BEZSENSOWNA ROZPIERDUCHA*
1
Wojną przysłonięto rewolucję.
Sprytna zagrywka globalsów. Wojny wszyscy straszne się boją. Ileż to już filmów nakręcono i książek napisano o nuklearnej zagładzie. Na dodatek pamięć po II WŚ ciągle jest świeża. To często część rodzinnej sagi, pełnej cierpienia i tragedii.
A rewolucja? Phi... Tyle już tego mieliśmy – rewolucja kulturalna, rewolucja technologiczna, energetyczna, eko, wege i hulajnogi. Śmiechu warte.
A jednak, tego wszyscy, szczególnie biała rasa najeźdźców, kolonizatorów, złodziei i oszustów, bać się powinni.
Zaczęła się właśnie już wiele lat temu, powoli, podstępnie, krok po kroku, by raczej przyzwyczajać powolnym przypiekaniem, a nie, co mogłoby dla rewolucji być katastrofą, spowodować szok i wściekłość, a ciemne masy mogły by ruszyć na rewolucjonistów. Dobroczyńców przecież.
Z wojnami, jeżeli pominąć ich okrucieństwo, brutalność i ofiary, nie ma problemu w dłuższym czasie. Zawsze się kończą. Czy to klęską lub zwycięstwem; czy ewentualnie pokojowym traktatem. Fakt, trzeba potem długo "pozamiatać". Mimo tego, można się wówczas spodziewać pokoju. Pewnej stabilizacji i dążenia do dobrobytu.
Jeżeli przyjmiemy, że nadal jesteśmy w fazie pokoju i względnego, choć nierównomiernego rozwoju, to od ostatniej wielkiej wojny – II WŚ, wytrzymujemy już 76 lat. W epoce, w której wszystko dzieje się lawinowo i radykalnie, to na prawdę szmat czasu.
Z rewolucjami zawsze jest ten sam problem. Dosyć łatwo jest zacząć, a niezmiernie trudno jest skończyć. Rewolucje, jak wirus SARS-CoV-2 nieustannie mutują. I to zazwyczaj w bardzo parszywym kierunku. Nawet początkowo rozsądny powód, zostaje zastąpiony przez radykalną opcję. A ta z kolei przez jeszcze bardziej radykalną. I tak dalej.
Tuż, tuż po Wielkiej Rewolucji Francuskiej, fatalnym wydarzeniu w dziejach ludzkości patrząc z dzisiejszej perspektywy, bo tam wtedy właśnie urodziły się wszystkie przeklęte -izmy, typu socjalizm, komunizm, a nawet narodowy socjalizm, czyli w skrócie nazizm, odkryto pewną regułę: - Rewolucja zjada swoje dzieci,
Powodem właśnie jest stale narastający radykalizm, aż do końcowych ekstremizmów, które nigdy nie wnoszą czegoś dobrego dla ludzkości, narodu i społeczeństw.
Popatrzmy jak to wtedy w tej Francji było: - super radykał na czele rewolucji Danton, zostaje zgilotynowany przez jeszce większego ekstremistę Robespierre'a. Wiele czasu nie minęło a tenże Robespierre też traci głowę na gilotynie. Skazali go jeszcze bardziej od niego ekstremalni koledzy. Jak widać na końcu zawsze są najzajadlejsi szaleńcy.
Interesującym przykładem, o którym przeciętni Europejczycy raczej mało wiedzą, jest fenomen, jak mała, jak wyliczono, 30 osobowa grupa, (konkretnie to sekta), bolszewików Lenina i Trockiego, zdołała podbić ogromną Rosję, ustanawiając jadro terroru, Kraj Rad.
Faktycznie rewolucję przeprowadzili "eserowcy" (od SR – socjaliści – rewolucjoniści), dziś pewnie byliby nazwani socjaldemokratami, gdy w lutym 1917 obalili cara i przejęli władzę. Niestety, byli naiwnymi idiotami, nie pojmującymi dynamiki rewolucji i ich premier, Aleksander Kiereński pozwolił się "przykleić" do rewolucji sekcie bolszewików, tak jak to było we Francji, krwiożerczych fanatyków i ekstremistów. Na jego szczęście, nie udało się go zgilotynować, lub raczej zakończyć życie po strzale w potylicę (to znak szczególny bolszewickich bandytów. Pamiętamy Katyń.) i zmarł na emigracji w Nowym Jorku w 1970 roku.
Należy się teraz zastanawiać, czy Władimir Putin, po okresie smuty i upadku Sojuzu, zapoczątkowanym przez Gorbaczowa i dokonanym przez Jelcyna, jest kolejnym ekstremistą, który nawet przelicytuje Stalina.
O jednym nam nie wolno zapominać: - ukradziona eserowcom w październiku 1917 komunistyczna rewolucja, nigdy nie wygasła. Poprzez Międzynarodówkę zalewała świat od Wietnamu po Kubę, a potem bardziej dyskretnie, Madryt, Rzym, Berlin, Paryż i nawet amerykańskie uniwersytety.
I oto nastąpił kolejny etap; dalszy ciąg lewackiego podboju. Ostateczny?
Wyszkoleni przez sowietów agenci wpływu, oraz odmóżdzeni leninowscy pożyteczni idioci są przekonani, że bój to jest nasz ostatni, krwawy skończy się trud... i wreszcie cel zdobycia całego świata zostanie wreszcie osiągnięty.
Jeżeli ktokolwiek sądzi, że rewolucje są spontanicznym, oddolnym wzburzeniem narodu; ludu, jak to bolszewicy lubią nazywać, to bardzo się myli.
Sami to ludzie wywołują powstania. Przeciwnicy polityczni w walce o władzę wywołują pucze. Rewolucje, przynajmniej te nowożytnie, to zaplanowane operacje wymagające ogromnych pieniędzy.
I takich pieniędzy, jak to ma teraz miejsce, nigdy jeszcze w historii świata nie było.
CD
--------------------------------------------------
Posłowie Zwykle posłowie jest na końcu książki. Znając wytrzymałość internetowych czytelników i erę tłiteru, podzieliłem tekst na kila części. Więc umieszczam moje Posłowie na końcu każdej części. Moje rozważania dokonałem po przestudiowaniu znakomitej książki redaktora i pisarza Rafała Ziemkiewicza, Na ten moment jest to dzieło unikalne, dociekające w kompleksowy sposób obecną, pandemiczną sytuacje na świecie. Tak jest, że całkowicie się z nią zgadzam. W literaturze anglosaskiej jest ładny zwyczaj: autor, zazwyczaj na końcu, zamieszcza "Podziękowania" swoim współpracownikom i wszystkim tym, którzy przyłożyli się do powstania książki. U nas niestety pozostają bezimienni. O ile dobrze pamiętam, jedynie Melchior Wańkowicz miał taki zwyczaj. Dobrze by więc było, gdyby właśnie Rafał Ziemkiewicz wprowadził ten szczytny zwyczaj u nas. Przytoczona książka zawiera tyle faktów, tyle cytatów, że fizycznie niemożliwym jest wykonania tego przez jedną osobę – autora. Mimo ogromnej erudycji jaką autor posiada. Ponieważ nie jest to dzieło naukowe, a nawet popularno – naukowe, nie zawiera ono przypisów dolnych na stronach, przypisów końcowych, lub listy użytych źródeł. Sami więc, jak to jest zawsze w publicystyce, musimy konfirmować fakty. Książka już w tej chwili jest bestsellerem i nie wątpię, że powstanie drugie wydanie. Bylibyśmy wdzięczni, by autor uwzględnił uwagi życzliwych mu czytelników. Przecież przechodzi do historii. ____________________________________________________________________________ *] Wszystkie przytoczone fakty (łącznie z tytułem) pochodzą z książki Rafała Ziemkiewicza "Strollowana rewolucja", wydawnictwo "fabryka słów". Wykorzystałem Prawo autorskie, Rozdz. 3; Art. 29. Prawo cytatu.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1055 odsłon
Komentarze
@ Jazgdyni
2 Lutego, 2022 - 08:57
Witam! Czas również przypomnieć wiele znakomitych książek Waldemara Łysiaka, poczynając od Salon I i Salon II.
ronin
@ronin
2 Lutego, 2022 - 09:19
Cześć
Może i na to znajdzie się czas. Jak życia starczy.
Zdrowia
JK
Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.
Jazgdyni
2 Lutego, 2022 - 09:47
Czas przypomnieć ostatnią, chyba z wczoraj wypowiedż europosła Marka Belki - " Mówi się, że kłamstwo ma krótkie nogi...Nie!...ma szybkie nogi. Trzeba kłamstwo przykryć następnym kłamsewem, aby ludzie zapomnieli o wcześniejszym kłamstwie..." Tak mówi mąż stanu, z bazyliszkowym drwiącym uśmieszkiem. Ręce opadają, ną tą antypolską chołotę. Pewnie, to ich obecnie nowy program wyborczy.
ronin
@ronin
2 Lutego, 2022 - 10:25
Belka : "Wszyscy, wszystko wiedzieli"
@jazgdyni
2 Lutego, 2022 - 09:49
Ważne jest to, dlaczego Aleksander Kiereński dożywał swych dni w USA, podobnie jak dożywa Michaił Gorbaczow.
To tam w USA znajduje się centrum tych wszystkich kryzysów, rewolucji i wojen(a w XXI wieku, zaraz i pandemii jako broni biologicznej), które mają prowadzić do Wielkiego Resetu i NWO.
To przecież żydowscy banksterzy z USA i Niemiec finansowali Lenina i Trockiego, potem Hitlera.
Rewolucje, wojny, pandemie i zarazy, to narzędzia zarzadzania światem przez strach.
Jeśli ludzkość się nie opamięta i na gojowskich uniwersytetach nie zaczną studiować zasad Talmudu(broni przeciwnika ludzkości), to cel żydowskich globalistów, jakim jest ich władza nad światem, może się spełnić.
Prezydenci USA tacy jak J.F. Kennedy i Donald Trump to wiedzieli, ale ich złamano-pokonano.
Oto dwa przemówienia prezydentów: Johna F. Kennedy'ego i D. Trumpa zwracającego uwagę na to centrum zła, jakim są globaliści i ich pieniądze wykorzystywane do zawładnięcia światem.
Trzeba pokazywać to centrum zła a nie tylko narzędzia którymi się posługują.
Oni, mający na koncie nie tylko biliony dolarów, ale i setki milionów istnień ludzkich, ofiar ich knowań przez wiele dekad a nawet wieków, dla osiągniecia swojego celu nie zawahali się użyć broni biologicznej, jaką był wirus A/H1N1 w latach 2009-2010 i SARS-CoV-2 obecnie a przygotowują atak z użyciem wirusa ospy prawdziwej(dwie poprzednie pandemie były elementami "podgotowki", przygotowującymi globalną ludzką populację do podporzadkowania się globalnemu lockdaunowi podczas pandemii ospy).
Wtedy nastąpią warunki do wprowadzenia Wielkiego Resetu z wprowadzeniem Bezwarunkowego Dochodu Podstawowego, zapowiedzianego w ONZ-owskiej Agendzie 2030 i ustanowieniem Rządu Światowego i NWO(parafrazując słowa z Biblii: nastanie jedna owczarnia i jeden pasterz).
@35stan
2 Lutego, 2022 - 12:15
Witam
To tam w USA znajduje się centrum tych wszystkich kryzysów, rewolucji i wojen...
Nie byłbym taki szybki w wydawaniu pochopnych wniosków. radzę poczekać do reszty eseju.
Zdradzę, że to centrum, dzisiaj nie ma konkretnej lokalizacji. To wszystko tylko filie.
JK
Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.
@jazgdyni
4 Lutego, 2022 - 13:01
@jazgdyni
Witaj!
Nie gloryfikowałby zbytnio Ziemkiewicza. Jest on bowiem pisarzem dobrym, interesującym, ale jednocześnie zamkniętej przestrzeni. Pisarzem epoki powojennej. I w tej zamkniętej przestrzeni porusza się znakomicie, nazywa twórczo rzeczy po imieniu, ale gdy jego perspektywę się rozszerzy, choćby o 20 lat - wszystko się sypie. Na Boga, nie można dziś walczyć z Piłsudskim i II RP, bo to niedojrzałe i już po prostu śmieszne. Przykro to pisać, bo lubię Ziemkiewicza, ale nie sposób przemilczeć. On racjonalizuje epokę postpeerelowską, ale tylko w perspektywie powojennej. Jeżeli pokona w sobie swoje własne małości, w co wątpię, będzie pisarzem naprawdę wielkim. Ma ku temu predyspozycje.
To tyle, co mogę dodać. Hej
Ryszard Surmacz
@Ryszard Surmacz
6 Lutego, 2022 - 02:35
Cześć!
Ja mu też wytykam niezrozumienie i deprecjonowanie roli Marszałka w tamtym momencie dziejów. Zachłysnął się Rafał endecją i idealizuje Dmowskiego.
Lecz musisz przyznać, że gdy przeskakuje dalej wstecz, do okresu powstań, czy Rzeczpospolitej Obojga Narodów i Piastów, to jego osąd jest bardzo często trafny, choć pozytywnie oryginalny.
Dla mnie zaskoczeniem (pozytywnym) była ocena rozbicia dzielnicowego Krzywoustego, jako nieznany dotychczas system federalizacji państwa.
Tak, czy inaczej: wiem, że wiedzą historyczną znacznie przewyższasz Ziemkiewicza. Tylko my przede wszystkim MUSIMY ogarnąć obecną rzeczywistość. Tu i teraz. Przyznaj się, że sam też się gubisz w tym bombardowaniu katastroficznym i mentalnych manipulacjach. Działania tylko po to, by nie wyłoniła się ordynarna prostota i bezczelność. I za to RZ stawiam pomnik.
Pozdrawiam
JK
Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.