Jedyną karą Bożą jest odebranie człowiekowi rozumu

Obrazek użytkownika Zygmunt Zieliński
Świat

         Właśnie przeczytałem mnóstwo wpisów na Niezależnej.pl komentujących słynne „wejście” pana Rakieja z Nowoczesnej.pl na temat tego, czyje są obozy śmierci, a więc, jego zdaniem, nazistowskie, a nie niemieckie. Oczywiście, jeśli ktoś się naczyta newsów w takich Newsweekach czy podobnych, jak to Niemcy mawiają, käseblattach (znaczyło to za moich młodych lat m/w papier do owijania kanapek), a nie ma wystarczających wiadomości ze szkoły podstawowej, to może mu się wymknąć taka rewelacja. To całe mnóstwo inwencji wykazanej przez autorów wpisów mających jeden cel: pokazanie całej głupoty wypowiedzi owego rzecznika partii w całej rozciągłości godnej jego poziomu, stanowi może trochę zbyt wielkie dowartościowanie pana Rakieja. Zważmy na to, że wielu dziś na świeczniku władzy tylko manifestacją głupoty i brakiem ogłady, inaczej mówiąc chamstwem, potrafi się zarekomendować publicznie. Gorsze jest to, że znajdują oni poklask i zwolenników.

            U  nas dzieje się tak na naszym małym podwórku i wiemy jedno, że skandaliści, a do miana tego pretenduje wielka część tzw. totalnej opozycji, (samo to pojęcie jest szczytem głupoty) mają krótki żywot. Pan Palikot nie weźmie mi tego za złe, że posłużę się jego przykładem, a odpłacę się stwierdzeniem na jego korzyść. Inteligencją nie dorównuje mu dziś żaden z liderów obecnej tzw. totalnej opozycji. Sapienti sat! Są oni także mniej rozgarnięci niż n. p. ś. p. Andrzej Lepper.

            Tymczasem, zajmując się rozmaitymi głupotami tracimy z oczu dziurę, jaka zionie w kadłubie statku, którym płyniemy.   Piramidalną i zawstydzającą głupotę manifestują ludzie kwestionujący wyniki badań nad dokumentami IPN dotyczącymi „Bolka” – to zwyczajny, tym razem prawdziwy –  ciemnogród. Już lepsze byłoby orzeczenie jego  analfabetyzmu – w końcu to sprawa gremium przyznającego Nobla.

            Ślepo wpatrzeni w liderów Europy, przypominających pasażerów „Tytanica” już po zderzeniu z górą lodową, wielu myśli, że jadą do raju rozkoszy. Ta góra lodowa, to wyrastające ponad burzone świątynie Chrystusa i łamane krzyże minarety i półksiężyce. Nie gdzieś w Arabii, ale w Paryżu, Londynie, Berlinie, w sercu Europy. Tej Europy przypominającej tonący Tytanic.  Ma ona  na swoim sumieniu tyle, co niegdyś Niniwa, ale tu w Europie zabrakło Jonasza. Może tu i ówdzie się pojawiał, ale go zakrzyczano. Na „Tytanicu” orkiestra grała do samego końca. Podobnie bawi się Europa – wielki apostata wszechczasów. Ktoś powie: cóż w tym dziwnego, podobnie upadł pogański Rzym. I podobnie bawiła się wtedy schorowana dobrobytem i zblazowana niewiarą w bożki arystokracja. Do chwili aż obudziła się spętana przez barbarzyńców, tych którym pozwoliła rosnąć u swego boku, jako niewolnikom i tym, którzy nadeszli jako zwycięscy.

            To nie są puste analogie. Kto tego nie widzi wpośród tych zadufanych w sobie, nadętych  wodzów Zachodu głupszy jest niż wszelkie deklaracje Rakiejów niż cała retoryka absurdu tzw. totalnej opozycji.

            Wielu spośród nas niezachwianie wierzy w miłosierdzie Boże. Tak trzeba, bo to jedyna deska ratunku. Są tacy, którzy sądzą, że niewyobrażalna pycha malutkiego człowieczka  pretendującego do atrybutów boskich sprowadzi karę Bożą. Nic bardziej fałszywego. Bóg karze tylko, odbierając człowiekowi rozum, czyli narzędzie  dane mu dla jego własnego ocalenia. Gdzież tu dopatrzyć się rozumu w ginącej Europie, mimo wszystko przekonanej, że może uszczęśliwić innych?

 

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (13 głosów)

Komentarze

i trochę się z księdzem nie zgodzę co do myśli w tytule bo moim zdaniem Bóg odbiera człowiekowi  to co ten ma za nic,więc nie tylko rozum ale np.spokój ,szacunek bliźnich i może to nawet nie tyle kara ile zwykłe przeniesienie bo na cóż ma się to co piękne czy dobre w rękach niegodnych marnować.Był też taki bożek Dionizos co nie tyle rozum prosto odbierał co podkręcał w nim chore myśli tak iż do upadku wiodły nad wszelkim innym rozmyślaniem górę wziąwszy i to mi bardziej do naszej totalnej opozycji pasuje.   

Vote up!
3
Vote down!
0
#1532145

po co odbierać komuś coś co ten ma za nic? Nawet nie zauważy braku tegoż. Bóg za karę odbiera to co najcenniejsze , wszak każdy jest zadowolony ze swojego rozumu.

Vote up!
1
Vote down!
0

spider

#1532220

Bóg odbiera rozum tym, na których sie pognioewa. Ale co ztymi, którzy nigdy go nie mieli - vide Wałęsa...?

Vote up!
3
Vote down!
0

Yagon 12

#1532148

Ten "nowoczesny" to chyba Rabiej, ale to w sumie nieistotne. Zgadzam się, że mamy tzw.: "totalna opozycję" tak głupią, że po prostu ręce opadają. Tyle tylko, że własnie przez 27 lat wychodowano wielu naszych rodaków na takich samych idiotów. Na szczęście jest to tylko kilkanaście procent Polaków, ale i tak za dużo.

Pozdrawiam

P.S.

Palikota miałem kiedys okazję poznać (w drugiej połowie lat 90-tych za czasów jego wtedy AMBRY - wytwórni win). Pewnie nawet tego nie pamieta, ale faktycznie jest bardzo inteligentnym człowiekiem, ale KUL juz tak kształci.

Vote up!
4
Vote down!
0

krzysztofjaw

#1532172

" Tyle tylko, że właśnie przez 27 lat wychodowano wielu naszych rodaków na takich samych idiotów. Na szczęście jest to tylko kilkanaście procent Polaków, ale i tak za dużo."

Mam takich w swojej dalszej rodzinie i wśród znajomych, ci ludzie wszystkiego się boją, w gadce tylko są mocni! Na ogół palec przyłożony do ust i ciiiiicho! Od rana do wieczora żółtoniebieska stacja 24! Tak jak kiedyś wierzyli PZPR, tak teraz w opozycję totalną! Dlaczego spytacie? Ano takie ciche przekrętasy, ciągną do przekrętasów, a jeszcze inni są bardzo strachliwi! 

Vote up!
0
Vote down!
0

viki

#1532349

Dokładnie to opisałem w komentarzu pt. "A ja wiem". Moim skromnym zdaniem tak właśnie działa Prawdziwy Monarcha, który dba o swój lud...Wcale nie jestem zdziwiony.

"O cuda, cuda dzisiaj niepojęte. Cóż Ci się Jezu spodobalo we mnie"

Vote up!
0
Vote down!
0

marekwu

#1532426