Pomorski układ PiS PO trzyma się mocno

Spodziewam się, że dzisiaj będzie dominował temat wyborów w Niemczech, a po wystąpieniu po godzinie 12:00 zacznie się jatka po wystąpieniu PAD w związku z przedstawieniem nowych zawetowanych ustaw o KRS i SN, ja chcę, napisać coś z innej beczki, o układzie gdańskim.

Wczoraj w jednej z audycji telewizyjnych Przewodnicząca Komisji ds. AG, Pani poseł Małgorzata Wassermann  powiedziała , że taka sprawa jak AG Małopolsce (Krakowie) byłaby niemożliwa.

Dlaczego o tym piszę, otóż niedawno odwołano Panią Aleksandrę Jankowską ze stanowiska  prezesa  PSSE ( Pomorska Specjalna Strefa Ekonomiczna),
Jak pokazała Ewa Stankiewicz w swoim programie „ Otwartym Tekstem”  „Prawda o Stoczni Gdańskiej” wyraźnie widać, że z dynamiczną Prezes PSSE Aleksandrą Jankowską, niektórym działaczom Solidarności  nie po drodze.

Smutnym stwierdzeniem jest to, że Szef regionu pomorskiego były stoczniowiec i przewodniczący Solidarności poseł Janusz Śniadek wspiera kolegów związkowców ze Stoczni Gdańskiej będącej własnością Ukraińca w 80%,  a nie osobę, której naprawdę zależy na reaktywacji przemysłu stoczniowego, reaktywację rzeczywistą nie pozorowaną.

Skarb państwa dotuje co roku milionami zł stocznię ukraińskiego właściciela, a związkowcy pilnują, żeby nie daj Boże pod nosem Stoczni Gdańskiej nie wyrosła stoczniowa  konkurencja, której właścicielem byłby Skarb Państwa.

Jak w bajce Ignacego Krasickiego” Przyjaciele” gdzie wśród przyjaciół psy zająca zjadły, tak w przypadku PSSE przy dobrej opinii, dobrych wynikach, związkowi stoczniowcy Prezes PSSE zjadły.
W tych sprawach wypowiada się małżeństwo Gwiazdów, K, Wyszkowski, którzy jednoznacznie wypowiadają się min. w tej sprawie.

W Trójmieście, od lat rządzi PO, ale są działacze PiS, którzy zawsze dobrze żyli z dominującym układem w Trójmieście, część z nich zawsze miało określone stanowiska, a gdy PiS doszedł do władzy w  Spółach Skarbu  Państwa oczywiście zmienił się top managementu , ale bardzo wielu dyrektorów departamentów zostało i robi cichą destrukcyjną robotę przeciwko PiS.

W okręgu pomorskim nie ma kogoś typu śp. Przemysław Gosiewski, który wziąłby towarzystwo za twarz i zrobił porządek.

Sieć wzajemnych powiązań jest tak długa i tak mocna, że przy tym kierownictwie okręgu nic się nie zmieni, a mam wrażenie , że Jarosław Kaczyński ten okręg „odpuścił”.
​
Warto poświęcić około 1 h i oglądać  reportaż Ewy Stankiewicz na linkach poniżej.
 
]]>https://www.youtube.com/watch?v=V6A9rU5ruLQ&feature=share]]>
]]>https://www.youtube.com/watch?v=p8BjsC498Qw&feature=share]]>
]]>https://www.youtube.com/watch?v=cnOeOUUv7d8&feature=youtu.be]]>