Jeszcze niedawno chwalił się, że w dzień zarabia tyle ile protestujący przeciw niemu w Brukseli nie zarobią przez całe życie. Poznać Pana po cholewach, wykupił sobie przeprosiny od samego siebie za powiedzenie o nim prawdy za pół około bańki. Stać go to super, mógł kupić sobie Ferrari, a kupił przeprosiny.
Tłum kiboli PO zawył z zachwytu, Wałęsa się przeprosił, a komornik ściągnie za to z...