Wyroki z natychmiastową egzekucją

Obrazek użytkownika Zygmunt Zieliński
Kraj

Wyroki cenzury z natychmiastową egzekucją.

Rektorzy uniwersytetów jako stróże poprawności?

Fletch Daniels w artykule p. t. LGBT ostateczna rozgrywka w celu zniszczenia chrześcijaństwa (LifeSite 10 IX 2019)

Ruch LGBT nie spocznie aż chrześcijaństwo zostanie całkowicie wyparte z obszaru publicznego i poddane normom kryminalnym. Oto, dlaczego chrześcijańscy piekarze, fotografowie, kwiaciarze i właściciele przedsiębiorstw będą oskarżani pod najdziwniejszymi pretekstami. Te przypadki są prawie zawsze rozmyślnie generowane przez ekstremalnych aktywistów szukających pretekstu, żeby zniszczyć to, czego nienawidzą. Często się im to udaje.

Celem jest albo zwalczanie chrześcijańskich przedsiębiorców w sądach względnie doprowadzenie ich do bankructwa na drodze legalnej. Trudne i kosztowne postępowanie choćby tylko w sferze administracyjnej jest już wystarczającą karą prowadzącą do urzeczywistnienia tego celu. Prawo Równości zmierza do kodyfikacji jako prawa federalnego tych dzikich wysiłków państwowych i lokalnych instancji.

Aktywiści LGBT nie ustaną aż religijni przywódcy chrześcijańscy i żydowscy nie będą mogli odczytywać pewnych ustępów i miejsc w kulcie, ponieważ będzie to uważane za karalną mowę nienawiści. Wyobraź sobie państwo zmuszające rodziców do akceptacji ich młodocianych dzieci wybierających „preferencję gender” albo narażających się na ich utratę.

Realia są takie, jak w wyżej zacytowanym fragmencie artykuł w LifeSite. Żaden wierzący chrześcijanin, ani Żyd, ani muzułmanin nie może pozostać sobą i hołdować ideologii LGBT. Tu nie ma koloru tęczy, jest tylko albo czarne albo białe

Poniżej zamieszczam kilka wpisów na Internecie, które powinny skłonić do zastanowienia tych, którzy uważając się za Polaków, popierają wszystko co w Polaków godzić może. Gdyby miano Polaka równało się wyznawcy ideologii LGBT, to oczywiście można by z takiego zastanowienia się zrezygnować, ale statystyki mówią, że jednak ta ideologia przyciąga mniejszość, która z kolei zachowuje się tak, jak gdyby Polska, czyli większość zwana narodem, żyła już tylko na tyle na ile jej lobby homoseksualne zechce zezwolić. To tak, jak kiedyś obowiązek przyjęcia jedynie słusznej ideologii „siły przewodniej” – komunistycznej partii. A wydawało się, że „transformacja” przyniosła ze sobą demokrację i swobodę myśli i słowa? Przyniosła, ale tylko dla tych, którzy z III Rzeczypospolite chcą zrobi dla siebie prywatny folwark z wygodami na poziomie GO GO.

Smutne to, ale prawda jest taka, że demokracja jest dla nich tylko listkiem figowym, a wolność całkowicie zawładnięta przez lobby LGTB. Innymi słowy, chrześcijanie, ile by ich w Polsce nie było – buzie w ciup, milczeć jak grób.

Kto nie wierzy, niech przeczyta to, co poniżej:

Niezaleszna.pl

- Mam takie wrażenie, że ta mniejszość chce walczyć z większością i chce mieć lepsze prawa od większości. To jest niepokojące. Ta walka z kościołem, z wiarą, trwa od kilkudziesięciu lat - mieliśmy wojnę, mieliśmy komunizm, mieliśmy prześladowania. Dzisiaj LGBT to ideologia, która walczy z naszą chrześcijańską wiarą. Myślę, że my musimy pokazać trochę odwagi i charakteru i bronić swojej wiary - mówił w programie Michała Rachonia "Minęła 20" Marek Citko, były piłkarz i były samorządowiec.

Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich stanowczo sprzeciwiło się decyzji rektora Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Rektor prof. Andrzej Tretyn postanowił zawiesić w obowiązkach nauczyciela akademickiego prof. Aleksandra Nalaskowskiego z powodu jego krytycznego wobec ideologii LGBT tekstu, który został zamieszczony w jednym z tygodników. Wobec Nalaskowskiego wszczęto również procedurę dyscyplinarną. Zdaniem CMWP, doszło do naruszenia zasady wolności słowa.

Lud Kaczyńskiego nie potrzebuje pozorów. Potrzebuje pieniędzy i poczucia, że rządzą „swoi”. Nic więcej. Żadne łajno, żaden rynsztok mu niestraszny. Paranoicy, psychopaci, patologiczni Narcyzowie i ograniczone umysłowo prymitywy mogą się czuć bezpiecznie. To ich czas. Ich Polska. Dalej Hartman twierdzi, że Jarosław Kaczyński jest przywódcą "tego stada troglodytów":To ani pierwszy, ani zapewne ostatni popis Hartmana. Podczas niedawnych, dramatycznych wydarzeń na Giewoncie, prowokował: Krzyż nadal zabija! Usunąć z Giewontu!

Każdy człowiek, który do reszty jeszcze nie zgłupiał pod naporem niemalże terrorystycznej presji, z jaką atakuje dziś wszelkie obiektywne wartości perwersja w tak ważnej dla człowieka sprawie jak płeć i wynikające z niej ludzkie zachowania, musi uczciwie powiedzieć, że jakikolwiek dyktat w tych sprawach jest nie tylko poważnym naruszeniem wolności ludzkiej, ale także gwałtem zadanym sumieniu. Każdy ma prawo, jeśli taką odczuwa potrzebę, informować o swej orientacji seksualnej, co niektórzy manifestują w sposób mogący wzbudzać różne emocje. W tym przypadku żadna władza nie ingeruje nawet jeśli w ten sposób obraża się wartości innych. Pan Hartman szczyci się profesurą na UJ, obrażając w niewybredny sposób większość Polaków i konkretnych ludzi i jakoś nie słychać, by zawieszono go w czynnościach uniwersyteckich. Pan Nalaskowski, który w czasopiśmie wyraził swój pogląd na LGBT został przez rektora UMK zawieszony, Arcybiskup Jędraszewski za swą homilię został napomniany przez rektora UAM, pod pretekstem jak można sądzić, iż jest on zatrudniony na Wydziale Teologicznym tegoż uniwersytetu. Mało tego, zagrożeniem sankcji rektorskiej objęci zostali wszyscy zatrudnieni na UAM, którzy dopuściliby się krytyki LGBT.

Do czego w końcu dochodzimy? Po prostu wracamy do dawnych praktyk. Bywało, że prace na uczelni tracili nieprawowierni wobec Polski socjalistycznej. W życiorysie Władysława Konopczyńskiego czytamy: „W 1948 r. oskarżany przez komunistyczne władze o publikacje „szowinistycznie obciążone” i przepojone „furią rasistowską”, został zmuszony do rezygnacji z pracy”. Nie wiem czy w owych czasach któryś z rektorów polskich uczelni zdobyłby się na wyrzucenie z pracy taką znakomitość jak prof. Konopczyński, a także kogokolwiek innego? Zrobiła to władza komunistyczna posłuszna nakazom z Kremla. Czyje nakazy dziś decydują, że jesteśmy świadkami tak upokarzających nas i smutnych wydarzeń? Żadna orientacja seksualna ani inna poprawność lub niepoprawność nie może być podstawą do prześladowania drugiego człowieka tylko za to, że mówi to w co wierzy. Tak myślą w gruncie rzeczy także ci, którzy podejmują tak naganne procedury, jak obaj panowie rektorzy, bowiem nie słychać by zastosowano sankcję wobec tych, którzy ogarnięci szałem szerzenia rozmaitości seksualnych, przy okazji plują na ludzi, na cały naród polski i na wartości, które są mu drogie. Hartman to nie jedyny przypadek, ale z pewnością symbol swoistej tolerancji, jaka i wobec kogo dziś w Polsce obowiązuje. Ta niezwykła gorliwość stronnicza dla LGBT obu panów rektorów nie wróży niczego dobrego, zwłaszcza, że pan Gowin w ramach swej reformy czyni z rektorów władców absolutnych. Cóż? Kiedyś, żeby przeżyć wstępowano do PZPR, teraz trzeba będzie zaaplikować sobie jedną z owych sławetnych czterech liter. A co zrobić, kiedy żadna nie pasuje? Nie moja sprawa, ale problem niemały. Jedyne wyjście, to ignorancja na temat własnej płci. Déja vu.

Wszystko mija i ten paroksyzm przeminie, ale kto policzy szkody? Dotychczas traciliśmy jako naród miliardy na rzecz gangsterów objętych przez tamten rząd płaszczem ochronnym. Obecnie grozi nam utrata czegoś znacznie cenniejszego, o ile ktoś nie opanuje szalejącego totalitaryzmu zła.

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (17 głosów)

Komentarze

W odpowiedzi należałoby zamknąć UMK, gdyż przez decyzję rektora stracił on rację bytu (brzydko mi się rymuje, więc nie dokończę). I powinien automatycznie przejść na utrzymanie tęczowego marginesu, a nie być obciążeniem normalnych podatników.

Pozdrawiam

Vote up!
11
Vote down!
-1

jan patmo

#1602453

wystarczy zawiesić wypłacanie pieniędzy dla całej uczelni, a niech rektor idzie do tzw. sądu, wyrok po kilku latach.

Zobaczymy ile wytrzymają.

Nie zamykać, nie karać - odcinać od pieniędzy 

Vote up!
8
Vote down!
0
#1602463

Ma Pan rację -  nic tak nie przywraca normalności, jak odcięcie dopływu do koryta dla wszelkiej maści lewackich świń - nie tylko zresztą w środowisku akademickim!

Serdecznie pozdrawiam

Vote up!
6
Vote down!
-1

jan patmo

#1602465

Obu Ks. profesor miał, rację, i oby ta ideologiczna zaraza przeminęła.

Pozdrawiam!

Vote up!
3
Vote down!
0

Romuald Kałwa

#1602472

obrońcą LGBT niż jakiś menadżer ds. sprzedaży w sieci IKEA. Bo w końcu zwolniony pracownik tej sieci zamieścił swoje poglądy na wewnętrznym forum swojej firmy, czyli jakby wyraził je w pracy. Prof. Nalaskowski swoją krytykę ideologii LGBT zamieścił w tygodniku nie związanym z jego  uczelnią. A więc nie głosił jej w związku ze swoją pracą, nie uczył tego studentów, nie mówił tego na forum uczelni. Pomijając to, że w świetle tradycji akademickiej miał do tego całkowite prawo, został ukarany zawieszeniem w obowiązkach wykładowcy i odsunięciem od pracy za coś, co nie było bezpośrednio związane z tą pracą. W ten sposób rektor UMK okazał się wyjątkowym nadgorliwcem, realizującym wyjątkowo czołobitnie i usłużnie zlecenie aktywistów LGBT na niewygodnego dla nich profesora.

Vote up!
2
Vote down!
0

M-)

#1602505

Czy ktoś słyszał o wyrzuceniu z uczelni Marcina Boronowskiego, anglisty z Wrocławia, który swoim zachowaniem i ubiorem ośmiesza wyższą uczelnię?

Vote up!
6
Vote down!
0
#1602510

Kto zgadnie co ma w torebce (tej na ramieniu). Stawiam na podpaski alwajs. Wielorazowe, po regeneracji.

Vote up!
1
Vote down!
0
#1602770

 "Każdy ma prawo, jeśli taką odczuwa potrzebę, informować o swej orientacji seksualnej, co niektórzy manifestują w sposób mogący wzbudzać różne emocje. W tym przypadku żadna władza nie ingeruje nawet jeśli w ten sposób obraża się wartości innych."

Tak jest -  kazdy ma prawo manifestowac i mowic, obojetnie czy jest teczowy czy konserwatywny.

Osobiscie nie mam nic przeciwko homoseksualistom , dopoki ze swoja homoseksualnoscia zostana we wlasnych  czterech scianach i nie obrazaja moich uczuc religijnych.

W powyzszym artykule  chodzi o ideologiczne mieszanie sie do naszego zycia. I na to sie nie zgadzamy.

Kiedys tecza byla dla mnie czyms szczegolnym, jako dziecko odczuwalam ja, jako pomost miedzy mna a Bogiem, miedzy mna  a wszystkimi zmarlymi.

Kto pozwolil im zawlaszczyc moja tecze ?
 

Vote up!
4
Vote down!
0

Gosia

#1602545

Vote up!
3
Vote down!
0
#1602622