Olewniki i olewacze

Raport Komisji Olewnika ujawnia wstrząsające informacje na temat sposobu funkcjonowania polskiej prokuratury. Zaniechania, kontakty śledczych ze światem przestępczym.Także inwigilacja ludzi( casus dziennikarza Rzepy Kowalewskiego*i prokuratora Kamińskiego), którzy próbowali odkryć opinii publicznej skandaliczne powiązania ludzi odpowiedzialnych za pilnowanie porządku publicznego z tymi, którzy ten porządek burzą.
Minister Sprawiedliwości RP, Kwiatkowski w TVP info ubolewa nad aspektem, który -jak powiedział -najbardziej go uderza w tej sprawie: bezradność obywatela wobec wadliwie działającego wymiaru sprawiedliwości. Pochwalił się przy okazji pierwszymi efektami konsekwencji w wyniku ujawnionych nieprawidłowości: jest mniej samobójstw w więzieniach.

Ani słówka o mętnych powiązaniach śledczych, o przekazywaniu informacji ze śledztwa przestępcom, o zacieraniu śladów i „zagubieniach dokumentów”, ani o inwigilacji ludzi usiłujących dojść do prawdy w sposób świadczący, że dokonały tego fachowe służby. O tym, że ta bezradność wynika z tego, iż system sprawiedliwości jest chory.
Ciężko byłoby panu ministrowi przyznać, że inwigilacja miała miejsce w 2009 r., że działacz SLD ze Śląska był kryty przez śledczych, a minister Kalisz z SLD, uroczy bywalec salonów zignorował kompletnie fakt kradzieży policyjnego samochodu z dokumentami w sprawie oświadczając zdesperowanej rodzinie, że w Warszawie kradzieży samochodów jest mnóstwo. Cóż, wybory idą.Trwają nabory na listy, łapanki w partiach. Kto tam będzie dbał o takie imponderabilia… A dla mnie minister Kwiatkowski okazał się kolejnym olewaczem interesu obywatela.Bo przedłożył poprawność ponad prawo.

Od Tragedii Smoleńskiej minął ponad rok. Dopiero teraz dowiadujemy się, że rosyjscy specjaliści, którzy identyfikowali ciała ofiar w sposób niezwykle perfekcyjny, musieli korygować podobno błędy identyfikacji zwłok przez rodziny. I zrobili to oczywiście przed przekazaniem ciał do Polski. Cóż, trzeba jakoś wyjaśnić jawne nieprawidłowości w dokumentacji przekazanej do Polski. Rodziny i adwokaci zauważyli rozbieżności duże, ile jest mniejszych? przypadku śp. posła Gosiewskiego, adwokat rodziny Rogalski trzykrotnie wnioskował o ekshumację. Bez efektu. **.Czyżby rewelacje przekazane wczoraj prokuratorowi Generalnemu Seremetowi miały na celu próbę wyjaśnienia tych rozbieżności jako” omyłkową zamianę dokumentów z identyfikacji przez rodziny i przez biegłych”? Dlaczego o tym” błędzie” nie powiadomiono natychmiast rodzin?Co oznacza dla nich emocjonalnie ten kolejny skandal?

Dla uwiarygodnienia fachowości rosyjskich biegłych, pokazywano nam w TVP filmy z Instytutu w Moskwie. Minister Ewa Kopacz zapewniała, ze polscy specjaliści pracowali ramie w ramię z rosyjskimi. Pierwotnie sugerowała, ze przy autopsjach, potem ograniczyła się do identyfikacji. ***Pani minister- jak to się stało, że rzekome pomyłki w identyfikacji były nieznane pani ekipie? MZ nie komentuje wczorajszych sensacji. Muszą mieć czas na przygotowanie kompatybilnej wersji. Rosjanie kolejny raz pokazali kto tu rządzi. Mają w nosie interes pani Kopacz, dbają tylko o zepchnięcie odpowiedzialności za wszystko co się z Katastrofą wiąże, na Polaków. Katastrofę spowodowali polscy nieudacznicy, polską armię reprezentują pijacy generałowie, polscy lotnicy są niedouczeni i niestabilni psychicznie, polskie rodziny nie potrafią rozpoznać znaków szczególnych swoich bliskich. Na szczęście śledztwo, które może potwierdzić te tezy, jest w rękach specjalistów najwyższej klasy. Wielkiej Rosji. W której aparat prawny nastawia batiuszka Putin.

Z Instytutu Laboratorium Kryminalistyki w Krakowie słyszeliśmy, że nie ma możliwości wydania ekspertyz zapisów z czarnych skrzynek bez szczegółowego badania oryginałów.Obecnie minister Kwiatkowski i prokurator Seremet widzą taką możliwość przez porównanie zapisów z oryginału z… zapisami z oryginału. Kwiatkowski zapytany o rozmowy na temat sprowadzenia wraku TU 154 M opowiedział o regulacjach prawnych pomiędzy Rosją i Polską, które będą korygowane.
Znany miłośnik porozumiewania się z Polakami w swoim ulubionym języku ,rzecznik rządu Paweł Graś zapewne znowu nam zaserwuje „tisze jediesz, dalsze budiesz”.Cóż, czego się możemy spodziewać, gdy mamy do czynienia z olewaczami polskiego interesu. Na każdym kroku.

*http://wiadomosci.onet.pl/kraj/prokurator-od-sprawy-olewnika-byl-inwigilowany,1,4311896,wiadomosc.html
**Rogalski pytany o kolejny, ewentualny wniosek w sprawie ekshumacji zwłok Przemysława Gosiewskiego stwierdził, że 13 lipca 2010 roku został złożony wniosek o przeprowadzenie ekshumacji oraz sekcję zwłok. - Ten wniosek został ponowiony w dniu 28 października, a następnie w dniu 6 maja 2011 roku. Wnioski nie zostały rozpoznane. Liczę na to, że polscy prokuratorzy rozpoznają wnioski i oczywiście w sensie pozytywnym, tzn. że dojdzie do ekshumacji oraz sekcji włok dlatego, że nie wyobrażam sobie, aby te fundamentalne rozbieżności, które w tym względzie występują, aby pozostały bez dalszego biegu, tzn. żeby nie doszło do ich wyjaśnienia. Temat jest rzeczywiście delikatny – zaznaczył.

***http://smolensk-2010.pl/2011-03-08-pracujemy-jak-jedna-duza-rodzina.html

http://lubczasopismo.salon24.pl/katastrofa/post/293012,sypie-sie-moskiewska-wersja-minister-kopacz

http://wiadomosci.onet.pl/raporty/katastrofa-smolenska/rogalski-musimy-zachowac-spokoj,1,4335646,wiadomosc.html

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,ABW-niechcacy-podsluchalo-dziennikarzy-TVN-i-Rz,wid,11604213,wiadomosc.html?ticaid=1c548