To znowu oni przyznają paszporty
Młodzi ludzie na pewno nie pamiętają, a być może niektórzy nawet nie wiedzą o tym, że w czasach PRL-u paszporty nie tyle wydawano obywatelom, ile je przyznawano. Nie można było sobie ot tak wyrobić paszportu i trzymać go u siebie w szufladzie oraz w dowolnym momencie postanowić, że wyjedzie się za żelazną kurtynę. Taką podróż trzeba było dobrze umotywować, a przede wszystkim należało być grzecznym i nie mieć na pieńku z komunistyczną władzą. No i najlepiej jak się miało pretekst w postaci bliskiej rodziny za granicą. Oczywiście nie mówię o czasach stalinowskich, bo wtedy rodzina na zachodzie stanowiła skazę na życiorysie stwarzając realne zagrożenie i dlatego wielu Polaków takie fakty skrzętnie ukrywało. Jeżeli już komuś udało się paszport otrzymać to po powrocie niezwłocznie należało go zdeponować w biurze paszportowym przy lokalnej Komendzie Milicji Obywatelskiej. Oczywiście z zagranicznymi eskapadami nie mieli problemu komunistyczni dygnitarze ich rodziny oraz tajni współpracownicy komunistycznej bezpieki. Jednym słowem paszport stanowił dobro luksusowe.
Przypominam tę paszportową reglamentację sprzed lat gdyż w ubiegły wtorek obejrzałem sobie w telewizji publicznej uroczystą galę, podczas której w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej w Warszawie po raz kolejny wręczano tak zwane „Paszporty Polityki”. Uroczystość prowadzili: pierwsza prezenterka III RP, Grażyna Torbicka, córka pierwszej prezenterki PRL Krystyny Loski i redaktor naczelny lewackiej „Polityki”, Jerzy Baczyński, dawniej Jerzy Sroka, współpracownik komunistycznej bezpieki o pseudonimie „Bogusław”. Na widowni aż roiło się od wystrojonych i wyfiokowanych komuchów obu płci, byłych kapusiów SB, sporej gromadki resortowych dzieci i całe roje pasożytów wyspecjalizowanych w żerowaniu przy pańskim salonowym stole. Pomyślałem sobie, że właśnie jestem świadkiem swoistego chichotu historii. Oto w III RP to oni, spadkobiercy towarzyszy szmaciaków, którzy obuci w walonki przybyli tu nad Wisłę ze wschodnich Dzikich Pól oraz ich agentura, co prawda już w innej formie, ale ciągle przyznają paszporty mające być jak kiedyś przepustką do wielkiego świata, tym razem świata kultury. Oczywiście w loży honorowej nie mogło zabraknąć Bronka Komorowskiego i jego małżonki wywodzącej się z ubeckiej z(Dziadzia)łej familii.
I kiedy wszystko układało się zgodnie ze szczegółowo rozpisanym scenariuszem, jako laureata i zdobywcę nowiutkiego paszportu w kategorii literatura wywołano na scenę młodego pisarza, Zygmunta Miłoszewskiego, który wyszedł poza ramy konwencjonalnych podziękowań i zgromadzonym dygnitarzom rzucił ironicznie prosto w oczy takie oto słowa: Do różnych urzędników zajmujących się kulturą, którzy dziś przyszli na imprezę ludzi kultury: macie państwo niezły tupet. Zapanowała całkowita cisza, a z min tej pseudo elity można było odczytać, że niemal każdy z nich wziął te słowa do siebie. Słoma znowu powyłaziła im z odziedziczonych po przodkach walonek no, bo jak to? Nie dość, że komuszy tygodnik przyznał paszport to obdarowany śmie ich obrażać? Obecny na uroczystości opięty w garniturek pulchniutki profesorek Jasio Hartman tak się zniesmaczył, że nie omieszkał napisać na swoim blogu: Siedzę ja sobie pod krawatem bordo w pięknej sali Teatru Wielkiego, na pięknej gali Paszportów POLITYKI. Na scenie eleganckie państwo, wokół pachną dekolty, nade mną sam prezydent z małżonką, tudzież nawet Schetyna i różne panie ministrantki. Aż tu nagle wyskakuje na scenę jakiś obdartus, co to nie musi garnituru, bo on wielkim młodym (względnie) artystą jest. I nuże pyskować na zgromadzoną władzę, bo mu wolno. A kto mu co zrobi? Przecież, k…a, wolność mamy w kulturze, nie? Otóż nazwijmy rzecz po imieniu: wybryk Miłoszewskiego, mówiącego do prezydenta, że ma „tupet”, przychodząc na tę uroczystość, to nie tylko tupet, chamstwo, bezczelność i głupota, ale po prostu smarkateska i żenada.
I tak oto Janko filozof po raz kolejny udowodnił nam, iż tkwimy po uszy w PRL-u bis, a mentalność łże-elit III RP niczym nie różni się od tej reprezentowanej przez niskoczołych i krótkopalcych towarzyszy z PZPR. Hartman zdaje się mówić niczym funkcjonariusz w biurze paszportowym przy Komendzie Milicji Obywatelskiej: dostałeś chamie paszport to się ciesz, stul pysk i kłaniaj kochanieńkiej władzy w pas. Zabawne, że oburzenie na swobodną wypowiedź pisarza i wolnego człowieka kultury wychodzi z ust przedstawiciela środowiska, które po wydarzeniach w Paryżu zadeklarowało walkę do upadłego w obronie wielkiej zdobyczy, jaką jest prawo do wolności słowa. Rzekomo wyszliśmy z komunizmu, ale mentalność chamów usiłujących uczyć nas kultury wyraźnie wskazuje, że komunizm nigdy z nich nie wyszedł i raczej nigdy już nie wyjdzie. Cham zawsze pozostanie chamem, a tłuk tłukiem.
Tekst ukazał się w tygodniku Warszawska Gazeta
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 9826 odsłon
Komentarze
odezwał się
26 Stycznia, 2015 - 14:53
z nad krawatu bordo czerwoną mordą z Anatewki.
Pozdrawiam
cui bono
Był już kiedyś taki
26 Stycznia, 2015 - 15:11
Był już kiedyś taki "niepoprawny" https://www.youtube.com/watch?v=GOhYHu8DnZ0 . Mina krula, bezcenne ;) (nie poprawiać mnie- ma być krula)
elyta
26 Stycznia, 2015 - 17:47
Te wszystkie spędy nierobów, złodziei i geszefciarzy którzy sami siebie nazwali "elitą" służą im tylko i me(n)diom. No jasne ,że takze wywierają wpływ na lemingopodobne osobniki, dla których móc "btć" na takim spedzie to szczyt nmarzeń i zaliczenie do "elity". A może by tak jak za okuoppacji "zagazować" jedna czy drugą imprezę w myśl nieśmiertelnego hasła - tylko świnie siedzą w kinie?
Yagon 12
Tak kiedys paszport byl nagroda za sluzalczosc zydokomunie.
26 Stycznia, 2015 - 19:03
Przy tym Zydzi nie mieli zadnych problemow dostac paszport i sobie jezdzic po swiecie badz tez nie wrocic coz paszporty byly pod kontrola SWOICH.
Zwykly Polak bez dodatkowych "zobowiazan" nie mial szans na paszport z tad liczne ucieczki przez zielona granice.
Mlody chlopak przed wojskiem i zaraz po wojsku nie mial szans zadnych na paszport,no chyba ze podpisal wspolprace, to samo dotyczylo naukowcow czy nawet niektorych ksiezy.
O paszporcie mogli tylko pomazyc pracownicy pewnych zakladow pracy czy zwykli oficerowie LWP i milicji.
Zydokomuna se wymyslila ze sie uwlaszczy na majatku polskim i dadza Polakom paszporty po to zeby
przysylali twarda walute do Polski i dlatego za pomoca Bolka niby obalila komune.Walute ktora od Polakow w jakis sposob w formie np.podatkow odbiora i wlasnie beda mogli za te podatki urzadzac
takie cyrki w Teatrze Narodowym.
Czyż dziwić może iwana reagowanie?
26 Stycznia, 2015 - 19:04
On od Judasza za to pochwałę dostanie
A że jest elementem tej nacji sprzedajnej
Gotów się tarzać w garniturze nawet w łajnie
Oby go ten krawat w zachwycie nie udusił
Albo do jakiegoś samobójstwa nie zmusił
Pozdrawiam
"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"
"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika adolfnr2 nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
ok ocenilem na piec26 Stycznia, 2015 - 19:56
ale nie zgadzam sie ze tylko zydy i komuchy wyjezdzali, napewno nie bylo latwo ale nie bylo tez niemozliwe wiec nalezy sie male sprostowanie nie chce usprawiedliwiac sb-kow siedzacych za biorkami w urzedach paszportowych ale poznlem wielu ludzi o nie bardzo krysztalowej przeszlosci ktorzy nie mieli problemow z uzyskaniem paszportu.
adolfnr2
Paszporty
26 Stycznia, 2015 - 19:59
.
Skorpion48
@Skorpion Kaczynski przywrocil Zydom obywatelstwo zeby mogli
26 Stycznia, 2015 - 22:43
teraz upomniec sie o pozostawione mienie i odszkodowanie, a takze o emerytury boc przeciez ciezko pracowali w UB katujaxc i przesladujac Polakow.
Wielkie przesladowania Zydow w marcu to mit stworzony przez gudlai, aby dostac paszporty i wyjechac jako przesladowani.
Wyjechac oczywiscie nie koniecznie do Izraela,o co to to to nie ma glupich,zeby tam pracowac i budowac panstwo.Do Izraela pojechali na ogol przestepcy,zlodzieje,kaci i mordecy Polakow, ktorym sie grunt zaczol palic pod nogami, a Izrael dawal im dozgonna ochrone.
Male tego poszla fama w swiat jacy to biedni Zyzdi, a Polacy jacy straszni antysemici ze Zydzi musieli uciekac z jedna walizka - czesto pelna dolarow i zlota.Czesto ci UCIKIENIERZY korzystali w nowych swoich krajach ze specjalnej pomocy dla przesladowanych.
Teraz gdy Zydokomuna stala sie wlascicielem Polski i ma pod soba wszytkie urzedy , apolacy to tylko zniewolone bydlo to ci wlasnie uciekinierzy moga swobodnie przyjechac i dostac darmowe odszkodowania za marzec i reszte.
Prawo przyznawanie paszportow z roku 68, ktore wciaz obowiazuje nie jest rowne dla wszytkich,sa rowni i rowniejsi.
Nigdy Polacy po wysiedleniu,a mieszkajacy do tej pory na Syberi czy Kazachstanie nie dostali mozliwosci powrotu do Polskipo 89 roku,a nie wspomne juz przed ta data.
Dla pokrzepienia serc...
27 Stycznia, 2015 - 13:33
Jeszcze trochę cierpliwości! Znajdzie się kij na komsomolski ryj!
Słowa Miłoszewskego. Bezcenne
27 Stycznia, 2015 - 19:36
Słowa Miłoszewskego. Bezcenne.
markiza
spod ogona
28 Stycznia, 2015 - 03:04
spod ogona
jak ma mu pasować
poetyckiego lauru korona
skoro on zwyczajnie
wypadł sroce spod ogona!
jan patmo
Miłoszewski nie dostał paszportu za free
28 Stycznia, 2015 - 15:26
Warto przyjrzeć się twórczości "młodego gniewnego". Wszystkim którzy chcą polecam recenzję filmu "Ziarno prawdy" opartego na jego scenariuszu
http://www.prawy.pl/component/content/article/8068-ziarno-prawdy-do-kin-wchodzi-kolejny-zaklamany-antypolski-film
Sama nie miałam jeszcze okazji filmu zobaczyć, gdyż nie dotarł on jeszcze do mojego zaścianka ;)
"Ojczyzna to ziemia i groby. Narody tracąc pamięć, tracą życie"