Przestrzegam przed hurraoptymizmem, gdy idzie o upadłość konsumencką
Jako, że portale internetowe, w przerwie między pisaniem o Marynii, czy innej Dodzie zaczęły zachłystywac się jak to łatwo można teraz pozbyć się garbu długów dzięki wejściu w życie nowej ustawy, a w zasadzie nowelizacji ustawy z dnia 28 lutego 2003 r.Prawo upadłościowe i naprawcze, czas wrzucić łyżkę dziegciu do tej beczki miodu. Nowe prawo już obowiązuje, jak ktoś chce leczyć się sam podaję, skrócony przepis na kurację oddłużeniową. Należy udać się do Wydziału Upadłościowego i Naprawczego Sądu Rejonowego właściwego dla miejsca zamieszkania dłużnika i składamy, w jednym egzemplarzu wniosek wraz z załącznikami.
Wniosek o ogłoszenie upadłości powinien zawierać:
1) imię i nazwisko, miejsce zamieszkania oraz numer PESEL dłużnika, a jeśli dłużnik nie posiada numeru PESEL – dane umożliwiające jego jednoznaczną identyfikację;
2) wskazanie miejsc, w których znajduje się majątek dłużnika;
3) wskazanie okoliczności, które uzasadniają wniosek i ich uprawdopodobnienie;
4) aktualny i zupełny wykaz majątku z szacunkową wyceną jego składników;
5) spis wierzycieli z podaniem ich adresów i wysokości wierzytelności każdego z nich oraz terminów zapłaty;
6) spis wierzytelności spornych z zaznaczeniem zakresu w jakim dłużnik kwestionuje istnienie wierzytelności; wskazanie wierzytelności w spisie wierzytelności spornych nie stanowi jej uznania;
7) listę zabezpieczeń ustanowionych na majątku dłużnika wraz z datami ich ustanowienia, w szczególności hipotek, zastawów i zastawów rejestrowych;
8) oświadczenie dłużnika, że nie zachodzą okoliczności wskazane w art. 4914 ust. 2 i 3.
czyli:
491/4 2. Sąd oddala wniosek o ogłoszenie upadłości, jeżeli w okresie dziesięciu lat przed dniem zgłoszenia wniosku:
1) w stosunku do dłużnika prowadzono postępowanie upadłościowe według przepisów tytułu niniejszego, jeżeli postępowanie to zostało umorzone z innych przyczyn niż na wniosek dłużnika,
2) ustalony dla dłużnika plan spłaty wierzycieli uchylono na podstawie przepisu art. 49120,
3. Sąd oddala wniosek o ogłoszenie upadłości, jeżeli w okresie dziesięciu lat przed dniem zgłoszenia wniosku w stosunku do dłużnika prowadzono postępowanie upadłościowe, w którym umorzono całość lub część jego zobowiązań, chyba że do niewypłacalności dłużnika lub zwiększenia jej stopnia doszło pomimo dochowania przez dłużnika należytej staranności lub przeprowadzenie postępowania jest uzasadnione względami słuszności lub względami humanitarnymi.
No przecież nie mówiłem, że będzie lekko, łatwo i przyjemnie,nie obiecywałem, że wystarczy naskrobać na kartce w kratkę, że długów spłacać już nie mogę, zapłacić 30 zł i rozpocząć nowe życie. Mam też kolejną zła wiadomość dla potencjalnych upadłych, Sądy będą zasypane wnioskami, stąd sposobem na rozładowanie nadmiaru spraw będzie rygorystyczne podejście sędziów do wymogów formalnych wniosku i wzywanie do uzupełniania braków formalnych, a gdy zainteresowany ich nie usunie DOKŁADNIE tak jak sobie Sąd życzy, zwrot wniosku.
Jeżeli kogoś naprawdę nie stać na pomoc adwokata lub radcy prawnego (inna sprawa, że nieco niepoważnym jest ubieganie się o umorzenie trzydziestu czy pięćdziesięciu tysięcy i niechęć do zapłaty dwóch, trzech tysięcy adwokatowi) powinien przynajmniej poszukiwać pomocy u Miejskiego (Powiatowego) Rzecznika Konsumentów, jakimś stowarzyszeniu konsumenckim, czy w Uniwersyteckiej Poradni Prawnej jakie zwykle działają przy Wydziałach Prawa.
Teoretycznie można poprosić Sąd o wyznaczenie adwokata z urzędu, nawet do sporządzenia wniosku. Tylko tu też mam złą wiadomość, adwokat z urzędu otrzyma z kasy Sądu co najmniej 1.800 zł (stawka minimalna w sprawach z zakresu postępowania układowego lub upadłościowego) szacuje się, że wniosek o upadłość złoży w tym roku 100 – 150 tys. osób, gdyby chcieć ustanowić dla 100.000 wnioskodawców adwokata z urzędu potrzeba by 180 milionów złotych. Oczywiście sędzia, który ustanowiłby w miesiąc dla, przyjmijmy 100 wnioskodawców, adwokatów z urzędu natychmiast wylądowałby u Prezesa Sądu, który uprzejmie zapytałby go skąd zamierza wziąć pieniądze na wynagrodzenia…
więcej na moim blogu:
http://upadlosckonsumencka--pk.blog.pl/
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 6146 odsłon
Komentarze
Czyli
5 Stycznia, 2015 - 12:23
upaść może tylko ten, ktoremu jeszcze coś mozna zabrać? Taki, który już nic nie ma nie moze upaść?
Nie wiem czy dobrze myślę.
Pozdrawiam
cui bono
niezupełnie
5 Stycznia, 2015 - 12:40
Tak było dotąd, teraz wystaczy 30 zł przy duszy. Teoretycznie, w praktyce dwa - trzy tysiączki by się przydały, chyba że sami jesteśmy prawnikami, albo mamy w rodzinie takowego. Procedura nie jest jakoś wybitnie złożona, ale nie ma cienia szansy, by zadłużona po uszy 70 letnia babcia nie mająca wyższego wykształcenia samo sporzadziła skutecznie wniosek, chyba się zgodzimy?
No tak - trudno upaść, jak
5 Stycznia, 2015 - 14:54
No tak - trudno upaść, jak się już leży...
___________________ Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
dzięks! dobra...
5 Stycznia, 2015 - 21:05
... robota!
Zawsze uważałem, że takie rzeczy powinny się pokazywać na wszystkie istotne tematy, i gdzieś powinny być ładnie zebrane do tego linki - wtedy by człek nie musiał śledzić wrażych mediów, żeby się dowiedzieć czym go kochana waadza znowu spróbuje walnąć w głowę.
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Nie ma co ukrywać, że to nie
2 Października, 2015 - 13:07
Nie ma co ukrywać, że to nie jest tak hop siup, że wszyscy rzuca się i nagle każdy będzie bez długów. Upadłość konsumencka to proces skomplikowany i trudny.
aaa
Spirala zadłużenia
15 Grudnia, 2017 - 16:11
Upadłość konsumencka to bardzo ciekawe rozwiązanie pozwalające powstać po popełnieniu błędów z kredytami. Często bierzemy nowe kredyty bez zastanowienia, a później jest problem.
https://spiralazadluzenia.pl