Wyburzenie polskiego pomnika w Katyniu - forma zemsty Rosji na Polsce
Jak donosi rosyjski "Kommiersant", socjalistyczni rewolucjoniści i komuniści nalegają na częściową demontaż pomnika w Katyniu w obwodzie smoleńskim.
"Szereg rosyjskich polityków i osobistości publicznych wystąpiło z apelem do rządu Federacji Rosyjskiej, w którym proponują demontaż polskiej części pomnika w Katyniu z powodu konfliktu na Ukrainie.
Wśród tych, którzy poparli tę inicjatywę byli deputowani Dumy Państwowej Anatolij Wasserman, Aleksiej Czepa, a także wielu komunistycznych deputowanych do smoleńskiej Dumy Obwodowej, w tym pierwszy sekretarz komitetu regionalnego KPZR Walery Kuzniecow.
Autorzy apelu uważają, że ze względu na stanowisko Polski w sprawie działań wojennych na Ukrainie konieczne jest zrewidowanie „historii katyńskiej” i dostosowanie jej „do prawdy historycznej, prawa, sprawiedliwości i zdrowego rozsądku”.
Autorami pomysłu apelu są dyrektor smoleńskiego studia „Prosveshchenie” Alexander Statsuru, szef funduszu powierniczego „Pojednanie” Valery Shargaev i działacz twerski Maxim Kormushkin.
„Rząd naszego kraju, ze względu na zachowanie normalnych stosunków, skierował się w stronę Polski w „sprawie katyńskiej”. Ale jeśli nie ma normalnych stosunków między Polską a Rosją, prawdopodobnie nadszedł czas, aby inaczej spojrzeć na Katyń – powiedział korespondentowi Kommiersantu Aleksander Statsura.
Inicjatorzy apelu oczekują wsparcia władz rosyjskich i całkowitego rozebrania polskiej części pomnika w Katyniu.
Jednocześnie nie powinno to naruszać miejsc pochówku obywateli polskich. „Nalegamy, aby wszystkie uprawnione instytucje państwowe i władze Federacji Rosyjskiej niezwłocznie dostosowały „sprawę katyńską” do prawdy historycznej, prawa, sprawiedliwości i zdrowego rozsądku – podkreśla w apelu.
Powodem twardego stanowiska wobec Katynia autorzy nazywają „wrogie zachowanie nowoczesnej marionetkowej Polski, jej rusofobiczną politykę, publiczne poparcie dla nazistowskiej Ukrainy i dostawy broni, a także aprobatę polskiego rządu dla wszelkich działań skierowanych przeciwko Rosji."
„Czekamy, aż deputowani do Dumy Państwowej wyrzekną się uznania przez rosyjski parlament w 2010 roku winy ZSRR za rozstrzelanie polskiego wojska przez NKWD. Ten fakt wciąż nie jest udowodniony. Chcemy też poznać stanowisko Ministerstwa Kultury Federacji Rosyjskiej w sprawie legalności istnienia miejsc pamięci w Katyniu i Miednym w ich obecnym kształcie – powiedział Maksym Kormuszkin.
„Ta decyzja jest już dawno spóźniona” – powiedział Kommiersantowi Andriej Szaposznikow (KPRF), deputowany smoleńskiej Dumy Obwodowej, który poparł inicjatywę. Byłoby dobrze ze względu na sprawę, ale kiedyś z jakiegoś powodu zrzuciliśmy na siebie winę za przestępstwo, którego nie popełniliśmy. Uczynił fałszywego Goebbelsa częścią ideologii państwowej. Niemcy są winni egzekucji polskich oficerów. Nie mamy i nie możemy mieć wobec Polski żadnej winy historycznej. Czas wyrzucić tę fałszywkę na śmietnik historii”.
Katyń - rosyjsko-polski zespół pamięci w obwodzie smoleńskim, znajduje się pod jurysdykcją Federacji Rosyjskiej. Na terenie pomnika znajdują się muzea, kościoły i miejsca pochówku obywateli Polski i ZSRR, którzy zginęli w przededniu iw czasie II wojny światowej. Pomnik Katyński jest miejscem pamięci wielu Polaków. To do Katynia poleciał prezydent Lech Kaczyński, który zginął w katastrofie lotniczej w Smoleńsku w kwietniu 2010 roku.
Inicjatywa wywołała mieszane reakcje nawet wśród zwolenników oficjalnych organizacji patriotycznych. „Żywi nie mają prawa walczyć z pomnikami i grobami. Nie powinieneś. Nie mogę. Nawet jeśli ich nie lubisz i cię skrzywdzili. Wszystkie pomniki i wszystkie pomniki to nasza historia. Drzewo nie przeżyje, jeśli jego korzenie zostaną wycięte, nawet jeśli selektywnie” – powiedział były szef Rosyjskiego Wojskowego Towarzystwa Historycznego Wład Kononow.
„Ten pomnik zawsze był oczywiście rosyjski” – zauważył – „Ale o leżących tam zamordowanych represjonowanych obywateli sowieckich, o genezie sprawy katyńskiej w historii stosunków rosyjsko-polskich, o trudnościach historycznego zrozumienia o problemie i nieustannym przekształcaniu go w płaszczyznę polityczną, nikt nigdy nie powiedział.
Teraz wszystko tam jest.
Jeśli ktoś wierzy, że zna całą prawdę o sprawie katyńskiej, niech powie to. Oprowadzajcie wycieczki. Opisujcie to. Uzupełniajcie swoją ekspozycję. Niech nikt się nie wtrąca.
Ale zburzyć - w żadnym razie nie.
Nie możesz się poniżać, jeśli jesteś besztany.
Nie możesz walczyć ze zmarłymi - oni nie mogą nic zrobić w zamian."
Alexander Asadchiy, Smoleńsk
Wojna z Ukrainą trwa w dalszym ciągu i to w sposób sprzeczny nie tylko z prawem międzynarodowym, skodyfikowanym przede wszystkim w szeregu konwencji genewskich i haskich, ale klasyfikujących się do kategorii zbrodni ludobójstwa.
Wynikiem zbrodni ludobójstwa była zbrodnia katyńska popełniona w ZSRR w 1940 roku a pomnik katyński jest jej upamiętnieniem.
To podczas podróży do Katynia Delegacji Państwowej pod przewodnictwem Prezydenta RP śp. Lecha Kaczyńskiego, udającej się 10.04.2010 roku, dla uczenia 70 Rocznicy tej zbrodni z 1940 roku, doszło do kolejnej zbrodni ludobójstwa na przedstawicielach Państwa Polskiego.
Za miesiąc upłynie 12 rocznica tej zbrodni a jej sprawcy nie tylko nie zostali ukarani, ale nawet nie wskazani w sposób zgodny z prawem(zbrodnie przeciwko ludzkości kierowane są do Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości w Hadze) a w Polsce nie zakończono śledztwa(było ono przedłużone do końca 2021 roku i Prokuratura Krajowa milczy) i podkomisja MON nie opublikowała Raportu z badania tego wydarzenia.
Podczas 90-tej Miesięcznicy Smoleńskiej 10.10.2017 roku, Pan J.Kaczyński obiecywał Polakom podanie przyczyn, które nie pozwalają Polakom poznać prawdy o tych wydarzeniach i pomimo upływu prawie 4.5 lat, tej obietnicy nie spełnił.
Czy Putin zdecyduje się na realizację propozycji części komunistycznych deputowanych rosyjskich, by zburzyć polski pomnik katyński, czas pokaże?
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 448 odsłon
Komentarze
Rosjanie powinni pamiętać, ...
6 Marca, 2022 - 01:35
Rosjanie powinni pamiętać, że w Polsce są setki ich cmentarzy wojennych. My też możemy nie naruszając miejsc pochówku usunąć wszelkie informacje, w jakich okolicznościach zginęli ci żołnierze.
Jako cywilizowany naród szanujemy jednak miejsca pochówku, więc zapewne uderzenie w Katyń doprowadzi jedynie do demontażu wszelkich gwiazd oraz sierpów i młotów. Powinny wystarczyć proste stele grobowe...
A co do samej zbrodni katyńskiej, to żadne ujadanie sowieckich łgarzy nic nie zmieni. Morderca nie przestanie być mordercą tylko dlatego, że zaprzeczy swojej zbrodni. Co najwyżej zbrodnia ta zostanie teraz powiązana z aktualnymi zbrodniami rosyjskimi na Ukrainie i będzie dodatkowym argumentem za ściganiem takich zbirów, jak Putin czy Szojgu.
M-)
Walka z pamięcią zmarłych.
6 Marca, 2022 - 08:08
Jest dowodem bezsilności wobec ducha żywych.
Ruskie chcą samolegitymizacji totalnej wojny i mordowania cywilów.
Bo wszyscy na zachód są faszystami.
Na razie zaprzeczają prawdzie o Katyniu.
Jutro głosem pożytecznych wszeteczników, bo nie idiotów, wspomną stodołę od Grossa.
I nagle tzw. opinia może potępić pomoc dla ludności cywilnej.
W przewrotny sposób czyniąc nas winnymi "ataku prewencyjnego".
Jeśli ktokolwiek oderwie się od takiej narracji będzie antysemitą, nazistą, fanatykiem prawackim, nacjonalistą... .
Na razie totalnie ogłupione i zniewolone społeczeństwo ruskie w przytłaczającej większości wielbi cara i jego but na głowie.
Październikowa "rewolucja" dla nas jest oczywista jako zmiana carów.
Dla nich to wciąż wspaniałe zwycięstwo.
Dekomunizacja?
Niemożliwa wobec setek tysięcy tak!, agentów wpływu i zwykłych zdrajców.
U jej źródeł trzeba by cofnąć licznik czasu w Rosji do początków XIX wieku.
A co później?
Dr.brian
krótko i na temat ...
6 Marca, 2022 - 10:12
Mój Dziadek ŚP . więzień Ostaszkowa zakończył żywot w okolicach Miednoje z kulą kalibru 7,62 w głowie w wieku 52 lat . Przed I Wojną Światową przebywał na zesłaniu na Syberii , w czasie Rewolucji Pażdziernikowej walczył w szeregach 5 Polskiej Dywizji Syberyjskiej a po niesamowitym i szczęśliwym powrocie do Ojczyzny brał udział w wojnie 1920 roku ..... ta historia spowodowała ,że Dziadek przyjął pewną zasadę ...." z bolszewikami się nie rozmawia , do bolszewików się strzela " . Ta myśl mi przyświeca i daj Boże , by nie musiała mieć zastosowania .....
orgi
Zdrada, kłamstwo, brak skrupułów, nóż za plecami.
6 Marca, 2022 - 13:29
Niemożność i niechęć do dotrzymywania umów że słabszymi.
To nieliczne z wielu cech przywódców owego kraju.
Tak, rusowiroza.
Tylko jedna szczepionka.
W różnych kalibrach.
Dr.brian
nie po drodze im z faktami
6 Marca, 2022 - 17:13
Tym gorzej dla faktów. Ale to dobrze, że takie osoby ujawniają swoje prawdziwe twarze.
Krispin z Lamanczy