I Herkules "d.pa" gdy usterek kupa.
Surfując po necie natrafiłem na niesłusznie zapomniany sukces feldmarszałka Klicha jakim bylo nierozbicie się jednego z naszych najnowszych fruwajacych złomów. Zakupiono Herculesy bo pomyślano że skoro Hercules poradził sobie ze stajnią Augiasza to może będzie sie nadawał do oczyszczenia "chlewu" w jaki zamieniono resztki po Wojsku Polskim.
Oto ten zapomniany Hercules ,który rok temu lądował awaryjnie w Mazar-i-Szarif w Afganistanie.
"spójrzcie tylko: brakuje steru wysokości. gdyby coś poszło nie tak przy lądowaniu, nie mieliby drugiej szansy."
"Spędziłem sporo godzin w powietrzu, i bałbym się latać takim samolotem, któremu przy awaryjnym lądowaniu urywa się ster wysokości"
"C-130 jest zbudowany jak zelbetowa slawojka i wiele wytrzyma. Nie wiemy co spowodowalo uszkodzenia ale piloci zrobili kawal dobrej roboty sadzajac na ziemi grata prawie pozbawionego sterow wysokosciowych!"
"Doskonale wiemy co spowodowało uszkodzenia - AWARYJNE LĄDOWANIE. Pilotom nagle nad górami zgasły wszelkie przyrządy w kabinie, że nawet nie mieli pełnej orientacji gdzie lecą. Musieli lądować awaryjnie. Ogon o mały włos nie zostałby całkowicie urwany podczas lądowania, skończyło się "tylko" na utracie tylnych sterów wysokości."
Czy te komentarze nie przypominaja tych o katastrofie smoleńskiej? Przecież to ta sama armia i podobne usterki.
"tak naprawdę to "oni wszyscy" powinni iść pod sąd za niegospodarność, świadome działanie na szkodę kraju i obywateli, narażanie ludzi na śmierć "
Nie. Nic takiego się nie stało, Tylko ten Smoleńsk.....
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2683 odsłony
Komentarze
Smeńk...
13 Lutego, 2011 - 08:56
ten Smoleńsk,
drążmy to,
to się dowiemy,
kłamstwo ma zawsze krótkie nóżki....
pozdrawiam .
Nathanel: ponieważ miłościwie nam panujący nie-rząd
13 Lutego, 2011 - 10:44
jedzie na medialno-propagandowym wizerunku, to PR-owo wszystko gra: Herkules. Czyż nie piękna, silna i wzniosła nazwa?
Ten Hercules
13 Lutego, 2011 - 19:31
to po pierwsze za darmo był, a po drugie naszym sojusznikom wiernie 30 lat już służył. Tak słownie trzydzieści !!! Czytałem to bodajże w niemieckich mediach.
Co fakt są też i aktualne modele, bo samolot do dziś jest w produkcji, ale ten nasz "prezent" to stary parch.
Rozmawiałem z amerykańskim przyjacielem, wojskowym, to sie śmiał że taniej taki "szajs" dać innym niż utylizować, no i przyjaciele się ucieszą.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Lockheed_C-130_Hercules