Kryterium uliczne cz. II - nie śpi Sakiewicz i blogerzy w Gdyni i Bułgarii

Nie mam czasu, więc tylko podrzucę hasła.

Późnym wieczorem wchodzę na niepoprawni.pl i ogarnia mnie zdumienie, bo ostatnie moje komentarze nie są minusowane, konto jest zerowe. Ki czort! więc szukam komentarzy innych piszących, a określonych tutaj jako ruskich agentów i Tryb, a także Rebeliantka mają zera po stronie minusów. Ba, nawet ostro sekowana przez sotniarzy Patria też. Zgłupiałem, ale zupełnie do reszty, kiedy szef od minusów zaprzeczył, że nie szło mu o pomoc zbrojną Ukrainie, ani o narażenie Polski na gniew Rosji.

- Coś mi tu śmierdzi - myślę. Koncyliacyjność u wczorajszego atakującego to dość nienaturalna sprawa, tym bardziej iż nie było żadnych przeprosin.
Mało tego, prosi szef od minusów Rebeliantkę o zgodę na informowanie na bieżąco w jej wątku o wynikach pracy PKW, na co tę zgodę otrzymuje. Chciałem dać komentarz, że nie powinna tego robić, ale z powodu bardzo późnej pory postanowiłem zrobić to później.
I tu muszę bardzo mocno pochwalic Rebaliantkę, bo nie wiedziałem, że zna krav magę. Naczelną zasadą tej sztuki walki jest ułatwić atakującemu ruch, po to by np. stracił równowagę. Rebeliantko zrobiłaś to i dzisiaj wiele spraw jest bardziej jasnych.

A teraz reszta w punktach do późniejszego rozwinięcia, o ile będzie to potrzebne.

1. Sakiewicz dalej uprawia wspieranie kierunku ukraińskiego, bo Kraśko i nasz maratończyk, wraz z innymi jadą właśnie na Majdan.

2. Nagle pada polecenie - wszystkie ręce na pokład. Wyniki wyborów są niewiarygodne, bo pogardzany PSL ma po jedną czwartą głosów, nie w wyborach parlamentarnych, gdzie wszystko jest obstawione, ale w terenie. Horror!

3. Co można zrobić, by doprowadzić do wyborów, które będą lepiej obstawione?

4. Trzeba popracować przy serwerach, pokazać jaki był bałagan w OKW (sugestywne zdjęcia!), pokazać indolencje PKW, dostarczyć dowody na łatwość zhakowania kluczy elektronicznych. Zorganizować media. Ale to za mało.

5. Trzeba wywołać niezadowolenie i je zdyskontować. Jak? Ano zorganizować element patriotyczny zaniepokojony machlojkami czynionymi przy wyborach, wyciągnięcie go na reżyserowany protest pod PKW, czyli na ulice. Tu do spełnienia jest i drugi cel, a mianowicie ośmieszenie Polski nawet na Kajmanach, tym razem w sposób jak najbardziej autentyczny.

6. Jedynym co możemy zrobić to wypiąć się na Sakiewicza, tym bardziej, że w sposób wybitnie arogancki uważa nas za durniów, którzy złapią się na jego lep.

7. Chcą następnego Powstania Listopadowego? Niedoczekanie!

8. Pisząc Sakiewicz mam na myśli umowną nazwę tej strony sceny politycznej.