwiązać? I kto na tym najwięcej stracił bądź zyskał?

WSI stanowiły przedłużenie działalności Informacji Wojskowej i Wojskowej Służby Wewnętrznej. Ich byt wskazuje się na lata 1991- 2006. Wyznaczone do realizowania działań o charakterze wywiadowczym i kontrwywiadowczym. Gromadzono dane na temat bezpieczeństwa Sił Zbrojnych. W niektórych opracowaniach poświęconych tej tematyce wskazuje się, że funkcjonariusze służb specjalnych pozostawali poza wszelką kontrolą, polityczną, społeczną. Związani z dawnym systemem, mieli poczucie ekskluzywności i odrębności. Odznaczali się też przesadnym serwilizmem wobec wyższych rangą oficerów. Agenci Wojskowych Służb Informacyjnych uczyli się od najlepszych: KGB, GRU. Zajmowali wysokie stanowiska w urzędach, przedsiębiorstwach państwowych, szkolnictwie, mediach.

Obraz ludzi, którzy po demontażu służb nie mieli problemu, żeby odnaleźć się w nowych realiach, kreując się na ekspertów w rozmaitych sprawach. Są wciąż jeszcze niebezpieczni, potrafią wykorzystać wszelkie informacje: homoseksualizm, zdrady małżeńskie, kłopoty finansowe, uzależnienia. Wyciągną również agenturalną przeszłość, jeśli zajdzie taka potrzeba. Tego pisarze nie potwierdzą, bo to niewygodne.

W 2006 roku podjęto decyzję o zlikwidowaniu tejże formacji. Na czele Komisji Weryfikacyjnej stanął Antoni Macierewicz, Komisji ds. Likwidacji WSI przewodził dr Sławomir Cenckiewicz. Kres służby nastąpił w październiku 2006 roku, w jej miejsce powstała Służba Kontrwywiadu Wojskowego. Zgodzę się, co do komentarza:

Po wejściu do NATO te łajzy z Okrąglaka uwierzyły, że nic nam nie grozi, że nastał czas pokoju i armia to balast.

Publikacja pióra Kafira i Wolfa pt:.WSI. Żołnierze przeklęci jest mocno oskarżycielska, zawiera stek bzdur i pomówień. Autorzy powołują się na znanego polityka, który jako jedyny sprzeciwiał się rozwiązaniu Wojskowych Służb Informacyjnych. Treść, którą prezentują, najwięcej mówi o nich samych. Obrywają wszyscy: prof. Sławomir Cenckiewicz, Antoni Macierewicz.

Ponadto, dywagacje są kiepskie w warstwie narracyjnej: tendencyjna, napastliwy ton. Zawartość nie wyczerpuje tematu; pamiętać trzeba o tym, co WSI miało na swoim sumieniu. Autorzy zachwalają zasługi kontrwywiadu, zapominając o ich ciemnych stronach. Nie zająknęli się o rodowodzie Wojskowych Służb Informacyjnych (dawna Informacja Wojskowa, współpracował z nią Wojciech Jaruzelski ''Wolski").

I dlaczego zostają adwokatami Józefa Oleksego?

Ponadto, powołują się na żenującą pozycję Macierewicz i jego tajemnice.

Kafir, Wollf, WSI. Żołnierze przeklęci, Bellona 2022.

 

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (13 głosów)

Komentarze

jak wiadomo było oficjalnie na Uczelni. Jechaliśmy do Wawy w jednym przedziale. Nas było 4, on był jeden, na dodatek pijany. Ale słowa, jakie wyrzekł do nas, zapamiętałem na dekady:

- Pamiętajcie, komuna nigdy niczego nie zbudowała i już nie zbuduje. Ale za to wszystko pamięta...

Vote up!
9
Vote down!
-1
#1644597

Ukryty komentarz

Komentarz użytkownika Kolejorz został oceniony przez społeczność negatywnie. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 2. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność. Pamiętaj że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..

Ale rozbawiłeś Niepoprawnych. Gratulacje.

Vote up!
3
Vote down!
-5

Kolejorz

#1644601

bądź idiotą gdzie indziej. ;)

Vote up!
4
Vote down!
-1
#1644603

"Po wejściu do NATO te łajzy z Okrąglaka uwierzyły, że nic nam nie grozi, że nastał czas pokoju i armia to balast."

Nic im nie groziło, bo po 1989 roku zostali przewerbowani do współpracy ze zwycięzcami zimnej wojny a najbardziej lojalni pozostali przy przegranej matuszce Rosiji.

To samo stało się zasobami archiwalnymi tych służb(przejęli zwycięzcy zimnej wojny a ruscy nie musieli, bo oni mieli archiwa tworzone na bieżąco w czasie panowania w PRL-u.

Vote up!
4
Vote down!
0
#1644607

TowarZyski deMON - maMony...

Demon maMony - uosabia chciwość dóbr i przyjemności doczesnych : - materialnych, nietrwałych, nieuchronnych, fatalnych - prawie tajnych, prawie jak prawda...

Tylko prawda - rządzi naprawdę, bo ma wiedzę  wŁADz -> nie tracących wartości...

Wartości gospoDarczych, produkujących dobra korzystne dla życia  Ludności - Gospodarzy budujących instytucje konstytucji życiowych - nigdy nie oddamy...? - 

Na zaWsze - Się POddaliśmy (?) - grabieniu  Polski...

Po oraniu roli, rolę można grabić...

TowarZyski Bank WSI - uprawia rolę, której dobra same rosną - pod wpływem nawozów prawdy rzeczywistości...

Najcenniejsze prawdy rzeczywistości - 3mają władze...

Prawda Rzeczywistości - jest walutą trwałą - nie tracącą Wartości korzystnych dla życia Ludzkości Gospodarzy Wsi Ziemi...

- Globu z kursującymi mamonami - do MAMIENIA Konsumentów dawek ”życiowych" -> mentalnością lobbystów - UBÓSTWiania (?) Ludów...

(Miast i Wsi...)

Pozdrawiam. J. K.

 

 

 

​​

Vote up!
2
Vote down!
0
#1644609

Jak pamiętam ktoś obiecał odtajnić aneks z likwidacji WSI! Niestety ruski pasożyd dalej w Polsce ma się dobrze!

Vote up!
1
Vote down!
-1

Niepoprawny

#1644614