"Wiemy gdzie mieszkacie"
Na lubelskim obciachu 8 stycznia doszło do sytuacji skandalicznej. Informacja o tym pojawiła się na blogu Długodystansowca. Do bezczelności rządowej mafii już się w sumie przyzwyczaiłem, ale i tak zaskoczyło mnie to, co się stało. To rzecz niesłychana, wręcz kwalifikuje się do Trybunału Praw Człowieka w Strassburgu.
Zapoczątkowana przez blogerkę Intuicję akcja „Kochamy czytać ob-ciachowe gazety!” odbyła się już kolejny raz. Poprzednio obyło się bez incydentów. Blogerka nigdy nie robiła z tego jakiejś propagandy politycznej, happening ma na celu po prostu pokazanie, że gazety prawicowe, takie jak „Nasz Dziennik” czy „Gazeta Polska” nie są takie znów niepopularne jak się sądzi, a także, jak to określa sama Intuicja, odczarowanie schematu „obciachowa” gazeta - „obciachowy” czytelnik. Czyli po prostu Intuicja staje w obronie praw człowieka, konkretnie staje przeciwko dyskryminacji światopoglądowej i cenzurze politycznej w życiu społecznym. A sposób ma na to prosty: spotykanie się i czytanie tych gazet na widoku publicznym. Nie zaczepianie, nie rozdawanie ulotek, ale wyłącznie czytanie. Bo jeśli nawet gazety człowiek sobie na ławce poczytać nie może bez cenzora rządowego zaglądającego mu przez ramię, to chyba nie jest ani państwo demokratyczne, ani nawet państwo prawa. Nikt przechodniów nie zmusza do patrzenia się, co też ten czy inny facet czyta, nawet gdyby komuś widok „Gazety Polskiej” nie odpowiadał. Pornogazetek przecież nie czytają, więc niby nic w tym niestosownego.
Okazuje się, że z punktu widzenia platformerskiej mafii rządowej nie jest to takie oczywiste.
Otóż ob-ciachowcy spotkali się w lubelskim CH Plaza. Nikogo nie nagabywali. Nikomu się nie naprzykrzali. Nawet nie to, że siedzieli i nic nie zamówili, bo i owszem, zamówienia były. Wyobraźcie sobie zdziwienie ob-ciachowców, gdy przyszedł ochroniarz i powiadomił ich, że nie mogą robić zdjęć. Dlaczego? Bo na robienie zdjęć musi wyrazić zgodę kierownictwo Centrum Handlowego. Fajnie, a dlaczego w takim razie nie było żadnego znaku o tym informującego? Ochroniarz na to pytanie nie był w stanie udzielić żadnej odpowiedzi.
Ob-ciachowcy postanowili postarać się o pozwolenie na fotografowanie. Nie udzielono go, ponieważ kierownictwu nie spodobała się satyryczna grafika na temat „Gazety Wyborczej” na okładce jednego z pism. Takie było oficjalne wyjaśnienie. Tylko jeśli GW czułaby się obrażona, może podać GP do sądu, zgadza się? Więc skoro nie podała, to widocznie obrażona się nie czuje. Ale kierownictwo CH Plaza wie lepiej, czy coś obraża redakcję GW od samej redakcji GW.
Jakby tego było mało z ust ochroniarza ob-ciachowcy usłyszeli GROŹBĘ: „wiemy kim jesteście gdzie mieszkacie”. Co to niby miało znaczyć? Po co ochronie CH Plaza dane osobowe ludzi czytających pisma prawicowe? A nawet - jakim prawem ochrona mogłaby posiadać takie dane bez wiedzy osób zainteresowanych? Bo przypominam, że ochrona nie jest Policją i gromadzić danych osobowych bez zezwolenia osób zainteresowanych nie ma żadnego prawa. Nie ma nawet prawa nikogo przeszukiwać i legitymować bez jego zgody. Po co więc ochronie CH Plaza takie dane? Mają może zamiar pozamykać ich za poglądy w wariatkowie, tak jak esesmani HGW jednego z obrońców krzyża? Czy słowa ochroniarza nie były bezprawną próbą zastraszenia? Co więcej ochrona otoczyła uczestników ob-ciachu i pilnowała ich do samego końca happeningu. Jakie wrażenie to wywierało na przechodniach? Czy przypadkiem nie było to celowe działanie, mające zasugerować, że to grupka niebezpiecznych oszołomów? Samo to kwalifikuje się jako powód pozwu sądowego, o pozostałych okolicznościach zdarzenia nie wspominając.
W jakim my kraju żyjemy? Przecież to jest paranoja, żeby kierownictwo CH osłabiało ochronę Centrum Handlowego tylko po to, żeby pilnować grupy ludzi czytających gazety? Jeszcze rozumiałbym gdyby ob-ciachowcom grożono wcześniej śmiercią, ale nawet wtedy zachowanie kierownictwa CH byłoby skandaliczne. Nie da się tego ocenić inaczej niż jako partyjną demonstrację siły w calu zastraszenia ludzi czytających ND i GP. Co jeśli za miesiąc czy dwa w ślad twórczych władz Plazy pójdzie kierownictwo Złotych Tarasów i innych Centr Handlowych w Polsce? Po prostu brak słów. Ręce opadają.
Redakcje „Gazety Polskiej” i „Naszego Dziennika” powinny wytoczyć kierownictwu Plazy proces o szkody moralne. W końcu ludzie zostali potraktowani na równi z chuliganami dlatego tylko, że czytali te dwie gazety, a to naraża wizerunek tych gazet na szwank. W żadnym normalnym kraju nic takiego nie mogłoby się stać, bo Centrum Handlowe zbankrutowałoby potem z powodu pozwów. No ale my przecież mamy „rozgrzanych sędziów”, prawda?
Kiedy premierem był Kaczyński kłamcy w mediach co i rusz łgali o zagrożonych podstawach demokracji. Bando obrzydliwych, załganych hipokrytów, a jak obywatel nie ma prawa umówić się ze znajomymi na herbatę i gazet poczytać bez sprawdzania, czy te gazety są zgodne z jedynie słuszną ideologią, to co to jest? To nie jest naruszenie podstaw demokracji? To nie jest dyskryminacja światopoglądowa? To nie jest złamanie praw człowieka?
Jak to jest, że warszawskie służby porządkowe zamknęły faceta w wariatkowie za poglądy i to nie są prześladowania na tle politycznym? Jak to jest, że dziennikarze publicznie łżą w żywe oczy i nie interesuje się tymi kłamstwami prokuratura? Jak to jest, że grupa ludzi nie ma prawa umówić się na herbatę i poczytać pism bez narażania się na bezczelne szykany i to nie jest dyskryminacja? Jak to jest, że grupie zboczeńców i ich sympatyków wolno urządzać Parady Równości w stolicy, a grupce osób nie wolno poczytać prawicowych gazet?
Od bardzo dawna widzę prostą prawidłowość. To właśnie ludzie najgłośniej wrzeszczący o nietolerancji nie mają skrupułów kłamać, szantażować i grozić pobiciem w imię „walki z nietolerancją”. To właśnie ludzie najgłośniej wrzeszczący o dyskryminacji i antysemityzmie najczęściej wyznają pogląd, że ktoś w ich pojęciu nietolerancyjny to ścierwo, bydło, ciemnogród, faszyści i że nie ma sensu kogoś takiego traktować jak człowieka.
Straszliwy Kaczyński jest podły, tak? Kiedy Kaczyński był premierem, nikt za czytanie „Gazety Wyborczej” nie był traktowany jak przestępca. Kiedy Kaczyński był premierem nikt za krytykę rządu nie poszedł do wariatkowa. Za Kaczyńskiego nikt nie nawoływał w ogólnopolskich mediach do pobicia uczestników legalnej demonstracji tylko z powodów światopoglądowych. Za Kaczyńskiego nikt prokuraturze nie udowodnił sądownie bezprawnego postawienia zarzutów. Za Kaczyńskiego po wykryciu afery gruntowej rząd poddał się do dymisji, a nie wybielał umoczonych ministrów za wszelką cenę.
To właśnie Kaczyński i PiS są najbardziej tolerancyjni i w największym stopniu trzymają się standardów demokracji. I nie ma sposobu, by zakłamywać tę oczywistą prawdę bez końca. Stopniowo społeczeństwo zorientuje się, co się dzieje i odpłaci pięknym za nadobne rządowej mafii Donalda Tuska.
Wyzwoliliśmy się spod niemieckiej i rosyjskiej okupacji. Zniszczyliśmy komunizm. Postkomunistycznej rządowej mafii też w końcu damy radę. Polacy to nie jest naród, z którym można bez końca grać w kulki.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 6207 odsłon
Komentarze
LunarBird
10 Stycznia, 2011 - 15:20
We wszystkich dziedzinach i coraz częściej słyszę pytanie - W jakim kraju my żyjemy? Znamienne. I kto nami rządzi?
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków
Re: "Wiemy gdzie mieszkacie"
10 Stycznia, 2011 - 15:28
My też, możemy, dowiedzieć się, gdzie oni mieszkają??? Tak więc bez obaw, zastraszanie, jak kij, ma dwa końce??? Pzdr.
@balsam
10 Stycznia, 2011 - 15:35
[quote]My też, możemy, dowiedzieć się, gdzie oni mieszkają[/quote]
rip LunarBird CLHNie chodziło mi o to, że nie możemy, tylko o to ostentacyjne bezprawie, które uprawiają osoby związane z PO. Dziś grożą ob-ciachowcom, co będzie jutro? Zaczną zwalniać ludzi z pracy za czytanie ND i GP? Wybiją szyby w oknach? Poprzebijają opony?
BOW TO NO MAN. TRUST NO ONE.
rip LunarBird CLH
BOW TO NO MAN. TRUST NO ONE.
Dobosz ze wszystkim trzeba
10 Stycznia, 2011 - 19:06
Dobosz
ze wszystkim trzeba się liczyć ponieważ to jest walka
Dobosz
Re: Re: "Wiemy gdzie mieszkacie"
10 Stycznia, 2011 - 17:24
Kochani; nagrania, zdjecia osobnikow, swiadkowie z jajami i pisac i rozsylac do wszystkich organizacji miedzynarodowych, jakie tylko sa wlacznie z ONZ! Jako zwykli obywatele i na kazdym kroku! Wydaje sie to glupie jezeli sie nie przemysli, ale dobra metoda jezeli tych listow beda setki tysiecy. Oni swoj narod opluwaja gdzie sie da. My jako obywatele prosimy o pomoc by nas broniono przed terrorem, kropla drazy skaly.
Teraz z duzym wysilkiem wysluchalem wypowiedzi chyba najwiekszej zgnilizny moralnej z Kutzem, a duzy to wysilek mego systemu nerwowego. Kanalia pasozytujaca ciagle &
Trzeba bylo wezwac policje aby wylegitymowala ochroniarza.
10 Stycznia, 2011 - 15:33
Skoro on zna moj adres ja mam prawo wiedziec kto on zacz. Zreszt bylby dowod dla sadu. A tak sie wszystkiego wypra.
Nathanel
TO JEST MOJA OPINIA I JA JĄ W PEŁNI PODZIELAM.
Bo nie wolno robić zdjęć centrach handlowych, sklepach itp.
10 Stycznia, 2011 - 15:36
kiedyś widziałem turystów z Niemiec co sobie fotki robili i przyszedł ochroniarz i ich zgromił :)
To jest fajna akcja która pokazuje absurd w jakim się znaleźliśmy.
U nas dochodzi jeszcze aspekt polityczny.
Remek.
Remek
bardzo niepoprawne zachowanie
10 Stycznia, 2011 - 15:58
Zamiast sie obrazac i dopominac zapomnieliscie, ze ten ochroniaz dal wam swietnego bata na ten lokal. Wystarczy teraz naglosnic ten przypadek z sugestia ze w tym lokalu nie tylko serwuje sie zywnosc ale klienci podlegaja inwigilacji.
Jak dobrze to zorganizujecie to za kilka tygodni lokal zbankrutuje, a wlasciciele nastepnych beda patrzec bardzo uwaznie na to co robia ich ochroniaze.
Wlasnie .. proponowalbym sprawdzic czy ochroniaze w tym lokalu to byli ludzie wynajeci wprost przez wlasciciela czy tez byli to ludzie z jakiejs firmy ochroniarskiej. Jezeli to drugie to przy okacji moze bardzo mocno oberwac sie firmie ochroniarskiej. Jak jeszcze lepiej pojdzie to moze ktos zaintereuje sie tym czym w ogole zajmuje sie firma ochroniarska (o ile to sa ludzie wynajeci z zewnatrz).
O słodka naiwności!
10 Stycznia, 2011 - 21:18
[quote=uziel]Zamiast sie obrazac i dopominac zapomnieliscie, ze ten ochroniaz dal wam swietnego bata na ten lokal. Wystarczy teraz naglosnic ten przypadek z sugestia ze w tym lokalu nie tylko serwuje sie zywnosc ale klienci podlegaja inwigilacji.
Jak dobrze to zorganizujecie to za kilka tygodni lokal zbankrutuje, a wlasciciele nastepnych beda patrzec bardzo uwaznie na to co robia ich ochroniaze.
Wlasnie .. proponowalbym sprawdzic czy ochroniaze w tym lokalu to byli ludzie wynajeci wprost przez wlasciciela czy tez byli to ludzie z jakiejs firmy ochroniarskiej. Jezeli to drugie to przy okacji moze bardzo mocno oberwac sie firmie ochroniarskiej. Jak jeszcze lepiej pojdzie to moze ktos zaintereuje sie tym czym w ogole zajmuje sie firma ochroniarska (o ile to sa ludzie wynajeci z zewnatrz).
[/quote]
No i co? Właściciel(-e)/najemca(-y) takiego lokalu (butik, kwiaciarnia, knajpka, bufet, kafejka etc.) to dobre znajomki różnych Wujków i Ciotek, których taka galeria jest własnością, i którzy nią zarządzają. Ci zaś są także dobrymi znajomkami takich lub owych z różnych firm ochroniarskich, w których się poukrywali różni emeryci "resortowi". A ponieważ kruk krukowi łba nie urwie, to jakiekolwiek słowne bądź pisemne protesty cały ten trójkąt spuści sobie po rynnie i będzie po sprawie. A klientela? Ci młodzi, wykształceni z wielkiego miasta, krawaciarze, groszroby, szczurki biurowe i zmanierowane mamuśki, to się oby przejmą tym, że jakiś wykidajło moherom zasadził kopa? Guzik prawda. Jeszcze będą graby zacierać z uciechy, że pogoniono tych, którzy psuli im atmosferę radosnego wydawania kapuchy i objuczania się różnorakim badziewiem. Zrozumcie, że dla tych lemmingowatych tabunów, to będziecie zawsze kaczystami, moherami, Ciemnogrodem, obskurantyzmem i ciemnotą, które trzeba wywalać na margines, tj. wykopać za drzwi (hehe) galerii, bo się wpycha, brudzi i jest passe. Proste?
Witam.
10 Stycznia, 2011 - 23:36
Bo może my... jesteśmy wsteczni wobec idei wolnego rynku? Może to walka z wiatrakami?
Przepraszam, ale tak jakoś nie czuję aby można było z tym "tryndem" wygrać. To się nikomu nie udało.
Pozdrawiam
Re: Witam.
11 Stycznia, 2011 - 01:54
Andersonie, więcej wiary! :-)
Ursa Minor
No tak.
10 Stycznia, 2011 - 16:36
[quote=LunarBird][quote]Bo nie wolno robić zdjęć centrach handlowych, sklepach itp.[/quote] Zakaz fotografowania wynika z regulaminu Centrum, a nie z jakichkolwiek przepisów prawa. Jeśli więc nie wolno, to dane miejsce powinno być odpowiednio oznakowane. To jest raz. Ob-ciachowcy w Złotych Tarasach nie mieli jakoś ze zdjęciami najmniejszych problemów, to jest dwa.[/quote]
No tak, zgadza się, tylko że tablice "zakaz fotografowania" burzyłyby sielski nastrój który jest konieczny do tego aby ludzie zostawili jak najwięcej pieniędzy w sklepach. Dlatego takie nieprzyjemne informacje podaje ochroniarz ustnie.
[quote]To nadal nie zmienia faktu, że słowa ochroniarza były próbą zastraszenia, a ochroniarz mieć żadnych informacji o ob-ciachowcach bez ich wiedzy i zgody nie mógł[/quote]
Także zgoda z tym że myślę ze ten ochroniarz blefował, ale nie zmienia to faktu że jest to próba zastraszenia.
Remek.
Remek
No to bojkotować
10 Stycznia, 2011 - 15:53
Trzeba bojkotować to centrum handlowe, nic tam nie kupować, nie umawiać się w knajpkach. Chyba w Lublinie jest dużo "ob-ciachowców" i sympatyków, więc powinni to odczuć.
I jeszcze powiadomić zarząd tegoż o przyczynie bojkotu i niech świeci pustkami... skoro tacy nietolerancyjni to dać im nauczkę.
LunarBird
10 Stycznia, 2011 - 16:17
"Od bardzo dawna widzę prostą prawidłowość. To właśnie ludzie najgłośniej wrzeszczący o nietolerancji nie mają skrupułów kłamać, szantażować i grozić pobiciem w imię „walki z nietolerancją”. To właśnie ludzie najgłośniej wrzeszczący o dyskryminacji i antysemityzmie najczęściej wyznają pogląd, że ktoś w ich pojęciu nietolerancyjny to ścierwo, bydło, ciemnogród, faszyści i że nie ma sensu kogoś takiego traktować jak człowieka."- wedle zasady: łapaj złodzieja- woła złodziej. Dlatego tak bardzo się boją, nienawidzą i cieszą z każdej wygranej- bo znają tylko takie standardy. Złodziej boi się złodzieja, bo nie przyjdzie mu do głowy, że można żyć uczciwie, bo w jego świecie nie można...
Chyba wracają stare metody- niestety. Nie chcę martwić ale może się okazać, że nie mam mocnych...
Ja też dawno zauważyłem, że po dobroci i na spokojnie to nic się nie da załatwić. Ciekawe, podobno jesteśmy w Europie od nowego roku a metody zza Buga. No ale czemu się dziwić gdy emerytowani "policjanci" są zapewne w większości właścicielami firm ochroniarskich- jaki pan taki kram.
Pozdrawiam
PS. Świetny tekst.
Re: "Wiemy gdzie mieszkacie"
10 Stycznia, 2011 - 16:21
Mieszkacie w Polsce, w której Donald Tusk decyduje
nie tylko o tym co jest polską racją stanu, ale także o tym czy wolno nam czytać gazetę dowolnie przez siebie wybraną, czy nie wolno.
Wyraźnie zostało naruszone prawo, ale w państwie, w którym jest bezprawie (przypomnijmy o choćby hazardowej zamiecionej pod dywan), to wątpię że w mieście penisorękiego jakikolwiek prokurator się za sprawę uczciwie weźmie, ale... próbować należy.
Pomysł z nagłaśnianiem, że w danym centrum handlowym inwigiluje się ludzi jest bardzo dobry.
Z pewnością zadowoleni będą wszyscy sprzedawcy jak spadną im obroty.
Pozdrawiam
____________________________
"Tylko orły szybują nad graniami i nie lękają się przepaści, wichrów i burz. Musicie mieć w sobie coś z orłów!-serce orle i wzrok orli ku przyszłości."-Prymas Tysiąclecia St.Wyszyński
Re: "Wiemy gdzie mieszkacie"
10 Stycznia, 2011 - 17:35
Takie groźby wyczerpują znamiona gróźb karalnych.
Warto następnym razem przyjść z lekturą Kodeksu Karnego i zaznaczonym paragrafem dotyczącym gróźb karalnych.
Warto zapytać o personalia gorliwego ochroniarza i demonstracyjnie zapisać jego dane.
Warto odwiedzić pobliskie sklepy, które on patroluje i poinformować, że taką formą bezczelnej inwigilacji klienci są odstraszani od zakupów w tych sklepach. Warto zapowiedzieć, że opowie się o tym krewnym, znajomym oraz znajomym znajomych, jak traktuje się w tychże sklepach klientów, którzy chcą tam wydać swoje pieniądze. Jeśli to są firmy zagraniczne, to z pewnością taki ruch wokół ich firmy zrobi wrażenie większe, niż w przypadku polskich właścicieli, którzy nie biorą na poważnie klientów.
Niejedna skonsolidowana akcja protestu odniosła sukces, tylko trzeba wyraźnie i dobitnie powiadomić właścicieli o bojkocie ich sklepów. Są duże szanse, że się zaniepokoją i spasują.
Życzę powodzenia i nieustępliwości w dalszym obciachowym czytaniu :-)
ps. dyszka za opisanie i nagłośnienie całej sprawy
Ursa Minor
Fajnie, że wiecie, gdzie mieszkamy -
10 Stycznia, 2011 - 16:57
dzięki temu wiecie, w które drzwi nie wolno wchodzić inaczej niż w toku demokratycznej i legalnej porcedury, bo inaczej spadnie na łeb siekiera nad tymi drzwiami wisząca:).
Napisałem do Plaza Centers
10 Stycznia, 2011 - 17:01
jeszcze w niedzielę.
http://www.niepoprawni.pl/blog/94/lublin-plaza-zniewolila-czytelnikow#comment-140588
Zobaczymy, czy raczą odpowiedzieć. Jak nie, napiszę do centrali w Izraelu. A jak i oni nie odpowiedzą, założę na FB grupę "Bojkot Plaza Center".
___________________________________
Pozdrawiam każdym słowem
I bardzo dobrze
10 Stycznia, 2011 - 20:39
[quote=yuhma]jeszcze w niedzielę.
http://www.niepoprawni.pl/blog/94/lublin-plaza-zniewolila-czytelnikow#comment-140588
Zobaczymy, czy raczą odpowiedzieć. Jak nie, napiszę do centrali w Izraelu. A jak i oni nie odpowiedzą, założę na FB grupę "Bojkot Plaza Center". [/quote]
ja bym na następny OB-CIACH poszedł na waszym miejscu w to samo miejsce, tylko lepiej przygotowany.Nie odpuszczajcie, bo takiemu chamstwu nie wolno ulegać. Wcześniej akcja dla odwiedzających PC pokazująca sposób traktowania klientów.
Pozdrawiam i trzymam kciuki!
germario
"Do bez-tęsknoty i do bez-myślenia,
Do tych, co mają tak za tak - nie za nie,
Bez światło-cienia...
Tęskno mi, Panie..."
CKNorwid
germario
POLSKOŚĆ to NORMALNOŚĆ !!!
Re: "Wiemy gdzie mieszkacie"
10 Stycznia, 2011 - 17:13
Ważne jest czy zarząd centrum handlowego daną imprezę uważa za zbożną, bo w Carrefourze kiedy była impreza WOŚP widzowie robili fotki i kręcili filmy, flesze błyskały, muzyka grała głośno, a konferansjer pokrzykiwał i było OK.
@Lunar Bird - A tak na serio:
10 Stycznia, 2011 - 17:13
macie to przypadkiem nagrane? Bo na monitoring sklepowy nie ma co liczyć. Policję próbowaliście wezwać? Bo ja bym wzywała, że tu jakiś przebrany mnie zastrasza;).
Dane tego ochroniarza macie?
Jeśli odpowiedź na w/w pytania brzmi "nie" (w sumie to logiczne, kto obstawia sie nagrywarkami), to i tak nie jest źle:), bo to świadczy o tym, że komuś akcja dopiekła:).
Ale na przyszłość, ośmielam się radzić: kto ma te tam jakieś ajpady, niech nagrywa (z afery RYwina jest orzeczenie sądu, że własny głos wolno nagrywać), ochroniarza - wylegitymować:), nie wadawac się w akcje z ochroniarzem (bo on tylko wykonuje polecenia zwierzchników) i "lecieć" p tych zwierzchnikach. Blogerzy mogą np. ustawić se baner "nie kupuję w tym sklepie, bo tam inwigilują klientów" - zróby internetową akcję, taką jak były inne:).
Z ultokami też ostrożnie. Są tu prawnicy, to lepiej ode mnie poradzą, co wolno na ulotkach pisać a czego nie.
No, ale na blogach opowiadać jak było w sobotę w "galerii" (swoją szosą, co za idiotym! Toż dom towarowy! Galeria to sztuki!), to jeszcze póki co - wolno. Korzsytajcie zatem z przysługujących Wam praw:).
Dajcie znać, tu, publicznie, kto jest właścielem tej galerii - ja się będę każdorazowo upewniać w galeriopodobnych sklepach, czy to aby nie ten właściciel:) Inni też mogą to zrobić.
Poza tym trzymajcie się:).
Zareklamujmy.
10 Stycznia, 2011 - 17:21
A cóż to za agencja ochrony?
________________________________________________________________ "Nie martwcie się, jeśli nie stanowimy większości. Wszystko czego potrzebujemy, to mniejszość zamiłowana w rozpalaniu ognia wolności w umysłach ludzi." - Samuel Adams
Był ...
10 Stycznia, 2011 - 18:08
kiedyś ,dziewięc m-cy temu Rzecznik Praw Obywatelskich(RPO), właściwa instytucja by z pieniędzy podatników zbadać sprawę i wnieść np. nowelę ustawową na taką okoliczność .Niestety po zamachu został tylko Rzecznik PO.
Kto nie popiera PO, i nie czyta gównianej, nie powinien żądać dla siebie praw obywatelskich przysługujących "normalnym" obywatelom.
CH Plaza
10 Stycznia, 2011 - 19:03
Najwyraźniej dyrekcja CH Plaza mocno sympatyzuje z PO, ew. woli dmuchać na zimne i mieć "prosto na dzielnicy". Niemniej, wybory samorządowe w Lublinie wygrał PiS (16 mandatów na 31 w Radzie Miasta). Może tak zainteresować lubelskich radnych? CH Plaza mogłaby wówczas zacząć inaczej "śpiewać".
pozdrowienia
Gadający Grzyb
pozdrowienia
Gadający Grzyb
nic dziwnego, że to tak jest
10 Stycznia, 2011 - 19:28
kiedyś czterdzieści parę lat temu dziwiłam się, jak może to tak być, że właściwie nic nie wolno , że przecież "władzy" liczebnie jest niewiele, a ludzie tacy zastraszeni i tak dają się gnębić.
- A przecież teraz - właściwie krok po kroczku idziemy ku zniewoleniu. Takiemu samemu jak przed rokiem 1980.
Do zniewalania czują się upoważnieni ci związani z "salonem" .
Ludzie związani z PO pomału krok po kroku chcą nam wmówić żeśmy durnie.
Oni już nakazują nam co i jak mamy myśleć. Są butni ale też i silni.
Więc trzeba to wziąć sposobem.
Kto zna ten sposób?
@ LunaBird
10 Stycznia, 2011 - 20:14
Coż... Wybitnie chamskie zachowanie, inspirowane zapewne przez kierownictwo tego przybytku (CH Plaza)... ale dlaczego mnie to nie dziwi? Nie będę zbyt daleki od prawdy, jeżeli stwierdzę, że takie "obciachowe" akcje spędzają niektórym sen z powiek i iskłaniają do wprowadzania w czyn rozumienia "mądrości etapu". Dowodzi to niezbicie, że organizowane przez "obciachowcow" działania osiągaja pewien skutek. A że strach rodzi agresję.....
PS
Pozostaje tylko życzyć wytrwałości.
Pozdrawiam
://
Tak nie wolno ..
10 Stycznia, 2011 - 23:34
-----------------------------------------
Andruch z Opola
]]>http://andruch.blogspot.com]]>
Brak szacunku dla obywatela "idzie od góry".
11 Stycznia, 2011 - 00:58
W oficjalnych relacjach TV można już bezkarnie nazywać obywateli "bydłem". I co? I nic. Można publicznie namawiać jednych obywateli, by innym ograniczali ich prawo wyborcze. I nic. Można uchwalać w parlamencie przepisy prawa, sprowadzające obywatela do poziomu "obiektu", z którym można zrobić dosłownie wszystko: truć żywnością, gnębić i oszukiwać reklamą, sponiewierać fizycznie przez osobników z dużej i rosnącej grupy "służb uprawnionych". I nic.
Nie jest dziwnym, że w państwie, którego rząd traktuje obywatela jako ograniczonego umysłowo dostarczyciela środków do budżetu, jak pozbawionego podmiotowości "obiektu rządzenia", podobnie traktują go już nie tylko urzędnicy niższego szczebla, ale również administratorzy takich biznesów, jak wymieniony "CH Plaza". Zatraciliśmy swoją godność, pozwalamy im na to.
Co do biznesmenów, z "CH Plaza": Widocznie mają w tym interes, by nie fotografować ich działalności. Widać mają coś do ukrywania.
Oczywiście nie jest tak w innych centrach. Na dowód link http://picasaweb.google.com/aPiszel/CentrumHandloweWManchesterTraffordCentre?authkey=Gv1sRgCP_s5_n2mdCN1gE&feat=directlink do kilku moich fotek, z centrum handlowego, efektowniejszego niż Plaza. Nikt tam w fotografowaniu mi nie przeszkadzał. Mimo setek kamer i potężnego centrum monitoringu wizyjnego. Oni oczywiście widzieli mnie ale ja ich nie widziałem. Nie pojawił się żaden osiłek, by pokazać mi swoją władzę!
No cóż, tam obywatel, mimo bardzo wielu imigrantów, nie jest "bydłem". Jest OBYWATELEM.
andrzejpisz
Re: "Wiemy gdzie mieszkacie"
11 Stycznia, 2011 - 01:30
Przeczytałem mnóstwo notek, które polecają rózne sposoby przeciwdziałania "chamstwu i drobno mieszczaństwu w narodzie". Wszystkie te rady są dziecinadą, ponieważ wróg jest bezwzględny bez reguł i przykazań. Wróg, jak zawsze, jak od wieków bandyci i przestępcy, wykorzystują nasze przywiązanie do dekalogu i przykazań. Nasze wartości dzisiaj, wypierane bandyckimi, komunistycznymi, jak my to rozumiemy sposobami, daliśmy się wpuścic w maliny, wymuszaną od dziesięcioleci, nowomową niewiernych, tolerancją i demoralizacją obyczajów, co jest wtórnym efektem naszej dobroci. Piszę naszej, czyli chrześcjańskiej, która to, zbudowała filozofię sprawiedliwości, wiekami doświadczeń i przez nieuwagę, zapatrzenie, oddała te zdobycze mendom, mętom i zboczeńczom??? Na dziś, jest jeszcze szansa, może byłby to sposób, przywrócic porządek, przywracając instytucję krzyżowców??? Krzyżowcy powoływani, do obrony wiary, powinni być zwolniemi od przestrzegania przykazń i dekalogu na czas robienia porządków??? Pzdr.
HOMO SOVIETUSK
11 Stycznia, 2011 - 18:33
"Nie zgadzam się z Pana przekonaniami, ale oddam życie za to, by mógł Pan je głosić." (Wolter)
Niestety, prawda jest taka, że żyjemy w postkomunistycznym państwie, którego elity kulturalne, intelektualne były eksterminowane przez kolejnych okupantów. W konsekwencji jesteśmy krajem dalekim od poszanowania wartości cywilizacji Zachodu; wolności słowa i przekonań, poszanowania prawa oraz godności jednostki. Obecnie rządzący nawet nie udają, iż zamierzają je respektować - sami są reliktami minionego systemu; taką mają mentalność, a zatem nie będą realizować i wprowadzać światłych, zachodnioeuropejskich standardów kulturowych, gdyż są one dla nich obce. Rządzą więc w Polsce nie cywilizowane normy (które w szczęśliwszych państwach są oczywistością), tylko przemoc - władza+pieniądze. I taki mamy "demokratyczny ład".