Przedstawiciel mniejszości etnicznej w Polsce...

Teraz Tusk będzie musiał chyba ukrywać się nawet w swoich rodzinnych stronach... Wypowiadając się o Hiszpanii i próbach oderwania się od niej Katalonii powiedział: "Ja mam wystarczająco dużo empatii w sobie, też jako przedstawiciel mniejszości etnicznej, jako Kaszuba, z moimi doświadczeniami polskimi". 

Poszukałem w Wikipedii definicji mniejszości etnicznej: 

"Mniejszość etniczna – grupa etniczna, która jest osiedlona na terytorium innej zbiorowości i wyróżnia się odrębnym pochodzeniem i kulturą, a często także językiem i religią. Z jednej strony mniejszości etniczne zwykle starają się zachować swoją odrębność. Z drugiej strony zwykle podlegają procesom asymilacji kulturowej.

Mniejszość etniczna w odróżnieniu od mniejszości narodowej nie posiada i nigdy nie posiadała własnego państwa, które zgodnie z funkcjonalną teorią powstania państwa jest najwyższą formą rozwoju grupy społecznej."

Język? Wszak to gwara, a nie język. Jestem Ślązakiem i gwary śląskiej nie uznaję za odrębny język.

Kultura? Odrębna, ale w ten sposób cała Polska składała by się z mniejszości etnicznych! A już zespół "Mazowsze" byłby dosłownie tyglem etnicznym.

Odrębne pochodzenie? Kaszubi to lud pochodzenia słowiańskiego. Żyje w kraju słowiańskim, zamieszkałym przez Słowian...

Religia? Wolne żarty, wszak Kaszubi latami bronili katolicyzmu na swoich ziemiach. 

Nigdy nie posiadali własnego państwa? Fakt. Kiedyś byli pod zaborem pruskim, obecnie żyją we własnym państwie, polskim.

Zachowują swoją odrębność? Fakt, chyba bardziej niż inne grupy regionalne w Polsce bronią się przed wcieleniem do europejskiej globalnej wioski. 

Jak uczy historia, Kaszubi w wyjątkowo niesprzyjających okolicznościach bronili swojego języka, religii i kultury przed germanizacją. Ponosząc najwyższe nieraz ofiary opowiadali się za polską. Owszem, można ich nazwać mniejszością etniczną, ale w czasach zaborów i okupacji hitlerowskiej, gdy ich tereny wcielono do Prus czy Niemiec. Ale to była polska mniejszość etniczna na tle Niemiec!

Jeśli Tusk tak się wypowiada, to chyba jasno określa się jako Niemiec, który miał problemy na swoich rodzinnych ziemiach z Kaszubami - polską mniejszością etniczną... Ale zaraz, zaraz, on się urodził po wojnie, gdy Kaszuby były już w granicach Polski. Więc, jeśli czuje się Kaszubem, to trudno mówić o mniejszości etnicznej. A jeśli Niemcem, to nie jest mniejszością etniczną, ale narodową. 

Z jego punktu widzenia rzeczywiście chyba "polskość to nienormalność"... Ma facet problem...

Za ]]>Niezalezna.pl]]>

PS. 

Tłumaczenie tekstu w gwarze kaszubskiej niestety moje, przy pomocy internetowych słowników. Ślązak prosi Kaszubów o wybaczenie za ewentualne błędy ;-)