Tandeciarstwo Tuska i zaoranie platfusów
Nie będzie o obrzydliwej treści tylko o formie.
Lata całe roztaczano wokół Donalda Tuska legendę niezwykle sprawnego i skutecznego polityka. Przekonaliśmy się właśnie jaki on jest sprawny i jaki skuteczny.
Ta charyzma, którą on roztacza – mówili nawet czołowi specjaliści od wizerunku – czyni z niego niedościgniony wzór nowoczesnego polityka.
Niby wykształceni fachowcy, a nie zauważyli, choć może zauważyli, tylko cicho siedzieli, że za fasadą miłego chłopaka, empatycznego i rozumiejącego, kryje się typowy psychopata. A jak wiadomo, psychopata działa wyłącznie by sobie samemu zrobić dobrze; egocentryk, zazwyczaj zimny drań, idzie po trupach i poświęci wszystko i wszystkich, by osiągnąć osobistą korzyść.
Pieli ci specjaliści jaki on sprawny. Jak potrafi postępować, by zdobyć poparcie i zjednać opinię publiczną. To autentyczny przywódca -mówili. Polityka jego jest zarazem sprytna i pełna świetnych zagrań.
Gdy tylko uciekł z Polski, którą się znudził jako aspirant na światowe salony, a w czym pomogła mu jego mentorka kanclerz Niemiec Angela Merkel za zasługi dla Berlina umieszczając go na lukratywnym, lecz niewiele znaczącym stanowisku przewodniczącego Rady Europejskiej, to porzuceni cynicznie jego wyznawcy lali łzy, a media głównego nurtu i wytworne salony Warszawki wołały – Tusku wróć!
Tak oto stworzono mit powrotu wodza na "białym koniu", powrotu dzielnego rycerza, który skasuje Kaczora, kaczystów rozpędzi na cztery strony i odzyska władzę dla jedynych, prawowitych Polaków. Głównie z Warszawy, Gdańska, Wrocławia, czy Poznania.
Tak też miało być tym razem. Lewackie i neoliberalne media, układy towarzyskie, którym PIS odciął darmowy kawior i szampana, od miesiąca trąbiły, że trzeciego maja Donald Tusk wygłosi epokowe przemówienie, po którym runą mury Jerycha, a kaczyści spłyną do morza kanalizacją burzową.
Napięcie wśród kurczącej się gwałtownie grupy lemingów, czyli tych, co bezrozumnie dla wodza skoczą ze skały żeby się roztrzaskać,sięgało zenitu.
Donald da im popalić!
Dwa dni po epokowym występie Tuska w auli gościnego zawsze dla lewactwa Uniwersytetu Warszawskiego, kiedy już nas opuściło osłupienie, w pełni pojmujemy co się stało. To nie był ten słynny kapiszon, czyli z dużej chmury mały deszcz, to nawet nie był często przytaczany strzał w stopę. To był specjalny granat, przez młodych nazywany śmierdziel, który rozerwał się w dłoniach, skażając wszystkich zgromadzonych entuzjastów, a samego Tuska natychmiastowo pozbawiając męskości, charyzmy, oraz legendy sprytu i skuteczności.
Nie znam nazwisk i liczebności spin doktorów przygotowujących majowe wystąpienie, ale byli to partacze najgorszej kategorii. Albo może Tusk, z wrodzonej i znanej powszechnie chytrości, za mało zapłacił. Możliwe też, że szef PO Schetyna, by utrącić swojego przeciwnika mogącego odebrać mu partię, specjalnie uknuł taki diaboliczny scenariusz.
Tak, czy inaczej nastąpiła kompromitacja większa niż dopuszczenie do Brexitu.
Dwa dni po bardzo marnym odczycie z kartki, wykonanym przez Tuska upozowanego na akademika w todze, refleksyjnego filozofa, co już samo mogło śmieszyć, nikt w Polsce i pewnie za granicą nie mówi o tym wykładzie do narodu.
Za to wszyscy mówią o słowach jakiegoś napalonego, głupkowatego gościa o nazwisku Jażdżewski, którego wypuszczono przed Tuskiem na mównicę, by podgrzał atmosferę na widowni tak, by była gotowa na spontaniczny entuzjazm na słowa wodza.
Człowiek ten, mikrej postury i takiego samego umysłu nie tyle podgrzał atmosferę, tylko ją spalił.
A sam tyle zyskał, że przejdzie do historii jako ten, który połowę Polaków nazwał "świniami taplającymi się w błocie".
To nie był koniec atrakcji tej uniwersyteckiej tragifarsy,
Wypowiedź Jażdżewskiego, ohydna i skrajnie faszystowska, została przez widownię przyjęta entuzjastycznymi brawami. A podkreślę, że byli tam wszyscy ważni europejscy koalicjanci: Kopacz, Lubnauer, Schetyna, Kosiniak Kamysz, rektor UW – gospodarz zdarzenia i cała reszta tuskowej menażerii.
Natomiast Tusk,podobnie jak w Smoleńsku, gdy sprzedał ruskim śledztwo, ponownie się zagubił i nie miał pojęcia, co robić. Siedział jak mumia ze sztywnym obliczem wampira, który właśnie poczuł, że zamiast krwi wypił Bobofruta i powoli uzmysławiał sobie, że właśnie wybucha ten śmierdzący granat prosto jemu w twarz.
Co tu dużo gadać – Tusk, jego ferajna, cała Platforma i oczywiście cała Koalicja Obywatelska, dokonały publicznego samozaorania.
A do tego szczuna Jażdżewskiego już do końca życia przylgnie świnia taplająca się w błocie.
.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3618 odsłon
Komentarze
Autor
5 Maja, 2019 - 10:37
Znokautować samego siebie to tylko tusk potrafi
Czy mamy w pamięci,(czy znamy), innego tak POpierdolonego POlityka jak tusk w ostatnich latach, raczej nie
@Husky
5 Maja, 2019 - 12:24
To jest faktycznie majstersztyk.
Znam kogoś, którego krewny pracuje w UE w Brukseli, czy Strasburgu. Niewysokie stanowisko. Tam się na Tusku szybko poznali,śmieją się z niego i totalnie olewają. Waśnie za niekompetencję i nieróbstwo.
Widać u części Polaków jest to mało istotne.
JK
Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.
Neonowa Wolność Słowa !!!!!
5 Maja, 2019 - 11:36
Neonowa Wolność Słowa !!!!!
To byłem ja. Ani ze mnie fan PSIu ani PO, ani Donka, ani Kremla. A jedynkę dałem za twoje komiczne upajanie się "waaadzą", bezczelność, cynizm, lawiranctwo, podszywanie się pod Polaka oraz obrażanie inteligencji czytelników. Jednym słowem za tzw. całokształt twojego marnego wirtualnego żywota. Bez pozdrowień i odbioru.
nadużycie link skomentuj
Nibiru 04.05.2019 17:14:37
@Nibiru 17:14:37
Za zwrot "podszywanie się pod Polaka" muszę cię wynagrodzić. Dwa miesiące urlopu. Ostrzegałem cię wielokrotnie. Przy okazji "upoje się waaadza".
nadużycie link skomentuj
Jarek Ruszkiewicz SL 04.05.2019 18:12:12
Czy nazwanie tego kutasa sowiecką onuca i zwykłym sqrwysynem to wielkie nadużycie?
No ale mamuśka twierdzi że tam nie banuja za ....
No właśnie, Astra za co tam się dostaje bana ????
Kurcze, może to ja ich tak
5 Maja, 2019 - 12:49
Kurcze, może to ja ich tak rozzuchwaliłem dając przykład?
A pan Opara OSOBIŚCIE napisał, że cieszy się, że tam jestem.
Rozmyslam, co to znaczy...
JK
Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.
@jany,
6 Maja, 2019 - 23:42
@jany,
no jak, tam cyklicznie mają zastój i wtedy "admini" (czytaj: cenzorzy) chcą sie wykazać, jak to przyciągają blogerów i reanimują tą sowiecką mumię nawalankami w komentach. a że spotka ich chamstwo czy wylecą, to naturalnie będzie już tylko ich winą... przecież każdy wie, że "astra" nikogo nie banuje, bo tak sama powiedziała i podobnie chamstwo ściga się tam bezwględnie. u sługusów kremla nie są nawet istotne poglądy i starcia, ważne czy to uwiarygadnia i roznosi ruską propagandę, tam jak w 50-ciu na jednego zakrzyczą to będą mieli poczucie, czyja racja jest koniecznością dziejową, sprawiedliwościa społeczną i takimi tam, będą szczęśliwi, że mogą poczuć moc zjednoczeni przeciw zewnętrznemu. zobacz jak pilnują się, byś nie wyleciał za nic i mógł udowodnić represje, to gra by pokazać, że jest miejsce na wszelkie opinie. szkoda się z nimi pałować tłumaczeniem czy kontr-opinią, bo mają własne jak sekta, na takich to tylko krótkie zaoranie faktami, z którymi nie da się dyskutować, nie chodzi przecież o nawracanie putinistów tylko o moralny sprzeciw i ew. przypadkowego czytelnika. tam jest taka wściekla sekta, że wywalali za przytaczanie oficjalnych rosyjskich danych i artykułów, grozili wywaleniem za krytyczne zdanie (kiedyś jakiś admin tam pogrozil, że jak to, bo przeciez rosjanie to nasi bracia-słowianie!), jednego to nawet wywalili jak pisał o cenach ropy i dulara, no wiele takich rzeczy było, taka to sekta ta ruska menażeria.
„Od rewolucji światowej dzieli nas tylko Chrystus” J. Stalin
Kontrik
7 Maja, 2019 - 05:39
Ja przyjąłem zaproszenie w swoim, egoistycznym celu. Sądzę, że jest drugie dno działania tego portalu. Oczywiście na razie nie zdradzę, ale jak opiszę wyniki badań to będzie wielki huk i natychmiast mnie wypieprzą.
Mam list żelazny Opary, więc mogę sobie pohasać .
Spirytus już pierwszego dnia groził i prorokował,że nie przetrwam do nocy. I co? Dostał po łapach i ucichł.
Ciekawe, czy tam administratorom płacą, czy głupki orają za darmo dla złudnego poczucia władzy.
JK
Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.
jest tam paru roznoszących
8 Maja, 2019 - 02:26
jest tam paru roznoszących putinowską zarazę, tj. celowo piszących fake newsy ale poza tym to juz lipa, przeżytek dawnego, rola neonu sie skończyła a teraz rządzi twitter z fejsem. zbyt malo sensacji do rozgryzania- ot, admini świnie i chamy, ot Opara kłamał i sie wybiela a na starość świruje, jakieś proruskie i emigranci się zlapią ale niewielu tam mają kumatych więc nawet dialogi bolą. ogólnie to metalni pogrobowcy grunwaldu, dzieci komuny przefarbowane na antysemicki putinizm, tam nawet spokojnego komunistę gnębili za krytyczną troskę nad Rosją. szkoda więc przeszarżować ze spiskami, znaną sensacją jest paru siejących ruskie fejki (np. NDP i paru innych) więc po mojemu pozostaje rozgryzanie umysłowości i taktyk polskiego putinisty, takie portrecik psychologiczny i skąd się tacy biorą, na co się nabrali i na co nabiorą innych. oczywiście żydy, banderiści, spiski i zgniły Zachód. w sumie to już sekta jest (warto zgłębić temat, sekciarski fanatyzm jest w wielu takich środowiskach), nie chcą znać prawdy a muszą zasypać swoją z wyobrażeń (jakby widzieli, jak wygląda naprawdę ta Rosja... przeciez poza paroma miastami tam wszystko w ruinie niczym strefa czernobylska). mozna tez się zastanowic nad psychologią grupy czy środowisk zamkniętych choć widzę tam więcej parasekciarstwa, dziś w necie jest masa takich szurowskich grupek. aktywni to się szczególnie robią przed ważniejszymi wydarzeniami, co jasno wskazuje ich inspiracje no i największy absurd, to ich misz-masz ideowy, same antystemowe patrioty i narodowce/ prawicowce, by sie poczuć lepiej. pamiętam jak jeden pisal u tryba, ze prl mial najbardziej katolicki ustroj, bo oparty na dekalogu i że kołchozy nalezy uznac za chrześcijańskie- aż sam tryb się obruszył a ktoś zwrócił uwage, że w prl to jednak nie było kolchozów. no niezla menażeria, są szury ale najgorsze to te adminy, oni dobrze wiedzą, co jest grane i po ktorej są stronie za to boli ich, gdy ktoś nazwie to po imieniu albo choć wykaże bzdurę tym typom z aspiracjami małego kapo.
„Od rewolucji światowej dzieli nas tylko Chrystus” J. Stalin
@
5 Maja, 2019 - 12:28
Niedziela,więc trzeba zapytać .
Ilu Katolików jest w Konfederacji ?
99% to żydowskie przechrzty które gdy zajdzie potrzeba przejdą na islam nawet bo taka ichnia talmudowa kur... mać.
Głosując 26 na kogokolwiek z listy nr.1 pomagasz szatanowi.
To ważne słowa.
5 Maja, 2019 - 14:36
Warto je zapamiętać i przypominać w razie co:
"... nawet jeśli ma siedzibę na bardzo drogiej i prestiżowej ulicy nowojorskiej, w Tel Awiwie, czy Berlinie..."
granat
5 Maja, 2019 - 14:47
Gdybym wierzył w spiski to tekst Tuska był jakby napisany przez Gregora...no i lewacki agitator Jażdżewski opluł nie połowę ale znacznie większą liczbę Polaków...
Yagon 12
@
6 Maja, 2019 - 00:48
Czytam na jednym ze znanych portali,że obok wystąpienia Lecha Wałęsy w Kongresie USA,to Donalda Tuska przejdzie do historii.Niektórzy piszą nawet,że nie było lepszego od czasów Mojżesza...(sic) i że to jest ten,na którego czekamy
My już dzięki Bogu nie czekamy i wam drodzy "bracia" życzymy lepszego przebywającego
Tyle tysięcy lat czekają
8-)))))))))))
Smutek
czerwonego morza...
6 Maja, 2019 - 11:55
czerwonego morza...
czerwonego morza
wodna zasłona
pochłonie nie Mojżesza...
a faraona!
otwarte rany
wolność
otwartymi ranami boli
stąd raba
ciągnie do niewoli!
jan patmo
Walka o antyklerykalne lemingi na UW
6 Maja, 2019 - 10:07
3 maja na UW odbyła się próba odbicia antyklerykalnego elektoratu Biedronia przez partię niemiecką w Polsce czyli PO-KO.
Próba zakończona niepowodzeniem.
Kto to Tuskowi napisał?
6 Maja, 2019 - 11:03
Niekoniecznie Tusk napisał to sam. Może Jażdżewskiemu i Tuskowi napisali teksty operacyjni służb, a ja ciekawy jestem, czy przed wyemitowaniem nie musiały te teksty być tłumaczone z niemieckiego lub rosyjskiego na polski, chociaż w Polsce mamy dosyć jurgieltników i innych targowiczan, którzy mogli by te antypolsko-prowokacyjne łajdactwa napisać.