Krótka odopwiedź na wpis pani Katarzyny Tarnawskiej
Zacznę od "groteski" - jak zaczęła pani Katarzyna.
Ach jacy ci Niemcy głupi ! Oni wcale nie mają przymusowych szczepień ! Pewnie lada chwila wymrą w epidemiach i pandemiach.. Dziwne, ze jeszcze wszyscy nie umarli ?
Skandynawowie też idioci - jak Niemcy. Że też ludzie sie nie boją tam jechać.
A i pozostałe kraje Europy Zachodniej to same głupki, bo mają po kilka przymusowych szczepionek.
Na szczęście kraje postkomunistyczne pławią sie w mądrości i mają obowiązkowe szczepienia w ilościach dwucyfrowych.
To tyle jeśli chodzi o "groteskę".
A teraz na poważnie: moja córka była szczepiona zgodnie z planem, a i tak zachorowała na krztusiec.
I jeszcze z tego powodu mieliśmy nieprzyjemności ze strony pracowników NFZ bo moja żona nalegała na zgłoszenie tego przypadku do ewidencji.
Znam osobiście jeszcze jeden taki przypadek.
A po tym, jak nas traktowano w szpitalu i w NFZ domyślam się, że takich przypadków musi być całkiem sporo.
Podobnie sprawa ma się ze szczepionką przeciw odrze - też nie daje odporności - o czym mówi już jawnie wielu lekarzy.
To tyle w temacie skuteczności ( prawdopodobnie wielu innych ) przymusowych szczepionek.
A teraz w temacie pani Katarzyny: tak sie składa że najwięcej przymusowych szczepień jest w państwach najbardziej skorumpowanych, w których przekupne i gardzące resztą obywateli elity są gotowe na każde świństwo, byleby forsę przytulić. - Nieskuteczna ? Powoduje autyzm ? Kogo to ? Ewentualne sumienie szybko uspokoi dobra sumka na koncie.
I tak w UE przodujące w ilości przymusowych szczepień są kraje postkomunistyczne, a rekordziści to Polska i Rumunia.
Jak widzę, że ktoś zaczyna dyskusję o szczepionkach od opowieści: "Jakie to głupki z tych przeciwników szczepień. Zacofani jaskiniowcy odmawiający trzy zdrowaśki" to wiem, że jest to opłacana przez lobby farmaceutyczne kanalia, która dla pieniędzy zrobi wszystko i wyszczeka wszystko. Będzie rechotać, obrażać i wyśmiewać, byleby tylko nie doszło do rzeczowej dyskusji na argumenty, przykłady i fakty.
Ponieważ ludzie ze STOP NOP podają całą masę rzeczowych argumentów i zaczynają być coraz mocniej słyszani, to ruszyła przeciw nim kampania rechotu, bluzgów i oszczerstw w gazetach, stacjach radiowych i - jak widać po naszym przykładzie - także w internecie.
Ale jeśli nie chodzi o FORSĘ, to niby czego się tak boją ci zaszczepieni na wszystko ?
Jak ja sie nie zaszczepię, to ja osobiście ryzykuję swoim zdrowiem. Co najwyżej umrę na chorobę na którą się nie zaszczepiłem.
Ale przecież to nie zmartwienie tych, co się zaszczepili - przecież oni są bezpieczni, UODPORNIENI... no chyba, że te wrzaski o zakazie wpuszczania do szkół nieszczepionych dzieci, to rodzaj zabezpieczenia przed kompromitacją ? No bo jak te nieszczepione nie będą chorować ? Albo chorować równie często co te "uodpornione" ? Sprawa sie rypnie i miliardy hajsu przepadną, a tysiące lobbystów stracą spory dochód.
A jak to lobby działa, to może każdy prześledzić na przykładzie szczepionek na pneumokoki.
Jeszcze 10 lat temu nikt o nich nie słyszał. Ot dwa, trzy przypadki chorych rocznie, zero przypadków śmiertelnych.
A dziś, gdy "tubylcze polskie bydło" okazało sie za mało podatne na reklamy szczepionek na pneumokoki - tak intensywnie wciskane nam w TV przez ostatnie lata -, znaleźli się skorumpowani urzędnicy i ministrowie, którzy zrobili z tego szczepienie przymusowe.
Nie jestem przeciwnikiem szczepień w ogóle, ale jestem przeciwnikiem przymusowych szczepień. Sam szczepię się na tężec - z racji mojej pracy i mojego hobby. Zaszczepiłem się też na żółtaczkę - bo taka była potrzeba. I chciałbym, żeby wszyscy mogli sami wybrać, czy i na co chcą być szczepieni. Czy są w grupie ryzyka na tyle dużego, że ewentualne powikłania poszczepienne ( to kolejny zakazany temat w Polsce ) były sprawą drugorzędną.
Pozdrawiam.
PS. tutaj taki ciekawy odnośnik w temacie, o którym w "wolnych mediach" słowa nie znajdziecie: http://stopnop.com.pl/nieszczepione/(link is external)
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 11794 odsłony
Komentarze
A może, w takim razie to:
4 Października, 2018 - 20:22
https://www.mp.pl/szczepienia/aktualnosci/165611,bundestag-zaostrzyl-przepisy-dotyczace-szczepien
Albo to:
https://www.mp.pl/szczepienia/aktualnosci/165136,niemcy-beda-wysokie-grzywny-za-uchylanie-sie-od-szczepien
I jeszcze cytat - z pierwszego polecanego artykułu:
"Bezpośrednim powodem, dla którego Niemcy zaostrzają prawo, jest zwiększająca się, i duża – na tle Europy – liczba zachorowań na odrę. W 2015 roku w Niemczech odnotowano prawie 2,5 tysiąca przypadków odry, w ubiegłym roku – 325. Również w tym roku Niemcy są jednym z krajów zmagających się z zachorowaniami na odrę, a w maju po raz pierwszy od kilku lat odnotowano zgon dorosłej osoby z powodu tej choroby – zmarła 37-letnia kobieta, matka trójki dzieci, szczepiona przeciwko odrze w dzieciństwie, prawdopodobnie tylko jedną dawką". Oba artykuły - z roku 2017
Toteż - nie manipuluj, Junaku.
Ukłony,
_________________________________________________________
Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie
katarzyna.tarnawska
Te odnośniki miały zaprzeczyć mojemu wpisowi ?
4 Października, 2018 - 20:41
Bo ja widzę, że potwierdzają to, co napisałem... choć artykuł "zapomniał" wspomnieć o jednym: Angela Merkel oparła sie lobby szczepionkowemu i odmówiła wprowadzenia obowiązkowych szczepień - "Szanujemy prawo obywateli Niemiec do podejmowania takich decyzji we własnym zakresie".
Zapomniano też wspomnieć, dlaczego Niemcy notują nagły wzrost zachorowań - bo przecież półtora miliona nachodźców z Afryki i Azji nie ma z tym nic wspólnego ?
Pani nie musi kłamać, pani po prostu przemilcza to, co dla pani propagandy niewygodne.
I jeszcze ma pani czelność zarzucać mi manipulowanie ?
Bezczelna
Brawo Junak
4 Października, 2018 - 22:45
Co prawda rzucanie grochem, ale jak trzeba to trzeba - więc i ja w końcu zabiorę głos w dyskusji na ten temat:
Uzupełniający tylko głos Junaka powyżej - Załączanie artykułów z rzekomymi argumentami to dopiero manipulowanie zarzutami manipulowania:
W pierwszym nie ma mowy o narzucaniu obowiązku szczepień, tylko mowa jest o karach finansowych dla rodziców unikających rozmów z lekarzami na ten temat.
W drugim mowa jest o przymusie przy zagrożeniu epidemią (insza inszość, nieprawdaż) JEDNEJ choroby! I to w dodatku z rekomendacji WHO, czyli najbardziej wyrafinowanego tworu i sługi lóż & banków, czyli jeszcze bardziej insza inszość.
Podsumowanie
Zdumiewający upór pani doktor w obronie śmierdzących interesów korporacyjnych, godny doprawdy lepszej sprawy, jest co najmniej podejrzany.
A w którym miejscu bronię tych
5 Października, 2018 - 01:46
"śmierdzących interesów korporacyjnych"?
Interesiki (dość szemrane) doktora Huberta czy inżyniera Zięby oczywiście są ślicznie pachnące! (Sprzedaż drogich "suplementów" ludziom śmiertelnie chorym, z reklamą, że to ich uzdrowi; walka o uprawę konopi - celem wytwarzania następnego środka uzależniającego)
Ta "wolność" do szczepień w Niemczech to:
Niemiecki parlament zwiększył presję na rodziców przeciwnych szczepieniu dzieci. Przyjęta przez Bundestag w nocy z czwartku na piątek ustawa zobowiązuje przedszkola do informowania władz o przypadkach odmowy przez rodziców udziału w spotkaniu informacyjnym z lekarzem.
Konsultacje, podczas których lekarz domowy lub pediatra informuje o skutkach odmowy szczepień, są od dwóch lat obowiązkowe, jednak przedszkola nie były dotychczas zobowiązane do informowania ministerstwa zdrowia o przypadkach odmowy ze strony rodziców (http://www.tvn24.pl)
Należy dodać, że w tak "ustawionym systemie" - szczepienie p-w odrze otrzymuje ~98% dzieci! "Wolnościowo"! I o tej "perswazji skutecznej" były owe dwa, polecane przeze mnie artykuły. Czy rzeczywiście o taką "wolność" nam chodzi?
Moje poglądy na zasadę i terminy szczepień wyrażałam na tym blogu wielekroć.
Problem z "antyszczepionkowcami" w Polsce jest taki, że nie ma wśród nich ludzi poważnych i bezinteresownych - walczących rzeczywiście o dobro dzieci i zdrowie populacji. Są albo dementywni sklerotycy (dr Jaśkowski), albo niedouczeni inżynierowie-biznesmeni (inż. Zięba) albo biznesmeni-healerzy - dr Czerniak ("Hubert"). Nie ma rzeczowej dyskusji, są pytania do Ministra Zdrowia z gatunku "czy przestał pan bić swoją żonę", nie ma żądania zmiany kalendarza szczepień (opóźnienia szczepień, jak choćby w Skandynawii), nie ma sugestii ustalenia listy szczepień obowiązkowych i opcjonalnych. O tym już pisałam.
A może też o tym, że "perswazja skuteczna" w państwach, gdzie nie ma przymusu - działa równie efektywnie jak "szczepienia obowiązkowe". Tyle, że tam już wtedy nie ma "ruchów".
Za to, na blogu, powtarzają się, niekiedy bardzo ordynarne, ataki personalne na mnie, fałszywe zarzuty, inwektywy i bezmyślna apoteoza Ziębo-Czerniaków. Bo oni się, na ruchu antyszczepionkowym, lansują!
A ostatnio we Włoszech wprowadzono restrykcyjne prawo dotyczące szczepień obowiązkowych (https://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/wlochy-restrykcyjne-prawo-dotyczace-obowiazkowych-szczepien-dzieci,814854.html) Mam wrażenie, że w związku z napływem migrantów.
Byłabym wdzięczna, gdyby moi krytycy czy adwersarze wykazali, gdzie bronię "śmierdzących interesów korporacyjnych". Na razie - wykazuję, że te "interesiki" Ziębo-Czerniaków są tylko mniejsze od korporacyjnych, ale ogólnie - szwambrane. Staram się uzasadniać konieczność pewnych szczepień w naszych, polskich warunkach. W krajach skandynawskich szczepionki nie zawierają rtęci, ale są wieloważne (aby zmniejszyć "ilość" stresu u dzieci). O takie szczepionki mogą przecież walczyć polscy antyszczepionkowcy.
Pozdrawiam zarówno moich przeciwników, jak też tych, którzy zgadzają się ze mną. Dla mnie - najważniejsze jest zdrowie Polaków, a nie biznes pana Zięby, dr Czerniaka, czy kariera polityczna Justyny Sochy.
Antyszczepionkowcom - pod rozwagę,
_________________________________________________________
Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie
katarzyna.tarnawska
Każdy pani komentarz na ten temat +
5 Października, 2018 - 07:46
wygląda na próbę dyskredytowania bez dyskryminacji idei, racji, argumentów, ludzi i twarzy kojarzonych z ruchem stop nop. Swoją energiczną aktywnością wybija się pani na tym portalu wręcz na lidera krytykantów i zaciekłych przeciwników "antyszczepionkowców" (czym ruch stop nop wcale nie jest) i proszę wybaczyć, ale wobec tego mało widzę z pani strony woli zrozumienia, że wolność jest tak fundamentalnym prawem człowieka żyjącego w rozwiniętym, a tym bardziej w "demokratycznym" społeczeństwie, że bezdyskusyjnym. Wolność deptana przez ludzi desygnowanych do stania na jej straży - za miraż omnipotencji, opłacany przez pazerne korporacje Pecunia Non Olet.
Komu jak komu, ale prawym i sprawiedliwlym powinny.
Proszę nie brać tego za zarzut, bo każy ma prawo do opinii, a ja wyjaśniam swoje obserwacje - tak tylko po krótce, bo nie jestem ekspertem w tym temacie. Ale mam oczy i uszy, żeby widzieć i słyszeć. A i nos, żeby smród czuć na odległość.
Katarzyno - znowu kłamiesz.
5 Października, 2018 - 09:53
Na początku wyjeżdża pani z Ziębą, Hubertem i Jaśkowskim - choć nikt się tu na tych panów nie powołał.
Ogólnie we wpisie nie powoływałem sie na nikogo - jedynie na mnie samego i moje doświadczenia + mapa szczepień w Europie, która to mapa mówi więcej o kłamstwach pani i całego lobby proszczepionkowego niż 1000 artykułów.
Następnie - pozując na inteligentkę - znów pluje inwektywami pod adresem tych, co są przeciw przymusowym szczepieniom: "skerotycy, niedouczeni inżynierowie-biznesmeni, zacofańcy" - "argumenty" żywcem wzięte z komunistycznych agitek !!!
Innych argumentów pani nie potrzebuje, bo ma pani monopol na rację ! A ci co się nie zgadzają to głupki, skerotycy i spadkobiercy Pettenkofera... zaiste bardzo rzeczowe argumenty !!
Kłamie pani - znaczy manipuluje niedomówieniami, półprawdami - w temacie Niemiec. Nic co pani zacytowała nie mówi o obowiązku szczepienia w Niemczech. Bo w Niemczech, wbrew pani sugestiom nadal jest wolność szczepień.
Jedyne co można wyczytać w pani odnośnikach, to to że niemieckie loby szczepionkowe naciska na szykanowanie ludzi, którzy nie szczepią swoich dzieci - szykany w postaci robienia problemów w szkołach i przedszkolach. "zmusić cię od szczepienia nie możemy, bo ustawa cię chroni, ale tak ci życie uprzykrzymy, że dla świętego spokoju dowalisz swojemu dziecku nasze szczepionki".
Nic więcej. Absolutnie nic.
Oczywiście mogę założyć, że kłamie pani w tym temacie nieświadomie, bo informacje czerpie tylko z propagandowych tekstów w naszych mediach i ma pewne kłopoty ze zrozumieniem czytanego tekstu. Jednak od osoby, która chce zabrać głos w tym temacie z pozycji znawcy tematu, oczekiwałbym trochę szerszych horyzontów, wychodzących poza polski grajdołek.
Ucieka pani od podanych przeze mnie argumentów w wyliczanki Zięb i innych, wmawiając mi, że mam coś z tymi panami wspólnego ? Domyślam się, że to także ucieczka od tematu opisanego przeze mnie - z braku argumentów mogących pozwolić na obalenie faktów przeze mnie przytoczonych.
I na koniec: pisząc o antyszczepionkowcach i braku ich działań co do zastąpienia szczepionek z rozpuszczalnikami zawierającymi rtęć, czy zmiany terminów szczepień udowadnia pani, że NIE MA PANI ZIELONEGO POJĘCIA o działalności i postulatach ludzi ze STOP NOP.
Nalegam, by pani poświęciła choć godzinę na zapoznanie się z ich postulatami, choćby na ich internetowej stronie - zanim pani znów napisze tu jakąś kompletną bzdurę, lub zacznie rzucać inwektywami.
I proszę skończyć z obrażaniem ludzi mających inne zdanie, bo samej sobie wystawia pani w ten sposób odpowiednią opinię o własnej kulturze.
Jak na razie - ja jestem pomawiana i obrażana!
5 Października, 2018 - 17:14
Prosiłabym uprzejmie o wskazanie - gdzie i kiedy użyłam inwektywy "zacofańcy", którą mnie Pan przypisuje. Brakowało Panu, "dla symetrii", jakiejś większej liczby zarzutów pod moim adresem? Wbrew pańskim "rewelacjom" - ja nie obrażam osób o odmiennych poglądach. I poświęciłam sporo czasu, aby znaleźć spójny program reprezentowany przez przedstawicieli ruchu STOP NOP (zresztą - nazwa jest całkowicie myląca - w świetle obserwowanych demonstracji i wystąpień tych przedstawicieli).
Dopóki nie "pojawili się" inż. Zięba z doktorem Hubertem - sztandarowym reprezentantem ruchu antyszczepionkowego w Polsce był właśnie dr Jaśkowski. Na niego powoływali się także niektórzy (aktywni) blogerzy "Niepoprawni". Przyznam, że właśnie tamte "rewelacje", powielane przez tutejszych blogerów spowodowały, że zainteresowałam się całym problemem. Zwłaszcza iż owe "rewelacje" były wprawdzie sensacyjne ale, w większości, nieprawdziwe, nonsensowne.
Co do Zięby - gdzie się "nauczył", że ilość zachorowań "wzrosła o ponad 700%". I powtarza tę "mądrość" dwukrotnie.
Tym, którzy zapomnieli (wiek?, niedouczenie?) wyjaśniam,, że całość to zawsze 100%, toteż cokolwiek, co się w obrębie tej całości pojawia nie może przekroczyć 100%. Może wzrosnąć, nawet kilkasetkrotnie. I to - na temat "mądrości" inż. Zięby. Pomijając sprawę jego reklam tych "jedynie właściwych" (czytaj - jego produkcji) suplementów, mających ratować zdrowie i życie. Był ktoś taki przed nim - to Matthias Rath. W Polsce - wzbudził entuzjazm, nie mniej ostatnie wpisy na blogu o nim - mają daty sprzed lat czterech. Wiele osób zwracało się chcąc znaleźć jego "preparaty", nie mniej - nie znalazłam ani jednego wpisu od osoby wyleczonej.
A dr Hubert (tak o nim mówi inż. Zięba, co mógłby raczej czynić prywatnie!) - on sam się "reklamuje" jako "healer". I kręci się stale wokół "marihuany leczniczej", będąc producentem (hodowcą) konopi.
Zarzuty o "kompletnych bzdurach" oraz "inwektywach" (to ja cytuję Pana!) - może jednak należałoby wpierw odnieść do siebie i tych, którzy w obraźliwy sposób wypowiadają się na mój temat. Różnimy się między innymi tym, że ja się nie zacietrzewiam i nie obrażam ludzi o odmiennych poglądach. To, co pisałam na temat pana Zięby, doktora Huberta, a dawniej - dr Jaśkowskiego znajduje pełne uzasadnienie w tym co oni sami głosili/głoszą. Toteż mogę Panu zaproponować, aby sam się przekonał - słuchając publicznych wystąpień tych osób.
Na koniec - jeśli uważa Pan, że niemiecki system szczepień jest systemem "wolnościowym" - to mogę tylko gratulować "wyczucia". Choć kto wie - może być że takiej "wolności szczepień" ostatecznie się doczekamy.
A jak Pan myśli - po co Niemcy rejestrują tych, którzy nie są szczepieni? Czemu służy ten system informacyjny? Niemcy nie robią niczego bez uzasadnienia. Pod rozwagę.
Pozdrawiam,
_________________________________________________________
Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie
katarzyna.tarnawska
Ale juz pani wszystko udowodnię
5 Października, 2018 - 19:54
1 - obraźliwy jest tytuł: "Ruch antyszczepionkowy im. dr Andrzeja O. i Maxa v. Pettenkofera". Już nim samym określiła pani swoją pogardę dla ludzi mających inny pogląd od pani, sugerując ich zacofanie. Poza tym, jak pani sprawdzi odniosłem sie do ogółu lobby proszczepionkowego ( znaczy szczepień przymusowych ), którzy inwektywy pod adresem tych zadajacych pytania uważają za normę w dyskusji w tym temacie.
2 - kłamie pani w temacie szczepień w Niemczech i to pani wcześniej udowodniłem. Nie mam zamiaru się teraz powtarzać. Kłamie też pani w temacie STOP NOP - co zobaczy każdy, kto wejdzie na ich stronę.
3 - nie interesują mnie pani wynurzenia w temacie Zięby, Huberta, Jaśkowskiego - nie znam tych ludzi i nie znam ich działań i opinii.
Nie odniosła sie pani do tego co ja napisałem - woląc uciekać od tematu atakami na Ziębę, Huberta, itp. itd.
4 - nie interesują mnie pani wróżby na temat przyszłości ludzkości bez szczepień - jakoś w krajach UE narody nie wymarły... ale może dam pani szansę ? Niech pani udowodni, że pani wróżby się sprawdzą: proszę podać trafienia w najbliższym totolotku.
5 - nie interesują mnie pani żale do innych blogerów. Komentuje pani mój wpis, nie ich.
6 - cieszę się, ze pani zauważyła korelację pomiędzy wzrostem imigrantów a wzrostem zachorowań na odrę.
To dobry prognostyk.
7 - nie odniosła sie pani WCALE, do tematu szczepień w krajach UE. A ja koniecznie chciałbym wiedzieć, dlaczego Polacy muszą być mądrzejsi od reszty Europejczyków i walić w siebie 24 przymusowe szczepionki ? Jak pani tłumaczy tą różnicę ? Ci w Europie Zachodniej to głupki, a Polska Służba Zdrowia stała sie Krynicą Mądrości ?
Na ten siódmy punkt chciałbym koniecznie otrzymać odpowiedź.
A tu, na deser, kolejne niewygodne fakty dotyczące szczepień:
szczepione dzieci częściej chorują
Wrzesień 12, 2018
„Pilotażowe badanie porównawcze zdrowia szczepionych i nieszczepionych amerykańskich dzieci w wieku 6 do 12 lat”
WYNIKI. Dzieci szczepione:
30 razy częściej chorowały na alergiczne katary,
22 razy częściej stosowały leki na alergie,
3 razy częściej występowały zmiany skórne alergiczne
5 razy częściej były upośledzone umysłowo i miały trudności w nauce,
4,2 razy częściej na ADHD i autyzm,
4 razy częściej cierpiały na choroby neurorozwojowe,
4 razy częściej chorowały na zapalenie ucha środkowego
6 razy częściej chorują na zapalenie płuc,
4 razy większe ryzyko zdiagnozowania choroby przewlekłej
szczepienia u wcześniaków wiązały się ze zdecydowanie częstszym występowaniem zaburzeń neurorozwojowych
Wnioski: konieczność dalszych badań dzieci szczepionych i nieszczepionych celem oceny:
1. efektów odległych szczepień skumulowanych
2. efektów szczepień w zależności od wieku i stanu zdrowia dziecka
3. sumarycznej liczby szczepień podawanych dziecku w jednym czasie
4. wpływu innych składników szczepionek na stan zdrowia dzieci
5. mechanizmów uszkodzeń wywołanych szczepieniami
Pilot comparative study on the health of vaccinated and unvaccinated 6- to 12- year old U.S. children
Anthony R Mawson
Professor, Department of Epidemiology and Biostatistics, School of Public Health, Jackson State University, Jackson, MS 39213, USA
Brian D Ray
President, National Home Education Research Institute, PO Box 13939, Salem, OR 97309, USA
Azad R Bhuiyan
Associate Professor, Department of Epidemiology and Biostatistics, School of Public Health, Jackson State University, Jackson, MS 39213, USA
Binu Jacob
https://www.oatext.com/Pilot-comparative-study-on-the-health-of-vaccinated-and-unvaccinated-6-to-12-year-old-U-S-children.php
AR Mawson, BD Ray, AR Bhuiyan, B Jacob
Journal od Translational Science, 2017
Badanie ankietowe rodziców dzieci, przeprowadzone przez U.S. Instituteof Medicine w 4 stanach.
Autorzy poddali badaniu ankietowemu:
405 dzieci szczepionych
261 nieszczepionych
Miało być krótko - staram się, lecz nie wiem, czy dam radę...
6 Października, 2018 - 00:49
Wpierw cytat:
"Autorzy poddali badaniu ankietowemu:
405 dzieci szczepionych
261 nieszczepionych".
Badanie z zasadniczym błędem metodologicznym - porównywać można grupy równe, a nie diametralnie różne. Badanie tendencyjne, i - bezwartościowe. Ciekawostka - ogólna suma wszystkich ankiet to liczba 666! Przypadek?
NB w Polsce też już ktoś robił podobne badanie, z tym samym błędem metodologicznym! Badanie - do doopy!
Nie odniósł się Pan do własnych, kłamliwych uwag pod moim adresem:: "ci co się nie zgadzają to głupki", "zacofańcy" - "argumenty" żywcem wzięte z komunistycznych agitek !!! Powtarzam - to są sformułowania pańskie, nie moje! I zapytam - Panie Junak - Pan tak zawsze manipuluje, czy tylko - na mój użytek?
Kolejny (pański) cytat "Jak ja sie nie zaszczepię, to ja osobiście ryzykuję swoim zdrowiem. Co najwyżej umrę na chorobę na którą się nie zaszczepiłem.
Ale przecież to nie zmartwienie tych, co się zaszczepili - przecież oni są bezpieczni, UODPORNIENI...", który łącznie z zarzutem, że nie czytam ze zrozumieniem - świadczy że z "rozumieniem" u Pana coś nie tenteges.
Nikt, nigdzie nie twierdzi, ja także nie, że szczepienia dają 100% odporności. Szczepienia są skuteczne jeśli liczba zaszczepionych stanowi ponad 95% populacji. Jeśli szczepionych jest mniej - zagrożenie dotyczy wszystkich, nie jest to tylko problem nieszczepionych. O tym także już, wcześniej, była mowa... Kłania się "czytanie ze zrozumieniem".
I jeszcze cytat: "nie interesują mnie pani wróżby na temat przyszłości ludzkości bez szczepień" - A gdzież ja zamieszczam jakiekolwiek wróżby?
Wreszcie ten "punkt siódmy": nie odniosła sie pani WCALE, do tematu szczepień w krajach UE. A ja koniecznie chciałbym wiedzieć,...
Już się "odnoszę": w najbliższym naszym sąsiedztwie (co widać na zamieszczonej przez Pana mapie) jest Białoruś, Ukraina, Rosja - gdzie ludzie, zgodnie z "wynikami badań" panów AR Mawsona, BD Raya, AR Bhuiyana i B Jacoba (ci od "ankiety", najciekawsze nazwisko to oczywiście szef - pan Bujan) powinni cieszyć się kwitnącym zdrowiem. Bo nie szczepieni. A tu - niespodzianka - siurpryza. Właśnie na Ukrainie, w Kijowie, pan Jeff Bradstreet robił doświadczenia na dzieciach z autyzmem, stosując "niekonwencjonalne" metody leczenia. Skąd tam te chore dzieci? A wszak nieszczepione! I - kolejna niespodzianka. W szwajcarskiej klinice, gdzie stosowano te niekonwencjonalne, a którą zalecał dzieciom z autyzmem pan Bradstreet (http://autisticrightstogether.ie/index.php/2-uncategorised/23-dr-jeff-bradstreet-hero) - zmarło pięcioro tak leczonych. W dniu ogłoszenia informacji - zginął dr Bradstreet. Samobójstwo? Zemsta rodzin dzieci? Albo - jak twierdzą zwolennicy teorii spiskowych, szczególnie wśród antyszczepionkowców (czy się mylę?) - morderstwo na zlecenie koncernów farmaceutycznych. Tylko - jaki byłby interes koncernów skoro p. Bradstreet całkiem się skompromitował?
Wracam do Polski! Mając tak "zdrowe (bo nieszczepione)" sąsiedztwo (a migranci także "zdrowi - nieszczepieni") - rzeczywiście - dziwnym się wydaje, że nasi "decydenci" nie decydują o rezygnacji ze szczepień - tego "spadku postkomunistycznego". Powinni natychmiast zrezygnować, ustalając szczepienia dobrowolne i odpłatne. Ale byłaby "oszczędność"! Ewentualnie - szczepić obowiązkowo (nieodpłatnie) jedynie dzieci wojskowych i polityków. Cóż - poniosło mnie.
Rzeczywiście - patrząc na prezentowaną przez Pana mapkę - należałoby w Polsce, natychmiast, wstrzymać szczepienia. I oczekiwać poprawy zdrowia całej populacji. Może dopiero w czwartym pokoleniu - w trzech - umrą ci, którzy są genetycznie "słabsi"(selekcja naturalna).
Na koniec - to nie Pan, to ja "czepiam się" teraz Ziębo-Czerniaków. Bo stają się "twarzami" kampanii antyszczepionkowej. Że to ich metoda lansu? Każdy lans jest dobry, jeśli prowadzi do (własnego) celu. A naiwni, Pana pokroju, łykają te ich farmazony - jak gęsi - ciepłe kluseczki. Polska - chcemy tego, czy nie chcemy - po raz kolejny staje się dla Europy "barierą". Tym razem - bakteriologiczną. Niestety - to jest koszt naszego położenia geo-politycznego. Są kraje, które mogą sobie pozwolić na "dobrowolność" (ale i tak stosują różne sztuczki, aby osiągnąć wysoki poziom zaszczepionych). My - powinniśmy zracjonalizować kalendarz szczepień oraz wyeliminować szczepionki zawierające toksyczne i niebezpieczne elementy.
To wszystko.
Ukłony,
_________________________________________________________
Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie
katarzyna.tarnawska
Katarzyno. Ma pani problemy z czytaniem tego co sama pisze ?
6 Października, 2018 - 12:19
W drugim swoim wpisie, w 26 linijce napisała pani: "Są albo dementywni sklerotycy (dr Jaśkowski), albo niedouczeni inżynierowie-biznesmeni (inż. Zięba)".
Tu są pani inwektywy. I proszę sprawdzać co pani pisze, zamiast szczekać na mnie, że coś pani imputuję.
Druga sprawa - najlepiej napisać, że niewygodne dla pani propagandy badania są "do doopy". Dzieciakom i tumanom na pewno ten argument wystarczy.
Bzdury pani pisze o złej metodologi. Z grupy kontrolnej wyciąga się %, nie z dwóch zsumowanych grup kontrolnych.
I oczywiście nadal nie odpowiedziała pani, dlaczego w Polsce mamy 24 przymusowe szczepionki, a w Europie Zachodniej nie ma wcale, lub jedynie kilka.
Domyślam się, że ignoruje pani ten niewygodny fakt, bo nie pasuje do pani propagandowej agitki.
Wreszcie zacytował Pan moje sformułowania,
6 Października, 2018 - 18:31
których się nie wypieram. I które uzasadniałam w moich wpisach. Powtórzę w skrócie - Jaśkowski ostatnio bredził o "zdrowej nikotynie" (bo zapomniał o badaniu Framingham!), Zięba bredził o ponad 700 procentowym wzroście zachorowań, co w ustach inżyniera jest totalną bzdurą - świadczy o braku wiedzy!
Przedtem - przypisywał mi Pan swoje własne inwektywy! (Z obfitości serca mówią usta)
Co do metodologii badań tego Bujana (czy Bajana - po anglosasku!) powtórzę - metodologia do doopy!
Mam tłumaczyć jak krowie na... do rymu. Ano proszę!
Badanie jest wartościowe - jeśli grupy są zbliżone - pod względem ilości osób, wieku, płci, warunków socjalnych itd. Jeśli natomiast różnica ilości dzieci w obu grupach jest tak diametralnie inna - to nie ma możliwości rzeczywistego porównania. A na temat warunków socjalnych - są w tym "badaniu" tylko ogólniki - wysokość rocznych zarobków w rodzinie, a nie np. kwota przypadająca rocznie na osobę w rodzinie. Z dużym prawdopodobieństwem zakładam, że powoływano się na dzieci szczepione z rodzin statystycznie uboższych (tutaj inna "ciekawostka" - dzieci z takich rodzin poddawane są częstokroć, w USA, "eksperymentom medycznym" - gdy rodziców nie stać na ponoszenia kosztów leczenia szpitalnego - proponuje się im "leczenie alternatywne" - bezpłatnie).
A gdyby było zgromadzonych np. 2000 ankiet, to wybierając umiejętnie jedną trzecią tych badań (takie wrażenie robi ilość 666!) można "udowodnić" każdą tezę (za którą ktoś przyzna odpowiedni "grant"). Można udowodnić zarówno, że dzieci szczepione są zdrowsze, jak też że szczepienie nie ma wpływu na późniejszy stan zdrowia szczepionych.
Przedstawione wyniki tej grupy u Bujanów robią właśnie wrażenie komunistycznej agitki.
I ostatnie - w Polsce, w pobliżu krajów gdzie szczepień nie praktykuje się - jest duże (większe niż w pozostałej części Europy) narażenie na tężec, błonicę, koklusz, zapalenie wątroby typu B, gruźlicę i polio, podobne jak na Zachodzie - na odrę, zapalenie przyusznic, różyczkę, HiB, a w pewnych środowiskach - pneumokoki. To, co wyliczyłam - to potencjalne czynniki chorobotwórcze (łącznie - 11).I tyle mamy obowiązkowych szczepionek w Polsce. Ilość szczepień jest większa, gdyż praktykuje się tzw. szczepienia przypominające.
Wszystkie inne szczepienia są opcjonalne. Skąd Pan bierze te "24 przymusowe szczepionki"? Sam - kłamiąc - wciąż zarzuca Pan kłamstwa mnie. Niech Pan wreszcie przestanie - nie uchodzi!
Ukłony,
_________________________________________________________
Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie
katarzyna.tarnawska
No proszę, pani Katarzyno
7 Października, 2018 - 10:18
1 - zarzuca pani, że w badaniu nie ma opisu stanu zamożności ?
A kiedy czytała pani oryginał tych badań ?
Jakie ma pani dowody na manipulację podczas przeprowadzania badań ?
Oczekuję odpowiedzi na te pytania
2 - jak już wcześniej wspomniałem, odsetek liczy się nie z całej sumy obu grup badanych, lecz wyciąga osobno od pojedynczej grupy.
Skoro pani tego nie rozumie, to należy podać pod wątpliwość pani wykształcenie.
3 - kto konkretnie ustalił, że pani jest douczona, a Zięba i ten drugi są niedouczeni ? Jakaś oficjalna komisja ?
Czy po prostu - metodą czysto bolszewicką - opluwa pani człowieka, który nie mając pojęcia o pani wpisach na "niepoprawnych" nawet nie ma szansy odnieść do pani zarzutów. Nie ma szansy się bronić.
Czy mnie też tak pani opluwa na innych forach, na których ma pani pewność, że nie zajrzę by się bronić ?
4. W temacie ilości szczepień: że sprawdzę, czy dobrze rozumiem: Twierdzi pani, że Polacy muszą mieć 24 przymusowe szczepionki dlatego, że w sąsiednich krajach nie ma przymusowych szczepień ?
Zaiste najbardziej debilny argument, jaki słyszałem !
A co z Finlandią graniczącą z Rosją i Szwecją ( w Szwecji też bark przymusu ) ? Dlaczego tam nie przymusowych szczepień ? To samo Litwa i Rumunia.
A co z UK i Holandią - tam tylu kolorowych, a szczepień obowiązkowych brak ?
Jak wytłumaczy pani, że te państwa nijak nie mają się do pani bzdurnej teorii ? Wyssanej z palca by bronić propagandowych bredni, które pani tu ludziom wciska.
I dlaczego Polska to europejski rekordzista w obowiązkowych szczepieniach ?
Nadal czekam na rzeczowe wyjaśnienie nadgorliwości szczepiennej polskich władz.
"...odsetek liczy się nie z całej sumy obu grup badanych
7 Października, 2018 - 15:44
lecz wyciąga osobno od pojedynczej grupy."
Sorki - "wyciąganie osobno" - z pojedynczej grupy to właśnie błąd metodologiczny. Aby cokolwiek porównywać - to "coś" musi być porównywalne. Powtórzę - najpierw ilość osób w grupie, potem wiek, płeć, przynależność rasowa i status materialny pojedynczych osób, a potem już można porównywać stan zdrowia w grupie szczepionej i nie szczepionej. Czy wyrażam się dość jasno?
Powtarzam - ze zrozumieniem u Pana coś nie tenteges.
Pan oczywiście "nie manipuluje". Powtarza Pan, z uporem godnym lepszej sprawy (propaganda!) że w Polsce mamy 24 obowiązkowe szczepionki , choć mamy ich 11!
Wymyśla Pan fałszywki o tym, że "opluwam Pana na innych forach", gdzie Pan "nie zajrzy by się bronić". Przestań Pan kłamać! Chyba że Pan inaczej nie umie!
Poza tym - my nie "leżymy" w Szwecji, Holandii, i co ma do rzeczy decyzja w sprawie szczepień Litwy czy Finlandii? Tak, jak nie dyskutujemy o szczepieniach w Afryce, Ameryce Południowej, na Dalekim Wschodzie...Ocenę zdrowia i zagrożeń oraz ochrony tegoż podejmują rządzący w swoim państwie, nie w cudzym.
Przy okazji - na początku XX wieku śmiertelność noworodków na dawnych Ziemiach Polskich (pod okupacją rosyjską, pruską i austriacką) wynosiła 70 promille (70/1000). W tym samym czasie w państwach skandynawskich wynosiła 35/1000 (35 promille, czyli była o połowę mniejsza). Ażeby "dorównać" krajom zachodnim, gdzie w drugiej połowie XX wieku śmiertelność noworodków była niższa niż 20 promille - w Polsce wprowadzono "skorygowaną statystykę", już nie piszę o szczegółach. Była to fałszywka!
Toteż, gdy widzę znowu taką "skorygowaną" - w publikacjach różnych Bujanów czy Bajanów to, z dobrze chyba zrozumiałych względów, mam prawo oceniać, że jest to statystyka fałszywa i fałszywe wnioski. Takie "badania" są nieuczciwe, opierać się na nich mogą wyłącznie manipulanci. Czy to jasne?
Jasno też uzasadniałam, gdzie głupoty (na temat siedemset procentowego wzrostu) głosił inż. Zięba. Z tym "siedemsetprocentowym wzrostem" jest rzeczywiście coś dziwnego, bo wczoraj, chyba na jakimś forum lekarskim - też taką rewelację znalazłam. Nie mniej - jeśli ktokolwiek powtarza coś podobnego - to sam sobie świadectwo niedouka wystawia.
To wszystko,
_________________________________________________________
Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie
katarzyna.tarnawska
Na razie to pani nie czyta ze zrozumieniem
8 Października, 2018 - 11:02
A później wciska mi rzeczy, których nie powiedziałem.
I tak odsetek liczy sie od grupy kontrolnej: Czyli, jeśli zbadano 250 osób nie umiejących jeździć na nartach, to z nich wyciąga się % - na 30%
A w grupie potrafiących, nawet jeśli jest większa, np 400, to i tak dzieli się to na 100% i wyciąga, że tylko 8% połamało sobie nogi.
Taka jest metoda i wie to każdy, kto choć raz prowadził takie badania.
Zapytałem jasno: czytała pani oryginał badania, na który sie powołałem ? Czy płacą pani nie za czytanie, lecz za dyskredytowanie niewygodnych badań ?
Kłamie pani o jakiś moich "fałszywkach" - jest tam wyraźne pytanie, odniesione do konkretnego zdarzenia: pani plucia na Ziębę i innych, co mają inne zdanie.
Niby wykształcona, a czytać nie potrafi...
A teraz temat liczby szczepień. 14 szczepionek, to dziecko dostaje do końca 2 roku życia.
https://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/choroby-zakazne/kalendarz-szczepien-na-rok-2018-szczepienia-obowiazkowe-2018-aa-4swk-TbED-Tisr.html
Proszę sobie policzyć na palcach, albo na liczydle.
I dlaczego pani bredzi o jakimś dalekim wschodzie ?
bezczelnie pani łże, ze Polska musi z racje swego położenie ładować obowiązkowe szczepionki, wiec pytam: dlaczego Litwa leżąca obok, czy Rumunia nie mają wcale obowiązkowych szczepień ?
Nie uciekniesz od tego pytania żadnymi atakami na mnie ! żadnymi bredniami o Afryce.
DLACZEGO W POLSCE ŁADUJE SIE TYLE OBOWIĄZKOWYCH SZCZEPIONEK DZIECIOM, A W KRAJACH UE BRAK OBOWIĄZKU, LUB LEDWIE KILKA OBOWIĄZKOWYCH SZCZEPIONEK ?
Jeśli nie może pani na to pytanie odpowiedzieć, to cała reszta pani wynurzeń mnie nie interesuje.
Szczegółów tych badań nie znam ,ale że
8 Października, 2018 - 22:16
są małe kłamstwa , wielkie kłamstwa i STATYSTYKA ,to trudno się z tym nie zgodzić . :-)
Np. zróbmy badania ankietowe w dwóch grupach :posiadaczy tylko telefonów stacjonarnych i właścicieli najnowszych smartfonów i np. co do chorób wenerycznych . Coś mi się wydaje ,że tak pi razy drzwi wyjdzie ,że "jest korelacja" i co ? stąd wniosek ? Smartfony powodują takie przypadłości ? :-) A jak to podzielić na marki i rodzaje i wyjdzie ,że : posiadanie gadżetu z jabłuszkiem pociąga za sobą 20 razy większe prawdopodobieństwo zachorowania na rzeżączkę ,a model z robocikiem to 35 razy większa "szansa" na HPV . ??? Ankieta jak ankieta , wyniki jak wyniki ,interpretacja jak interetacja ,nawet bez rażących "manipulacji" ....
Statystycznie to łatwo wiele "tez" "udowodnić" ... Statystyka powinna być właściwie tylko wstępem do "głębszych dociekań" ,jaki mechanizm stoi za ,że taka ,to i taka szczepionka powoduje 30 krotnne czy 3000% (procenty od "punktów procentowych" ,to chyba jakaś "wyższa statystyka" :-) ,no ale do każdej konwencji terminologicznej ,przy odrobinie dobrej woli można się dostosować ) częstsze katary sienne ,na taki to a taki alergen . A może grupy były źle dobrane , nie reprezentatywne ...
Więc ,że ktoś coś tam statystycznie "skorelował" to jeszcze "mało mówi" .
Jeśli przebadane grupy liczyły po 300 , 500 osób , jak na badania statystycznie wydaje się to podejrzanie ,skandalicznie mało .
Ale tytuły , nazwiska i adresy badaczy ... "robią wrażenie" :-)
Natomiast Pani Tarnawskiej ,to także można próbować zarzucać conajmniej brak precyzji
"Nikt, nigdzie nie twierdzi, ja także nie, że szczepienia dają 100% odporności. Szczepienia są skuteczne jeśli liczba zaszczepionych stanowi ponad 95% populacji. Jeśli szczepionych jest mniej - zagrożenie dotyczy wszystkich, nie jest to tylko problem nieszczepionych. O tym także już, wcześniej, była mowa... Kłania się "czytanie ze zrozumieniem". "
Z punktu widzenia osoby zaszczepionej procent "wyszczepionej" populacji nijak wpływa na skuteczność jej zaszczepienia . IMHO . Jak powstała odporność ,to powinna go chronić niezależnie czy wszyscy ,czy nikt ,czy jakiś procent reszty się zaszczepił . Tak próbuje zrozumieć ,z dobrą wolą . Ale w pierwszym zadaniu odporność "jedostkowa" , druge to skuteczność jakaś "uogólniona,społeczna,globalna" .A trzecie zdanie to jakieś zastosowanie https://pl.wikipedia.org/wiki/Prawdopodobie%C5%84stwo_warunkowe . Niby coś w tym jest . Jeśli skuteczność przyjmniemy/zdefiniujemy jako prawdopodobieństwo niezachorowania , a nie powstania odporności . Tak w sumie ,to należałoby uściślić pojęcia ,bo będzie trudno dojść o czym mówimy/piszemy . Koniec końców to naprawdę złożony problem ,czym jest skuteczność szczepionki np. przeciw gruźlicy . Wielkość odpowiedzi na próbę tuberkulinową ? Zdaje się nawet duża nie gwarantuje niezachorowania . .
Tak na pierwszy rzut oka , prawie laika ... :-)
Ludzie myślcie , to boli ,ale da się to wytrzymać .
Ceterum censeo, PKiN im. J.Stalina delendam esse.
Łgać i to bezczelnie, Pan niewątpliwie umie, Junaku
8 Października, 2018 - 17:24
Otóż: z linku na temat szczepień - który Pan był uprzejmy podać - obowiązkowe szczepienia w Polsce to
1. WZW typu B, 2. gruźlica, 3. błonica, 4. tężec, 5.krztusiec, 6.Haemophilus influenzae t.B (HiB), 7. pneumokoki, 8. polio, 9. odra, 10. świnka, 11. różyczka. Czyli, jak powtarzam 11 czynników chorobotwórczych, 11 szczepionek.
Zapewne Pan jest w stanie wyliczyć te pozostałe 13, żeby osiągnąć podawaną przez siebie ilość, czyli 24. Nadal czekam!
Łże Pan, po raz kolejny, wypowiadając się na temat tego, co i jak czytam. Jest Pan, rzeczywiście, typową twarzą antyszczepionkowców: kłamią, manipulują, są agresywni i bezczelni, bredzą - dokładnie tak jak Pan.
Przeczytałam ten "amerykański" artykuł kilkakroć. I to, co z niego można m.in. zrozumieć to to, że "badania" wykonano wbrew wszelkim zasadom statystki. Co wyjaśniałam! Ilość ankiet (666) z czterech stanów (państw) przy ogólnej liczbie zamieszkującej je ludności (32,791) mln - wygląda wręcz na kpinę ze zdrowego rozsądku.
Te "statystyczne porównania" dwu grup, nawet nie zbliżonych ilościowo - to kolejna kpina. Celem wyobrażenia rodzaju manipulacji dam taki, teoretyczny, przykład: wśród 39 osób (np. w mojej rodzinie) nie ma alkoholików, wśród 61 osób - w dwu sąsiednich rodzinach - jest 4 alkoholików. Czy coś z tego wynika? Absolutnie nic!
Inna ciekawostka - w Ameryce rekomendowanych jest 14 szczepionek (w Polsce, powtarzam po raz kolejny, 11).
Co mnie obchodzi, co nas obchodzi ilość czy obowiązek szczepień na Litwie. O możliwościach i konieczności szczepień, ze względów praktycznych - decydują reprezentanci danego Państwa. A co do Rumunii - niech Pan się zdecyduje - są tam, czy też nie ma - szczepienia obowiązkowe. Kłamać też trzeba umieć - kłamca musi mieć bardzo dobrą pamięć. Choćby dobrej pamięci mogę życzyć. Może to już u Pana "powikłania poszczepienne"?
Współczuję,
_________________________________________________________
Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie
katarzyna.tarnawska
Antivaccinationists promote a bogus internet “survey.” Hilarity
8 Października, 2018 - 20:02
ensues as it’s retracted, w tłumaczeniu:
"Antyszczepieniowcy promują podrabiane badanie internetowe? Następstwem są kpiny, ponieważ ono zniknęło."
A oto link (polecam szczególnie Junakowi, i będę "upierdliwie" pytać, czy przeczytał ze zrozumieniem:
http://scienceblogs.com/insolence/2016/11/29/antivaccinationists-promote-a-bogus-internet-survey-hilarity-ensues-as-its-retracted/
Bo okazuje się, że "słynne, amerykańskie badanie" było już demonstrowane w 2016 roku. I spotkało się z merytoryczną krytyką w Ameryce.
Ale - cóż to szkodzi rodzimym "antyszczepionkowcom"? Każdy kij jest dobry? Rzeczywiście?
Zakończenie dyskusji na blogu, na powyższy temat - warto zacytować w tłumaczeniu:
Aby więc streścić, co tu mamy? Mamy projekt podwyższenia zysku przez antyszczepieniową organizację Generation Rescue, która udostępniła materiał Anthony'ego Mawson'a.
Co w takim razie mamy? "naukowe (naprawdę wątpliwe) badanie przedstawione jako ostateczne? studium szczepieni versus nieszczepieni". Ta nauka jest, oczywiście, parującą, śmierdzącą stertą nerek dingo˟, do czego prowadzą wnioski wyciągane z czasopisma o niskim poziomie i łatwym dostępie, chciwego wydawcy.
Innymi słowy chodzi o to aby nauka(?) "nieszczepienie" znaczyła to samo co kiedykolwiek było.
˟określenie użyte na blogu
_________________________________________________________
Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie
katarzyna.tarnawska
Jak ktoś został "ukąszony" przez ...
5 Października, 2018 - 12:56
... Korwina ,to bardzo niechętnie odnosi się do sytuacji "Administracja państwowa wie lepiej ,co jest dla ciebie dobre" .I to pewnie jest dosyć podobna sytuacja . TAK SZCZEPIONKI MOGĄ BYĆ SZKODLIWE , POWODOWAĆ EFEKTY UBOCZNE ,POWIKŁANIA i można znaleźć wiele przykładów to potwierdzających ,ale statystycznie raczej są "dobroczynne" . Podobnie z zapinaniem pasów bezpieczeństwa w samochodzie . Statytycznie ratują życie ,ale przecież było wiele przypadków ,że ktoś np. spłonął ,bo nie mógł odpiąć pasa . Ktoś został wyrzucony przez szybę przednią i to też przy jakimś zderzenu okazało się jedyną szansą na ratunek . Pasy by go ZABIŁY .
Ogólnie rzecz biorąc ,to kto ma decydować w takich sprawach ,czy państwo ,czy obywatel ? - Fundamentalna oś sporu ... :-)
Inna rzecz ,to właściwie brak konkurencji na rynku także tych medykamentów. Kartele ,zmowy cennowe , ceny nie odpowiadające kosztom produkcji itd. . Co prawda ,to pewnie prawda.
Poza tym ,to bywa statystyka i "STATYSTKA" . Tak statystycznie to człowiek i koń mają po trzy nogi ... :-)
Więc czy pasy bezpieczeństwa , szczepionki , ubezpieczenia społeczne i wszelkie inne są same w sobie złe . No nie . Ale jak jacyś socjaliści zaczynają się przy tym "kręcić" ,to często jakieś "lody ,na lewo i na boku" są "ukręcone" . A już w szczególności ,gdy jest to obowiązkowe .
Powiedzmy ,że jednak dajemy się przekonać statystyce i uznajemy że jeśli na czymś większość odnosi korzyść ,to jest to "statystycznie dobre" . Ale jeśli np.
a) 99.99% odnosi korzyść 0.01% niepowetowane straty
b) 99% do 1%
c) 70% do 30%
d) 50.01% do 49.99%
To w której stytuacji uzasadnione jest użycie aparatu przemocy państwa ,by wszystkich do takiego "dobrodziejstwa" przymusić . Gdzie jest ten próg ? :-)
Ludzie myślcie , to boli ,ale da się to wytrzymać .
Ceterum censeo, PKiN im. J.Stalina delendam esse.
Nie chodzi o Korwinów i % ryzyka.
5 Października, 2018 - 13:21
Chodzi o to, że w państwach starej UE nie ma obowiązku szczepień, lub jest obowiązek 1 - 4 szczepień.
A w Polsce i innych bantustanach ze skorumpowanymi elitami mamy obowiązkowe szczepienia na poziomie dwucyfrowym.
Znów oświecone postkomunistyczne elity uznały, że mają monopol na rację i tłumaczą nam, że jesteśmy zbyt głupi, by móc sami decydować o sobie.
Polacy niedorośli do decydowania o szczepieniu tak, jak niedorośli do demokracji, niedorośli do jazdy samochodami i ogólnie "jacy my jesteśmy głupi naród".
Dobrze, że nad nami czuwają tacy oświeceni ludzie mający pomocników w postaci Katarzyn, które dla mających wątpliwość mają jedynie słuszną odpowiedź: nie bądź zacofanym jaskiniowcem.
Jednak bym się upierał ,że to ...
5 Października, 2018 - 15:21
... "korwinizm-michalkiewizm" :-) . Rozwinięcie myśli Miltona Friedmana ,że są cztery sposoby wydawania pieniędzy :
a) własne pieniądze na własne potrzeby
b) cudze pieniądze na własne potrzeby
c) własne pieniądze na cudze potrzeby
d) cudze pieniądze na cudze potrzeby
Przypadek (a) jasny , oczywisty . Natomiast b,c,d to domena wszytkich "uszczęśliwiaczy" ,którym lepiej patrzeć na łapki ... :-)
W skrócie : ponoszenie konsekwencji swoich (a nie cudzych) czynów ... .Niestety w stanie czystym raczej nieosiągalne .
Korwin właściwie popularyzował idee ,które tworzyły myśl zachodu ,m.i, co było w niej cennego . Na wschodzie mieliśmy do czynienia z przymusowym kolektywizmem i wszechwładzą administracji . Teraz to jednak jakoś się "przesuwa" "wyrównuje" ?
Natomiast z tzw. drugiej strony ,to nagłe zniesienie obowiązu szczepionkowego połączone z agresywną propagandą antyszczepionkową mogłoby przynieść opłakane skutki ,więc lepiej też nie dawać "podpuszczać się" .
A entuzjastom szczepionek pod rozwagę . Mogą spowodować natychmiastowy ZGON .Jak to się nazywa : wstrząs anafilaktyczny ,anafilaksja ? Możliwe po podaniu każdego materiału biologicznego ,nawet np. tylko po zjedzeniu selera . Zdarza się rzadko ,ale nie można wykluczyć. I zdaje się były odnotowane takie przypadki .
Ludzie myślcie , to boli ,ale da się to wytrzymać .
Ceterum censeo, PKiN im. J.Stalina delendam esse.
@mmkkmmkk
5 Października, 2018 - 17:59
Akurat sama jestem głęboko przekonana, że szczególnie ostro należy kontrolować wszystkich "uszczęśliwiaczy". Ta kontrola musi "działać" w dwie strony. Tzn. kontrolowanych i tych, którzy kontrolują.
System szczepień ochronnych "odziedziczyliśmy" z ("szczęśliwie minionej") przeszłości, i z czasu gdy mieliśmy polski Instytut Surowic i Szczepionek - producenta szczepionek. Obecnie ten Instytut (teraz jest to Wytwórnia "Biomed") nie produkuje prawie nic (antytoksynę botulinową, antytoksynę jadu żmij, Biostreptazę - kiedyś Distreptazę, siarczan protaminy i szczepionkę tężcową).
Absolutna zgoda, że bardziej niebezpieczne byłoby nagłe zniesienie obowiązku szczepień, aniżeli utrzymywanie dotychczasowego systemu. Zresztą - nie da się go utrzymać długo. Problem w tym - że nie ma na razie osób, które w sposób uczciwy reprezentowałyby interes społeczny w naszym parlamencie. Za każdym razem (no może nie w przypadku dr Jaśkowskiego - jemu chodziło głównie o ambicję) ci, którzy "walczą" jakoby o zdrowe społeczeństwo - gdy przyjrzeć im się bliżej - mają na uwadze własny, dość ciasno pojmowany interes. Lecz - jeśli są populistami (zazwyczaj są) - to pociągają za sobą wielu naiwnych. Tak się to "kręci"...
A co do leków, surowic, szczepionek, pokarmów - wszystko może stanowić zagrożenie. Opisywano przypadek dziecka, które zmarło wskutek wstrząsu anafilaktycznego po zjedzeniu słodkiego batonika, który prawdopodobnie zawierał śladowe ilości białka sojowego. I, naturalnie - można się śmiertelnie zachłysnąć wodą, można się udławić kanapką z serem albo jedzonym jabłkiem... Czy oznacza to, że nie należy pić wody, jeść sera, jabłek czy kanapek? Najbardziej niebezpieczne jest Życie, bo zawsze kończy się Śmiercią. Doszliśmy do granic absurdu!
Musimy "zacząć od początku" - od "pracy od podstaw", od postawienia i przestrzegania uczciwych zasad - w życiu osobistym i społecznym. I na tym - budować wszystko następne. Budowaliśmy "od zawsze" na naszej wierze, czy możemy coś zbudować na "etyce świeckiej"? Gdyby, choćby Junak, trzymał się zasad etyki - nie przypisywałby mi słów i opinii, których nie głosiłam. To tak - na marginesie. Czyli - musimy wpierw wymagać od siebie! Mówił o tym JP II, i jest to wciąż aktualne, we wszystkich dziedzinach. Bez tego - nie ruszymy z martwego punktu. Zaczęliśmy od szczepień, a - tu mowa o filozofii życia. Nie można "uzdrowić" jednego systemu, gdy wszystkie pozostałe są przegniłe. Musimy przestać kłamać, intrygować, oszukiwać. Prawda wyzwala! Kłamstwo - to służba Złemu.
Pozdrawiam,
_________________________________________________________
Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie
katarzyna.tarnawska
Jak najbardziej ...
5 Października, 2018 - 19:12
... . A jak kilka procent populacji się nie zaszczepi , nie będzie zapinało pasów , to właściwie nie stwarza to żadnego zagrożenia . Czy koniecznie państwo musi tego pilnować ,aż tak detalicznie ,by każdego "dopaść" . W szczególności ,że w pewnych okolicznościach ci "niechętni" mogą mieć rację ,że tak robią. Oczywiście o ile to nie posłuży do rozhuśtania jakiejś "histerii" .
Szczepimy się , zapinamy pasy ,bo uważamy ,że tak jest lepiej ,a nie dlatego ,że boimy się ,że administracja państwowa nas ukarze .
Nadregulacja i normowanie prawne wszystkiego co się rusza , pod groźbą sankcji . Brrr.....
Ludzie myślcie , to boli ,ale da się to wytrzymać .
Ceterum censeo, PKiN im. J.Stalina delendam esse.
jedno oko na Maroko drugie na Kaukaz mmkkmmkk
5 Października, 2018 - 19:43
i z tego wynika większość problemów, na szęście nie moich.
Bardzo współczuję i życzę ułożenia sobie lepszych stosunków z partnerami.
https://goo.gl/images/A2v7bz
Wolność, godność, honor - tego nic nie zastąpi.
Chyba wręcz odwrotnie ...
5 Października, 2018 - 20:55
... desperacka próba poruszania się po lini prostej , z patrzeniem na jeden punkt hen ,hen na horyzoncie . A że jakieś ciemne materie tak zakrzywiają przestrzeń :-) , to już nie mój problem . :-)
http://www.kaczmarski.art.pl/tworczosc/wiersze/zbroja/
http://www.kaczmarski.art.pl/tworczosc/wiersze/teza-don-kichota/
Oj niełatwo ,niełatwo ...
http://www.kaczmarski.art.pl/tworczosc/wiersze/kwestia-odwagi/
Może kiedyś ... przyjdzie czas by przestać się "pysznić" ...
Ludzie myślcie , to boli ,ale da się to wytrzymać .
Ceterum censeo, PKiN im. J.Stalina delendam esse.
to nie administracja
9 Października, 2018 - 20:09
to nie administracja państwowa "wie lepiej", tylko badania naukowe, państwo tylko zapewnia bezpieczeństwo sobie i obywatelom, nie narzuca tego dla kaprysu. gdyby to decydował obywatel a nie państwo, dochodziłoby do konfliktu i sporych kosztów na cudzy rachunek, aby uniknąć tego czyli uznaniowości i linczów istnieje prawo- mniej istotne czy panstwowe, prywatne czy teokracyjne. tyle, że państwo zabezpiecza przy okazji byt narodu z jego interesem.
nie bez powodu pasy, szczepionki czy ubezpieczenia są akurat zgodne z nauką KK, jest to sprawa organizacji społecznej a nie zamordystycznych ciągot w celu krzywdzenia innych, wręcz przeciwnie. Nie każdy przymus jest zły, w istocie mówimy o groźbie użycia siły dla wymuszenia przestrzegana prawa, prawo bez siły za nim byłoby nieskuteczne. Nakazy i zakazy zawsze istnieją w życiu wspólnoty,to nie kwestia ich wyboru ale konieczności w danym modelu. to nie "aparat przemocy państwa" przymusza.wedle swego kaprysu lecz obiektywne warunki społeczne wymuszają zasady, które muszą byc przestrzegane przez najskuteczniejszego strażnika. nie jest to żadna wina władzy ani strażnika- to kwestia zasad dla bezpieczeństwa jednostek i ogółu.
„Od rewolucji światowej dzieli nas tylko Chrystus” J. Stalin
Prawa jak najmniej ,prawa jak najmniej ...
9 Października, 2018 - 20:40
... najlepiej tylko dziesięć przykazań . (No może trudny o osiągnięcia ideał :-)) . A to prawo które jest naprawdę niezbędne ,powinno być egzekwowane . Nic tak nie psuje "praworządności" jak zalew / spamowanie lekceważonymi regulacjami . Więc jak widać do anarchizmu to mi daleko ...
Ludzie myślcie , to boli ,ale da się to wytrzymać .
Ceterum censeo, PKiN im. J.Stalina delendam esse.
Do antyszczepionkowców
6 Października, 2018 - 19:27
Do antyszczepionkowców
- pójdźcie do swoich dziadków i zapytajcie czym były gruźlica, odra, dur.... Dopytajcie czy ludzie od tych chorób umierali i dlaczego piszemy o nich w czasie przeszłym.
Odnieś sie człowieku do szczepień w Europie
8 Października, 2018 - 11:04
Zamiast uciekać w opowiadania o dziadkach.
Dziękuje za ten pokaz chamstwa
8 Października, 2018 - 21:16
Widać pytanie, dlaczego Polska ma 24 obowiązkowe szczepienia, a większość krajów UE nie ma ich wcale - jest tak niewygodne, że musi je pani zaszczekać w każdy możliwy sposób.
Co do ilości szczepionek, to podałem odnośnik i temat uważam za zamknięty.
Ale może się pani wykrzyczeć.
A jak już pani skończy swój pokaz chamstwa, to pytanie pierwsze jest wciąż aktualne.
Dziękuje za ten pokaz chamstwa
8 Października, 2018 - 21:16
Widać pytanie, dlaczego Polska ma 24 obowiązkowe szczepienia, a większość krajów UE nie ma ich wcale - jest tak niewygodne, że musi je pani zaszczekać w każdy możliwy sposób.
Co do ilości szczepionek, to podałem odnośnik i temat uważam za zamknięty.
Ale może się pani wykrzyczeć.
A jak już pani skończy swój pokaz chamstwa, to pytanie pierwsze jest wciąż aktualne.
Aha! Odnośniki Junaka "zamykają temat",
8 Października, 2018 - 23:03
odnośniki moje (KT) to manipulacja.
Jednak powtórzę - wylicz, Junaku te wszystkie 24 "obowiązkowe" w Polsce.
W przeciwnym razie też powtórzę - zwyczajnie łżesz! Stwierdzam fakt. Niestety - tak działają antyszczepionkowcy.
Ostatecznie - uważam temat za zamknięty.
_________________________________________________________
Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie
katarzyna.tarnawska
Witam chamowata Kasiu
12 Października, 2018 - 20:24
Już wcześniej udowodniłem pani łgarstwa.
A teraz wyliczę te szczepionki. Cytuję za stroną poradnikzdrowie, zakładka kalendarz szczepień:
ciągu 24 godzin po urodzeniu dziecko otrzymuje pierwszą dawkę szczepionki przeciw WZW typu B i gruźlicę. - DWIE SZCZEPIONKI
2. miesiąc życia (po ukończeniu 6 tygodnia życia) - dziecko otrzymuje drugą dawkę szczepionki przeciw WZW typu B, a także pierwszą dawkę szczepionki przeciw błonicy, tężcowi i krztuścowi oraz Haemophilus influenzae typu b i pneunokokom; - kolejne 6 szczepionek
3.-4. miesiąc życia (po 8. tygodniach od poprzedniego szczepienia) podaje się drugą dawkę szczepionki przeciw błonicy, tężcowi, krztuścowi oraz Haemophilus influenzae typu b i pneunokokom, a także pierwszą dawkę szczepionki przeciw polio; - to kolejne 6 szczepionek
5.-6. miesiąc życia (po 8 tygodniach od poprzedniego szczepienia) podaje się trzecią dawką szczepienia podstawowego przeciw błonicy, tężcowi i krztuścowi oraz Haemophilus influenzae typu b i drugą dawkę szczepienia podstawowego przeciwko polio; - czyli następne 4 szczepionki załadowane w organizm dziecka
7. miesiąc życia - podaje się trzecią dawkę szczepionki przeciw WZW typu B;
Jak widać, rok dziecku nie minął, a dostał 19 szczepionek na 8 różnych chorób wirusowych !!
Nieźle, jak malutki organizm, który dopiero sie rozwija.
W drugim roku życia dostaje jeszcze na 3 nowe: odra, świnka, różyczka, oraz kolejne ze starego asortymentu: błonica, tężec, krztusiec, polio, hib - czyli kolejne 8 szczepionek.
6 rok życia - przeciw błonicy, tężcowi i krztuścowi oraz przeciw polio. - 4 szczepionki
10 rok - przeciw odrze, śwince i różyczce - 3 szczepionki
14 rok - przeciw błonicy i tężcowi - 2 szczepionki
Razem w dzieciństwie obowiązkowo dostaje 36 szczepionek na 11 różnych chorób wirusowych.
To lepiej, niż się spodziewałem !
Większość ( w teorii, by oszczędzić dziecku zastrzyków ) ładowane w zastrzykach wieloskładnikowych w których jest 4 - 6 szczepionek jednocześnie.
Gdyby człowiek chciał, by jego dziecko nie szprycować na raz kilkoma szczepionkami, lecz zrobić kilka podejść... to dowie się, że: jest to niezgodne z programem szczepień
Tyle w temacie.
I teraz pytanie: stać cię Kasiu na słowo "przepraszam" ? Czy znów zignorujesz podane fakty i wrócisz do ataku personalnego ?
A tutaj jeszcze taki smaczek dotyczący skuteczności szczepionek na krztusiec - których to dzieci dostają 5 rzutów do szóstego roku życia.
Według najnowszych danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny liczba przypadków zachorowań krztuśca w Polsce w 2016 r. wyniosła 6 828, co stanowiło największą liczbę zachorowań w kraju od 20 lat. - cytat ze strony: szczepionka.info
To po co wy te dzieci szczepicie i czy wy wiecie czym szczepicie ?
Witam salonowy Junaku!
12 Października, 2018 - 22:55
Z obfitości serca mówią usta! (Łk 6:45)
Te same szczepionki, powtarzane kilkakrotnie, nie oznaczają większej liczby szczepionek. Ilość szczepionek jest wciąż ta sama, czyli 11! Liczba szczepień jest natomiast wyższa, i nigdzie tego nie neguję. Czy stać, Cię, Junaku, na przyznanie, że z matematyką u Ciebie coś "nie tenteges"?
BTW - Justyna Socha, powołując się w Sejmie, w dniu 4. października br. na pisemny tekst swego wystąpienia (nie cytowanego - ze względu na rozwlekłość) powołała się w ten sposób m. in. na tamtą kłamliwą, amerykańską "statystykę" - o szkodliwym wpływie szczepień na zdrowie dzieci. Smutne natomiast, że nikt z żałosnych rzeczników "obowiązku szczepień" nie zadał sobie trudu aby tę marną, tendencyjną "pracę" zobaczyć, omówić i ocenić. Wystąpienia zarówno prof. Chybickiej, jak też min. Arłukowicza czy prof. (ex-marszałka) Myszkiewicza (Niesiołowskiego) były grubo poniżej jakiegokolwiek poziomu parlamentarnego.
Ale przykłady powikłań poszczepiennych cytowanych przez Justynę Sochę - w porównaniu z ilością wykonanych szczepień - nie są dowodem na bezcelowość czy bezzasadność szczepień. Przykładem świadczącym o celowości szczepień jest "historia naturalna" ospy czarnej na Świecie. I efektywne sukcesy w walce z błonicą (dyfterytem) czy tyfusem plamistym w Europie, lub żółtą febrą w Ameryce Południowej
W kategoriach "powikłań poszczepiennych" można rozpatrywać ilość nagłych śmierci czy przypadki odkorowania, które nastąpiły po przypadkowym zadławieniu się pokarmem, czy płynem. (Takie przypadki nie stanowią, w żadnym razie, wskazania do przejścia na bretarianizm - życie bez dotychczasowego sposobu odżywiania się, dzięki "pobieraniu" wyłącznie "energii kosmicznej", "prany" czy "chi".) Mimo że takie przypadki występują i są jak najbardziej realne. Tak, jak - najbardziej znana - historia Oli Janczarskiej, córki Ewy Błaszczyk.
Nie będę omawiała metod stosowanych w krajach Europy Zachodniej - celem "dobrowolnego" szczepienia dzieci (i w jaki sposób "wyszczepialność" np. odry wynosi w Niemczech 98%). Ja także, swego czasu, zostałam "dobrowolnie" szczepiona p-w żółtej febrze. Powiem, że tamten "system dobrowolności" opiera się na zinstytucjonalizowanym kłamstwie.
Jeszcze jedno - czy wszystkie zarejestrowane ostatnio w Polsce przypadki krztuśca wystąpiły u dzieci szczepionych, czy - nie zaszczepionych? Czy ktoś to badał? (Spotkałam pielęgniarkę, która "zapisywała" szczepienia - nie szczepiąc dzieci. I miała "100% wyszczepialności").
Na koniec - "ciekawostka": w Los Angeles wystąpiła ostatnio epidemia tyfusu plamistego (który głupawi dziennikarze mylą z durem brzusznym, w dodatku pisząc o "durze pszczelim"), a który przenoszony jest przez pchły, od żywicieli pośrednich - szczurów. Ciekawe, jeśli te szczury i ich pchły zawędrują do Polski, co nam "zarekomendują" reprezentanci ruchów antyszczepionkowych?
Myślenie nie boli...
_________________________________________________________
Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie
katarzyna.tarnawska
Kasiu. Wiedziałem, że cie nie stać na to słowo.
13 Października, 2018 - 15:34
Wiedziałem, że nie przeprosisz, lecz zaczniesz mataczyć. Chciałem jedynie sie upewnić.
Twoje nadęte ego i brak wychowania ci nie pozwolą.
Kłamiesz pisząc, że szczepionka powtórzona to nie szczepionka.
Co innego piszą na stronach medycznych, nazywając kolejne dawki szczepionkami.
Pyta pani: Czy ktoś ze szczepionych zachorował ?
TAK !
Moja córka ! Zachorowała w wieku 6 lat.
Znam też jeszcze jeden taki przypadek.
I wspomniałem o szykanach, ze strony lekarzy naszej przychodni we Wrocławiu, na ul. Szwedzkiej. O szykanach ze strony urzędasów z NFZ też wspomniałem.
Dlatego uważam oficjalne liczby zachorowań na krztusiec za mocno zaniżone.
Co do pozostałych pani wynurzeń ... daruję sobie odpowiadanie na te brednie.
Choć nadal czekam na pani odpowiedź: dlaczego w Polsce nie można znieść obowiązku szczepień - jak w Niemczech, Rumunii, Skandynawii, czy na Litwie ? W czym Polacy są gorsi ?
odpowie mi pani wreszcie ? Ile rzazy będzie pani ignorować to pytanie ? I dlaczego ?
Daruję sobie odpowiadanie na te brednie
13 Października, 2018 - 22:29
JA PISZĘ:
- czy wszystkie zarejestrowane ostatnio w Polsce przypadki krztuśca wystąpiły u dzieci szczepionych, czy - nie zaszczepionych? Czy ktoś to badał?
JUNAK PISZE (odpowiada):
Pyta pani: Czy ktoś ze szczepionych zachorował ?
TAK !
Moja córka ! Zachorowała w wieku 6 lat.
Taki "cytat" przekręcający moją wypowiedź oraz taka "odpowiedź" to jeden z przykładów manipulacji Junaka.
Poza tym - Rzeczywiście Junaku, masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem (albo - z terminologią).
Co innego znaczy szczepionka, a co innego szczepienie.
Toteż - daruję sobie...
EOT
_________________________________________________________
Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie
katarzyna.tarnawska
Witam manipulantkę !
14 Października, 2018 - 20:46
No to w czym Polacy są lepsi/gorsi od Niemców i Skandynawów, od Litwinów i Rumunów, że tam nie ma obowiązkowych szczepień, a u nas są i to w takiej ilości ?
Wiesz Kasiu, czy dalej będziesz uciekać od pytania ?
Dlaczego w PL nie jest jak w
14 Października, 2018 - 03:28
Dlaczego w PL nie jest jak w innym kraju- przecież to dziecinne pytanie, inny kraj, inne prawo, inny rząd i zupełnie inna sytuacja epidemologiczna (to powinno być oczywiste, powtarzam banał, różne kraje są różne, bo się różnią).
Nie ma co się dziwić, że szczepi się dzieci, po co czekać- aż się zarażą? Często to u dzieci właśnie choroba najbardziej zagraża, każdy dzień zwłoki jest zbędnym ryzykiem (choć szczególnie przy małej wyszczepialności kraju).
I po co marzyć o szczepieniu kolejno pojedynczą szczepionką, skoro wieloskładnikowe nie tylko są prostsze do zastosowania ale nawet czasem działają lepiej? Zaś więcej wizyt to większe ryzyko zachorowania przed szczepieniem.
Czy ten program szczepień nie jest aby na bazie naukowej i wg wskazań WHO, dlaczego niby dopuścić, by "lepiej wiedzący" go rozwalali- to jest program zdrowia publicznego a nie indywidualnych zachcianek.
Nie ma tez nic dziwnego w tym, że szczepionka na krztusiec jest podawana wielokrotnie, jako dawka przypominająca. Szczepionka to nie magiczna różdżka, którą się dotknie raz i wszystko załatwione. Chorują zaszczepieni i niezaszczepieni, nie zawsze też można szczepić, są osoby z obniżoną odpornością. Najczęściej u szczepionych chor. ma łagodniejszy przebieg. Dowalę bardziej srogo- gdyby nie powszechne szczepienia i to od maleńkości, to należałoby wszystkim i tak walić dawki przypominające, np. co 5-10 lat (a pewnie nieraz ze 2, zależnie od okresu odporności po szczepieniu czy przechorowaniu danej choroby), by zapobiegać i nie rozsiewać choroby. Jednak dzięki temu, że masowo wyszczepia się ogół, choroby zanikają.
Kilka tysięcy zachorowań na krztusiec to norma i to dzięki szczepieniom, inaczej byłoby pewnie koło setki tysięcy rocznie. Zapewne chodzi o spadek odporności po czasie a nie samych niezaszczepionych. Interesującym może być kolejny banał, że 1) skądś sie te osoby zaraziły, czyż nie? 2) chorują nie tylko dzieci, więc można lepiej dopasować kalendarz szczepień.
„Od rewolucji światowej dzieli nas tylko Chrystus” J. Stalin
@kontrik
16 Października, 2018 - 18:10
Czyli Polska to wyjątek w Europie - jeśli chodzi o sytuację epidemiologiczną.
A mogę dowiedzieć się, dlaczego akurat Polska jest takim wyjątkiem epidemiologicznym i tylko u nas muszą walić przymusowo w dzieci stado szczepionek ? I dlaczego tylko w Polsce muszą szczepić zaraz po urodzeniu ?
No kontrik, znawco, odpowiedz.
Wpis jest manipulacją, otóż
8 Października, 2018 - 23:17
Wpis jest manipulacją, otóż Europa Zach. ma problemy z chorobami zakaźnymi i z tego powodu wprowadzają nowe rozwiązania. Pomijając wszystko inne, z oczywistem ryzykiem na czele, jest to również sprawa kosztów i pewnej dojrzałości społecznej, leczenie z przeciwdziałaniem kosztuje a podejście typu: umarł, to umarł i nikt nie beknie- nie jest tam akceptowane, to jakość postkomunistycznej służby zdrowia i świadomości obywateli pozostawia wiele do życzenia.
Szczepionki są skuteczne a przede wszystkim ich alternatywa jest straszna. To, że szczepieni też chorują, jest manipulacją godną logiki, że lekarze też chorują- i wyciąganych z tego równie błyskotliwych wniosków. Z faktu niedoskonałości medycyny nie mozna uznać, że nie warto leczyć, zwł. gdy chodzi o zdrowie publiczne- obowiązek państwa. Skuteczność jest badana naukowo a dane dostępne, nie są to dowody anegdotyczne. Nijak nie da się udowodnić braku skuteczności i braku potrzeby wyszczepienia społeczeństwa, wiec pozostają manipulacje:
-brak pełnej skuteczności ma sugerować, że są niepotrzebne, jakby w ogóle nie działaly
-skoro w takim obrazie nie działają a szkodzą, są zbrodniczym przymusem i oszustwem biznesowym
-oczywiście nie da się udowodnić tez "anty-", więc ucieka się w temat wolności/ przymusu (nie precyzując hasełka)
-wolność ma polegać na tym, że rodzic dowolnie dysponuje dzieckiem (niewolnictwo a nie opieka), chce być zarażany wraz z innymi przez inne osoby oraz sam chce zarażać (godzi się na to), nie chce ponosić odpowiedzialności
-ta "wolność" ma oznaczać nieszczepienie, wszak po co komu wolność do szczepienia, która już jest= czyli za hasłem "wolność" nie kryje się wolność decyzji tylko jedna decyzja
-kryterium prawdy ma być nie nauka ani wskazania moralne ale stawiany wyżej kaprys własny, to samo wobec życia społecznego,odpowiedzialności, granic wolności itp.
- propepidemicy podważają zaufanie do nauki, władz, działają destabilizująco i konfliktują- są wrogami ładu i kraju
podsumowując, ruch ten jest i musi być oparty na kłamstwie, niczym ustrój sowiecki. przypomina wszelkie rozkładowe, hałaśliwe ruchy marksistowskie z anarchistyczną taktyką konfliktu, które obecnie są elementem walki globalistycznej lewicy. jest niebezpieczny społecznie i stanowi zagrożenie dla każdego z nas. stanowi również zagrożenie dla bezpieczeństwa i obronności państwa.
„Od rewolucji światowej dzieli nas tylko Chrystus” J. Stalin
No nie ...
9 Października, 2018 - 00:13
szczepionki nie "tylko dobro" ,ale jak wszystkie inne medykamenty mają efekty uboczne (NOP to nie fikcja ,można się spierać co do skali ale jest ) . Dlaczego "państwo" ma podjąć za kogoś/wszystkich zbiorczą decyzję pozbawiając indywidualnej .
(Korwinista jest nie do przekonania :-))
Ludzie myślcie , to boli ,ale da się to wytrzymać .
Ceterum censeo, PKiN im. J.Stalina delendam esse.
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika kontrik nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
Jakiej to decyzji jesteś9 Października, 2018 - 01:59
Jakiej to decyzji jesteś pozbawiony przez okupacyjno-spiskowy złowrogi reżim antywolnościowy?
Że nie możesz swobodnie zarażać innych, unikając odpowiedzialności, którą jako konsekwencjami obarczasz i innych?
Są to zwyczajne reguły życia społecznego, kodyfikowane i przestrzegane przez przymus państwowy, tak jak zakaz mordowania a w obszarze moralnym V. przykazanie.
Wolność bez granic i odpowiedzialności to dzika swawola i w istocie niewola.
Granicą własnej wolności jest wolność innych osób. Dla korwinisty powinien to być przypadek nadużycia wolności oraz pasożytnictwa zamiast ideolo o przymusie złego państwa. W życiu społecznym potrzebne są podstawowe reguły i kompromisy. Doskonale wiesz, że istnieje system demokratyczny oraz nadrzędne wartości dla bezpieczeństwa oraz ładu.
Dlaczego nie zamieszkać na bezludnej wyspie, tylko koniecznie z dumą łazić z fletem na wierzchu i napastować innych?
Czy zakaz inicjowania przemocy jest przeciwko wolności, czy też ją wspiera? Potencjalne zarażanie jest przemocą- atakiem a można go łatwo uniknąć. To jak gra w ruską ruletkę, gdzie celuje się nie tylko do siebie.
„Od rewolucji światowej dzieli nas tylko Chrystus” J. Stalin
Jak państwo "skodyfikuje" :-) ...
9 Października, 2018 - 15:52
...
paragraf 12358 :
Kto nie nosi czapki ,gdy temperatura na zwenątrz spada poniżej 2,3 stopnia celsiusza i prędkość wiatru przekracza 0.5 m/s podlega karze grzywny w wysokosci 300 zł lub ograniczenia wolności do 2 lat .
ust 1) Noszenie czapki ,w miesiącach V-VII jest surowo zakazane ,gdy numer dnia jest liczbą podzielną przez 3 lub wymienioną w par 35352 rozporządzenia z dnia abc , kto dopuszcza się takiego czynu podlega podwojonym karom
paragraf 378809 :
Powołuje się służbę specjalną ,która ma prawo sprawdzić ,czy obywatel posiada certyfikowaną czapkę i stosuje się do regulacji z par 12358
par 35352 rozporządzenia z dnia abc
Dotyczy także liczb pierwszych i wymienionych w załączniku do ...
Ogłoszone "w grudniu po południu" ,w dzienniku Zastępcy Referenta w Gabinecie Politycznym Dyrektora Departamentu Ministerstwa Troski o Obywateli , bez informacji w mediach ,a Ignorantia iuris nocet
Kiedy należy nosić czapkę , najlepiej zapytać radcy prawnego i mieć wiążącą interpretecję na piśmie ważną przez dwie godziny od prognozy pogody ,co nie gwaratuje "zgodności z prawem" ,ze względu na wsteczne reinterpretacje .
:-)
To może pojawić się "ruch racjonalizacji wydatków publicznych ,bo nie każdy chce utrzymywać takie struktury" , podejrzenia że jakiś urzędas "wziął w łapę" od producentów czapek ,domysły ,że całość przedsięwzięciem którego rzeczywistym celem jest wykrojenie kilku synekur pt. Dyrektor Urzędu Certyfikacji , Szef Służby Specjalnej i parafiskalnym sciąganiem dochodów do budżetu ,które (dochody) jednak zanim tam trafią zostaną po drodze rozkradzione .Ewentualnie pracownicy służby zajmujący się wdrażaniem tych dobrodziejstw ,będą mogli "za drobną opłatą" "przymykać oko na niepokornych" ... . A ... czapki mogą przyspieszyć łysienie (kropka) :-)
Czym bardziej państwo będzie nalegać na noszenie czapek ,to w naturalnym odruchu będzie narastała podejrzliwość ,że "coś jest nie halo" ... i skłonność do domrażania uszu . Błędy wychowawcze ,błędy ...
To jest przykład tylko "troszkę" przerysowany :-) . Jak z igły zrobić widły . No tak, lepiej czapki nosić . Tylko jak państwo się za to zabierze ...
Jak korwinista ,to korwinista . Tutaj także jest sporo racji . (Krytyka nie "noszenia czapek" ,a "państwowego przymusu ..." ) ,gdzie jest racjonalna granica tego czym ma się państwo zajmować . Szczepienia od różyczki ,czemu nie od grypy ,jak od grypy ,to czemu nie "przymus noszena czapek" . Nierozwiązywalny problem ,kwadratura koła i wcale nie "państwo zawsze ma rację " . A teraz ,w szczególności ze względu na to co płynie z UE jest chyba tzw. przegięcie na "nadregulację" i "nadopiekuńczość" . Kwestia wyczucia ...
A czy akurat problem "przymusu szczepionkowego" jest najbardziej palący ... chyba nie .
"Jakiej to decyzji jesteś pozbawiony przez okupacyjno-spiskowy złowrogi reżim antywolnościowy?Że nie możesz swobodnie zarażać innych, unikając odpowiedzialności, którą jako konsekwencjami obarczasz i innych? "
Wręcz odwrotnie , wręcz odwrotnie ... jak ktoś się szczepi lub nie to on ponosi odpowiedzialność za swoje decyzje . To państwo uzurpuje sobie prawo do przejęcia tej odpowiedzialności ,więc dokładnie na odwrót , dokładnie na odwrót . Wyjątkowo brudna insynuacja . Pisząc precyzyjniej ,to trzeba mieć pewien stopień zaufania do państwa by cedować taką odpowiedzialność . A to kwestia "uznaniowa" . Nigdy nie kończący się spór ,czy tabakiera dla nosa ,czy nos dla tabakiery . Czy państwo jest dla obywateli , czy obywatel jest dla państwa .
Ludzie myślcie , to boli ,ale da się to wytrzymać .
Ceterum censeo, PKiN im. J.Stalina delendam esse.
Państwo totalitarne z
9 Października, 2018 - 19:46
Państwo totalitarne z wymogami odnośnie noszenia czapki ma się nijak do zdrowia publicznego, które jest jednym z głównych zadań organizacji narodu w postaci państwa.
I nie zwalajmy wszystkiego na panstwo- to nie zamordyzm państwowy ani fantazja urzednika, państwo ma tu rolę wykonawczą, dba o coś na podstawie jasnych wskazań naukowych z przesłaniem ochrony bytu narodu.
Systemy służby zdrowia są i prywatne, tak jak lekarze i koncerny, tak jak i finansowanie badań naukowych. Państwowe- źle, prywatne- źle, bo wszędzie przymus i zysk- a na czym świat ten stoi? Czas dorosnąć do idei życia społecznego, ładu i bezpieczeństwa.
A tu mamy podejście: I chciałbym, żeby wszyscy mogli sami wybrać, czy i na co chcą być szczepieni.
Cała reszta jest dorabianiem ideologii, ew. sposobem mówienia o świecie przez wymyślany klekot, zamiast skupić się na pokonaniu swojej fobii czy też kwestii anarchistycznej wolności. Najwyższym kryterium ma być własny kaprys, nie zaś prawda, nie bezpieczeństwo, nie poszanowanie innych.
I Tak się składa, że chodzi o odpowiedzialność.
To nie państwo przejmuje odpowiedzialność, państwo ma ubezpieczać wolność w kompromisie z ładem i bezpieczeństwem a nie odpowiadać za wybory jednostek. Jednostka zaś, która godzi się z zarażaniem innych, jakoś nie kwapi się, by zapewnić bezpieczeństwo innym, np. żyjąc w odosobnieniu, nie kwapi się do zadośćuczynienia np. płacąc odszkodowania (też mi naprawienie szkody na zdrowiu czy śmierci), nie kwapi się do płatnego leczenia. Nawet gdyby (gdyby) chodziło tylko o zdrowie jednostki, jest to działaniem aspołecznym i zboczonym, nie można narażać i samego siebie, co oczywiście i niemoralne. Uprośćmy przykład do wstrzykiwania sobie zarazków czy skrajnej narkomanii, czyż to tylko sprawa jednostki? Byłaby to diabelska wolność- ale tak nie jest. Nie można popierać idei bezkarnego zarażania, czym się to różni od wyczynów Simona Mola?
Cedowanie tego na państwo jest normalne tak jak wszelkiego prawa i kwestii ładu, po to jest państwo. Prawo, dobre czy złe, jest jego fundamentem jak i całej cywilizacji. Bez tego jest anarchia, rządy brutali i lincze czyli właśnie "uznaniowość"
. Otóż nie ma to związku z uznaniowoscią, zaufaniem do państwa i jego prerogatywami, bo jest to kwestią porządku i prawa. Jeśli ktoś dla fantazji strzela zza węgła ale tylko czasem trafi, należy go zlikwidować w samoobronie. Jeśli jest wystarczająco pewne, że zboczeniec znów zaatakuje, nalezy ostrzegać i izolować.Skoro zaś rozwiązujemy spory w cywilizowany sposób w imie ładu, to mamy prawo, dawny wynalazek, był już czas przywyknąć. Nie o przymus tu idzie a tym bardziej o wolność, tylko o proste zasady bezpiecznego współżycia.
Egotyści nawet nie zbudowali własnych rozwiązań- stref kwarantanny, ubezpieczeń, płatnego leczenia. W kombinezonach nie chodzą. Czymże jest ten cały ruch? Jest walką dla konfliktu, autorytetu nad sobą nie uznają, tylko samego siebie. Jest to marksizmem i destabilizacją. Przypomina marksistowską ideę "powrotu do natury", fałsz o sielankach dla rozwalania społeczeństw, marzenia o życiu w zdepopulowanych krajach, bywały i takie całe sekty. jest to sekciarski, lewacki fanatyzm z ducha- a co najbardziej obrzydliwe, udający obronę wolności i ładu, gdy jawnie występuje przeciw niemu.
„Od rewolucji światowej dzieli nas tylko Chrystus” J. Stalin
Niestety ...
9 Października, 2018 - 20:22
"dba o coś na podstawie jasnych wskazań naukowych z przesłaniem ochrony bytu narodu."
:-) Tak na poważnie i na trzeźwo ? :-) Nauka jest coraz bardziej sprostytuowana . Ping-pong między częścią na usługach koncernów kontra reszta na ?żołdzie wrażych agentur? , z dużą szkodą dla tzw. "prawdy obiektywnej" . Nic nie zastąpi osobistego "rozeznania" .
"Prawo, dobre czy złe, jest jego fundamentem jak i całej cywilizacji. Bez tego jest anarchia, rządy brutali i lincze czyli właśnie "uznaniowość" "
Są dwie drogi do anarchii . Jedna rewolucyjne zniesienie praw , druga - skrajna nadregulacja,inflacja legalistytczna ,ośmieszająca jakiekolwiek prawo . Coś mi się wydaje ,że ten drugi scenariusz jest już mocno zaawansowany . Niektórzy uczestniczą w tym ze złej woli , inni z głupoty , ... Obym się mylił , obym się mylił ...
Ludzie myślcie , to boli ,ale da się to wytrzymać .
Ceterum censeo, PKiN im. J.Stalina delendam esse.
osobiste rozeznanie ma się
9 Października, 2018 - 20:52
osobiste rozeznanie ma się nijak do nauki. udowodniono przydatność szczepień, nie udowodniono tez antyszczepków, choc stawają na głowie ku temu, jest oczywiste, co jest prawdą. to dlatego asekurują się fałszem "wolności wyboru", brzydzą sie przymusu- niech zaszczepią się dobrowolnie u prywatnego choćby na jakiej dzikiej wyspie. jaki to problem mieć własny ośrodek certyfikowany przez władzę, gdzie lab pod nadzorem posprawdza rtęć, nanoboty z zawartościa płodów i autyzmu.nie chcą? no popatrz pan, nie chodzi o żadną "wolność", tylko nieszczepienie dla własnej zachcianki, bo przecież nie dla dobra ogółu. a potem pierwsi pobiegną sie leczyć na cudzy koszt i na policję dla ochrony przed linczem.
a państwo musi dbać o takie kwestie, inaczej jest zgniłe i upada. zdrowie publiczne nie jest kwestią zanarchizowania przez nadmiar niepotrzebnych praw, nie ma co sugerować, że tak jest ze szczepieniami. napisałem jasno, że chodzi o zasady bezpieczeństwa wspólnoty a nie kaprys władzy więc i nie państwowy bałagan prawny. chorych sie izoluje, zarażających karze, przeciwdziałanie chorobom jest zwykłą ochroną. jesli zaszczepieni mają ustępować niezaszczepionym to cały lad staje na głowie, ładem jest minimalizacja zagrożeń, antyszczepionkowcy nie walczą z chorobami, niektórzy z nich je wychwalają, są więc po przeciwnej stronie ładu.
„Od rewolucji światowej dzieli nas tylko Chrystus” J. Stalin
To pewnie zależy ...
9 Października, 2018 - 22:34
... ile miałoby być tych "nieszczepków" . Jeśli tak powiedzmy 5-10% populacji . To żaden problem . Natomiast jeśli by to zaczęło przekraczać 50 % to pewnie należałoby jakość "państwowo" przeciwdziałać . Tu się zgadzam . Najlepszą sytuacją jest zarówno odporność na patogeny biologiczne jak i informacyjne ,a jakaś część propagandy antyszczepionkowej najprawdopodobniej ma taki charakter . Odporność na takie infopatogenty bez wspomagania administracyjnym przymusem . Bo to nie są takie proste zależności ,że jak pojawi się przymus to problem rozwiązany . Albo "oszukiwanie" "dla dobra" ,że szczepionki nie powodują żadnych powikłań ... po dość krótkim czasie takiej "polityki" nikt nikomu nie będzie wierzył .
Więc państwowy przymus w takich sprawach jak szczepionki , pasy bezpieczeństwa , noszenie czapki itd. tylko jako tymczasowa proteza IMHO ... a nie stan pożądany ...
Ludzie myślcie , to boli ,ale da się to wytrzymać .
Ceterum censeo, PKiN im. J.Stalina delendam esse.
kontrik
12 Października, 2018 - 22:15
1 - nie ma czegoś takiego, jak antyszczepionkowcy - już tutaj, na samym początku kłamiesz, jak pani Katarzyna.
I do tego kłamstwa dopasowujesz wszystkie swoje pozostałe tezy.
STOP NOP to ruch wyboru. To ruch rozsądku.
Wejdź na ich stronę, a dowiesz sie, że walczą oni o to, by nie szprycować noworodków szczepionkami, by dać ich organizmom trochę czasu. By szczepić trochę później.
Zadają też - bardzo niewygodne pytania - o substancje znajdujące sie w szczepionkach i to, dlaczego szczepi się dzieci słabo przebadanymi szczepionkami.
Druga sprawa. Dlaczego uważasz, ze Polacy są głupsi nie tylko od Niemców i Skandynawów - gdzie brak obowiązkowych szczepień - ale także od Rumunów i Litwinów - gdzie także brak obowiązkowych szczepień ?
Trzecia sprawa: nasze dzieci do szóstego roku życia maja 5 dawek szczepionki na krztusiec. Mimo to mamy od lat rekordy zachorowań na krztusiec.
Podobnie jest z odrą.
NIKT z decydentów się nad tym nie zastanawia.
Czwarta sprawa - to historia szczepionek na pneumokoki, pokazująca, jak skorumpowane i zdegenerowane mamy elity decydujące o takich rzeczach.
Jak nie, jak tak.
19 Października, 2018 - 19:25
Jak nie, jak tak.
Są przeciwnicy szczepień.
Jaki to wolny wybór,skoro nie chcą się szczepić?
Jedna decyzja to nie wybór do tego to nie każda jednostka może decydować o zdrowiu publicznym. To by dopiero było.
Argumenty o nieeorodkach są nienaukowe i szkodliwe, nie są podparte nauka tylko emocja typu biedne małe dzieci- a to właśnie te dzieci są najbardziej narażone.
Świadomy wybow to mają nadal dorośli, by się doszczepić po zbadaniu antyciał.
W innych krajach panuje inną sytuacja, no sorry, zagrożenia w każdym kraju wyglądaja inaczej, wyciągnij jeszcze przykład rosji, jak tam dba się o zdrowie obywatela.
Granicę wiekowa szczepień i ich ilość przesuwa się, bo takie są wskazania a nauka idzie do przodu a nie ma trendu odwrotnego. Skoro są setki krztuściowców, to nie znaczy, że lepiej, by były tysiące i to gorszych.
Pneumokoki? No i co, a jeśli ktokolwiek umrze, to czyja będzie wina? Jakie pieniądze będą tego warte? Ile śmierci i jakie ryzyko zaakceptujesz? Lepiej się cieszyc że nie było gorzej. Sensem jest ZAPOBIEGAĆ, jeśli nie doszło do masówki to dobrze, nie jest to argument, że nie warto zapobiegać, jako obywatel ządam tego od państwa i chce rozliczac. Państwo ma być gotowe a nie olać sprawę
„Od rewolucji światowej dzieli nas tylko Chrystus” J. Stalin
@junak - pogoda ładna, szkoda czasu na użeranie z 'chrabiną'
9 Października, 2018 - 17:14
Trochę mnie nie było, zaglądam - i co moje oczy widzą?! Powtórka z rozrywki - 'chrabina cherbu stszykafka' znowu w akcji! Rozwlekłość i nuda jej dysertacji może przyprawić o skręt kiszek! Widzę, że mój wysiłek poszedł na marne, 'chrabina' dalej bredzi i dyrdymaczy, drogi Junaku - uczenie tej pani taktu i czytania ze zrozumieniem jest mocno spóźnione. Geld ist geld. Pozdrawiam serdecznie!
http://niepoprawni.pl/video/szczepic-czy-nie-szczepic-hpv-5630
Bóg - Honor - Ojczyzna!
Minus dla Markowej
9 Października, 2018 - 18:04
Bez komentarza!
_________________________________________________________
Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie
katarzyna.tarnawska
Plus dla markowej i junaka , minus dla szczepionkowej k...
9 Października, 2018 - 18:45
Bez komentarza
Verita
Markowa, dziękuję za odnośnik.
9 Października, 2018 - 19:47
Co do pani Katarzyny, to już się na niej poznałem. Kobieta umysłowo siedzi jeszcze w latach 70 XX wieku.
Bezgraniczna wiara w cudowne właściwości pastylki wyprodukowanej w zakładzie chemicznym i pogarda dla każdego kto wspomni że można by inaczej.
Taki relikt PRLu
Lekarze, którzy opowiadają się za przymusem szczepień....
9 Października, 2018 - 19:56
....to zwyczajne ,sprzedajne prostytutki medyczne. Wszelkie dyskusje w tym temacie nie mają sensu.
Niepotrzebne szczepionki- poszczepienne porażenie mózgowe
Poszczepienna utrata wzroku.Jak konowały mogą spać spokojnie?
https://www.youtube.com/watch?v=Qo99Onr3NaE
https://www.youtube.com/watch?v=9LstTzvm7Jc
https://www.youtube.com/watch?v=oKOPkgDsHLk
https://www.youtube.com/watch?v=dyDeU4BVswI
https://www.youtube.com/watch?v=xYcxdQw8wWM
Verita
odporność na kulturę
9 Października, 2018 - 19:13
odporność na kulturę
gdy już kogoś zaszczepią
mimo woli na neonie
jego odporności na kulturę
zaraza nie pochłonie
jan patmo
Samolot zbliża się do
14 Października, 2018 - 03:30
Samolot zbliża się do Tajlandii i zniża się do lodowania. Z głośników słychać głos stewardesy:
- Ostrzegamy państwa, że połowa ludności Tajlandii ma HIV, a druga połowa - gruźlicę.
- Co ona powiedziała? - pyta się wnuczka przygłuchawy dziadek.
- Żeby dupczyć tylko te, które kaszlą....
„Od rewolucji światowej dzieli nas tylko Chrystus” J. Stalin