Nasza kak z wujaszkiem Wołodią zdiełat' turysty z Polandy

Obrazek użytkownika Fredd
Gospodarka

Ja być Shahib Muhamad – al Sheik, znaczy się szejkiem to być zostać ostatnio, dzięki kolega ze studiów z Polandzie i wasza piękny kraj i wasza Marszałka z Wielkopolska i wujkowi Wołodii. Kolega zadzwonić i powiedzieć, ty idź i szukaj hotelu i rozmawiać z jego właścicielu i ty mu obiecać duży baksisz, Ja tak zrobić, ja powiedzieć właścicielu (on gawarit’ pa ruski), że przyjeżdżajut turysty z Polandy, i zapłacić za wywczasu. Wujaszek Wołodia skazał a my ich ‘paszoł wont’ a wtedy oni zapłatit jeszcio raz, a my ich ‘paszoł wont’ jeszcio raz, wtedy zapłatit ich marszałek, ciort wie jaki bo ich marszałki my wsiech ubili. My kak zdiełali. Znaczy my tak zrobić, bo Wołodia strasznie mocna wuda polewać, nawet na studiach w Polandzie takiej nie polewali, albo może i polewali ale tam nas Alaha Akbar nie widział, a tu widział i pokarał…

My dziś uwolnić wszystkie turysty ich paszporty, bagaż, kobity i dzieciary. Turysty nam dziękować, Wujaszek Wołodia co mieć hotel i kilka innych kolegów co mieć hotele i tak samo śmiesznie gawarit’ niby jak w Polandzie ale jakoś inaczej też nam dziękować, nawet ambasadora z Polandy nam dziękować. My być bogate i szczęśliwe.

A te biedne mienżsczyzny i ich baby i dzieciaki, a to Wujaszek Wołodia mówić, że to swołocz co i tak zadowolona będzie bo my im głowy mogli poużynać. Znaczy hodzi się o to, że jak odjeżdżali kilku najętych fellachów wrzeszczało „Allah Akkbar” to oni nawet bali się zapytać, gdzie te kamery i komórki co z bagaży poginęły. A ja być trochę zawiany po spotkaniu z wujaszkiem Wołodią i mordę drzeć jak pod akademikiem w Poznaniu na Akademio Medycznej w 89, jedyne co pamiętał job' wasza mat' to one zwiewać do tego busa jeszcze szybciej

Brak głosów