Europejskie Eldorado (1) - Myślę, więc jestem – jestem, więc myślę

Obrazek użytkownika Satyr
Kraj

Podobno Polak jest mądry po szkodzie. Słuszności tego porzekadła nie jestem pewny. Z chęcią sparafrazowałbym to porzekadło i nadałbym jemu takie oto brzmienie:
„Patrzysz i milczysz, gdy Unia Rzeczpospolitą łupi, czyżbyś był głupi przed akcesją,… i po akcesji głupi?”.

„(...) Prawdziwa wolność jest pierwszą cechą człowieczeństwa.
(...) i złe to czasy, gdy prawda i sprawiedliwość nabiera wody w usta”.

Z homilii ks. Jerzego Popiełuszki wygłoszonej w kościele
p.w. Św. Polskich Braci Męczenników w Bydgoszczy
w dniu 19.10.1984 roku, na kilka godzin przed zbrodniczą śmiercią.

Zacytowane motto, które przyświecało mi podczas pisania, nic nie straciło ze swej aktualności, choć słowa te ks. Jerzy wypowiedział pod koniec roku 1984. I w błędzie jest ten, kto twierdzi, że dziś żyjemy w wolnym kraju. Ta dzisiejsza „wolność”, to wolność bez jakiejkolwiek odpowiedzialności za słowa i czyny tych, dzięki którym Polska stacza się po równi pochyłej ku upadkowi. To wolność w źle pojętym tego słowa znaczeniu, to rozbój rządzących Polską oligarchów na żywej tkance narodu polskiego. Dominująca „poprawność polityczna” nie ma nic wspólnego z wolnością, prawdą i sprawiedliwością. Wciskany knebel w usta tym, którzy opowiadają się za Polską jest brakiem wolności, którą możemy odzyskać tylko wówczas, gdy wzrośnie świadomość polskiego społeczeństwa.

Źle się stało, że dziś nie ma racji bytu treść głoszona przez jednego ze starorzymskich filozofów: ”Bene facit, qui ex aliorum erroribus sibi exemplum sumat”, – co należy tłumaczyć: „Mądrze postępuje ten, kto uczy się na cudzych błędach”.

Historia, ta prawdziwa, – jak wiemy – jest kopalnią wiedzy i ma tę charakterystyczną cechę, że lubi się powtarzać. Można ją wykorzystać w jakże ciężkim, teraźniejszym czasie po to, aby nie popełnić tych samych lub im podobnych błędów z przeszłości. Niestety, – historia również ma to do siebie, że nigdy prawie nikogo w Polsce niczego nie nauczyła.

Tak więc drodzy Czytelnicy, chciałbym mieć świadomość i pełnię nadziei, iż właśnie Wy nie będziecie zaliczani do grona tych, o których mówi sparafrazowane przeze mnie porzekadło i prezentowanej tu treści nie „zaszufladkujecie” do promowania „spiskowej teorii dziejów”, a mnie do skrajnych „narodowców”. Nie ma bowiem „spiskowej teorii dziejów". Jest natomiast… spisek przeciwko Narodowi Polskiemu.

Nie istnieją dla mnie partyjne ugrupowania z przymiotnikiem „prawicowe” czy „lewicowe”. Albo członkowie partii działają na korzyść Polski, albo przeciwko niej. Nie utożsamiam się z żadną partią i nigdy nie zasilałem szeregów którejkolwiek z nich. 

Każdy zdrowo myślący Polak ma oczy i uszy szeroko otwarte, więc widzi i słyszy, że problemy które dotknęły Polaków w latach osiemdziesiątych i na początku dziewięćdziesiątych były tylko ”uwerturą” do tych, z którymi przyszło nam się zmierzyć na przełomie XX i XXI wieku. Dzisiejsza sytuacja polskich finansów, gospodarki, degeneracja społeczeństwa, a przede wszystkim wyprzedaż majątku narodowego, zmusiła do zabrania głosu nawet tych, którzy z natury nigdy nie zabierali publicznie głosu. Stan polskiej gospodarki dotknął nawet tych, którzy stwierdzali, iż polityka jest dla innych, ale nie dla nich. Polityka, od której przeciętny Kowalski chciał być jak najdalej, wdziera się drzwiami i oknami bez jego przyzwolenia i ingeruje w jego codzienne życie. Dlatego też przestał być biernym wobec faktów, które rozgrywają się na jego oczach i nie może dopuścić do tego, by w przyszłości jego wnuki zapytały: – dziadku, dlaczego dopuściłeś do sprzedaży Polski? I cóż wtedy odpowie dziadek?

By uchronić Polskę przed unicestwieniem i aby mieć poczucie dobrze spełnionego patriotycznego obowiązku, część społeczeństwa polskiego wstępuje do ugrupowania politycznego, by mieć możliwość bezpośredniego wpływu na odgórne decyzje, np. w parlamencie. Działa także w terenowych organach administracji państwowej. Wśród tej części społeczeństwa, oprócz polityków są również profesorowie i wykładowcy wyższych uczelni, którzy posiadają ogrom wiedzy na tematy społeczno-polityczne i prowadzą wykłady w Instytucie Edukacji Narodowej z siedzibą w Lublinie, także w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu. Prowadzą prelekcje na antenie „Radia Maryja” w Toruniu w ramach audycji „Rozmowy niedokończone”, a także nadają korespondencje w ramach „Aktualności dnia” do tejże rozgłośni. Ponadto piszą książki, i artykuły do propolskiej prasy. (…) Prawda zawsze pozostanie prawdą, a kształtowanie umysłów na podbudowie niezafałszowanych informacji i wiadomości może doprowadzić do bardzo roztropnych decyzji.

Natomiast inna część społeczeństwa dopiero się edukuje w zakresie współistnienia narodów i ekonomii Europy w kontekście obecności Polski w Unii Europejskiej. Kształtuje swój światopogląd i zatrwożona spogląda na grabieżczą politykę mafiozo Tuskoliniego, jaką uprawia na terytorium Rzeczpospolitej. Na ogół zaczynają się edukować wówczas, gdy skutki tej polityki dotknęły ich bezpośrednio. Z wielkim zaangażowaniem docierają do materiałów źródłowych opartych na prawdzie, a zasadniczym czynnikiem dopingującym do tak wnikliwej penetracji jest znalezienie odpowiedzi na pytanie: – dlaczego zostali w tak drastyczny sposób oszukani, ograbieni i pozbawieni możliwości pozyskania środków do życia i zabezpieczenia egzystencji swojej rodzinie? Przykre jest to, że takie działania podejmują wówczas, gdy przyciśnie ich bieda. Wcześniej byli głusi na wszelkie wołanie środowisk patriotycznych, gdy idąc do urny wyborczej we wrześniu 2001 roku, oddali swój głos na człowieka (o zgrozo!) z kręgu Aleksandra Pierwszego Kłamliwego i Leszka Pierwszego Szyderczego, a w 2007 roku na mafię Donaldinio Tuskoliniego, którzy dużo wcześniej podjęli działania na szkodę Narodu. Owi dzisiaj zawiedzeni rządami RP – wówczas postąpili jak ten mały Kazio, którzy na złość babci odmrozili sobie uszy! Byli na tyle naiwni, że wierzyli w komunistów i libertynów (dlaczego nie w Boga?!), wierzyli, że gdy komuniści ponownie dojdą do władzy, to ich byt się polepszy? Czyż mało mieli dowodów, jak wyglądało to zadbanie komunistów o interesy społeczeństwa przez ponad pół wieku?! Zapomnieli już o reglamentacji podstawowych artykułów spożywczych, butów, zaniżanego wynagrodzenia za ciężką pracę? Zapomnieli o inwigilacji prowadzonej przez SB-ków i traktowania ich jak ludzi drugiej kategorii z powodu nie przynależności do jedynej i jedynie słusznej partii i nie służenia moskiewskiemu zaborcy?

A potem, po zdradzieckim Okrągłym Stole (wcześniej zdradzieckiej Magdalence – o której nie wiedzieli, albo nie chcieli wiedzieć) – wiara w AWS, która z premedytacją „wpuściła” w swe podwoje parlamentarne i rządowe Unię Wolności – jeszcze im nie dała dowodów, że Polską rządzą antypolacy??? 

Jest także i trzecia grupa społeczeństwa. Grupa ta  - moim zdaniem – wymaga bardzo dużego wysiłku edukacyjnego, gdyż ich poglądy są krótkowzroczne, płytkie, a przede wszystkim oparte na podstawie zmanipulowanego przekazu medialnego. Wiem z doświadczenia, iż ta grupa przy olbrzymim wysiłku intelektualnym jest w stanie pojąć, jak wielka jest skala zagrożenia dla naszego Narodu, a zastosowana faktografia do końca i bez żadnych wątpliwości jest w stanie przekonać tę grupę, w jak wielkim błędzie dotychczas tkwili.

A skoro ta grupa już zostanie uświadomiona i przyjmie do wiadomości argumentację, to zaczną się z jej strony pytania dotyczące sposobu walki o ocalenie Polski, suwerenności, religii, moralności, finansów, gospodarki. Każdy niemal Polak z tej grupy stwierdzał, iż był ogłupianym, a swój dotychczasowy światopogląd wypracował w oparciu o zmanipulowane wiadomości  i informacje, pochodzące ze środków masowego ogłupiania, jakimi są: polskojęzyczna prasa, radio, telewizja czy internetowe portale libertyńskie.

Jest jeszcze czwarta grupa społeczeństwa, z którą jest największy problem. Grupę tę nazywam „niereformowalną”, którą  także można określić jako tzw. „komunistyczny lub libertyński beton”. Umysły tych ludzi są ukształtowane tak, że nie mają nic wspólnego z Narodem Polskim, patriotyzmem, katolicyzmem, itd. Ich sposób działania polega na totalnym niszczeniu Polski, zadbaniu przede wszystkim o swój interes, a przez to o interes swoich wschodnich i zachodnich chlebodawców. Patriotyzm w „nowomowie” tych libertynów nazywany jest skrajnym nacjonalizmem, faszyzmem, a słowo „Ojczyzna” wyrugowali ze swego słownika! Ta grupa działa w Polsce destrukcyjnie, obezwładnia do końca gospodarkę, finanse, eliminuje moralność i Kościół Katolicki. Ci właśnie specjaliści od destrukcji nie potrafią i nie chcą zmienić swojego postępowania, albowiem nie po to zostali wyszkoleni w zachodnich i amerykańskich ośrodkach masońskich, by odstąpić od wytyczonego przez swoich mocodawców celu. A skoro nie chcą dobrowolnie zrezygnować z tej haniebnej dla nich działalności, to zdrowa tkanka polskich patriotów powinna uczynić wszystko, by tych ludzi odsunąć dożywotnio od stanowisk władzy w Polsce. Niech za przykład posłużą Czechy i Niemcy ze wschodnich landów, którzy poradzili sobie z tymi, którym świtał w głowie pomysł reaktywowania zbrodniczego systemu komunistycznego i służenia nowemu „panu” po upadku ZSRS.

Pokusiłem się napisać tę książkę z myślą, iż wiadomości w niej zawarte pomogą Czytelnikowi we właściwym zrozumieniu zagadnień dotyczących procesu unicestwiania Polski. Starałem się także naświetlić „wyczyny” i skutki „naszych” polityków, którzy zamiast reprezentowania Polski w UE, bez najmniejszych skrupułów reprezentują UE w Polsce, tym samym działając na naszą szkodę, w dodatku za pieniądze polskich podatników. Książki tej nie pisałem pięknym, pełnym finezji językiem literackim, wszak nie jest to romantyczna powieść. Pisząc, – nie płaszczyłem się i nie umizgiwałem do zdradzieckiej władzy, by być poklepanym po ramieniu i uznanym przez nich za „poprawnego politycznie”. Wśród Czytelników znajdą się i tacy, którzy zarzucą mi, że stosowany przeze mnie język jest grubiański. Niech zatem nikt nie ma mi za złe, że durniów nazywam durniami. Wrogów, że są wrogami. Zdrajców, że są zdrajcami. Julian Tuwim– znany poeta, Żyd z pochodzenia, mający obywatelstwo polskie twierdził, iż nazwanie kogoś durniem nie jest obelgą, a … diagnozą. I ja się w pełni z tym stwierdzeniem zgadzam mimo faktu, iż jego autorem był człowiek nacji żydowskiej. Ta zgoda między innymi wyklucza mój antysemityzm. Antysemita a priori nigdy nie będzie się zgadzał ze zdaniem Żyda nawet wówczas, gdy to zdanie będzie odzwierciedlało prawdę. (…) Każde inne, delikatne określenia tych osób schlebiałyby im, a nie stać mnie na schlebianie tym, którzy na moich i Waszych oczach dokonują kolejnego, piątego już w historii Polski rozbioru.

 

   

c.d.n…
_______________________________

Tekst pochodzi ze wstępu mojej książki,
której nadałem tytuł: „Europejskie Eldorado”.

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.2 (19 głosów)

Komentarze

To wlasnie ta grupa jest najbardziej niebezpieczna dla Polski , ma nieograniczone fundusze na niszczenie Polski , ich nie da sie zreformowac i szkoda na to czasu , oni zawsze pozostana naszymi wrogami . Trzeba poswiecic duzo czasu i wysilku dla grupy , ktora nie uczestniczy w wyborach . Wydaje mi sie , ze najlepszym sposobem , jest zadawanie im pytania , czy zdajesz sobie sprawe z  konsekwencji swojego postepowania . Bog pomaga tym , ktorzy chca sobie pomoc i nie siedza bezczynnie .

Vote up!
4
Vote down!
-1

Bądź zawsze lojalny wobec Ojczyzny , wobec rządu tylko wtedy , gdy na to zasługuje . Mark Twain

#1427211

Ta "Czwarta grupa" jest najbardziej szkodliwa i niebezpieczna.

Ma największy zasięg.

Z pozoru niewinna - a niszczy, jak podstępna choroba zżerająca najzdrowszą tkankę, a w konsekwencji cały organizm, jakim jest społeczerństwo.

Dlatego jest tak faworyzowana przez władzę.

Odznaczenia i poklepywanie po ramieniu, wyrazy uznania - mobilizują tę "grupę" do jeszcze brutalniejszych działań.

Są przyzwoleniem NA WSZYSTKO.

Byle skutecznie!  niszczyć dalej.

Vote up!
4
Vote down!
0
#1427220

... potwierdzam. Niestety, "waaadza" dając przyzwolenie na tak haniebne działania
"rozkładaczy" RP - po prostu... wbija gwoździe w wieko trumny, w której poległa
nasza Ojczyzna. W dodatku robi to z szyderczym i kpiarskim uśmieszkiem.

 

Słusznie zapytała Marysia z Gorzowa Tuskoliniego oraz odmówiła przyjęcia
kwiatów od niego. A Donaldinio zamiast wziąć sobie do serca słowa młodej
Polki, dał przyzwolenie na szykanowanie tej licealistki, a może nawet wydał
takie polecenie. Skandal!!! 

 

Pozdrawiam,

   

Vote up!
5
Vote down!
-3

___________________________
"Pisz, co uważasz, ale uważaj, co piszesz". 

© Satyr


 

#1427226

Komentarz niedostępny

Komentarz użytkownika wilk na kacapy został oceniony przez społeczność bardzo negatywnie i jest niedostępny. Nie można go już odkryć. Bardzo nam przykro.. :(

#1427292

... nie przyniesie skutku, jakiego oczekujesz, ponieważ owi ludzie
"odbiją piłeczkę" i zapytają Ciebie tak: - A Ty chodzisz na wybory
i co z tego? Ty glosujesz na kandydata X, a wygrywa kandydat Y,
bo nie jest ważne, kto głosuje, a ważne jest, kto zlicza głosy.
Taką "kontrą" w zasadzie może Tobie zamknąć usta. A czy zrobi
to skutecznie, zależy od tego, czy będziesz w stanie wyjaśnić
owemu "biernemu wyborcy", że takie działanie możemy zahamować
poprzez pełną kontrolę na każdym szczeblu komisji wyborczych.
Ale do tego potrzeba większej liczby zaangażowanych osób w proces
wyborczy.

 

Serdeczności dla Ciebie Romku i Twojej rodzinki,

 

   

Vote up!
5
Vote down!
-3

___________________________
"Pisz, co uważasz, ale uważaj, co piszesz". 

© Satyr


 

#1427227

jest prawo, równe dla wszystkich bez wyjątku.

Polska jest ostoją prawa wybiórczego, dopóki prawo nie odzyska obiektywności i bezstronności, dobrze nie będzie.

Odpowiedzialność i równość wobec prawa to początek do naprawy Rzeczpospolitej.

Pozdrawiam.

Vote up!
6
Vote down!
-1

"Ar­mia ba­ranów, której prze­wodzi lew, jest sil­niej­sza od ar­mii lwów pro­wadzo­nej przez barana."

#1427222

... zwróciłem uwagę 21 lipca minionego roku w artykule pt.: "Gdy PiS wygra wybory, to... co dalej?
- Wymiar sprawiedliwości (1)"
tutaj: http://niepoprawni.pl/blog/jeszcze-nie-przypisane/gdy-pis-wygra-wybory-to-co-dalej-wymiar-sprawiedliwosci-1 

Był to pierwszy artykuł z 3-odcinkowego cyklu. W nim to wskazywałem na określone działania, jakie PiS
po wygranych wyborach powinien podjąć, aby przekształcić RP w prawdziwe państwo prawa.
Napisałem tam między innymi tak, cyt.:

"(...) wydaje się być logicznym i uzasadnionym klucz do przywrócenia sądownictwa państwu i jego obywatelom
w postaci zmiany konstrukcji Krajowej Rady Sądownictwa (KRS) – organu, który dziś decyduje o sędziowskich
nominacjach i awansach, także inicjującym zmiany organizacyjne w sądownictwie. Bezapelacyjnie należy odejść
od konstrukcji zakładającej, że KRS jest istotną reprezentacją korporacji sędziowskiej wobec państwa.
Może ona stać się w pełni organem państwowym, optymalną organizacją sądownictwa tylko wówczas,
gdy zadba o interesy obywateli, a nie sędziów i prokuratorów. Chodzi tu o to, aby sektor sprawiedliwości
nie budził chociażby najmniejszych wątpliwości pod względem organizacji, profesjonalizmu i etyki kadr.
Nie pomniejszy także niezawisłości sądów – a wręcz przeciwnie – oddanie KRS pod nadzór Prezydenta RP
(oczywiście z wyłączeniem… Bredzisława Komoruskiego), któremu podlegałby bezpośrednio: Pierwszy Prezes
Sądu Najwyższego, Prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego i Minister Sprawiedliwości".
 

 

Z całością możesz się zapoznać pod wyżej wskazanym linkiem.

 

Pozdrawiam serdecznie,

     

Vote up!
4
Vote down!
-2

___________________________
"Pisz, co uważasz, ale uważaj, co piszesz". 

© Satyr


 

#1427225

są w sieci tysiące. Problemem nie jest program czy ideowa preambuła, problem to dotarcie do mas i ich swoiste nawrócenie.

 

Poniżej jeden z blogerów rzucił dość poważne oskarżenie, myślę, że autor wpisu powinien się do tego ustosunkować lub zgłośić naruszenie regulaminu.

Pozdrawiam.

Vote up!
3
Vote down!
-1

"Ar­mia ba­ranów, której prze­wodzi lew, jest sil­niej­sza od ar­mii lwów pro­wadzo­nej przez barana."

#1427277

Ja nic nie deklarowałem, nie prezentowałem swojego programu,
ani też nie wygłaszałem ideowej preambuły.

Ów tekst, który zaprezentowałem, właśnie ma na celu pozyskanie
wiedzy, a w ślad za tym... "ich swoiste nawrócenie" - jak napisałeś.

 

Natomiast w kwestii drugiej przez Ciebie poruszonej w powyższym
komentarzu, - przesłałem Tobie na PW dość obszerną odpowiedź.

 

Z niedzielnymi pozdrowieniami,

     

Vote up!
3
Vote down!
-2

___________________________
"Pisz, co uważasz, ale uważaj, co piszesz". 

© Satyr


 

#1427316

Komentarz ukryty i zaszyfrowany

Komentarz użytkownika Dixi został oceniony przez społeczność dość negatywnie. Został ukryty i zaszyfrowany poprzez usunięcie samogłosek. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 3. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność jakkolwiek ciężko Ci będzie go odczytać. Pamiętaj, że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..

Zsłłś jż złpny n pdwn fłszywj tżsmśc grżn blgrm Npprwnych pbcm.
Znów t &qt;jstś&qt; (pchsz sę n chm), węc &qt;myślsz&qt;, ż mż d c sę kgś głpć.
Frmznm ćwrcntlgnt.
W zgrnj pczc tndtnych gntów.
Wdczn... mssz.
Mszę węc jstm?:):):)

 

Vote up!
3
Vote down!
-10

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#1427250

Komentarz ukryty i zaszyfrowany

Komentarz użytkownika Dixi został oceniony przez społeczność dość negatywnie. Został ukryty i zaszyfrowany poprzez usunięcie samogłosek. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 3. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność jakkolwiek ciężko Ci będzie go odczytać. Pamiętaj, że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..

... jk sę tndcrz, gnc tchórz wpsją n lstę pprc dl szmrng typk, ntryczng szst bszjącg p &qt;prwcwym&qt; ntrnc!
nnmw.
&qt;Wlnść wypwdz dysksj&qt;?
T Twój prtl.
Tk jst.
Msz (grts) sttystykę.

Vote up!
2
Vote down!
-8

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#1427264

....cały czas masz jakieś wonty...pretensje, przecież sam się stąd wyprowadziłeś, wyprowadziłeś z niepopków blogerów niczym Łażący łazarz, teraz powracasz, żeby pierdolić farmazony...niczym błąkająca się, pokutująca dusza, która cały czas napomina Gawriona, że jest na kursie i na ścieżce...wejże się rozpędź i pierdolnij se baranka w sosnę...może ci ulży...dobrze ci radzę...albo może na Babińskiego zajrzyj ...

Vote up!
9
Vote down!
0

http://trybeus.blogspot.com/

#1427267

Ukryty komentarz

Komentarz użytkownika Dixi został oceniony przez społeczność negatywnie. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 2. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność. Pamiętaj że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..

... wygnał stąd wasz smród.
Ja czuję się nadal odpowiedzialny za Niepoprawnych.
Poświęciłem temu portalowi (teraz już prywatnemu, kiedyś należącemu do społeczności prawdziwych Niepoprawnych, vide: "Blogerzy dla blogerów) ponad pięć lat życia.
Nie dla was, desantowcy, agenci, tandeciarze!
A teraz spadaj na grzedę, kapłonie!:):):)
PS
Pisać postów nie będę, bo od tego mam własny blog (wolny od szmaciarzy), ale mam zamiar nadal tu straszyć, jak Duch Ojca:):):)
 

Vote up!
2
Vote down!
-7

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#1427268

"Ja czuję się nadal odpowiedzialny za Niepoprawnych." :)))

 

Vote up!
4
Vote down!
0

http://trybeus.blogspot.com/

#1427270

Tak, nie przesłyszeliście się na "Onecie". Hm, jest całkiem dobry. Poleciłem go kilku osobom.

 

Pomimo co raz rzucanych inwektyw w kierunku uczciwych ludzi, właściciel tego portalu toleruje Twoją obecność. Trochę dziwne, lecz nie moja to rzecz, na

szczęście.

Po tym co uczyniłeś na "Niepoprawnych", każdy normalny człek, zapadłby się prędzej pod ziemię, niż wracał na miejsce swojej hańby.

Niewątpliwie jesteś człowiekiem inteligentnym, lecz masz problem z postrzeganiem innych.

Twoja chorobliwa podejrzliwość w stosunku do każdego inaczej myślącego, może być rodzajem zasłony chroniącej właściwego "kreta".

To tylko dywagacje, niestety sam je prowokujesz co również stawia Cię po mrocznej stronie.

"Niepoprawni" nie oczekują drugiej ewakuacji, to już nie przejdzie. Radziłbym przeprosić za popełnione winy a powrót do "macierzy" będzie całkiem realny.

Natomiast jeżeli postawiłeś sobie za cel jątrzenie i prowokowanie do kłótni, to nie widzę żadnego powodu, by stawiać z Tobą figury na jednej planszy.

Nie oczekuję akceptacji tego komentarza, ale co mi tam, nie takie nawrócenia się zdarzały.

 

 

 

Vote up!
12
Vote down!
-2

"Ar­mia ba­ranów, której prze­wodzi lew, jest sil­niej­sza od ar­mii lwów pro­wadzo­nej przez barana."

#1427275

Komentarz ukryty i zaszyfrowany

Komentarz użytkownika Dixi został oceniony przez społeczność dość negatywnie. Został ukryty i zaszyfrowany poprzez usunięcie samogłosek. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 3. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność jakkolwiek ciężko Ci będzie go odczytać. Pamiętaj, że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..

... cnsy!
Myślłm, Bbrs, ż jstś sprytnjszy d kbyły kpłn!:):):)
Włśccl prtl przdkłd  wlnść słw nskrępwną dysksję pnd wszystk.
Sznję jg pór, chć wżm, ż n m rcj.
Krzystm z tj wlnśc (dzęk, Gwrn!:):):):)), n ddtk... rcj prwd są p mjj strn.
Nstty t sm nskrępwn wlnść sktkj ttlnym zszmbnm prtl.
PS
Kdy zkłdłm blg, był t brdz dwn tm (ktywnśc n &qt;grpch dysksyjnych&qt;, kdy jszcz nkt n myślł blgch n ch nwt n wymyślł, n lczę) młm d wybr nt ... GW.
Z GW n chcłm mć nc wspólng (chć psł n nm Ktryn), nt był nc nny (złżył g Klsk).
N &qt;prwcwych&qt; prtlch nwt psy dpm jszcz n szczkły.
N był tż, rzcz jsn, Slnk 24 Jnkg, który prwszy wpdł n pmysł, jk knlzwć tndcrzy, ksząc ch psnm &qt;jk równy z równym&qt; bk (pżl sę, Bż) &qt;zwdwców&qt; (pżl sę Bż) &qt;clbrytów&qt; (Jnk tstwł swój pmysł włśn n nc, przcwk czm prtstwłm).
&qt;Twórcz&qt; rzwnął tn ptntł Łżący Łzrz jg spnsrzy - SW K, czyl swck &qt;trzc drg&qt;.
Npprwn, n c cężk prcwłm, ml wlk ptncjł.
Byl nprwdę nzlżn wln d jkchklwk wkłń.
Nstty, ngl znlźl sę &qt;włśccl&qt;, pkłócl sę &qt;włsnść&qt;...
W fkc prtl NP zstł zsdlny przz dsnt &qt;cfkę&qt; (t krśln z dzdzny szmblg), n B-n-r... tk dtrł gówn przyczpn d kręt.
N pszę tg d cb.
Dję śwdctw dl ldz, którzy mją n tyl rzm, żby wysłchć klk słów prwdy zstnwć sę nd nm.
Wszystk mj psty są dstępn w Sc tkż ttj, n NP.
Włśn dltg ch n kswłm, żby kżdy mógł prównć j z... npływwym gnm.


 

Vote up!
2
Vote down!
-9

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#1427281

1. Sugerowanie że niepoprawni są albo "nie naprawdę niezależni", albo (co gorsze) "prawdziwie zależni" - są to kłamstwa. Powiem więcej - jest to sugerowanie na teraz stanu dokładnie takiego jaki był tu jeszcze kilka miesięcy temu - co za przewrotność. To wtedy niepoprawni.pl byli zależni od decyzji ludzi,  którzy mieli skłonności do falandyzowania regulaminów, olewania zasad, umów, wypaczania oczywistego znaczenia misji. Przy takim ujęciu było to prawdziwe uwikłanie dominującej w danej chwili grupy Redaktorów mających realną władzę nad portalem w niejasne i mętne reguły budowanych koterii. Olewanie Regulaminu, obowiązujących umów, ustalonych zasad jest brakiem poszanowania dla JEDYNYCH powszechnie zrozumiałych i utrwalonych źródeł norm. Oczywiście olewano zasady poprzez falandyzację - tj. np. pozbawienie kontekstu systemowego, świadome omijanie podczas interpretacji reguł wykładni funkcjonalnej, pozytywistyczne nadinterpretacje itp. Wobec moich poważnych żądań merytorycznego uzasadnienia, stosowano ignorancję, czy szyderstwa. Jakże uniwersalny mechanizm. Skąd to znasz Dixi? Żyjemy w takim pojebanym Świecie, Polsce! 

2. Zważając na powyższe - mi poszło o zasady Dixi. Nie o własność. Być może znasz relację z drugiej strony, i tam uslyszałeś że poszło o własność. Być może to prawda. Ale jeśli tak, to o własność co do której miałem zawsze święte prawo i której w sposób skandaliczny próbowano mnie pozbawić wbrew zasadom właśnie i regulom. Próbowano się uwłaszczyć właśnie na mojej ciężkiej pracy w tle, próbując podle uzasadnić decyzję o pozbyciu się mnie, moim bardzo krytycznym stosunkiem do pewnego redaktorka, który jako najmłodszy świeżak próbował w sposób obśliźgle obrzydliwy zrobić z Redakcji, przy bardziej czy mniej milczącej aprobacie starych wyjadaczy, własną katedrę, z porozstawianymi na fiance blogierami klakierami, którzy nie musieli znać zasad. Po co, skoro źródłem ich pewności co do uprzywilejowania były dobre kontakty z łącznikami z Redakcji. Skąd Dixi znasz takie mechanizmy? :-) Ot - masz swój stan niezależności i braku uwikłania..

Vote up!
7
Vote down!
0

Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.

#1427291

Dixi - to w takim razie wymien te portale na ktore my POLACY nie mamy prawa "wchodzic" by nie byc narazony na zostanie Ruskim agentem

to moze byc bardzo dla nas przydatne

Vote up!
7
Vote down!
0
#1427304

Źle oceniony komentarz

Komentarz użytkownika Dixi nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.

... wybiera sobie towarzystwo.
Sam.
Naprawdę jeszcze na to nie wpadłeś?

Vote up!
2
Vote down!
-5

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#1427311

czyli TYLKO  Twoj blog i amen

Vote up!
4
Vote down!
-2
#1427313

komentarzu do mojego wpisu, to uważam go za najlepszy od czasów tzw. banicji.

Brak niepotrzebnej pyskówki i obrażania, oby tak dalej.

W głębi duszy myślę, że obecność takiego radykała ma swoje dobre strony.

Jeżeli utrzymasz pewien dystans do stanu własnych emocji i związanych z tym niepotrzebnych epitetów, to naprawdę możesz wnieść dużo pozytywnej energii w

portal. Dobrze byłoby również, aby prowadzenie dyskusji z myślącymi inaczej nie ograniczało się do szeregowania ich jako "mityczna agentura".".

Oczywiście agentura była jest i będzie, lecz zapewniam, że ja do niej nie należę.

"Panta rhei" dlatego "Niepoprawni" podążają w stronę pluralizmu wypowiedzi, która poprzez poddanie obróbce komentatorskiej zostaje akceptowana lub nie.

Przekonał się o tym boleśnie nie jeden bloger. Jednak nie oznacza to rezygnacji z własnych przekonań. Wielką zaletą każdego harakteru jest wyrazistość i

merytoryczna obrona własnych racji, później jest już tylko siła prowadząca często do kłótni, anarchii a nawet wojen.

 

 

 

Vote up!
3
Vote down!
-2

"Ar­mia ba­ranów, której prze­wodzi lew, jest sil­niej­sza od ar­mii lwów pro­wadzo­nej przez barana."

#1427323

1. Sugerowanie, że niepoprawni.pl - czy to jako domena czy to jako zorganizowany pod nią portal - byli kiedyś nieprywatni (w kontekście własności) jest pisaniem nieprawdy. A o ile pisaniem wielokrotnym, to jest to utrwalanie tej nieprawdy. Dowodem jest treść (stoi to w nich expressis verbis) preambuł każdej z wersji Regulaminu. 

2. Własność prywatna nie kłóci się, czy nie jest żadnym warunkiem wykluczającym spełnianie przez tę własność potrzeb publicznych. Jest to w sposób dość zasadniczy oczywiste i nie wymaga dowodu.

3. W kontekście własności portal był, jest i będzie prywatny. W kontekście przeznaczenia i funkcji - był, jest i pozostanie publiczny. Granica zarówno na płaszczyźnie semantycznej, jak i gramatycznej (na bazie tej semantyki) jest tak wyraźna i z łatwością wytyczalna, że nikt, kto skończył przynajmniej dobrą podstawowkę, nie powinien tego nie rozumieć czy nie móc wyartykułować w sposób nie pozostawiający wątpliwości. :-) Świadome tkwienie w stanie rozkroku - czy to semantycznego, czy to gramatycznego - jest powodowane conajmniej mocnym niezrozumieniem tego o czym wcześniej.. 

Ps. Twierdzenie - w sposób tak zasadniczy i generalny - że piszący tu Blogerzy są już tylko wszyscy nieprawdziwi jest.. jakby to ująć.. -  mało eleganckie - w stosunku do ludzi, którzy czynią to miejsce tak unikalnym i charakterystycznym od wielu, wielu lat. 

Vote up!
9
Vote down!
0

Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.

#1427289

Ukryty komentarz

Komentarz użytkownika Dixi został oceniony przez społeczność negatywnie. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 2. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność. Pamiętaj że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..

Formalnie każda domena ma właściciela.
Formalnie ktoś dzierżawi miejsce na serwerze.
Można sobie także zaklepać prawa do nazwy.
Niepoprawnych stworzyła jednak i rozwijała społeczność blogerów.
Społeczność ta po części także finansowała portal (o wkładzie, nazywanym przez niektórym "własnością intelektualną", nie wspomnę, bo na rozdawanie czegoś takiego akurat mogę sobie pozwolić:):):):))
Sprawa własności i kompetencji pojawiła się dopiero, kiedy doszło do kłótni (zakulisowych, więc nikt nie dojdzie, co naprawdę działo się "pod dywanem") w redakcji NP.
Wtedy niektórzy z nas, blogerów, usłyszeli: "Nikt ci nie kazał pisać".
Trochę późno, nie uważasz?
Teraz reguły gry są jasne.
Ty masz swój portal, Danz ma swój portal...
Każdy ma taki portal, na jaki sobie zasłużył.
I na jaki go stać.
Społeczność Niepoprawnych została rozbita (właśnie - rozbita, nie podzielona)
Moim zdaniem wszyscy (nie licząc trolli, agentów, sprzedających lipny towar domokrążców politycznych i "podklejaczy" własnych wypocin) coś stracili.
Straciła cała blogosfera, bo z Niepoprawnych została tylko nazwa.
I pamięć.
A do pamięci mam prawo, którego nikt mi nie odbierze.

Vote up!
2
Vote down!
-7

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#1427306

.

Vote up!
6
Vote down!
-2
#1427307

 

„Jest ich legion. Celowo rozpoczynają kłótnie i tworzą napiętą atmosferę. Są oni finansowani przez firmę, która ma ukryty związek z Kremlem. Działają zarówno na naszych forach, jak również New York Times, CNN i The Huffington Post” – pisze Washington Post. Gazeta wskazuje również na to, że „rosyjskich trolli” można rozpoznać po przekleństwach, kiepskim angielskim, bezsensowności komentarzy i prorosyjskich treściach o imperialnym charakterze. 

O obecności w sieci rosyjskich trolli, finansowanych przez Kreml, poinformowali hakerzy „Anonymous International”. Zdobyli dowody na to, że działania „sponsorowanych interautów” kontrolowała rosyjska Agencja Badań Internetowych, której biuro mieści się na przedmieściach Sank Petersburgu. Po złamaniu poczty elektronicznej współpracowników tej firmy, hakerzy wrzucili do sieci udokumentowane sprawozdania z działalności adresowanej do niejakiego pana Wołodina. Prawdopodobnie chodziło o zastępcę szefa administracji rosyjskiego prezydenta Wiaczesława Wołodzina.

Według „Anonymous International”, każdy „troll”, zatrudniony w peterburskiej firmie, miał codziennie pozostawiać co najmniej 50 komentarzy pod różnymi artykułami, prowadzić sześć profili na Facebooku i dziesięć kont na Twitterze, pozostawiając na każdym z nich minimum trzy wpisy dziennie. Co interesujące, cała ich aktywność miała się opierać na przesłaniu: „Kocham Rosję” lub „Rosja jest w porządku”.

Działalność rosyjskich „trolli” koncentruje się obecnie wokół sytuacji na Ukrainie. Celem ataków „troli” padają często publikacje na ten temat w zachodnich mediach.

„Jest nas milion, wszyscy jesteśmy Rosjanami i nie będziemy całować d… zachodnim zwierzchnikom ukraińskiego cukierkowego prezydenta. Chcemy powrotu do wielkiego imperium. Co z tym mamy zrobić?” – właśnie taki komentarz został pozostawiony pod artykułem Washington Post dotyczącym sytuacji na Ukrainie.

Za taką pracę „trolle” prawdopodobnie dostają spore wynagrodzenie z rosyjskiego budżetu. W ciągu kilku lat został rozbudowany cały system „trollingu”, do którego włączyły się agencje internetowe z tysiącami płatnych blogerów i komentatorów. Dołączyły do niego również niektóre media w Rosji, na Białorusi i Ukrainie, które za pomocą „prawidłowych komentatorów” manipulują opinią publiczną na rzecz Rosji.

Za taką pracę „trolli” prawdopodobnie dostają spore wynagrodzenie z rosyjskiego budżetu. Według ujawnionych przez „Anonymous International” informacji, Kreml rocznie przeznacza 33,5 mln rubli (około 1 mln dolarów) na utrzymanie agencji internetowych, zatrudniających płatnych komentatorów i blogerów. 

 

 
ROSJA: Mysi agenci - nowy pomysł służb wywiadowczych
  
 
Jeśli zobaczysz mysz, uważaj - to może być rosyjski agent. Służby wywiadowcze Rosji intensywnie szkolą bowiem oddział myszy, który zasili ich szeregi.
 

 

                                                               

                 

 Służby wywiadowcze Rosji intensywnie szkolą bowiem oddział myszy, który zasili ich szeregi. Na razie ujawniają tylko, że eksperymenty trwają, a gryzonie spisują się znakomicie. Wykrywają bomby, narkotyki i odnajdują schowanych pod ziemią lub w ukrytych pomieszczeniach ludzi. O mysich agentach pisze dziennik "Izwiestia".

 

Vote up!
6
Vote down!
-2
#1427308

Komentarz ukryty i zaszyfrowany

Komentarz użytkownika Dixi został oceniony przez społeczność dość negatywnie. Został ukryty i zaszyfrowany poprzez usunięcie samogłosek. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 3. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność jakkolwiek ciężko Ci będzie go odczytać. Pamiętaj, że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..

... z zrzmnm krskówk, n pwnn wypwdć sę pblczn, w przcwnym wypdk nrż sę n kmprmtcję.
Myszk Hnn-Brbr nzywły sę Px Dx
http://pl.wkpd.rg/wk/Px,_Dx__Pn_Jnks
l rzy trzb t pwtrzć różnym mtłm???
PS
Jstś żywym dwdm n bcnść gntry w Sc.
Ktś jszcz chc sę wpsć n lstę?:):):)

Vote up!
2
Vote down!
-8

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#1427312

 cyt.Ile razy trzeba to powtarzać różnym matołom???

o czym ten cyt. swiadczy ?

O skrajnym debilizmie piszacego -  dlatego pamietaj -  jedna tabletka (zielona) rano jedna (czerwona) wieczorem

tylko nie POmyl , a zreszta w twoim przypadku i tak to nie ma juz znaczenia

 

Vote up!
6
Vote down!
-3
#1427315

Komentarz niedostępny

Komentarz użytkownika Pixi i Dixi został oceniony przez społeczność bardzo negatywnie i jest niedostępny. Nie można go już odkryć. Bardzo nam przykro.. :(

Pixi i Dixi

#1427318

Więc należy postawić problem/pytanie inaczej: dlaczego w momencie ostrego konfliktu w redakcji kwestia własności stała się taka ważna? Odpowiedź wydaje sie być oczywista i ten problem znają już dzieci od czasów piaskownicy. Dopóki dzieci bawią się w zgodzie w piaskownicy przyniesionymi przez poszczególne dzieci zabawkami, to jest wszystko ok. Problem może pojawić się wtedy, gdy trzeba się rozejść, lub gdy pojawia się konflikt..

Ja właścicielem byłem od samego początku. I nie dlatego że byłem chłopcem na posyłki. Odwrotnie - dlatego że oprócz gadania i kiwania głową na "tak", czy na "nie", byłem w stanie zmusić się do nauki, roboty i konkretnego wysiłku. To ja wymyśliłem nazwę, to ja stoję za opracowaniem i realizacją portalu, to ja stoję za regulaminem, misją. Kwestia własności w Redakcji pojawiła się w momencie kiedy wróciłem po dłuższej nieobecności i śmiałem zwracać uwagę czczonemu już i lubianemu już przez decydującą w Redakcji frakcję, na niezrozumienie przez niego pewnych utrwalonych zasad, umów. Śmiałem dodatkowo powiedzieć wprost o rażących niechlujstwach i lenistwie pewnych osób w Redakcji. Co śmieszniejsze - to lenistwo i niechlujstwo było już kilka lat tematem tabu w Redakcji - nikt nie miał odwagi tego powiedzieć niechlujowi.. Taka szczerość.. Wtedy zostałem chamem, wariatem, psychicznie chorym gościem z osobowością obsesyjno-kompulsywną. Jakże można powiedzieć prawdę kolegom z Redakcji.. Moją obsesją stały się zasady. Wtedy podjęto decyzję o pozbyciu się mnie. We frakcji Danza - tak to nazwijmy - pojawiła się inna obsesja - moja własność domeny :) Kość w gardle i niezwykły problem. Swoją drogą nie wiem jak nazwać taki zespół objawowy.. Pomóżcie psychologowie! Na początku Panowie jako realny wariant traktowali ten z przejęciem ode mnie domeny i kontynuowaniem przedsięwzięcia pod domeną niepoprawni.pl - szybko przekonali się że takie chamskie propozycje nie przejdą konsensusem, lisim targiem. Wtedy podjęto decyzję o wymyślaniu nowej domeny i przedłużaniu fałszywych negocjacji z Gawrionem, aby zyskać na czasie na budowanie za pieniądze niepoprawnych nowego wymarzonego "prawie jak w domu". Kwestia mojej własności, a dokładnie jej braku, pojawiłą się po raz drugi - kiedy klawiaturami osób, z którymi nie łączyły mnie żadne zobowiązania (znowu taka szczerość) próbowano zrobić ze mnie publicznie złodzieja! To w takich okolicznościacyh padły także zarzuty do mnie że próbuję odebrać portal społeczności. W takich okolicznościach mogłeś usłyszeć, że nikt Ci nie kazał pisać - argument, który inaczej by nie padł. Masz całą kwestię własności rozłożoną na łopatki..

Portal ma właściciela - ale bez blogerów, komentatorów, czytelników jest niczym! Cała skromna ekipa obsługując to miejsce, administrując nim stara się robić to rzetelnie, zgodnie z przejrzystymi, zasadami, zgodnie z misją, nie dyskryminując jednych, nie uprzywilejowując drugich. Oto całe właścicielstwo.

Piszesz o kasie? Pytaj Danza na co lekką ręką roztrwonił ciężko zbierane przez lata pieniądze (także artykułowałem o to do niego zarzuty i za to także zostałem wariatem)? Spytaj Danza ile wydał na nikomu niepotrzebne audyty? Ile stron, jakie warunki brzegowe, miała podpisana z hindusami umowa na realizację nowego portalu?  Spytaj w jakim trybie wyłonił tę firmę? Spytaj jakiej wartości to kontrakt? Spytaj dlaczego wykonawca nie chwali się realizacją "nowoczesnego portalu społecznościowego" w swoim portfolio (http://ameexusa.com/our-work/)? Spytaj pozostałą część starej Redakcji jak sprawowała kontrolę nad tą transakcją? Jakie pytania zadała? Czyt tak samo kontrolowałaby wydanie własnych pieniędzy? Spytaj z jakiego fachowego doradztwa korzystał Danz przy realizacji tego projektu za dziesiątki tysięcy złotych? Jak będziesz pytał to dodatkowo poproś o zgodę na upublicznienie całej korespondencji z tamtego okresu - z chęcią to zrobię. Nie lubię trzymać rzeczy pod dywanem..

Tak - w wyniku tych "kłótni właścicieli" ucierpiała społeczność. Ucierpieli blogerzy, komentatorzy, czytelnicy. Dlatego że zostali wplątani w ten konflikt. Zostali wplątani nie jako podmiot - ale jako przedmiot i narzędzie! Zauważ jednak jakie deklaracje padają z dwóch stron.

Oto deklaracje założycielskie nowego właściciela portalu roztańczonych - Danza. Można to krótko ująć cytatem:

Powstał nowy portal, nie ma tutaj wejścia pani X, czy pan Y, nie będzie miał w przyszłości, no i koniec kropka. (http://blog-n-roll.pl/pl/jak-ja-widz%C4%99#.U5QwrPnV_Yg)

Ja z kolei jestem w stanie pogodzić się z każdym blogerem, komentatorem, przeprosić za złe emocje, niepotrzebne slowa, jestem w stanie wyciągnąć rękę do każdego. Zapraszam tu wszystkich. Będę wymagał tylko poszanowania zasad. Tcyh z kolei nie ma wiele. Ba - jestem w stanie przy pewnych warunkach nadal współpracowaćz tymi, którzy dobrowolnie - należy o tym pamiętać - wyskoczyli z przytsłowiowego już autobusu. Nie zaufam już niektórym, ale przy pewnej walidacji prawidłowości wykonania zadań, przy pewnych zabezpieczeniach - czemu nie? Jeśli tylko są w stanie przełknąć prawdę, którą o nich piszę?

Vote up!
6
Vote down!
0

Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.

#1427319

Komentarz ukryty i zaszyfrowany

Komentarz użytkownika Dixi został oceniony przez społeczność dość negatywnie. Został ukryty i zaszyfrowany poprzez usunięcie samogłosek. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 3. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność jakkolwiek ciężko Ci będzie go odczytać. Pamiętaj, że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..

Mn jż n bchdzą zszłśc.
Ptrzę tylk z smtkm n ch sktk.
Mją prywtną &qt;wzję&qt; sfrmłwłm jż dwn, brzmł n: &qt;Psn n Npprwnych pwnn być zszczytm, kmntwn przywljm&qt;.
Mcn ptwłm tż z tym, by pblkwc przd wszystkm tksty rygnln, n &qt;przgląd tygdn&qt; w Sc w (nszwj) prs (mn t przypmn bgs w tnj jdłdjn, skrmjącj klntów ndjdznym rsztkm).
T pdjśc dmtrln różn d Twjg.
W grnc rzczy nkt w rdkcj n trktwł tj &qt;d&qt; (mm zdnm rzsądng pln) pwżn, c młm prtnsję c wyrżłm wlkrtn.
Tylk prtl trzymjący njwyższy pzm, nwt z zcśnętym zębm, m jszcz sznsę przbć sę trzymć n rynk, szczgóln przy tk dżj knkrncj prtl... krprcyjnych.
Próbwłm C kdyś tłmczyć, ż gród pszczny &qt;n żywł&qt; mszą pnwć chwsty.
Mszą ( prktyk znów t ptwrdz).
lść njk n chc przjść w jkść.
B, n chc nwt przjść w... lść:):):)
T sm dtyczy B-n-R, l t jż tym brdzj n mj sprw.
bsrwjsz czsm, l sób msz n-ln ( jk t &qt;sby&qt;)?
J wdzę wyrżn symptmy rzkłd pdk.
Ty njwyrźnj gdzsz sę n t.
T mm zdnm, wybcz, pdjśc dktrynrsk smbójcz, l...
Twój prtl, Twój cyrk, Twj młpy ( nn zwrzęt:):):):)).

Vote up!
0
Vote down!
-8

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#1427321

Ten człowiek w każdej chwili mógł sprawić, by Twoja obeność tu, była li tylko historią.

Sama tolerancja dla kogoś kto nomen omen przyczynił sie do rozbicia portalu jest godna podziwu.

Prawicowe portale lecą w dół z innego powodu. Ludzie mają dość wszystkiego co tchnie polityką.

Nawet najlepsze teksty nie są w stanie wpłynąć, na te 80% społeczeństwa, olewającego każde wybory i czytającego ostatnią książkę w pierwszaej klasie szkoły

podstawowej. To trend. My jesteśmy trochę jak DON KICHOT, ciągle walczymy z wiatrakami a one wciąż stoją.

 

Vote up!
8
Vote down!
0

"Ar­mia ba­ranów, której prze­wodzi lew, jest sil­niej­sza od ar­mii lwów pro­wadzo­nej przez barana."

#1427324

Dixi - znam Twoje podejście, rozumiem na czym polegają założenia, ale się z nim nie zgadzam. I to nie tylko teoretycznie:

  • dokładnie to podejscie przetestował z klapą FYM w projekcie POLIS - gdzie jest POLIS?
  • to samo podejście stało u podstaw projektu myslozbrodnia.pl, na który uparł się Kuki - gdzie jest ten projekt?
  • portal "prawie jak dom" "blogujących i turlających się" także wydawał się traktowac tę zasadę jako żelazną - i co? Brutalna rzeczywistość i fatalne skutki reglamentacji poglądów spowodowały także pogoń za odsłonami, blogerami, czytelnikami. Zdaje się że "obrona stanu użytkownika" była chyba powodem Twojego odejścia? Dodatkowo - zobacz do jakich kabaretowych deklaracji zmusił szantaż, nacisk jednego z użytkowników. Zobacz do jakich karkołomnych zabiegów, rodem z "Misia", zmusza pogoń za utrzymaniem użytkownika: blog-n-roll.pl/pl/comment/422583#comment-422583 :))

Redakcja, która własnie uległa naciskom wydaje takie oświadczenie:

Moi kochani,



Rozmawialiśmy sobie dzisiaj w gronie redakcyjnym na te i inne tematy.

Prawomocnym wyrokiem, po uzgodnieniu podejmujemy pewne kroki, zapewne domyślacie się, jakie. Po analizie całej sytuacji wysyłamy osobę X na, parafrazując zespół Aerosmith, "permanent vacation" czyli "nieustające wakacje".



Natomiast chcę, również w uzgodnieniu z redakcją, podkreślić pewne kwestie.

a) administracja podejmuje decyzje autonomicznie;

b) administracja nie jest i nie zamierza być podatna na naciski - co zilustruję przykładem. Jeżeli pojawi się u nas osoba, dajmy na to, gloryfikująca Jaruzelskiego - nie ma racji bytu. Jeżeli pojawi się osoba atakująca portal - również nie ma racji bytu. Ale nie zamierzamy wnikać w - nieuchronne - konflikty pomiędzy blogerami. One nas nie interesują - każdy bloger ma do dyspozycji narzędzia umożliwiające przeprowadzenie selekcji na swoim blogu;

c) administracja rezerwuje sobie prawo zapraszania oraz prawo wypraszania blogerów;

d) portal został stworzony przez członków administracji, za ich pieniądze i ich trudem.

 

BTW - zwróć uwagę na założycielskie kłamstwo, które podkreślam (teraz zauważyłem ten smaczek).
Tym zabawniejszse to, że admin który wyrażał te słowa w ciągu kilku lat nie wsparł funduszu niepoprawnych przysłowiowym "złamanym groszem" :)

 

Przyczyny wypalenia prawicowej blogosfery są inne. Zgadzam się zasadniczo z powyższym poglądem Bibrusa.

Pomimo problemów niepoprawni.pl utrzymują się w czołówce politycznych niekomercyjnych portali blogerskich.

Vote up!
4
Vote down!
0

Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.

#1427327

...świetny ten link...B&R jest jednak podręcznikowym przykładem Kurnika w którym codziennie odbywa się drobiowy wrestling :)))...nie mogą się dogadać jaki profil miałby przedstawiać ten Kurnik chłe chłe uśmiałem się jak norka :))))...ale przebywając na NE zauważyłem ciekawy trend, że najwięcej odsłon dają personalne napierdalanki...ludziska to uwielbiają  :)))))))))))))

 

...ale tutaj nie chodzi o to by maglować "jedna baba drugiej babie wsadziła do d. grabie" tylko o wolność wypowiedzi chodzi...dlatego właśnie lubię przebywać na Niepopkach, daje się temat, komentatorzy ocenią, czy bloger błądzi, pisze prawdę... czy mija się z prawdą i tak "obrobiony" temat jest najbardziej opinotwórczy...alleluja i do przodu, NP kiedyś wróci do dawnych wyników...pozdrawiam niepoprawnie

Vote up!
7
Vote down!
0

http://trybeus.blogspot.com/

#1427332

Dobre nie :) ? Skoro mówimy już o przykładzie od turlających się blogerów, to dzieki niemu mamy dowód na to co pisałem tu wczesniej - olewanie reguł pisanych przez siebie i wydawanie decyzji na podstawie jakichś wydumanych decyzji, nacisków ważniejszych blogerów. Dokładnie to o czym pisałem, przed chwilą. Panowie i Panie pogadali sobie na te i inne tematy, pośmiali się zapewne, pożartowali z użytkowników i Regulaminu. Większość dyskutantów nawet nie znała ich własnego regulaminu i go nie rozumiała. Bo jak? Był pisany przeze mnie.. :) No i pogadali sobie o tym i o tamtym i wydali wyrok o permanentnych wakacjach dla człowieka, który nie spodobał się jakiemuś blogerowi szantażyście. Mniej więcej z takimi "standardami" postępowania miałem do czynienia cały czas..

Jak już jesteśmy przy ich regulaminie to pośmiejemy się z jescze jednej rzeczy :)

Spójrzmy co jest portalowym prawem u nich? Regulamin? Tak - Regulamin, zerżnięty z pisanego przeze mnie regulaminu dla niepoprawnych. Pozmieniany delikatnie, powprowadzane jakieś bzdury typu:

  • Redakcja nie będzie odnosić się do publikacji na temat polityki redakcyjnej portalu blog-n-roll.pl zamieszczanych w innych serwisach o tym samym profilu.
  • Użytkownicy serwisu nie mogą bez zgody redakcji występować publicznie jako oficjalni przedstawiciele portalu blog-n-roll.pl.

Dobrze że to dali. Gdyby nie te zapisy, to by musieli się odnosić do każdej publikacji na temat polityki redakcyjnej. :) Do komentarzy moich, Twojego :) No i osiągnęli jeszcze efekt taki, że poprzez rozumowanie a contrario z pierwszego zapisu wprowadzili de facto obowiązek odnoszenia się do publikacji na temat polityki redakcyjnej zamieszczanych na ich portalu. A wiesz co by było gdyby nie drugi zapis? Każdy uzytkownik mógłby reprezentować i wystepować jako oficjalny przedstawiciel. Kabaret.. :) Na tej samej zasadzie powinni dać zapisy typu:

  • Redakcja nie odpowiada za gwałty na logice, popełnione poza terenem zabudowanym, przy prędkości rozumowania mniejszej niż 40 przeskoczeń węzłów neuronowych na sekundę
  • Użytkownicy serwisu nie mogą bez zgody redakcji wystepować w reprezentacji łącznej jako Danz i Max, Danz i Hun, Danz i Danz, lub w każdej dowolnej kombinacji wymienionych

Nie ma jak przemyślane i mądre prawo! Aż strach pomyśleć jakie ustawy mogliby pisać..

 

Vote up!
5
Vote down!
0

Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.

#1427337

Komentarz niedostępny

Komentarz użytkownika Pixi i Dixi został oceniony przez społeczność bardzo negatywnie i jest niedostępny. Nie można go już odkryć. Bardzo nam przykro.. :(

Pixi i Dixi

#1427381

Bo bandyci siedzą na grzędzie

Medialnie ogłupieni pędzą

Żeby się spotkać szybko z nędzą

Wtedy dotkną samego piekła

I zbudzi się ich dusza wściekła

Zaczną się Modlitwy do Boga

Jak spawacza, gdy przyszła trwoga

Pozdrawiam

Vote up!
4
Vote down!
0

"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"

"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"

#1427263

„ ... Żyd z pochodzenia, mający obywatelstwo polskie twierdził, iż nazwanie kogoś durniem nie jest obelgą, a … diagnozą.”

Takie powiedzenie mogłoby służyć jako jeden z elementów diagnozy samego ... Tuwima. Powoływanie się natomiast na nie, jako dowód na wykluczenie czyjegoś antysemityzmu, jest już logicznie czymś więcej niż tylko jednym z elementów diagnozy osoby powoływującej się. Diagnozy wywodzącej się z tego niewinnego „durnia” ...

I choćby nie wiem jak nos zatykać wszystko to pachnie antysemityzmem ...

PS. Aby nie wyjść na nihilistkę dodam, że doceniam (tym razem) podanie nazwiska autora wypisanej we wpisie „myśli”.

Vote up!
1
Vote down!
-3

kassandra

#1427285

jesteś wielki,już raz to napisałam na poczatku  afery.Powtarzam to jeszcze raz i pytam jak długo masz zamiar ciągle się tłumaczyć,że nie jesteś wielbłądem?

To przecież żenujące przede wszystkim dla ciebie..ale również dla nas.

Pozdrawiam

 

 

Vote up!
1
Vote down!
0

Verita

#1427335

Dziękuję za komplement. Nie jestem wielki - mam tylko kilka przydatnych umiejętności w odpowiedniej kombinacji i kilka deficytowych na obecne czasy cech charakteru :)

Wiesz - piszę o tym wszystkim, bo ciągnie mnie jeszcze do tego tematu ciągnie - łątwo mnie sprowokować..

Skłoniłas mnie do jednej rzeczy - muszę podlinkować te komentarze w moim głównym wpisie w którym wyjasniam kulisy afery. Za chwilę będę tylko podawał linki :)

Vote up!
1
Vote down!
0

Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.

#1427339

Źle oceniony komentarz

Komentarz użytkownika Dixi nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.

... na B-n-r nikt nie pierze Ci gaci publicznie.
Nie wiem, czy to dobrze, czy źle, ale to fakt.
Domyślam się, co Cię boli, ale zwracając się do Ciebie chciałem rozmawiać o Niepoprawnych (bo "tu mnie boli"), nie zaś wywoływać następną "wojnę na prawicowej blogosferze".
W każdym razie to teraz wyraźnie oświadczam.
Najlepiej byłoby, gdyby każdy pilnował własnego podwórka (kurnika, czy czego tam jeszcze:):):))
A są powody do zmartwienia...

Vote up!
2
Vote down!
-5

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#1427342

...i docenił :

//...na B-n-r nikt nie pierze Ci gaci publicznie.//

~~~~~~~~~~~~~~~~

No, rzeczywiście - wielki pozytywny atut, tylko jest to towarzycho - w całości - które można przyrównać do takiego małego PJN-eniku.

Chcieli "wyrąbać" swojego kumpla i przyjaciela - bez mydełka ....a On skurczybyczek, się nie dał i chwała mu za to..

Oczywiście Gawrion nie przejdzie do historii jako król Artur bis .Popełnił trochę błędów, a mianowicie :

...mógł dużo wcześniej opublikować serię ostatnich, wyjaśniajacych komentarzy.... może by trochę Blogerów zostało !!?

A i jeszcze coś....czy to nie na B&R, zarzucono Ci agenturalność ?...tylko pytam !

3maj się Dixi.

ps.

.... mam nadzieję, że kiedyś powiesz do Jazgdyni : Stary, sorry .

Bo to On najbardziej "ucierpiałał" , na tej gównianej walce, " zasranych, buldogów pod dywanem".

 

Vote up!
3
Vote down!
-3
#1427345

Komentarz ukryty i zaszyfrowany

Komentarz użytkownika Dixi został oceniony przez społeczność dość negatywnie. Został ukryty i zaszyfrowany poprzez usunięcie samogłosek. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 3. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność jakkolwiek ciężko Ci będzie go odczytać. Pamiętaj, że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..

... zrzcl m wprst Trybs Bbrs, węc... wm, ż t gnc:):):)
N tylk zrsztą n.
trz jdn z drgm mją czlnść mn t &qt;przyjmwć&qt; (lb wyprszć) stwjąc wrnk, krcć pczć...
Njk Smk stchy (dzłjący n dw frnty, jśl n n trzy) plzł z tą pdłą nsyncją n B-n-r, ptm kswł m kmntrz bnwł (czyl knblwł mn żywjc nwych, wspnłych,  nrzędz) n t mjsc wstwł bzczln wg - bzkrn.
Pmętm tż, kt jk wygnł stąd sslę, jk ptrktwn (jszcz przd &qt;scsją&qt;) lln, nnę, Gśc z Drg...
Pmętm kt strszył  TŁ pbcm, kt &qt;mrynrzm&qt; bbk n Włsny Kszt.
Czy mmy jż jsnść?
Węcj psć m sę n chc.
Z B-n-r n zcząłm, l z bndą swckch dsntwców, któr rzwl sę rzbstw n Npprwnych, jszcz n skńczyłm.

Vote up!
2
Vote down!
-10

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#1427347

...dawaj cytaty a nie popierduj...gdzie i w którym komencie nazwałem cię agentem...nie wiem co popijasz, ale chyba szkodzi na psychikę...

Vote up!
5
Vote down!
0

http://trybeus.blogspot.com/

#1427350

Komentarz ukryty i zaszyfrowany

Komentarz użytkownika Dixi został oceniony przez społeczność dość negatywnie. Został ukryty i zaszyfrowany poprzez usunięcie samogłosek. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 3. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność jakkolwiek ciężko Ci będzie go odczytać. Pamiętaj, że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..

N...CHC...M...SĘ...Z... TBĄ...GDĆ.
Stl węc dzób, b nc węcj n zysksz.
Pgrzb sb z gnj...:):):)
PS
N będę tż n zwłn drb szkł lnków.
Swg czs zgłsłm wdntn ndżyc (przkręcn cytt, wyrwng n ddtk z kntkst) dmnstrcj NP.
Są węc n tylk śldy, l dwdy.

Vote up!
1
Vote down!
-8

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#1427357

...tylko typowe pierdzenie w bambus w wykonaniu DIXI... :):):)

"Dixi et sranie w banie, animam tudzież w bambus meam" EOT !!!

Vote up!
3
Vote down!
0

http://trybeus.blogspot.com/

#1427360

Komentarz ukryty i zaszyfrowany

Komentarz użytkownika Dixi został oceniony przez społeczność dość negatywnie. Został ukryty i zaszyfrowany poprzez usunięcie samogłosek. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 3. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność jakkolwiek ciężko Ci będzie go odczytać. Pamiętaj, że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..

http://npprwn.pl/cmmnt/420136#cmmnt-420136
http://npprwn.pl/cmmnt/399993#cmmnt-399993
&qt;Dwód&qt; n pdstw wyrwng z kntkst przkręcng frgmnt tkst, d którg wlkrtn dwłm lnk, żby kżdy, nwt głp, mógł sb sprwdzć n dwł, ż n w c chdz.
Pdł mnplcj, pwln nsyncj...
N dwj węc... kgt!
Głębj w tym gnj nprwdę n chc m sę kpć.
PS
Tk są dzś &qt;flry&qt; Npprwnych, Gwrn!

Vote up!
1
Vote down!
-7

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#1427368

Nie łączą mnie z bnr żadne umowy wzajemności. Nie masz racji. Próbowali prać to co się dało - nie piorą więcej, bo nie mam żadnych brudów. Dowód - wielokrotnie wyrażałem zgode na upublicznienie wszelkiej korespondencji i dokumentacji redakcyjnej. Nie mam sobie nic do zarzucenia - nic tam nie ma czego bym się wstydził. Powiem przeciwnie - chciałbym aby taka deklaracja padła bo z mojej postawy mogę być tylko dumny. Jak masz wątpliwości, to spytaj MarkaD o wewnętrzne forum redakcyjne - zapewne ma całe skopiowane, bo jakiś czas temu rzucał bezmyślnie przecieki. Dlaczego taka deklaracja nie padnie z tamtej strony? To już sobie sam odpowiedz. Każdy ma rozum, inteligencję, różne informacje.

Poza tym - to o czym ja piszę to są rzeczy zasadniczo publicznie dostępne, które podsumowuję i obnażam - bo z kłamstwem należy bezwzględnie to robić publicznie jeśli się je napotka, a złożyło się tak, że trafiłem na znakomite, żywe, namacalne, przykłady "standardów" i "prawdy".

 

Vote up!
4
Vote down!
0

Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.

#1427346

Ukryty komentarz

Komentarz użytkownika Dixi został oceniony przez społeczność negatywnie. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 2. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność. Pamiętaj że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..

Pisząc do kogoś na priv, nie pomyl tych zmyślonych nazwisk, tytułów i stanowisk:):):):)
PS
Uuuups, umieściłem w złym miejscu.
Ale...
Nie szkodzi:):):):)

Vote up!
2
Vote down!
-6

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#1427340

Zielone Świątki. Jest upalnie,  kwieciście,  tysiąc zapachów wokół,  ptaszki śpiewają., jest przepięknie. Sączę sobie zimne piwko i aż  wierzyć  mi się nie chce  że komuś chce się w ten piękny czas  kłócić.

No chyba , że jest się nieszczęśliwym i chce się te swoje nieszczęście przelać na innych, w nadziei na bycie  szczęśliwszym.

 

Pozdrawiam wszystkich "kłótników", zacietrzewionych i błąkających się po portalach opentańców.........i miłości życzę

 

Vote up!
6
Vote down!
0

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#1427349

Pozwolę sobie zauważyć, że większość komentarzy była nie na temat,
na który była moja notka. Rozumiem, że gdzieś tę żółć musicie wylać.
Ale dlaczego tutaj na "moim blogu"?

 

Jestem przekonany, że gdyby nie pierwszy komentarz Dixi-ego,
dalszych odbiegających od tematu by nie było.

 

Dlatego zwracam się do Was Szanowni Użytkownicy,
którzy nawet w Święto Zesłania Ducha Świętego
nie macie skrupułów robienia sobie wyrzutów z przeszłości,
w dodatku tutaj.

 

Uszanujcie to Święto, uszanujcie gospodarza tego blogu,
a ze swej strony zapewniam, że i ja będę Was szanował.

 

Z chrześcijańskim pozdrowieniem,

       

 

 

   

Vote up!
6
Vote down!
-2

___________________________
"Pisz, co uważasz, ale uważaj, co piszesz". 

© Satyr


 

#1427362

...prowokacja Dixiego chyba się udała...obiecuję już nigdy pod Twoim postem...pozdrawiam niepoprawnie

Vote up!
3
Vote down!
0

http://trybeus.blogspot.com/

#1427363