Kaaataarzynki! Kaaataarzynki! Brązowy medal dla toruńskich koszykarek Katarzynek#
Brawo toruńskie Katarzynki#, które dziś w Toruniu w małej, kameralnej, sympatycznej sali tzw Spożywczaka wywalczyły brązowe medale.
To kolejny już sezon pod wodzą ich wieloletniego trenera Elmedina Omanić'a w czubie tabeli, tym razem trzecie, medalowe miejsce.
Torunianki miały ciężki ten sezon.
Bowiem czołowe zawodniczki z jednej strony były gnębione, prześladowane kontuzjami!
Z drugiej zaś inne ... obdarowywane łaską macierzyństwa też pauzowały.
A to razem wzięte sprawiło iż nie mogły być do dyspozycji trenera.
Dzisiaj Katarzynki rozegrały trzeci mecz o brązowe medale z jedną od lat czołowych druzyn polskiej ektraklasy koszykowki kobiet, z zespołem CCC Polkowice.
Pierwszy mecz u siebie ( o 3/4 miejsce gra się do dwóch zwycięstw) przespały i chyba pokpiły, przegrywając zdecydowanie w nowej, pięknej Hali widowiskowo Sportowej 53:69.
W drugim skazane teoretycznie już na pożarcie, niespodziewanie ograły gospodynie w Polkowicach 65:61.
Tak więc dzis odbyło się trzecie, decydujące spotkanie.
Polkowiczanki to utytułowana drużyna, mają nawet tytuł mistrzyń Polski w swojej kolekcji.
Mecz był trudny dla obu druzyn także z tej przyczyny, że na zewnątrz było ponad 20o C, a hala nie należy do najnowocześniejszych.
Mecz był dość wyrównany, choć do trzeciej kwarty panie z Polkowic jakby lepiej się prezentowały we wszystkich elementach gry.
Katarzynki zaskoczyły dopiero w ostatniej kwarcie, dominując juz do końca.
Narzuciły ostrzejsze tempo, zaczeły agresywniej ataakować i co ważne rzucać, w tym za 3 pkt.
I systemtycznie powiększały swoją przewagę, którą dowiozły już do końca wygrywając zdecydowanie 64:49.
Najwięcej pktów dla Katarzynek zdobyły Amerykanki: Maurita Reid 23 ( plus 6 zbiórek i 6 asyst) oraz Amber Harris 18 ( plus 7 zbiórek).
Po zakończeniu meczu wielka radość.
Wywalczone brązowe medale, koniec ciężkiego sezonu ( liga oraz europejskie puchary).
Kibice zgotowali im owację na stojąco.
Było wszystko; radość, życzenia, łzy, podziękowania, wspólne fotki, itp.
Też tam byłem i cieszyłem się razem z nimi.
Niestety, mój wnuczek, wierny kibic Tadzio ( 3 lata i 4 m-ce), który z przyjemnością chodził ze swymi rodzicami, a czasem tylko ze mną kibicować Katarzynkom nie mógł dzisiaj być na tym ważnym meczu i " przybić piątki" z zawodniczkami, które zdobyły brązowe medale.
Dopadł go jakiś paskudny wirus i trzyma go już tydzień.
Tak więc on musiał zostać z rodzicami w domu, a dziadek z innymi sympatykami kibicował przez dwie godziny Katarzynkom.
Po meczu natychmiast zjawiłem się u moich dzieci, aby Tadzia poinformować, że jego, nasze Katarzynki wygrały i mają brązowe medale.
Dla pełnej informacji dodam, że mistrzem została po raz kolejny krakowska Wisła, jej zawodniczki pokonując trzykrotnie bydgoskie Artego zdobyły już po raz kolejny złote medale.
Kaataaarzynki!
pzdr
p.s
# celowo, z premedytacją nie podałem ani pełnej nazwy ektraklasy koszykówki kobiecej, ani też oficjalnej nazwy toruńskiej druzyny, unikając w ten sposób reklamowania firm monopolistów, których rachunki rujnują co miesiąc nie tylko mój portfel!
Nie mam zamiaru ich reklamować!
Niech mają za swoje!
Kaataaarzynki! i już
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 4423 odsłony
Komentarze
Dziękuję Ci Antysalonie za to sprawozdanie w pigułce.
26 Kwietnia, 2015 - 23:28
Na tym meczu były moje wnuki w liczbie trzech. Chociaż są zrzeszonymi w klubie piłkarzami (nawet z sukcesami), to ich ojciec a mój zięć jest fanem koszykówki i zabrał ich na ten mecz. Rozmawialiśmy telefonicznie o tym sukcesie toruńskich "Katarzynek".
- "To zwycięstwo im się należało, jak pieskowi miska" - skomentował jeden z moich wnuczków.
Serdecznie pozdrawiam,
___________________________
"Pisz, co uważasz, ale uważaj, co piszesz".
© Satyr
Toruń,Toruń, przepraszam
27 Kwietnia, 2015 - 11:24
Toruń,Toruń, przepraszam niezły byłem z geografi,ale nie mogę sobie przypomnieć gdzie to jest :-))))))
Józio z Londynu!
27 Kwietnia, 2015 - 12:23
Niemozliwe żebyś nie słyszał o Toruniu zwanym Krakowem północy, mieście, gdzie urodzil sie Kopernik i produkyje sie najsławniejsze pierniki.
Kiedyś duży ośrodek przemysłowy, dzisiaj żyjący z wyższych uczelni.
omilka!, daremny Twój trud! ani Kraków, ani północ tu nic nie
27 Kwietnia, 2015 - 14:36
...pomoże!
Józiu! pyta nauczycielka,co mamy z gęsi?
Szmalec. a co jeszcze, no szmalec!
Józiu a pod czym śpisz? no pod pierzynom!, no to co jest w niej?
....Dziura!
To co mamy z gęsi?
Szmalec!
pzdr
p.s.
Jam Kresowiak z urodzenia, przymusowy Mazur z przesiedlenia ( Gizycko), a torunianin ( niektórzy mówią toruniak) z zasiedzenia.
Tak więc mnie nie rusza ani bydgosko/toruńska animozja ani żarty z miasta Kopernika.
Sol omnia regit!
antysalon
@omilka
27 Kwietnia, 2015 - 15:34
Kiedyś duży ośrodek przemysłowy, dzisiaj żyjący z wyższych uczelni
no tak czyli to było kiedyś, a uczelnie to pewnie dość wysokie budynki (wielopietrowe) :-)))))))
Uczelnia to przede wszystkim
27 Kwietnia, 2015 - 16:24
Uczelnia to przede wszystkim Uniwersytet Mikołaja Kopernika, załozony przez osiadłych po wojnie profesorów wileńskich. Niektóre wydziały (fizyki i astronomii) mieszczą się w rankingu międzynarodowym. Oprócz tego jest tu kilka prywatnych uczelni oraz Wyższa Szkoła Medialna ojca Rydzyka.
W sumie z zaocznymi to podobno około 40 tys. studentów. UMK jest więc największym pracodawcą w mieście.
Budynki UMK rzeczywiście dosyć okazałe, ale główne budynki powstały chyba pod koniec lat sześćdziesiątych. Z tego czasu pochodzi przynajmniej efektowna płaskorzeźba S. Knappa na budynku rektoratu.
https://www.google.pl/search?q=płaskorzeźba+Knappa+UMK+w+Toruniu+foto&rlz=1C1AVNC_enPL607PL614&espv=2&biw=1280&bih=905&tbm=isch&imgil=84NCtlX7qhxP0M%253A%253BGgfCWsHn3l_G5M%253Bhttp%25253A%25252F%25252Fbaranski.wm.pl%2525
Znam miasta większe od Torunia, ale będące znacznie większym zadupiem kulturalnym i architektonicznym, bez żadnego uroku.
Zawody żużlowe odbywają się na nowym stadionie.
@omilka
27 Kwietnia, 2015 - 16:57
// Znam miasta większe od Torunia, ale będące znacznie większym zadupiem kulturalnym i architektonicznym, bez żadnego uroku. //
Ja też znam z autopsji, to Londyn.Z jednym wyjątkiem nie jest zadupiem kulturalnym , reszta się zgadza
Jozio!, to taka niewielka wieś 220 km na płn zach od W-wy
27 Kwietnia, 2015 - 14:10
co zaś do Twoich dobrych ocen z geografii!, to zapewne szanowna mamusia pani(u?) od mapy jaja wiejskie min. raz na m-c nosila!
hi!hi!
pzdr
antysalon
Krzyżoki
27 Kwietnia, 2015 - 15:37
/ niewielka wieś 220 km na płn zach od W-wy / w pełni zgadzam się z Twoją interpretacja tej "dziury", która miałem okazje wielokrotnie odwiedzić jako kibic żużla. Wówczas ta drużyna nosiła dumną nazwe Stal Toruń i była czołową drużyną w tej dyscyplinie. Dziś jest niestety nieco inaczej pomimo że wybudowali sobie za Unijne pieniądze dość przyzwoity stadion. Kibice (krzyżoki) to nawet w miare cywilizowana nacja ale tylko dopóki nie są rozgrywane derby z inną wioską dumnie Bydgoszcz nazwaną. Na dodatek mam styczność bezpośrednią i to na co dzień z z krzyżoczką z powodu dośc prozaicznego, to moja "druga połowa" urodziła się w Turoniu ........sory w Toruniu. ps. mimo że od czasu nauki w szkole mineło sporo lat to pamiętam że geografie wykładał nam Pon
Gdybym nie wiedział Józefie, że robisz sobie jaja...
27 Kwietnia, 2015 - 18:46
... to zapewne bym się na Ciebie niemiłosiernie wnerwił. Dobrze, że mimo przeciwności losu, z którymi przyszło Ci się zmierzyć już na obczyźnie (chodzi o Twoje zdrowie) - masz jeszcze tak duże poczucie humoru :-) Tak trzymaj!
Pozdrawia Cię Torunianin będący nim od 18 lat,
a wcześniej Mazowszanin,
___________________________
"Pisz, co uważasz, ale uważaj, co piszesz".
© Satyr
@Satyr
27 Kwietnia, 2015 - 19:43
:-))))))))))))))))))))))))))))))
zawsze twierdziłem ze lepiej żartować niżli chorować
pozdrawiam
Ja też czekam Antysalonie
27 Kwietnia, 2015 - 19:10
Jak kolejorz pokona Legie, w pucharze Polski, i zdobędzie mistrza Polski w lidze.
Jestem jakim jestem
-------------------------
"Polska zawsze z Bogiem, nigdy przeciw Bogu".
-------------------------
Jestem przeciw ustawie JUST 447
Witaj Satyr
27 Kwietnia, 2015 - 19:18
Janek Toruń to mała osada, czy na mapie polski jest naniesiony:))))) he he.
Wiem że teraz mam przechlapane, u antysalona, i u ciebie:))))
Jestem jakim jestem
-------------------------
"Polska zawsze z Bogiem, nigdy przeciw Bogu".
-------------------------
Jestem przeciw ustawie JUST 447
No i u mnie też przechlapane :)
27 Kwietnia, 2015 - 19:28
Ja jestem dumna z tego miasta, w którym rodzina mojego ojca mieszka ponad 100 lat.
A nasz nowy most jest wiele ładniejszy i o połowę tańszy (choć też rozrzutnie) niż most wybudowany w Warszawie, gdzie architektów i konstruktorów jest na pęczki.
https://www.google.pl/search?q=nowy+most+w+Toruniu&rlz=1C1AVNC_enPL607PL614&espv=2&biw=1280&bih=905&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=iHE-VbyoCareywPXmYHYAw&ved=
@omilka
27 Kwietnia, 2015 - 19:42
Przepraszam juz sie wyjasniło, mój GPS jest niemiecki i stąd też Toruń widnieje tu jako Thorn
ach te szwaby(prusaki) dalej twierdzą ze to ich miasteczko
omilka
27 Kwietnia, 2015 - 19:51
To już padam do nóżek, i pokornie proszę o wybaczenie.
Ja też jestem dumny z Poznania, mimo że 30% głosuje na PO.
Serdecznie pozdrawiam
Jestem jakim jestem
-------------------------
"Polska zawsze z Bogiem, nigdy przeciw Bogu".
-------------------------
Jestem przeciw ustawie JUST 447
@omilka
27 Kwietnia, 2015 - 20:22
Przyznam że most jak most , ale okolice wspaniałe takie dziewicze :-))))))
Nie wątpię, że i u nas
27 Kwietnia, 2015 - 20:38
Nie wątpię, że i u nas znajdzie się takie widoki, ale to kładka nad Radunią; łatwo wyguglać :)
@omilka
27 Kwietnia, 2015 - 20:40
ten dr.gugl to szpicel, jak ruski trol nie przymierzając :-))))))
Jak przystało na wieś oddaloną od "stolycy" 220 km...
27 Kwietnia, 2015 - 21:12
... ta jej infrastruktura komunikacyja wygląda... całkiem całkiem nieźle i imponująco.
pozdrawiam wszystkich Torunian i sympatyków tego miasta,
___________________________
"Pisz, co uważasz, ale uważaj, co piszesz".
© Satyr
Satyr
27 Kwietnia, 2015 - 21:18
To u was jest pięknie
Jestem jakim jestem
-------------------------
"Polska zawsze z Bogiem, nigdy przeciw Bogu".
-------------------------
Jestem przeciw ustawie JUST 447
@Satyr
27 Kwietnia, 2015 - 21:27
Ja też pozdrawiam, zwłaszcza fanów speedwaya
właśnie od pół godziny od zachodu zbiera się na burzę
27 Kwietnia, 2015 - 21:26
Pierwsze wiosenne grzmoty, gdzieś na obrzeżach od strony Bydgoszczy. Burza nie moze się zdecydować. Popołudnie była można by rzecz parnawe. Teraz pomruki burzy. Świeża zieleń dostanie nowych .. argumentów! A być może jeszcze bezlistne topole tudzież inne akacjowce i dęby dostaną asumptu, by wfreszcie sie zazielić.
Jeśli burza przejdzie na prawą stronę Wisly, to zaraz pójdzie nad Jezioro Chełmzynskie i tam będą walić pioruny.
Odnoszę wrażenie, że rzeka chyba trzyma burzę po tamtej, lewej stronie. Więc będzie walczyć z Wisłą; grzmieć, walić w Podgórz, Rudak, Stawki!
Toruń jest przepięknym miastem.
To nie tylko zachowana stara, zabytkowa architektura zniszczona jeno zębem czasu i głupotą ludzką.
II wojna oszczędziła miasto rodzinne Mikołaja Kopernika.
Tak więc można by nazywać Torun małym Krakowem.
Mieszkam tu już 46 rok, od rozpoczęcia studiów. Teraz na Bydgoskim Przedmieściu=10 minut pieszo do ratusza. Nasze dzieci dwie przecznice dalej. Mnóstwo zieleni. Park, laski, ogród botaniczny.
Moje rodzinne strony to wypisz wymaluj to co spiewał, śpiewa Czesław Niemen czyli Wydrzycki z Wasiliszek ( jechali razem z nami juz ostatnią 'okazją" do Polski wiosną 1958. Gdyby nie to, on oraz nasz najstarszy brat już jesienią trafiliby w kamasze sowieckiej armii gdzieś na Kamczatkę lub chińską granicę. a wtedy już na zawsze zostaliby sowieckim obywatelem. Młodego człowieka, Polaka! po kilku latach albo przerobiliby na sowieta, albo gdzieś zatlukli! Trzeciej mozliwości nie było!).
A tam nad rzeczką; łąką, pola i las! czyli zapamiętane oczyma dziecka nasze rodzinne strony. Wielowiekowy dorobek.Wielki dom na kolonii za rzeką oddzielająca od wsi, dom zbudowany w 1937r. na planie polskiego dworku pokryty blachą, a wokół niego sad, kilkaset drzew owocowych, głównie jabłonie. Dorobek zycia naszych rodziców i dziadków. Potężne zabudowania gospodarcze. To wszystko mam jeszcze w pamięci.
Potem Mazury. Przepiękne Gizycko otoczone jeziorami. Dziećiństwo mimo utraty całego dobytku, krwawicy naszych rodziców mialem piękne. I młodość do ukonczenia liceum też. Było momentami bardzo ciężko i biednie, ale wesoło. Rodzice zapewnili nam dobre, piękne i na miarę ich możliwości beztroskie lata! Zapewnie strasznie cierpieli, wyzuci wszystkiego, pozbawieni majętności. Pariasi bez jakiejkolwiek własności. Ale nigdy nam tego nie okazywali mimo iz Polska okazała się dla nich kolejnym sowieckim tworem.
Od rozpoczęcia studiów stałem sięz zasiedzenia ziomalem Mistrza Mikołaja. A nasze dzieci, to już torunianie, toruniaki. Wnuk Tadzio też.
I tak oto skromna relacja z meczu Katarzynek stała się pretekstem do wymiany opinii n/t miasta Mikołaja Kopernika nie tylko na serio, ale i po trosze na lekko.
Tak jak już napisałem nie bierze mnie, nie rusza ani opinia sprowadzająca toruń do pozycji wiochy, czy nawet zaplecza... Bydgoszczy. Mnie ten rodzaj " dyskusji" zwyczajnie miga..
Ot i tyle.
pzdr
antysalon
Mikołaj Kopernik to był stary piernik.
27 Kwietnia, 2015 - 21:35
" Po pierwszym łyku stwierdziłam, że Ziemia się kręci. Po drugim byłam już tego absolutnie pewna."
Niektóre środowiska utrzymują, że Kopernik była mężczyzną. Są to jednak tylko plotki.
to musiało byc piwo lawendowe!
27 Kwietnia, 2015 - 21:48
Dwa lata temu jeden z niszowych browarów na kolejne urodziny Mikołaja Kopernika ( z trójka na końcu) uwarzył piwo na ekstrakcie z lawendy, zamiast chmielowym. Dalczego? Otóż w archiwum w Olsztynie pewien dociekliwy gośc doszukał się donosów na Mistrza. Na zlecenie bpa Dantyszka pewien ks śledzil w Olsztynie poczynania badawcze Mikólaja Kopernika co rusz donosząc ks bpowi co też za kolejne herezje rodem ze skle[pienia niebieskiego Mikółaj Kopernik ma w zandrzu. i za to kapowanie kanonika Mikłaja tenże ks otrzymywał gratyfikacje m.in w ...piwie!
I okazało się, że był to rok zły dla chcmielu i zamiast niego zastosowano wtedy na Warmii, w Olsztynie też do warzenia piwa ...;lawendy!
I ten badacz archiwum zadał sobie trudu, aby recepturę warzenia piwa na bazie lawendy z lat pobycia M. Kopernika w Olsztynie wypróbowac w swoim domowym browarze. I udało się! Zaintersował tym miejscowy browar, ktory wypuścił urodzinowe okolicznościowe piwo lawendowe. Piłem! dało się to wypić.
pzdr
antysalon
@antysalon
27 Kwietnia, 2015 - 22:05
a "odlot" po tym piwie był :-)))))))
czy tylko częsta toaleta
ps.
to jest piwo przez duże P
Josele,Jozik! czuję, że nie pijesz piwa, jeno piwopodobne wyroby
27 Kwietnia, 2015 - 22:27
To już masz u mnie przerąbane totalnie. I to nie przez Toruń, bo to pryszcz. Nazywasz piwem wyrób piwopodobny! zajrzyj do terminu HGB ! Polecam też moje teksty na temat piwa, te także na NP.
Chemiczne siuski reklamujesz na porządnym portalu jako piwo! skandal! I jeszcze przez duże P! Chłopie opamiętaj się póki jeszcze czas! To nie piwo, to dziadostwo, jak te od Kulczyka i im podobne. Wielka piątka nie warzy piwa! Oni produkują wyrób piwopodobny! zacier i rozcieńczają woda.
Reszty Ci oszczędzę! czyli jak chcesz to pij te cemiczne szczochy! ale nie zabieraj się i to publicznie za materię Ci obcą!
A mówi Ci to uznany i jedyny na tym portalu znawca nie tylko koni berberyjskich, ale pożycia małżeńskiego gęsi irlandzkiej i ...piwa też! Piwa! a nie chemicznych szczochów! tak więc daruj sobie reklamę tego dziadostwa.walni sobie Tennentsa i idż spać.To taki sam syf piwopodobny.
pzdr
antysalon
@antysalon
27 Kwietnia, 2015 - 22:28
no dobra już ,dobra, przerzucam sie na powrot na Jasia wędrowniczka a na ewentualnego kaca wypije :
to jest piwo choć w nim nie gustuję, pół pinty moge wypić dla
27 Kwietnia, 2015 - 22:45
towarzystwa.Nasi synowie nie powiem mogą tego wypić, im smakuje. Mnie nie bardzo. Miałem okazję poznać jednego z najlepszych barmanów na Zielonej Wyspie, uchodził za najlpeszego lacza Guinessa. Każdy pub od Dublina przez Belfast Po Derry i proponowali mu robotę. Ona zaś juz emerytowany, grubo po 70 kilka razy w tygodniu zjawiał sie tylko dla przyjemności w najstarszym pubie Belfasu Kelly Cellers, katolickim oczywiście. Lubiłem z nim pogawedzić. Beczka, keg z Guinessa musi szybko zejść, bo to piwo musi byc świeże. Zatrucie nieświeżym Guinessem jest jak ... starą rybą! Dosłownie.Dlatego w Polsce trzeba wiedzieć czy szybko schodzi,, bo ryzyko jest. I lać Guinessa trzeba też umieć!
Co do JW, to też siuski!, chyba że jest to min. 18 letnia, bo 60 letnią to trzyba wybić sobie z głowy.
Jam smakosz! sam dla siebie, dlatego dyktę też trawię, ale np 21 letni Ballantines! lub Chivas ... to Why not!
pzdr
antysalon
@antysalon
27 Kwietnia, 2015 - 22:59
chylę czoła przed tak "doświadczonym" kiperem
ja jestem zwolennikiem wszelkich trunków , byle miały wiecej jak 1%:-)))))))
ps.
z wyłaczeniem wszelkich wynalazków
Ja tam wolę inny "wierszyk" ...
27 Kwietnia, 2015 - 23:51
Chopin / romantyk, pianino i stare wino !
:)