NIE MA INNEGO WYJŚCIA - ANDRZEJ DUDA !!!

Ludzie najczęściej... gadają. Wiem, wiem, sparzyliśmy się mocno na Bolku (ja do dziś walę się po pysku, że na niego głosowałam) i nie chce powtarzać błędu ale większość tego gadania bierze się niestety z polskiego analfabetyzmu politycznego. Mam tu na myśli analfabetyzm pod kątem zaznajomienia się z abecadłem polityki państwa, jej mechanizmów, a nie polityków bo 98% z nich jest jak ludzie z ulicznej łapanki, sadzani na fotelach ministerskich bo ktoś musi na nich siedzieć żeby było "konstytucyjnie". Najlepszy przykład na to - Kopacz ! Przeleciała się po swych ulubionych kawiarniach i pstryk - jest ministra Wasiak, Piotrowska i i. I regularnie co chwila wpada do tych kawiarni i odrywa od małej czarnej psiapsióły - tej fotelik ministry pełnynocnik, tamtej też i tak to leci... Piłsudski i Dmowski  to jest szkoła  i wystarczy odstawić na chwilę własne uprzedzenia, na chwilę odrzucić kilka elementów i ma się vademecum prowadzenia polityki - wewnętrznej i zagranicznej państwa.  Mackiewicz, Gedroyć - to samo... Komu nie chce się szukać, czytać  niech - odrzucając na chwilę własne uprzedzenia - przeanalizuje sposób prowadzenia polityki przez... Merkel i Putina ! To jest szkoła i aktualizacja programu za darmo... Po "prezydenturach" Bolka i Kwacha Polak czego się nauczył ? Niczego!  Bo... pozwolił się chemicznie wykastrować. Tam gdzie chemia nie pomogła to go kastrowały sierpem i młotem konowały - Monika, Czuchnowskie, Kuczyńskie, Paradowskie i i. ich "żurnalistyczne" POmioty, spięte klamrą  uszów Urbana.

Mamy kampanię prezydencką, są kandydaci i trafił się między nimi rodzynek, przez którego jest duża szansa odbicia Polski od dna bo nawet taki troglodyta Komorowski, strażnik żyrandola,  udowodnił, że instytucja Prezydenta  RP choć z konstytucyjnym ograniczeniem pełnomocnictw to... plastelina, a nawet  drożdże.  Wystarczyła jedna Piotrowska w październiku i  dziś  Bronek ma wszystko w kieszeni. W następnej kadencji Komorowskiego jako prezydenta RP ta przenośna "plastelina" i "drożdże"  mogą stać się prawdziwym C-4!

Już dziś wystarczy jedno średniej mocy boom strażnika żyrandola  by po Polsce nie było co zbierać. Niech ci wszyscy  różni ostrożni - bo "już doświadczeni i osobiście nie chcą się znów sparzyć" albo mądrzy jak jasna cholera (- to nie jest aluzja do komentujących pod tą notką), armie "zatroskanych o Polskę" o  ewentualną prezydencję   "zbyt proamerykańskiego Dudy jeszcze tylko kandydata, a co dopiero prezydenta" - się modlą by Bronek do 10 maja poprzestał na podpieprzaniu kieliszków i skakaniu po krzesłach...

Wiesz co mnie wqrwia najwięcej, Janusz ? Asekurantyzm dorosłych, dojrzałych  ludzi, stawiających się na siłę przed dylematem  pryszczatego małolata co lepsze - iść do burdelu gdy tatuś/chrzestny/dziadek  "załatwił"  na 18-te urodziny "fachowe"  rozdziewiczenie czy założyć gumkę na myśl o  lali w pudle w szafie, otrzymanej w prezencie od stryjka marynarza na maturę. Wkurza mnie asekurantyzm "zagłosowałbym na Dudę ale zostanę w domu bo on zbyt usraelski jest". Zostawali w domu gdy w 2010 r. trzeba było wybierać między Jarosławem i Bronkiem choć o drugim od samego początku było na 100% wiadomo, że to ruski pachoł, ale dali się oszukać   wizją  "krwiożerczego brata bliźniaka, żądnego wendetty", wykreowanego błyskawicznie przez intrysganta Tuska co podłapały wazelinujące go media. 

Dziś młodzi się pieprzą bez pytania i od zarania, uczą ich tego od przedszkola by "przełamywali bariery", a stare byki niestety wciąż mają problem co gorsze -  "sprawdzony" debil "dr" Komorowski czy rzekomo "prousraelski" kandydat Duda.

Sorry, moi Państwo ale z takim myśleniem to będziemy tylko coraz głębiej w czarnej doope !

No chyba, że Wam zależy by mieć wciąż powód do smarkania się i wylewania frustracji.

Nie agituję za Dudą ! Niech to będzie jasne ! Usatysfakcjonuje mnie  nawet Smok Wawelski  w Belwederze, w miejsce Komorowskiego, któremu się w doopie przewróciło od dyndania na żyrandolu. Agituję za zdrowym rozsądkiem i myśleniem! Za ogarnianiem całokształtu ostatnich przynajmniej 5 lat i stawianie Polski zawsze ponad własne "ja" . Gdyby tak było wcześniej to dziś nasze dzieci i wnuki nie wyjeżdżałyby szukać możliwości na normalne życie - dla siebie i swoich dzieci - gdzieś w świecie.

Pozdrawiam.

PS. Ciekawe, że żaden z tych zdeklarowanych "antyusraelitów" jeszcze nigdy do tej pory od żadnego  kandydata nie zarządał ściągnięcia  majtek. Byłoby to w sam raz - przy okazji sprawdzenia posiadania jaj przez kandydata by wyszły "inne sprawy". Ku chwale Ojczyzny ! ...