Nowy pacan... sorry... pałac na czele
W apogeum kelnerskiej afery podsłuchowej, w czerwcu, zastanawialiśmy się dosyć intensywnie, kto zmontował i nadzorował te podsłuchy rządu i prominentnych osób w biznesie i urzędach,
Poparłem wówczas i rozwinąłem tezę, że za całą tę aferę taśmową, czy podsłuchową, stoi ośrodek władzy skupiony wokół prezydenta Komorowskiego, z bezpośrednim wykonawstwem zamierzenia przez, umiłowane od lat przez Bula K. , wojskowe służby specjalne.
http://naszeblogi.pl/47616-prezydent-komorowski-zmontowal-podsluchy .
Wygląda na to, że moja diagnoza nie była taka zła. Wystarczyło dzisiaj tylko posłuchać nowiutkiej, jak osesek (choć nieco zużytej) premiery Kopacz. W wyjątkowo wierno-poddańczym, parominutowym przemówieniu, jak zastrachany wasal z dalekich kresów, drżącym głosem słowa "panie prezydencie" odmieniała przez wszystkie przypadki, powtarzając je niesłychaną ilość razy.
Nie mam wątpliwości, że gdyby była stadnym zwierzakiem, położyłaby się na grzbiecie, zadzierając cztery łapki do góry, by tym uniwersalnym, przyrodniczym gestem zamanifestować całkowite poddaństwo przywódcy i wodzowi.
Bywały człowiek ciężkiej pracy, co to niejedno widział na świecie, jakim jestem był wyraźnie zniesmaczony.
Chociaż wiem, że kobieta zmienną jest. La donna e mobile, jak śpiewa książę Mantui w moim ulubionym Rigoletto. Ale żeby aż tak?
Dopiero co pisałem o łzawym rozstaniu z Tuskiem, a już nowych chłop – pan i władca.
Choć... czy ja wiem... Może Tusk już ją rzucił dając jej na odchodne posadę marszałkini? Jednak nie sądzę. To raczej był taki prezent, odpowiednik pierścionka z diamentem, w nagrodę z wspaniale, ze łzami w oczach przed całym narodem, wypowiedziane kłamstwa i nieprawdy smoleńskie.
Myślę, że zaczęło się psuć, jak Donald położył oko na Bieńkowskiej, twardej Ślązaczce, co potrafiła kląć jak horda szewców na kacu w poniedziałek. To musiało niewątpliwie imponować chłopakowi z podwórka i nieźle go rajcować. No to sobie wyjechali za granicę... Ciekaw jestem, gdzie oni w tej Brukseli mieszkają?
Jak wiemy, porzucona i odtrącona kobieta jest mściwa. Więc nasza Ewa natychmiast postanowiła się przytulić do Bronka.
Albo tylko tak, naiwna myślała...
Jak wiemy, o tym, co w Polsce, jak i kiedy, decyduje Główny Ośrodek Dyspozycyjny (GOD). To oni natychmiast, już w południe 10 kwietnia 2010, wysłali swoich ludzi i ludzi marszałka Komorowskiego, do natychmiastowego przejęcia gabinetów i pałacu prezydenta, choć jeszcze oficjalnie nie było wiadomo, że Lech Kaczyński zginął. To oni następnie wybili z głowy Tuska kandydowanie na następnego prezydenta. Prezydentem miał zostać stary figurant służb, właśnie Bronisław Komorowski.
Teraz tylko trzeba było zrobić wszystko, żeby faktyczne rządzenie państwem przesunąć z siedziby premiera do pałacu prezydenckiego.
Krok pierwszy – uwikłanie Tuska w afery, tak, żeby już dalej nie mógł podskakiwać, mimo silnego poparcia w Berlinie i również silnego w Moskwie. Kulminacją było wykończenie go aferami podsłuchowymi.
Inny premier dawno by już po tym poległ haniebnie. Nie Tusk, wstawiennictwo Merkel spowodowało, że został odsunięty od polskiej polityki, poprzez kopa w górę, na stanowisku w Brukseli. Oczywiście, zabrał ze sobą swoją obecną kobietę, a do żony i domu będzie dojeżdżał w weekendy.
Czyli Tuska GOD ma z głowy. Jego użyteczność się wyczerpała i stał się przeszkodą do dalszego przekształcania Polski.
No dobrze, stojący w absolutnym cieniu, pociągający za sznurki członkowie ośrodka dyspozycyjnego, zgodnie ze swoją strategią, mają na stanowisku prezydenta kraju swojego człowieka, niezbyt rozgarniętą marionetkę, ale bezwzględnie lojalną. Przypominam, po raz setny, że Komorowski, jako jedyny poseł na sali głosował przeciwko rozwiązaniu WSI. Taki swój człowiek.
Bez Tuska rząd Polski i partia rządząca jest krytycznie osłabiona. Bo oni są już niepotrzebni. By jeszcze dobić tą zdychającą chimerę, na czele rządu postawiono emocjonalną histeryczkę, dopiero co, odtrąconą i porzuconą.
Właśnie w takim stanie, by natychmiast rzucić się w ramiona kolejnego mężczyzny, który zaprezentuje jej swe męskie atrybuty władzy. Traf chciał, że jest to Bronek Bul Komorowski.
Powinniśmy się cieszyć, że Putin nie chciał akurat odwiedzić Polski, bo wtedy mielibyśmy już, w tym poszukiwaniu przez Kopaczową silnego mężczyzny, przerąbane. Poszłaby za nim, jak Poniatowski za Katarzyną.
Jak to wywnioskowałem z krótkiego przemówienia premiera, które wysłuchałem z dużym niesmakiem, bo takie publiczne lizodupstwo trudno znieść; tylko: - panie prezydencie to... , panie prezydencie tamto... . premiera Kopacz oddaje siebie i swój rząd w całkowite władanie prezydenta Komorowskiego
Widać jasno, że ośrodek władzy przesuwa się do prezydenta. Człowieka sterowanego przez służby, otoczonego przez fałszywych kombinatorów ze skompromitowanej Unii Wolności lub oślizłych komuchów, jak Nałęcz, czy Koziej. To jest wymyślona przyszłość Polski.
Prezydent odzyskał tzw. resorty siłowe, choć obecna konstytucja tego nie mówi. Jego ludzie mają teraz decydujący głos w tym dziwnym rządzie.
Czego ja się spodziewam? Dosyć szybkiego rozpadu Platformy Obywatelskiej. Wówczas prezydent Komorowski – zbawca narodu utworzy nową partię prezydencką, na zgliszczach PO, komuchów Millera i, jakżeby inaczej, przy silnym wsparciu prawdziwych chłopów z PSLu.
Cel najważniejszy – nie daj Boże dopuścić do zdobycia jakiejkolwiek władzy przez PiS ! To warunek przetrwania Układu i Systemu pod dowództwem Głównego Ośrodka Dyspozycyjnego z prezydencką fasadą – Komorowskim.
Krokiem następnym i wydaje mi się dosyć szybko wprowadzanym w życie będą próby zmiany konstytucji w taki sposób, by na stałe przesunąć ośrodek faktycznej władzy krajem do prezydenta i jego otoczenia. Rząd od tego momentu zajmowałby się tylko administrowaniem. Bez strategii, projektów i wytyczaniu kierunków polityki.
Do tego właśnie potrzebna jest ta nowa, bez-tuskowa konfiguracja, z tandemem Komorowski – Kopacz.
Nie jest to dobry scenariusz dla Polski i Polaków na najbliższe lata.
Powinniśmy zrobić wszystko, by te plany pokrzyżować.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 4093 odsłony
Komentarze
Wiesz co Januszu? - W stanie wojennym będąc "zgarniętym"...
22 Września, 2014 - 19:32
... do armii w wieku 27 lat za... "niepoprawność polityczną", gdzieś na bałtyckiej plaży... zakopałem "kałacha". Do dziś nie wiem dokładnie, w którym miejscu. A tyle spraw by mi dzisiaj pomógł załatwić :-) Czas na rozmowy z platformerską bandą już dawno się skończył.
Pozdrawiam,
___________________________
"Pisz, co uważasz, ale uważaj, co piszesz".
© Satyr
@Satyr
22 Września, 2014 - 21:15
Hej,
a ja wiem, gdzie na bagnach jest zatopiony cały czołg. Tylko ogródek mam za mały, żeby go wstawić.
Pozdrawiam
JK
Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.
@Satyr
23 Września, 2014 - 06:07
Kup "Młodego technika" i zbuduj za domem Pershinga. Możesz tylko o jedno biurko się pomylić... :)
No i popatrz Pacyna! - Za czasów komuny kabaret TEY...
23 Września, 2014 - 08:10
... potrafił przedstawić, jak należy walczyć z reżimem komunistycznym. Więc wzór już mamy, jak należy walczyć z platformerskimi niszczycielami naszego kraju. :-)
___________________________
"Pisz, co uważasz, ale uważaj, co piszesz".
© Satyr
JzG
22 Września, 2014 - 20:47
Ciekawe spojrzenie. Pożyjemy, zobaczymy. Ja mniej upatruję w tym wszystkim elementów szczegółowego planowania, więcej jakiegoś w miarę uporządkowanego dzialania ad hoc.
Ps. Widzę nowy, odmłodzony, wizerunek :)
Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.
@Gawrion
22 Września, 2014 - 21:18
Witaj.
Czy szczegółowe planowanie? Czy ja wiem... To raczej trend w dążeniu do modelu władzy autorytarnej.
Łatwiej jest mieć tylko jeden ośrodek władzy.
Pzdr.
A zdjęcie z sobotniej wyprawy na opieńki ;-)
JK
Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.
Obyś miał rację...
22 Września, 2014 - 20:58
... w jednym na pewno - oby PO się rozpadło jak najszybciej. Myślę, że jak się rozleci, to pojdzie szybko szlakiem swoich poprzedniczek, UD, UW. Niech ich trafi szlag.
@Muni
22 Września, 2014 - 21:21
Witaj
Rozpadnie się, zobaczysz. Lecz to za mało, by system się rozpadł. Ważne, co będzie po tym.
Pzdr
JK
Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.
Ten obrazek tego weza
22 Września, 2014 - 21:27
miedzy Cleopatra i Anthony to nie jest przypadek. Ten waz zminia skore - nie pierwszy raz zreszta - ale to tylko bedzie zmiana skory.
W srodku dalej ten sam waz.
Bogdan
@BinK
22 Września, 2014 - 21:33
Słuszne spostrzeżenie.
Można jeszcze dodać, ze jest to wąż, który kusi Ewę. A wiemy, czym to się kończy.
Pozdrawiam
JK
Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.
Pacynki Tuska, teatr KoKo-KoKo, a Polaczki spoko
22 Września, 2014 - 21:53
"Decydencki teatr wciąż pisze nowe scenariusze. To nowe rozdanie cóż to ma być . Partyjna farsa ,teatr jednego aktora który spoza brukselskiej kotary poprowadzi jasełka na zielonej wyspie?
Ale co tam, radujmy się ,nadchodzą bowiem czasy wielkiego wysiłku władzy by wszystkim żyło się lepiej w ramach reglamentowanej , specyficznej wolności i wodzowsko- partyjnej lojalności – tandemu KoKo-KoKo.- A więc Polaczki spoko!"
źródło: http://emisja.salon24.pl/605898,wolnosc-lojalnosc-komorowski-kopacz-tandem-ko-ko
"Mówienie prawdy w epoce zakłamania jest rewolucyjnym czynem"
/G. Orwell
Mind Service - 1do10.blogspot.com
@MS
23 Września, 2014 - 06:41
Witaj
Myślisz, że Don Aldo będzie się jeszcze starał pociągać za sznurki z Brukseli?
Przekonany jestem, że on teraz będzie konsumował i się napawał?
Polska, wg. mnie, terez już mu oficjalnie wisi.
Pozdrawiam
JK
Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.
JaZ- od dawna okrążeni jesteśmy bufetowymi, kelnerami, kamerdyne
22 Września, 2014 - 22:02
rami, pachołkami, kretynami, idiotami, psychicznie niezrównoważonymi. Psychopatami z diagnozą "normalność to nienormalność".
To właściwie by było na tyle bo co powiedzieć o fakcie, że po premierze Tusku, prawie 8 lat spoczywającym na kozetce spindoctoruff , który i bez ich ściągi będącym jest wciąż "ani be, ani me, ani kukuryku, następuje premiera, która w najważniejszym w swym życiu momencie mówi - "Wie pan, ja jestem kobietą", i w ogóle kwalifikuje się do psychiatry gdyby nie POlityczny parasol...
Na taki "argument", z którym wyjechała Ewa Kopacz, nawet zwykły szary obywatel rzadko sobie pozwoli.A jeśli już to z głębokim zastanowieniem czy moment,sytuacja, kontekst sytuacyjny itd. są odpowiednie. No chyba, że rżnąc głupa chce zrobić głupa z rozmówcy ale jednak jakiś proces myślenia zaważył nad "powiedzieć-nie powiedzieć". U Kopacz ten mechanizm nie "zaskoczył". I mamy - z partyjnego i prezydęckiego "namaszczenia" premierę idiotkę, prostaczkę, przed którą mme Dulska to szczyt nie tylko dyplomacji... Nie interesuje mnie, że Ewa Kopacz chce być teraz żeromską siłaczką syzyfowych prac. Psychopata Tusk wyznaczył, a idiota Komorowski namaścił laborantkę Kopacz na wykonawcę zaawansowanych doświadczeń na białych myszkach, Polakach. Psychotropy będą im dozować technicy z GW i pozostałych Tusk Vision Networków, anestezją będą zawiadywać dr Schetyna, Kamysz, Szczurek, Grabarczyk & co., a felczer Arłukowicz z asystentkami działów humanistyczno-humanitarnych Platformerskiej Akademii Nauk (PAN) - K.-Rostkowskiej, Kolarsko-Bobińskiej, Omilanowskiej pod patronatem PAN i profesory Srody oraz specjalistów Zakładu Filozofii Medycyny collegium medicum UJ, pod specjalnym nadzorem prof.Fuszery, będą je preparować. Na koniec ministra Spraw Wewnętrznych, Piotrowska, humanitarnie i teologicznie wnętrzności i i. eksperymentalnych eksponatów wyekspediuje do CBA i innych placówek jej podległych. Te zaś odeślą wszystko do prokuratury. Genprok Seremet umorzy z góry i a priori wszystko bo może się okazać, że w szczątkach są np.ślady trotylu........................................
JaZ - sorry za ten komentarz ale nie mogłam inaczej ! I tak POhamowałam się przed "drastycznym" wyrażeniem tego co widzę i myślę.
Pozdrawiam.
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika jazgdyni nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
@contessa23 Września, 2014 - 06:44
Nie hamuj się Contesso. W nich trzeba walić cały czas z grubej rury.
By największy tuman pojął i przyswoił.
Dosyć tego cyrku - kobiet z brodą, babo - chłopów, piesków na rowerkach i zalewu clownów.
Serdeczności
JK
Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.
gdzie jest władza?
23 Września, 2014 - 01:52
Przedstawiam, jak się wklei, informację o proteście pracowników sądów. Ci ,pracownicy, i pracowniczki, rpozpracosują i :afe!re taśmową, i inne afery, jak i inwigilują rząd. (paydon: służą jemu) i innych obywateli rypy. No, ale rząd, się rządzi, a fściekli f. Sądownictwa działają: świgam teofyją: kto, jest za wieloma afe! Rami rypy to...
wiadomości
Wiadomości › Kraj
WCZORAJ 17:21 | PAP
Protest pracowników sądownictwa przed resortem sprawiedliwości
Shutterstock
Zwiększenie wynagrodzeń pracowników sądów i prokuratur oraz wyrównanie dysproporcji w tych wynagrodzeniach - to niektóre postulaty związkowców m.in. z Solidarności Pracowników Sądownictwa, którzy protestują przed siedzibą resortu sprawiedliwości.
"Jesteśmy zdesperowani i znudzeni dotychczasową postawą Ministerstwa Sprawiedliwości. Nie używamy słów takich jak podwyżka; rozumiemy, że jest w państwie trudna sytuacja" - powiedziała PAP w poniedziałek przewodnicząca Solidarności Pracowników Sądownictwa Edyta Odyjas. Dodała, że od dawna nie było waloryzacji wynagrodzeń pracowników sądownictwa.
REKLAMA
W niedzielę po południu przed siedzibą MS w Warszawie związkowcy ustawili namioty. "Na stałe, także w nocy, przebywa w nich 15 osób. Mamy ciepłą kawę i herbatę" - poinformowała Odyjas.
Kulminacja protestu jest zaplanowana na środę, gdy przed MS ma się odbyć manifestacja przedstawicieli pracowników sądownictwa i prokuratury z całego kraju. Związkowcy liczą wtedy na odpowiedź z resortu sprawiedliwości oraz nowego ministra Cezarego Grabarczyka w sprawie ich postulatów. Natomiast w czwartek związkowcy planują spotkać się w Brukseli z eurodeputowanymi w Parlamencie Europejskim.
W poniedziałek rzeczniczka resortu Patrycja Loose podkreśliła, że ministerstwo zawsze uważnie wsłuchiwało się w głos organizacji związkowych, odbywały się regularne spotkania. Przypomniała, że 19 września minister Marek Biernacki podpisał rozporządzenie ws. stanowisk i szczegółowych zasad wynagradzania urzędników i innych pracowników sądów i prokuratury oraz odbywania stażu urzędniczego, zakładające podwyższenie wysokości najniższego wynagrodzenia zasadniczego pracowników sądów z poziomu 1126 zł do kwoty 1600 zł. "Teraz rozporządzenie trafi do podpisu Ministra Pracy i Polityki Społecznej oraz Ministra Obrony Narodowej" - dodała.
"Minister nie pozostawał i nie pozostaje bierny wobec formułowanych postulatów. Choć kwestie finansowe są uzależnione od budżetu państwa, minister na każdym etapie prac nad budżetem upomina się o te sprawy" - zapewniła Loose. Dodała, że obecnie kwestie wynagrodzeń urzędników zależą w dużej mierze od decyzji dyrektorów sądów.
Jak powiedziała Odyjas, średnia płaca zasadnicza wielu pracowników sądów wynosi 2 tys. zł brutto. Tymczasem - jak dodała - ciągle wzrasta zakres obowiązków nakładanych na pracowników, m.in. w związku z wprowadzaną informatyzacją wymiaru sprawiedliwości.
W marcu sądownicza Solidarność przygotowała raport dotyczący dysproporcji płacowych w polskim sądownictwie. Zestawione w nim zostały wynagrodzenia pracowników zatrudnionych w sądach z apelacji warszawskiej i rzeszowskiej. Związkowcy określają różnice w płacach jako "patologiczne".
"Okazuje się np., że starszy sekretarz sądowy w sierpniu ubiegłego roku w sądzie A zarabiał 1041 zł, a osoba pełniąca tę samą funkcję w sądzie B już 3192 zł. Przy czym trzeba zaznaczyć, że zarobki zdecydowanej większości szeregowych pracowników sądów są bliższe raczej tej pierwszej kwocie. Osoby zarabiające przyzwoite pieniądze to jednostkowe przypadki" - mówił wtedy jeden z autorów raportu Waldemar Urbanowicz.
Zasady wynagradzania pracowników sądów i prokuratur reguluje rozporządzenie ministra sprawiedliwości z kwietnia ubiegłego roku. Jeden z załączników do rozporządzenia zawiera tabele z widełkami płacowymi dla poszczególnych grup zawodowych. Związkowcy zwracają uwagę, że owe widełki są tak szerokie, że w rzeczywistości kształtowanie poziomu płac w sądownictwie zależy od sytuacji finansowej jednostki oraz od "widzimisię" jej kierownictwa.
Inne postulaty związkowców to m.in. przeciwdziałanie nadmiernemu obciążeniu wielu sądowych urzędników z powodu ograniczania liczby etatów oraz zaprzestanie korzystania przez sądy z usług agencji pracy tymczasowej.
Wraz z przedstawicielami pracowników sądów i prokuratur przed MS protestują przedstawiciele kuratorów. "Przede wszystkim zależy nam, aby MS zaczęło słuchać problemów kuratorów. Chodzi m.in. o ciągłe nowelizacje dotyczących nas przepisów oraz zbyt dużą biurokrację, z jaką musi zmagać się kurator" - powiedziała PAP Barbara Adamaszek reprezentująca protestujących kuratorów.
POZOSTAŁE WIADOMOŚCI
Masowa demonstracja klimatyczna w Nowym JorkuUSA
Polscy siatkarze mistrzami świata! Reakcja polityków i dziennikarzyMistrzostwa świata siatkarzy
Ławrow do Kerry'ego: trzeba uszanować suwerenność SyriiPaństwo Islamskie
Włochy: zatonęła tratwa z imigrantamiWłochy
Poroszenko: ustawy o statusie Donbasu złagodziły konfliktUkraina a UE
POPRZEDNIENASTĘPNE
NA SKRÓTY
Pogoda
Program TV
Wyniki Lotto
WCZORAJ 17:21 | PAP | ZOBACZ PEŁNĄ WERSJĘ ARTYKUŁU
OnetWiadomości
Więcej
Strona główna Mapa serwisów Klasyczny Onet Reklama Regulamin Copyright © Grupa Onet.pl SA no gwizłem to z ONETU JA!
No jeszcze tego brakowało - Tuleyom podwyżki ???
23 Września, 2014 - 02:19
....
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
@poznpoznan
23 Września, 2014 - 06:47
Witam
Sędziowie, podsądki, prokuratorzy i straż sądowa chcą więcej forsy ????
Czy to nie bezczelność? Hermetyczna instytucja, tylko dla swoich, gdzie normalny człowiek, po aplikacji, nie może dostać pracy?
To jakieś jaja, powiedz.
Pozdrawiam
JK
Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.
Panie Januszu na tym nowym zdjęciu
23 Września, 2014 - 10:36
to wieniec laurowy czy zwykłe liście?
Pozdr.
"Armia baranów, której przewodzi lew, jest silniejsza od armii lwów prowadzonej przez barana."
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika jazgdyni nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
@Bibrus23 Września, 2014 - 11:42
Niestety.... tylko buczyna.... (choć może to grab...)
Serdeczności
JK
Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.
A więc wszystko przed Panem!
23 Września, 2014 - 11:47
Laury gdzieś czekają, wystarczy po nie sięgnąć.
Pozdr.
"Armia baranów, której przewodzi lew, jest silniejsza od armii lwów prowadzonej przez barana."
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika jazgdyni nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
@Bibrus23 Września, 2014 - 11:51
.
Przypominam, że liść laurowy nazywany jest u nas bobkowym.
.
JK
Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.
Oj tam oj tam,
23 Września, 2014 - 12:05
"Liść Laurowy" to brzmi dumniej i ma konotacje historyczne.
"Armia baranów, której przewodzi lew, jest silniejsza od armii lwów prowadzonej przez barana."
Czy przypadkiem
23 Września, 2014 - 13:36
zamiast pałac nie powinno być pajac w tytule. Tak poza tym dokładnie opisana rzeczywistość. Nadzieja,że ona się już niedługo rozsypie. Pozdr.
lupo
@lupo
23 Września, 2014 - 14:02
Nie, nie... chodziło o pałac.
Pałac prezydencki. Pajac jest w pałacu.
Pozdrawiam
JK
Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.
A gajówka zarasta chwastem i
23 Września, 2014 - 14:09
pokrywa się pajęczyną.
Nieprędko właściciel wróci skoro sondażownie pompują go na 70%.
He,He,He
Szalom.
"Armia baranów, której przewodzi lew, jest silniejsza od armii lwów prowadzonej przez barana."