Free Your Mind - umysł zniewolony
Zawsze przykro jest widzieć upadek kogoś znanego. Zwłaszcza w przypadku FYM, bo zadawał celne pytania. Ostatnio jednak zachowuje się tak, jakby miał problemy natury psychicznej.
W odróżnieniu od Free Your Minda nie posługuję się podłymi sugestiami, lecz cytatami. Oto, co napisał FYM na temat specjalisty w zakresie tajnych służb Antoniego Macierewicza oraz dziekana Wydziału Inżynierii Materiałowej na uniwersytecie w Akron, Wiesława Biniendy.
Jeśli mówimy o SF, to przypomnę, że teoria maskirowki (głosząca, iż na XUBS była tylko inscenizacja „miejsca powypadkowego”) uchodziła przez długi czas w wielu światłych kręgach za czyste science fiction. Zupełnie niedawno niejaki „prof. Binienda”, wyspecjalizowany już chyba od roku w badaniu uderzenia pewnego skrzydła w pewną brzozę (który już nie wpadł na to, by zbadać uderzenie kół tupolewa w tę brzozę), uznał nawet tę teorię maskirowki za bajkę, co jest jak najbardziej słuszne w sytuacji, w której on sam się zajął paranauką, a więc bajkami pisanymi „uczonym językiem” (coś jak „Cyberiada” Lema). Oczywiście Binienda ubrał swoje opowieści w techniczny żargon, zrobił hokus-pokus, by laik nie wiedział, z którego kapelusza królik ma wyskoczyć, lecz przecież zdziałał ów uczony jedynie tyle, iż wywróżył z ruskich fusów (a więc „danych FMS-a”) coś, co pasowało akurat do „katastroficzno-zamachowej” narracji katastrofologa M. (http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2012/06/m.html), a więc do baśniowej opowieści o „rozerwaniu tupolewa w powietrzu”.
[źródło]
FYMowi na wieść o krytyce teorii maskirowki włączył się Conspiracy Serach Mode już jakiś czas temu, czego dowód znajdujemy w zlinkowanym powyżej przez niego tekście.
Postać to zagadkowa z wielu względów: po pierwsze, nie wiadomo do dziś, jak wyglądał dokładnie dzień Antoniego M. 10 Kwietnia (od świtu do nocy).
Wow. Nie wiemy co człowiek tajnych służb taki jak Macierewicz, robił i skąd wie, to co wie? Pewnie dlatego, że wie z niejawnych źródeł i zajmował się częściowo rzeczami, o których nie może powiedzieć. No ale paranoja FYMa domaga się pożywki, więc śmiało rzuca oskarżenia.
Nie pomylimy się chyba jednak, jeśli założymy, iż M., jako człowiek ruskich służb, wie coś od służb, po prostu. Których? Różnych.
Pomijam już, że FYM wykazuje się daleko posuniętą hipokryzją oskarżając Macierewicza, a za kwestionowanie swoich słów bezczelnie kasując komentarze. Macierewicz uczestniczył w likwidacji WSI, środowiska przesiąkniętego rosyjską agenturą. A nienawistne reakcje Komorowskiego i Tuska świadczą i tym, że robotę wykonał sumiennie. Tak więc rosyjski agent likwidował w Polsce rosyjską agenturę. Może FYM widzi w tym jakieś ślady sensu, dla mnie to brednie godne raczej człowieka chorego psychicznie niż szanowanego ongiś blogera.
Ciekawe, że FYMowi nie przyszło do głowy że Zbigniew Wassermann też był człowiekiem służb, Aleksander Szczygło również. I zginęli w Smoleńsku. Jak rozumiem byli ruskimi agentami i zostali zabici przez swoich? Bo ludźmi polskich służb nie mogli być w żadnym wypadku tak jak i Macierewicz nie jest? Ciekawe dlaczego. Bo FYM mówi, że nie, więc nie?
A może po prostu dlatego, że FYM jest paranoikiem i jak ktoś się z nim nie zgadza, to FYM już odruchowo widzi w nim ruskiego agenta?
Paradne są po prostu niektóre zarzuty FYMa. Otóż Macierewicz winien jest tego, że wie i nie mówi skąd (a zatem FYM uznaje za rzecz pewną, że to wiedza od ruskich służb). Po drugie Macierewicz winien jest też tego, że nie spowiada się publicznie z tego co robił prywatnie w dniu katastrofy, a także nie informuje, jakimi tajnymi rzeczy wtedy się zajmował. FYM nie zauważył zapewne, że PO nieustannie szuka pretekstu by Macierewicza wsadzić do pierdla pod pretekstem naruszania tajemnicy państwowej. Nie wspomnę już o pierdołach w typie oskarżeń, że Macierewicz na pewno poleciał tym drugim Tupolewem i nie mówi o tym bo jest ruskim agentem.
Cały tekst to nic innego jak stek bezczelnych insynuacji, za które FYM powinien w zasadzie trafić do pierdla. Tyle że „rozgrzane sądy” i tak by go uniewinniły. Bo przecież łgać na temat ludzi Kaczyńskiego można i trzeba.
Bo jakie dowody przytacza FYM? Że Macierewicz coś powiedział, o coś pytał więc na pewno wie od Rosjan. Że nie wiadomo więc na pewno spiskował. Śmiechu warte. Trudno w ogóle czytać te pomyje. Bo tekstem nie odważę się tego nazwać. Takie „teksty” to i RRK potrafi pisać. Żadna sztuka.
Co zaś się tyczy określenia badań naukowych prof. Biniendy jako paranauką, a więc bajkami pisanymi „uczonym językiem” to już ręce opadają. Tu już Free Your Mind się odsłania. Nawet nie próbuje argumentować, bo po prostu nie jest w stanie. Binienda zajmuje się bajkami i już. Bo tak. Bo FYM tak powiedział, a kto mu zwróci uwagę w komentarzach na jego chamskie obrażanie światowej klasy eksperta od fizyki ciała stałego i inżynierii materiałowej, tego komentarz się usunie i uda się, że nic się nie stało.
Głupia publika i tak się nie skapnie jaki z pana osioł, prawda, panie Free You Mind?
Wobec tych wszystkich faktów zasadne jest powiedzieć „sprawdzam”. Jakie ma pan kompetencje zawodowe w temacie działalności służb specjalnych by podważać to co mówi Antoni Macierewicz, panie FYM? Jakie ma pan kompetencje w dziedzinie fizyki ciała stałego i inżynierii materiałowej by arogancko nazywać obliczenia i symulacje naukowe „bajkami” i „paranauką”?
Bo jeśli pan nie ma żadnych kompetencji zawodowych podważać zdania tych ludzi i to w tak chamski sposób, to jest pan prostakiem, durniem i człowiekiem, godnym najwyższej pogardy. I jak pan szuka człowieka działającego w interesie Rosji, to ma pan takiego całkiem niedaleko. Wystarczy, że pan spojrzy w lustro.
Teoria maskirowki ma ten wielki słaby punkt, że jest potężnie nieefektywna. Jej głosiciele nie potrafią po dziś dzień odpowiedzieć na pytanie, dlaczego Putin miałby tyle sił i środków marnować, skoro mógł po prostu strącić Tupolewa choćby EMP albo fałszywymi bojami NDB, potem to ukryć i po sprawie. Poza tym Putin nie miałby w przypadku maskirowki żadnego punktu odniesienia. Nikt wcześniej o ile mi wiadomo nie próbował upozorować katastrofy samolotu z tak znaną osobą na pokładzie. Nawet KGB wątpię, żeby miało takie osiągnięcia.
Z wywołaniem katastrofy metodą fałszywych NDB jest diametralnie inna sprawa. Sedno tej teorii wysnuł Rexturbo, choć ja dodaję do niej kilka elementów, które on zanegował. Polecam zapoznanie się z następującymi notkami Rexturbo:
Rzecz jasna powyższe notki są na Salonie24 ukryte. Ale do takiego chamstwa Igor Janke już nas w sumie przyzwyczaił.
Różnice pomiędzy tym co pisał Rexturbo, a moimi przekonaniami wynikają z tego, że Rexturbo zanegował wyniki badań prof. Biniendy i stąd przyjął, że brzoza skosiła Tupolewowi skrzydło. Tymczasem staje się coraz bardziej oczywiste, że to był ze strony Rexturbo poważny błąd. Ja przyjmuję, że skrzydło można było odstrzelić Tupolewowi choćby z rakietnicy gdy stało się jasne, że ucieknie z pułapki. Wrak jest nadal w Rosji więc był czas żeby odpowiednie jego części znikły w tajemniczych okolicznościach.
O prawdziwym torze lotu wiedziałaby tylko wieża w Smoleńsku, a tam był przecież Krasnokutski. Kamera rejestrująca wskazania radaru dziwnym trafem się akurat zepsuła. A gdyby nawet nie, to w jaki sposób trochę przesunięty tor lotu Tupolewa udowadniałby istnienie fałszywych NDB? Nie udowadniałby, zawsze można powiedzieć, że durne „polaczki” nawet podejść do lądowania po ludzku nie umieją. Wykrycie takich rzeczy wymaga drobiazgowego śledztwa i dostępu do dowodów natychmiast po zdarzeniu. Ślady uszkodzenia elektroniki i fałszywego naprowadzania łatwo ukryć. Taśmy czarnych skrzynek łatwo byłoby sfałszować, piloci we mgle naprowadzani fałszywą radiolatarnią nie mieli najmniejszych szans się zorientować, że coś jest nie tak. Teren wokół Smoleńska też jest wymarzony do ataku tą metodą, przed pasem startowym jest rów. Naprowadzanie na pas startowy przesunięty wobec rzeczywistego o ok 800 metrów w przód oznacza niższy niż normalnie kurs samolotu, i tu kłania się wąwóz przed pasem. Normalnie trzeba zmylić też radiowysokościomierz, ale w Smoleńsku nie ma takiej potrzeby. Radiowysokościomierz tu nie pomoże, bo teren przed pasem jest niższy niż pas i stanowi naturalną pułapkę przy niewielkiej widoczności. Nigdy nie miało znaczenia, czy Protasiuk zdecyduje się odejść na drugi krąg. Zmylone koordynaty pasa startowego pozycjonowały go tak nisko, że Tupolew i tak nie miał wystarczająco dużo czasu, by się ponownie poderwać.
Mimo to wypada podkreślić klasę Protasiuka. Pomimo kłamliwych danych z wieży i fałszywych NDB, pomimo tego, że instrumenty prowadziły go w pułapkę nawet dane MAK uwidaczniają, że Protasiuk przejrzał Rosjan. Zorientował się, że coś tu nie gra i gwałtownie poderwał maszynę, ustawił silniki na pełny ciąg i usiłował ratować pasażerów. Dosłownie kilka metrów ponad powierzchnią gruntu Tupolew poderwał ciężki kadłub i zaczął się wznosić!
Nie wiemy, co się wówczas stało. Do jakich metod uciekli się Rosjanie, przerażeni niewiarygodną klasą polskiego pilota. Zdawali sobie sprawę, że ten samolot nie ma prawa uciec, bo wszystko się wyda! Lech Kaczyński dobitnie już pokazał Rosjanom, że się w takich sytuacjach nie patyczkuje, a nawet Rosja nie może sobie pozwolić na skandal na skalę międzynarodową. Protasiuk dokonał niemożliwego, przejrzał zamiary zamachowców wbrew wszystkiemu i uciekał z pułapki na pełnym ciągu silników. Macierewicz twierdzi, że wówczas doszło do eksplozji i że to tłumaczy rozrzucone szczątki. Możliwe. Biorąc pod uwagę sytuację, czekający na ziemi oddział czyścicieli mógł po prostu odpalić za zbiegami rakietę ziemia-powietrze, która trafiła w skrzydło. Nie mieli już przecież wyboru, ten samolot trzeba było zniszczyć za wszelką cenę. Możliwe też, że ekipa remontowa „naprawiająca” wcześniej na Okęciu Tupolewa pozostawiła jakąś niespodziankę na tę okazję. Można tylko spekulować, w każdym razie Tupolew spadł.
Władimir Putin już wiedział, jak strącić samolot metodą fałszywych NDB i to stanowi mocny argument. „Gazeta Polska” opisała katastrofę Tu-134 z prezydentem Mozambiku na pokładzie. Ten tekst można poczytać na Salonie24. Stąd Putin nie musiałby niczego wymyślać, a okoliczności nadal pozostają zaskakująco zbieżne. Podejrzenie, że zastosowano podobne metody narzuca się samo.
Gdybym był Władimirem Putinem, modliłbym się o jak najwięcej krytyków takich jak Free Your Mind. Tupolewa wystarczyłoby strącić choćby strzałem z rakietnicy. Tych co wskazywaliby dziurę w kadłubie bym wyśmiał, łącząc ją z takimi fantastami jak FYM. I to by wszystko załatwiło. A już strącenie Tu-154M metodą fałszywych NDB wskazaną przez Rexturbo byłoby praktycznie niewykrywalne i łatwo byłoby je skwitować porównaniem do teorii maskirowki.
Co z tego że ktoś będzie głosił, że dziwna jest rosyjska niechęć do oddawania czarnych skrzynek? Zaraz potem wyskoczy FYM ze stwierdzeniem, że to dlatego, że na nich nic nie ma i że Tupolewa porwano, a Lech Kaczyński był zakładnikiem Rosjan. I w obliczu czegoś takiego ludzie popukają się w czoło i odwrócą się plecami.
Co z tego, że ktoś upomni się o wrak? Co z tego, że ktoś udowodni racjonalnie, że przy kopiach zapisów czarnych skrzynek ktoś majstrował? Zaraz potem wyskoczy FYM, że wraku nie ma, że to fałszywka i że wszystko zostało przygotowane przez wszechmocne radzieckie specsłużby. I to wystarczy by doszczętnie ośmieszyć każde racjonalne argumenty.
Dobra robota, Free Your Mind. Putin jest zapewne bardzo zadowolony z twojej działalności. Zapomniałeś ewidentnie o najbardziej podstawowej zasadzie. Że najskuteczniej kłamstwo ukryć pomiędzy dwiema prawdami. I daleko łatwiej poprzemieniać w czarnych skrzynkach jakieś elementy zapisów niż sfałszować całość.
FYM i jemu podobni otwartość umysłu zatracili dawno temu. Mniej więcej wtedy, gdy „Gazeta Polska” opisała przypadek prezydenta Mozambiku. Zamiast zauważyć podobieństwa, woleli iść w zaparte, wierząc do upadłego w doskonałych agentów rosyjskich doskonale zacierających ślady i w doskonały sposób fabrykujących kompletne miejsce katastrofy w ciągu paru godzin. Rexturbo wykazał się jednak takim samym ograniczeniem gdy nie uwierzył światowej klasy ekspertowi od fizyki materiałowej.
Jednak mylić się jest rzeczą ludzką. Ja też się w kwestii przyczyn katastrofy wielokrotnie myliłem. Dawałem wiarę teorii o awarii steru wysokości, potem teorii o strąceniu Tupolewa przez Iła przez złapanie prezydenckiego samolotu w strumień gazów wylotowych i tym samym zadławienie silników. Obecnie też nie ma gwarancji, że się nie mylę.
Ale gdy się okaże, że się mylę, nie będę bronił zdania do upadłego tak jak Free Your Mind. Uznam, że trudno, nie miałem racji. I zmienię zdanie na takie, jakie wyda mi się rozsądne. Polecam kolegom blogerom więcej elastyczności w poglądach. Tylko świnia nie zmienia zdania. Sztuka polega na tym, żeby nie udawać, że się ich nie zmieniało i brać na siebie konsekwencje tego, co się mówiło wcześniej.
TA NOTKA ZOSTAŁA NA SALONIE24 SKASOWANA PRZEZ ADMINISTRACJĘ.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 10383 odsłony
Komentarze
a to to jest lunabird
7 Lipca, 2012 - 17:33
nie widziałam wcześniej, za to FYM-a - tak
Bóg - Honor - Ojczyzna!
@Lunarbird
7 Lipca, 2012 - 17:51
Obawiam się, że produkowanie kolejnych notek na temat bajkowych projekcji FYM-a, nic już nowego nie wnosi i przez to nie ma większego sensu. Ponieważ:
pkt.1. Ci, którzy od dawna traktują FYMa jak bajkopisarza, znają doskonale te wszystkie przytoczone argumenty, a nawet sporo więcej. Zatem ani nie podważy to ich zdania, ani nie potrzebują też takiego wsparcia.
Pkt.2. Ci, którzy nadal widzą w FYMie nieustraszonego bojownika o smoleńską prawdę lub choćby tylko mówią: "wszystko jest mozliwe, poczekam, nie wiem kto ma rację, każda teza jest pełnoprawna", czyli ci, którzy bądź skreślają dotychczasowy dorobek i badania ZP, bądź też stawiają je na równi z bajkami FYM-a, najpewniej ich nawet nie przeczytają. Sądzę tak dlatego, że gdyby naprawdę aktywnie dązyli do poznania prawdy, to już dawno przytoczone argumenty by znali, a wtedy ich nastawienie byłoby wszak zgoła inne i moglibysmy wrócić do pkt.1 :)
I punkt trzeci
7 Lipca, 2012 - 18:00
Pkt.3 Ci, którzy czytali F.Y.M.a traktując dopuszczanie wszystkich poglądów oraz teorii dotyczących 10.IV w sposób równouprawniony i ci jednocześnie, którzy z dniem 22.06.2012 uznali produkcję neo-FYMa za brednie pisane w złej wierze.
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
MarkD
7 Lipca, 2012 - 18:21
No, tych to bym traktowała jako szczególnie poszkodowanych, w mysl powiedzenia: "Czemuś głupi? Boś biedny. Czemuś biedny? Boś głupi". Ale to już raczej materiał dla psychiatry.
ellenai
7 Lipca, 2012 - 18:45
A mnie raczej ten twój opis do pkt.2 pasuje.
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
MarkD
9 Lipca, 2012 - 02:12
Właśnie chciałem dopisać punkt o podobnym brzmieniu bo dla mnie zabrakło kategorii.
Co do daty podsumowania bym się może spierał, FYM znacznie wcześniej dawał jasno do zrozumienia, że albo jego wersja albo zdrada. Jednak istotnie można uznać, że owa kuriozalna erupcja przypieczętowała FYMowy casus.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
Re: Free Your Mind - umysł zniewolony
7 Lipca, 2012 - 18:05
Tak sobie myślę, czy oby nie doszło do modernizacji i cywilizacji psychuszek i nie zostały w jej ramach wstawione klamki we wszystkich drzwiach.
Obibok na własny koszt
======================================================
Nunquam sapiens irascitur.
Obibok na własny koszt
Zawsze przykro jest widzieć upadek kogoś znanego.
7 Lipca, 2012 - 18:37
Jeżeli jest mi szczerze przykro,nie ogłaszam tego całemu światu(blogerskiemu).W tym przypadku w uczucie przykrości nie wierzę.
FYM gdyby nie byl czescia propagandy MAKowskomillerowskiej
7 Lipca, 2012 - 18:44
moglby byc uwazany za LEMA II.Ciekawe dlaczego gruoe FYMa tak
mocno popiera Nowe Ekran?
@wilk na kacapy
7 Lipca, 2012 - 19:33
[quote]Ciekawe dlaczego gruoe FYMa tak
mocno popiera Nowe Ekran?[/quote]
Łażący Łazarz przyznał otwarcie, że zna FYMa osobiście i że dlatego zaprosił go na Nowy Ekran, choć z jego poglądami się nie zgadza.
Ale jeśli FYM myślał, że będzie miał na NE łatwo, to się bardzo rozczarował.
rip LunarBird CLHBOW TO NO MAN. TRUST NO ONE.
rip LunarBird CLH
BOW TO NO MAN. TRUST NO ONE.
FYM i pytania
7 Lipca, 2012 - 23:34
które pozostają...?
- Nie ma PEWNYCH danych - czyli są owe fymowe "FUSY" dla prof. Biniendy...
- Nie ma pistoletów BORowców - a Glockery powiedziałyby dużo...
- Ciała i ubiory Katarzyny Doraczyńskiej i Władysława Stasiaka były w całości ("ubrana jakby spała" - słowa Andrzeja Dudy), a na pobojowisku metalowe konfetti (sic).
- Kto widział jakieś części po fotelach, resztki bagaży?
- Zwodzenie po manowcach Jarosława Kaczyńskiego przed identyfikacją...
- Zakaz otwierania trumien...
- Dla mnie jednak najważniejsza jest własna obserwacja, jak Kreml zabiegał (i zabiega) o podtrzymywanie przekonania o tzw. jedności scenicznej, czyli zgodności akcji, miejsca i czasu (Smoleńsk/Siewiernyj), a przecież z tymi elementami (które się kupy nie trzymją) w jakimkolwiek śledztwie poszlakowym logika nakazuje się zmierzyć. Ja wiem swoje: gdy Kacap coś usilnie wmawia, tam węszę "drugą stronę księżyca".
Sieć jest pełna HASBARY ale i wolontariuszy szukających swojej PRAWDY w niej nie brakuje...
Ujawnianie nazwisk Kataryny, KATa czy FYMa daje do myślenia...? (droga wolna, oczekuję podpowiedzi...).
A może ten ostatni po prostu dynda na spadochronie z emblematem BZIK? I widzi wysokość, z jakiej może spaść, niezależnie co powie o samym Macierewiczu...
Jest taki bloger, o którego życie naprawdę drżę ze strachu, a uważam GO za najlepsze pióro w Polsce: pisze jawnie pod pseudonimem i nazwiskiem równocześnie, naraża się naszym - mówimy geograficznie - TRÓJZDRAJCOM bardzo.
Kto to taki?
Podpowiem, że ma styl Józefa Mackiewicza...
Od NIEGO co tydzień zaczynam PRASÓWKĘ.
Oby tylko któregoś dnia nie musiał zwariować!
insurekcjapl
fusy FYMa
24 Lipca, 2012 - 21:58
...dobre pytania ... pozdrawiam
maras
to jest juz zombie
8 Lipca, 2012 - 22:52
które opowiada o tym ze Tusk, Kopacz i Jarosłwa Kańczyński wspólnie otworzyli jakies państwo poddziemne.
Mniejsza o tego Wielkiego Autora który nieco nie wytrzymał presji - stad teksty o "maciorach".
Ta postać juz dawno stałaby sie posmiewiskiem, gdyby nie promocja. Ten napompowany przygłup miał pierwszą strone na s24 gdy Kano (Kazimierza Nowaczyka) w tym samym czasie wygaszano.
FYM
18 Lipca, 2012 - 08:12
Pan Macierewicz zaczął ten konflikt rozpowiadając na lewo i prawo że Paweł jest rosyjskim agentem .... SIC,
Jeśli chodzi o zamach w Smoleńsku, jedno jest pewne; że do niego doszło i gołym okiem widać kto na nim skorzystał, teorie ją wyjaśniające są mgłą.... nie można rezygnować z rozmowy nad innymi teoriami używając argumentu, że osłabiają one efekty pracy ZP,
maras
Proszę o źródło.
18 Lipca, 2012 - 09:55
Kiedy i gdzie p. Macierewicz to rozpowiadał?
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
mam problem z kontaktem ze źródłem
24 Lipca, 2012 - 11:40
proszę o cierpliwość, i na pewno udzielę Pani odpowiedzi,
pozdrawiam
maras
problem z kontaktem ze źródłem???
24 Lipca, 2012 - 12:06
Jeśli "rozpowiadał na lewo i prawo" to źródeł powinno być pod dostatkiem.
jeśli nie udowodnię tego to przeproszę i się wycofam
24 Lipca, 2012 - 12:12
proszę o cierpliwość... nie jestem aktywnym blogerem, popełniłem błąd wpisując taki komentarz bez źródeł, to już się raczej nie powtórzy. żeby było jasne cenię Pana Macierewicza głównie za 1992 i kluczowe z mojego punktu widzenia rozwiązanie WSI
napiszę jeszcze raz : przepraszam za napisanie komentarza bez posiadania źródeł pod ręką, jeśli chodzi o meritum proszę o cierpliwość jeśli to nie zadowala skasuję ten wpis, jaka sugestia ?
pozdrawiam
maras
Cytat:... nie jestem
24 Lipca, 2012 - 13:09
[quote]... nie jestem aktywnym blogerem[/quote]
... co nie przeszkadza być kłamcą, oszczercą i plotkarzem.
Obibok na własny koszt
======================================================
Nunquam sapiens irascitur.
Obibok na własny koszt
poziom
24 Lipca, 2012 - 13:15
mam wrażenie, że tylko takich argumentów jest Pan w stanie używać, nie jest to poziom jakiejkolwiek rozmowy, taka mentalność powoduje że ciężko się jest dogadać ludziom którzy dążą do tych samych celów różnymi drogami... i ośmiela mnie do wyrażenia wątpliwości co do czystości Pana intencji; czytaj : lubuje się Pan w jątrzeniu, pozdrawiam żegnam
maras
Warto stawiać chociaż kropki by komentarze nie znikały i nie pod
26 Lipca, 2012 - 22:07
[quote]....milczeć nalezy przed napisaniem głupoty a nie po...... MAREK KOGUT 077 | 23.07.2012 06:26|[/quote]
RACJA!
Gorzej niestety wychodzi z codzienną praktyką.
Obibok na własny koszt
======================================================
Nunquam sapiens irascitur.
Obibok na własny koszt
Drogi Obiboku
24 Lipca, 2012 - 13:22
Maras napisał także:popełniłem błąd wpisując taki komentarz bez źródeł, to już się raczej nie powtórzy
Proponowałabym poczekać, aż sprawdzi.
Kłamca, oszczerca i plotkarz raczej nie przejmowałby się sprawdzaniem.
jeśli nie udowodnię tego to...
24 Lipca, 2012 - 13:15
Wierzę, że tak właśnie będzie. Naprawdę :)
Nie zarzucam Ci złej woli. Myślę raczej, że ktoś wprowadził Cię w błąd i zwracam uwagę, ze gdyby była to prawda, to łatwo byłoby trafić do źródeł.
Oglądałam znakomitą większosć wystąpień A. Macierewicza - i nigdy nie natrafiłam na taką jego wypowiedź.
Nie mam żadnych takich kompetencji, by Tobie czy komukolwiek sugerować kasowanie wpisów. I nie chciałabym takich mieć.
Wydaje mi się, że po prostu byłoby dobrze, gdybyś zechciał napisać jaki ostatecznie był rezultat tych poszukiwań.
Pomylić się przecież wolno każdemu.
Re: jeśli nie udowodnię tego to...
24 Lipca, 2012 - 15:32
dzięki, po 10.08 wracam do kraju i wtedy "odszukam to", dzięki bo zwątpiłem przez chwilę w jakość dyskusji tutaj, choć do tej pory miałem jak najlepsze zdanie, wrócę do tego tematu...
apropos chciałem skasować wpis i nie mogłem (zostawię go) ale wiedza techniczna się przyda ,mogę prosić o szybką poradę bo administratorzy nie odpowiadają zbyt szybko,
pozdrawiam
maras
Maras
24 Lipca, 2012 - 16:08
Z tego, co wiem, uzytkownik nie ma tu możliwości skasowania wpisu - ani cudzego na swoim blogu, ani też własnego. Mozna go jedynie edytować do czasu, dopóki jest na nim czerwone oznaczenie "nowy", a ono znika, jeśli ktoś już na ten wpis odpowie.
Zupełnie nie na temat - jeśli mozna spytać. Twój nick sugeruje, ze jesteś z Wielkopolski. Czy się nie mylę?
Pytam z czystej ciekawosci.
Re: Maras
24 Lipca, 2012 - 16:25
nie, ale mam tam wielu przyjaciół i spędziłem tam kilka miesięcy... kumple nazywaja mnie tak w tamtym regionie i kiedyś, w wojsku kolega z Poznania też mnie tak nazywał ..., stąd mój nick, pozdrawiam
maras
Aha, rozumiem
24 Lipca, 2012 - 16:27
Spytałam wlaśnie dlatego, iż wiem, że poznaniacy mają zwyczaj w taki sposób zdrabniać (choć trzeba by chyba raczej powiedzieć "zgrubiać")imiona :)
Re: Maras
27 Lipca, 2012 - 03:08
Pierwotny komentarz o całkiem innej treści z godziny 13:17 dostał nóg.
Czy wiedział Pani o tym?
Brzmiał tak samo jak komentarz skierowany do mnie z godz. 13:19, który także został po ponad dwóch godzinach zmodyfikowany - poprawiony.
Brzmiał tak:
[quote]w związku z wypowiedzią nicka : Obibok na własny koszt, postanowiłem skasować mój wpis, wrócę do tego wpisu za jakiś czas ozdrawiam[/quote]
Stąd moje kropki pod komentarzami tego nicka @maras vel @Marek Kogut.
[quote]@marektomasz @autor
z całym szacunkiem muszę znowuż sprostować, nie bronię wpisu, bronię Pawła jako człowieka, proszę mnie zacytować jeśli się Pan upiera, co do niepoprawnych to własnie zacząłem : pod nickiem Maras (ten nick miałem tam od zeszłego roku) jestem po pierwszej potyczce u bardzo dobrych blogerów : Krzysztofjaw, adamdee ale komentarze mnie nie oszczędziły, do Pana listy dodałbym kilka innych nicków, czasu nie starcza na wszystko, ale widzi Pan, to co już pisałem, tutaj jest możliwość normalej rozmowy co gwarantuje autor bloga, tam to jest obawiam się niemożliwe, ale spróbuję bardzo szybko Pan wydaje osądy...i odczułem też pewne zmęczenie autora moją tutaj obecnością, moze się mylę, proszę wziąść pod uwagę, że wywołał mnie tytuł poprzedniego wpisu Pana Zygmunta... pozdrawiam
MAREK KOGUT 061 | 24.07.2012 22:46|[/quote]
http://zygmuntbialas.salon24.pl/436103,free-your-mind-doktor-przywara-i-portal-niepoprawni-pl#comment_6392133
Tam można przeczytać o tym, że se rozpędził z tym pomówieniem Antoniego Macierewicza i dlatego chciał kasować swoje wcześniejsze komentarze z pomówieniem.
No ale ma do tematu swoich bezpodstawnych pomówień Antoniego Macierewicza powrócić.
Będę czekał o ile Bóg mi pozwoli, bo nie pozwolę by jakiś byt internetowy pomawiał Antoniego Macierewicza, z którym ramię w ramię szliśmy razem w dniu 16 grudnia 1981 roku po brutalnej pacyfikacji przez LWP i ZOMO stoczni gdańskich do sowieckiej niewoli.
Pozdrawiam,
Obibok na własny koszt
======================================================
Nunquam sapiens irascitur.
Obibok na własny koszt
Eee tam,
27 Lipca, 2012 - 03:18
wiadomo, że żadnych dowodów nie znajdzie. Zagalopował się gostek, kumpel (?) FYMa=Przywary, myślał, że nikt nie zauważy.
Kiedyś na S24 przycisnęłam w tej sprawie do muru Ślepą Mańkę. I co? Wszystko pięknie odwołała.
To samo zrobi pan Kogut, jeśli w ogóle będzie miał odwagę się tu stawić.
Odpowiedzialność za słowo brzmi pięknie.
nie jestem bytem
27 Lipca, 2012 - 21:09
nie jestem bytem internetowym ( piszę pod swoim nazwiskiem), brzmi to obraźliwie, i nie zachęca do jakiejkolwiek rozmowy z Panem, jeśli to prawda co pisze Pan o sobie, to szacunek za przeszłość, ale Pana bardzo emocjonalne reakcje i obrażanie innych nie będzie miało nigdy pozytywnego skutku; zmiany tego co jest wokół,
to będzie stałe nawalanie się miedzy sobą, to jest Pana wybór, ma Pan swoje powody na pewno.....
myślę, że nie ma sensu tego wątku ciągnąć, już pisałem i powtórzę, odezwę się około 10ego sierpnia
raczej się Pan doczeka,
pozdrawiam
maras
Jesteś bytem internetowym...
27 Lipca, 2012 - 21:46
Wszyscy tu piszący jesteśmy bytami internetowymi.
Za każdym nickiem kryje się jakiś człowiek.
To, że jeden podpisuje swoje wpisy jako Bodzio15 albo Marzycielka, nie decyduje o tych wpisów wartości.
Podobnie, jak na tę wartość nie wpływa zbytnio pisanie pod własnym nazwiskiem. Jak ktoś jest głupi, to i tak będzie głupoty pisał.
Poza tym, ta "Marzycielka" może równie dobrze podpisać swój blog np. Joanna Kielak lub Marzena Morawska, może przedstawić się jako fryzjerka z Wrocławia albo nauczycielka z Krakowa, może nawet zamieścić fotki, a nic z tego nie będzie prawdą.
Skąd ja np. mam wiedzieć, czy osoba podpisująca się Marek Kogut to faktycznie jest Marek Kogut?
Mam jakąś kwerendę robić po internecie? W googlach sprawdzać?
A z jakiej racji miałbym wierzyć na słowo każdemu, kto zapewnia, że pisze pod swoim nazwiskiem.
Proszę tego nie brać osobiście, bo ja Pańską obecność tu spostrzegłem parę minut temu, przy okazji tego komentarza.
I na tym etapie znajomości, niestety, ale jest Pan dla mnie bytem internetowym.
Jeśli to Pana oburza, to proszę się zastanowić, co w praktyce oznacza, że ja ten komentarz podpiszę np. Marek Chrzanowski albo Tomasz Terlecki. I zapewnię, że to z pewnością ten Tomasz albo ten właśnie Marek...
No właśnie, wbijam sobie w google "Marek Kogut", grafika,
i mam całą masę Marków Kogutów, i piłkarza, i księdza i różnych innych:
https://www.google.se/search?q=marek+kogut&hl=pl&client=firefox-a&hs=XzW&rls=org.mozilla:pl:official&channel=fflb&prmd=imvnso&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=J-8SUPj1NovY4QTZwIDoCw&ved=0CF8QsAQ&biw=1692&bih=871
Ja nie kwestionuję tego, że Pan jest tym za kogo się podaje. Proszę tylko zrozumieć, że znający realia internetu blogerzy, mogą mieć pewien dystans do takich informacji o sobie.
zgoda, logiczny
28 Lipca, 2012 - 06:22
Dziękuję za komentarz,
będą to brał pod uwagę w przyszłości, ma Pan na pewno sporo racji,
pozdrawiam
maras
maras
28 Lipca, 2012 - 07:02
A ja dziękuję za dojrzałą na komentarz reakcję.
Pozdrawiam,
...wtedy "odszukam to"...
24 Lipca, 2012 - 18:34
Bardzo wątpię, abyś cokolwiek "odszukał", a zwłaszcza, że Macierewicz nazywał Pawła (sic!) agentem...
Ale szukaj, szukaj tego źródła. Ciekawiśmy.
dla mnie Dr Paweł Przywara
24 Lipca, 2012 - 19:30
dla mnie Dr Paweł Przywara jest FYMem , i wypowiedzi o blogerze FYMie dotyczą właśnie Pawła,
pozdrawiam
maras
Re: ...Przywara jest FYMem ...
24 Lipca, 2012 - 21:47
oczywiście, że przed...........
maras
polecam dyskusje na
24 Lipca, 2012 - 21:53
polecam dyskusje na doskonałym wpisie Zygmunta Białasa na salonie 24; w poszukiwaniu FYMa,
to nie tak kolejność FYM = Paweł, ale Paweł - FYM,
blog FYMa; centralaantykomunizmu od 2009, i jego aministrowanie Polis Miasto Pana Cogito,
maras
Panie Maras
24 Lipca, 2012 - 22:04
Zygmunt Białas nie ma doskonałych wpisów, ponieważ pisze bardzo słabo. Ot, coś w rodzaju szkolnych wypracowań. Nie udało się Panu tego zauważyć?
PS. Pytałam w innym wątku, z jaką szlachetną misją Pan tu przybył. W celu promocji pana Białasa, FYMa, czy może obu jednocześnie? Zechciałby Pan odpowiedzieć?
Skoro jednak czasu Panu nie brakuje, to może nie czekajmy też do Pana powrotu 10 sierpnia, ale już teraz niech Pan spróbuje odnaleźć te obiecane źródła Pańskich informacji o wypowiedziach p. Antoniego Macierewicza?
nie jest moim celem
24 Lipca, 2012 - 22:22
nie jest moim celem promowanie nikogo, aby zdobyć dowody muszę pojechać w kilka miejsc, a teraz jestem dosyć daleko poza Polską. Pan Białas zaimpnował mi swoim wyważeniem i kulturą polemiki.
maras
maras
28 Lipca, 2012 - 07:19
"Pan Białas zaimpnował mi swoim wyważeniem i kulturą polemiki."
Nno...z tą kulturą polemiki to bym był bardzo ostrożny.
Bo to tam wygląda tak - to nie cytaty! - chodzi o styl:
Komentator X:
"G. to parszywa swołocz! Takie podłe barachło powinno się tępić w internecie, a najlepiej i poza nim, co jest już niestety niemożliwe. Świat jest dziś pełny takiego kurewstwa."
Bloger ZB:
"Witam Szanownego Kolegę w moich skromnych progach! Ostre słowa, ale prawdziwe! Ja sam nic już o niej tu nie dodam z obawy przez wulgarnymi wyzwiskami ze strony jej i jej grupy."
Polecam Pańskiej uwadze zwłaszcza komentarze osoby "marektomasz". To prawdziwy Wersal jest, a przy tym w wielkiej przyjaźni blogowej z tym panem, co tak Panu kulturą zaimponował.
nie jest to zupełnie moja
28 Lipca, 2012 - 08:08
nie jest to zupełnie moja bajka, napisałem że nie oceniam nikogo za zaszłości,bo ich nie mam, nie widzę sensu zagłębiania się w stare wpisy i komentarze... oceniam to co mogę czyli to co jest adresowane bezpośrednio do mnie, być może dzisiaj trochę inaczej by brzmiał mój komentarz, ale generalnie Pan Zbigniew stara się (takie jest moje wrażenie, a że czasem nie wyczodzi..., nikt nie jest doskonały), co do przytoczonych przez Pana cytatów, są dla mnie nie do przyjęcia, bez względu na to kto by je wyraził i kogo by dotyczyły,
pozdrawiam
maras
to nie były cytaty
28 Lipca, 2012 - 09:58
nie chciało mi się szukac. chodzi o styl.
gdybym mógł to poprawilbym
28 Lipca, 2012 - 10:09
gdybym mógł to poprawilbym to słowo 'cytaty' w moim komentarzu ale nie mogę..bo z tego co wiem nie jest to możliwe
pozdrawiam
maras
Znów pan przekręca imię
28 Lipca, 2012 - 15:58
Jeśli ten "byt internetowy" Białas naprawdę tak panu imponuje kulturą wypowiedzi, to należałoby odwazjemnić się mu tym samym i kulturalnie nazywać go tak, jak się podpisuje, czyli Zygmunt Białas, nie Zbigniew.
niniejszym przepraszam Pana Zygmunta
28 Lipca, 2012 - 16:18
niniejszym przepraszam Pana Zygmunta, on wie, że nie wynika to z braku kultury z mojej strony, ani z jakichkoliwek złych intencji...
czuj, czuj, czuwaj :) dziękuję za komentarz
pozdrawiam
maras
Re: niniejszym przepraszam Pana Zygmunta
28 Lipca, 2012 - 17:04
Kropka, bo ten komentarz jest kolejnym dowodem kultury tego bytu internetowego.
EOT
Obibok na własny koszt
======================================================
Nunquam sapiens irascitur.
Obibok na własny koszt
Otóż to, Obiboku.
28 Lipca, 2012 - 19:06
Zwracałam p. Kogutowi na to uwagę na s24. Nie zapamiętał.
Ta odpowiedź nie była do
28 Lipca, 2012 - 19:21
Ta odpowiedź nie była do Pana,
ale dziękuję za budujące komentarze,
roger and out
maras
Re: Ta odpowiedź nie była do
28 Lipca, 2012 - 19:32
( . ) - to jest kropka bycie.
Opinię wyraziłem wcześniej.
Czekam na wynik odkrycia archeologicznego w sprawie oszczerstwa Antoniego Macierewicza z czasów sprzed wymarcia dinozaurów.
EOT
Obibok na własny koszt
======================================================
Nunquam sapiens irascitur.
Obibok na własny koszt
Czekam na wynik odkrycia
29 Lipca, 2012 - 00:07
to będzie jak w słynnym wierszu Konopnickiej "Jaś nie doczekał"...
Szanowna Pani, nie oceniam
27 Lipca, 2012 - 15:47
Szanowna Pani, nie oceniam innych jego wpisów,gdyż ich nie znam, Pan Zygmunt nie jest ideałem jak nikt z nas, nie udzielam się już na tamtym wpisie, to co miałem do powiedzenia napisałem. Pan Zygmunt w kilku komentarzach wypowiedział się bez sensu (kierując się swoją intuicją....). Wilelu ludzi mówi wiele rzeczy o Pawle, którego jak Pani na pewno się zorientowała znam jeszcze z lat gdy mając 16, 17, 18 lat robił happeningi w Rzeszowie i zwiedzał dołki na posterunkach tzw obywatelskiej milicji, bardzo go szanuje jako człowieka. CzSK zacząłem czytać niedawno, w ogóle na blogach Pawla się nie udzielałem. Pisałem już że blogosfera to nie moja bajka. Ale myślę , że obraz Pawła jako człowieka (a nie FYMa, choć Paweł to FYM) nie jest znany, skoro on zdecydował o ujawnieniu swojej tożsamości, po zapoznaniu sie z wieloma wpisami na jego temat, wieloma bardzo jednoznacznymi opisałem na wpisie Pana Zygmunta, moje postrzeganie Pawła jako Przyjaciela od wielu lat. Wszystko co miałem do powiedzenia napisałem i nie chcę ciągnąć tego tematu. rozumiem reakcje po 22.06. Nie można mnie zaliczyć do żadnej grupy, grupki w blogosferze, pierwszy raz na salonie pojawiłem się kilka dni temu. Wolę szukać punktów stycznych niż tych dzielących; zakładam że zdecydowana większość w blogosferze jest za zmianą. Nicki nie traktuje przez pryzmat zaszłości bo ich nie mam, tylko przez sposób ewentualnego poziomu dialogu ze mną, ale raczej nie podejmuję, żednej rozmowy z obcesowo wulgarnymi i bardzo destrukcyjnymi w swoich wpisach, nickami. Zakładam dobrą wolę zdecydowanej większości..... ale cały czas wszystko się kotłuje o drugorzędne rzeczy, co do mojej obietnicy to ją spełnię, w czasie do którego się zobowiązałem, wcześniej nie jest to możliwe pozdrawiam,
PS pisałem już to , że bardzo cenię Pana Macieewicza za 1992 rok i za rozmontowanie WSI (sposób reakcji niektórych środowisk, świadczy, że zabolało........)
maras
skasowanie
24 Lipca, 2012 - 15:27
w związku z wypowiedzią nicka : Obibok na własny koszt, postanowiłem skasować mój wpis, wrócę do tego wpisu za jakiś czas pozdrawiam
maras
Jak wyżej. ( . ) -
26 Lipca, 2012 - 22:08
Jak wyżej.
( . ) - kropka.
Obibok na własny koszt
======================================================
Nunquam sapiens irascitur.
Obibok na własny koszt
"agentura"
2 Sierpnia, 2012 - 16:06
witam,
tak jak pisałem po 10.08 zweryfikuję swoje źródło; ale w czasie kwerendy po internecie znalazłem ciekawy tekst :
"Macierewicz raczej nie uwzględnia dowodów przeciwnych. A nawet zdarzyło mu się podejrzewać „fymowców” o agenturalność! Wierzy w wartość wywodu opartego na aparaturze pomiarowej Tupolewa, i w analizie dzieli go już tylko kilka czy kilkanaście sekund od prawdy (dwa wstrząsy!). Ale czy zapisy pomiarowe, na których się opiera, są prawdziwe? Obrazowi po katastrofie Macierewicz się nie przygląda."
cały tekst mozna tutaj znaleźć :
http://www.bibula.com/?p=56125, autorem jest Profesor Jacek Trznadel.
Proszę przemyśleć ten tekst i obejrzeć ten filmik z Watahy :
http://vod.gazetapolska.pl/2158-stankiewicz-vs-zybertowicz-co-robic-zeby-wygrac
pozdrawiam
maras
Mówiłeś, że podasz
4 Sierpnia, 2012 - 00:53
wypowiedź samego Macierewicza.
Nie spiesz się, poszukaj.
To, co się komu wydaje, że Macierewicz myśli lub w co wierzy nie ma tu żadnego znaczenia, jasne?
witam
4 Sierpnia, 2012 - 06:36
nie prowadzę z Panią, Panem żadnej konwersacji, ze strony Pani, Pana nic nie jest JASNE; oprócz tego że jest Pani, Pan bytem internetowym bardzo konfliktogennym,
proszę mnie zacytować, gdzie napisałem, ze podam wypowiedź Pana Macierewicza? NIE W ODPOWIEDZI DLA MNIE (patrz niżej),
nie jest Pani / Pan z mojej wsi, krów razem nie pasaliśmy, na Ty nie jesteśmy,
wypowiedź Pana Profesora Trznadla jest dla mnie źródłem, w przeciwieństwie do Pani/Pana wypowiedzi, które oprócz agresji, źródłem niczego nie są,
Pani jest za utrzymaniem tego co jest teraz w Polsce, czy przeciw?, jeśli przeciw to niech Pani / Pan zrobi coś konstruktywnego, bo na razie Pan / Pani torepduje wszelkie próby rozmowy, jakie są Pani / Pana intencje ? nie oczekuje odpowiedzi,
z Panią/ Panem uważam konwersację za skończoną, pozdrawiam mimo wszystko i ZEGNAM
maras
ooops,
4 Sierpnia, 2012 - 21:02
ale się wzbudziłeś, Maras! Nie wiedziałam, że jesteś pastuchem ze wsi. Ta informacja do niczego mi nie jest potrzebna, ale dzięki.
A teraz uważaj i uporządkuj:
1. Skoro z Panią/ Panem uważam konwersację za skończoną, to co ci do tego, czy Pani jest za utrzymaniem tego co jest teraz w Polsce, czy przeciw?
2. Najpierw mi nawrzucałeś, a potem pozdrawiasz? To jakieś pomieszanie z poplątaniem.
Nie wiem, jak się pożegnać, bo nie wiem, jak żegnają się pastuchy.
przeprosiny
11 Września, 2012 - 09:17
witam w związku z tym że nie jestem w stanie podać linku do wypowiedzi Pana Macierewicza gdzie bezpośrednio wypowiedział się o FYMie (lub imiennie o Pawle Przywarze), przepraszam tych którzy poczuli się urażeni moim komentarzem.
pozdrawiam wszystkoch oprócz Mahoni , która "pastuchów" nie lubi
maras
PS przeprosiny
11 Września, 2012 - 09:22
pozostają jednak wypowiedzi osób publicznych przywołujące tak brzmiące wypowiedzi Pana Macierewicza, np Profesor Trznadel...(w komentarzu powyżej link)
pozdrawiam
maras
Maras
11 Września, 2012 - 09:51
Już chciałam napisać, że zachował się Pan przyzwoicie, choć długo trzeba było na to czekać. Postanowił Pan jednak podeprzeć się osobami, które mają na swoje słowa tyle samo dowodów, co Pan. Szkoda. Mężczyzna powinien wziąc odpowiedzialność na siebie, a nie rozpaczliwie dzielić się nią z innymi.
NIKT nie jest w stanie dać linku do takiej wypowiedzi Macierewicza, ani przedstawić stosownego nagrania.
Errata
18 Września, 2012 - 01:08
Musiałem to usunąć bo ten komentarz ma być w innym miejscu.
Pozdrawiam i przepraszam za pomyłkę.
Obibok na własny koszt
Obibok na własny koszt
ellenai 11 września, 2012 - 09:51
17 Października, 2012 - 21:23
uściślając Pani wpis, nie podpieram się na nikim, zwracam tylko uwagę, że są w internecie wypowiedzi ludzi powszechnie szanowanych które wspominają o tym. Ja się odnoszę tylko i wyłącznie do mojego wpisu, musi Pani przyznać, że Pani a nikt inny tutaj nie wie na czym Profesor Trznadel oparł swoją wypowiedź..... ja też tego nie wiem, nawet jakby wiedział ale nie zmieniło by to faktu że powinienem przeprosić (piszę to dla siebie) za wypowiedż na którą w momencie jej formułowania nie miełem twardych podstaw. Ta sytuacja mnie nauczyła kilku rzeczy. "rozpaczliwe dzielić się nią z innymi..." zaręczam Pani że nia ma u mnie rozpaczy, a co do dzielenia, to odpisałem wyżej... Być może że jeszcze wrócę do tej rozmowy, bo jest to rozmowa, a nie bluzgi nawiązujące do nazwiska etc jak to miało miejsce w komentarzach pod tą notką... pozdrawiam z szacunkiem
maras
Re: PS przeprosiny
11 Września, 2012 - 10:25
Po 2 miesiącach poszukiwań dochodzisz do kuriozalnych wniosków sugerując, że konflikt rozpoczął prof. Trznadel rozpowiadając na lewo i prawo że Paweł jest rosyjskim agentem.
Wstydu oszczędź.
Wstyd?
18 Września, 2012 - 01:06
A co to za zwierz, którego ma oszczędzić łżący kogut?
Obibok na własny koszt
Obibok na własny koszt
pozdrowienia
17 Października, 2012 - 01:24
zniżając się do Pańskiego poziomu; Pan się "odp...oli" od mojego nazwiska. Wiem, Pana racja, jedyna racja etc, w stylu przypomina to znanych kombatantów sprawy polskiej; Bolka który sam obalił komunizm, i Adaś który po kilku latach w więzieniu stwierdził, że tylko on ma moralne prawo, bo on siedział.... Pan szedł na ZOMOwców i podobnie jak u nich, jeśli ktoś napisze cokolwiek nie po myśli, to zmieszać go z błotem, przyjemnego zapieklania się we własnych kompleksach... wiele razy Pan pisał EOT, może w końcu to Pan zrealizuje....
maras
Istoto z mułu i gnojówki.
18 Września, 2012 - 01:15
Nie tylko ja poznałem się na tobie lanserze i łgarzu.
Choć dużo opublikowanych wcześniej plotek, łgarstw, oszczerstw i pomówień zostało usuniętych, to jednak wiele z tych notek i komentarzy, tak twoich jak i twego guru @ZB, to jednak w moich archiwach mają się one nadal bardzo dobrze
Pamiętasz lanserze tę notkę z S24 gdzie był ten cytat, prawda?
[quote]
" Niektóre koguty myślą, że Słońce wschodzi z ich powodu"
Theodor Fontane
[/quote]
http://zampano.salon24.pl/437155,panie-kogut
Tak więc plotkarzu plotkarzy, pozostań w swoim naturalnym środowisku skoro nie stać cię na nic więcej niż wyżej.
EOT
Obibok na własny koszt
Obibok na własny koszt
Obibok na własny koszt
Re:przeprosiny
11 Września, 2012 - 09:30
Co do Mahonii,to należy ona do znanej na S24 grupy Gi-Ma-Nu (bywalcy wiedza,kto sie pod tymi skrótami kryje).
Ich działalnośc najlepiej oddaje filmik
Nastepny bywalec magla
11 Września, 2012 - 09:54
bywalcy wiedza,kto sie pod tymi skrótami kryje
Wracaj z plotami na swój Salon, bywalcze.
@Ellenai
18 Września, 2012 - 01:19
Szkoda na tych turystów łonowych choćby jednej kropki z Naszych klawiatur.
Proszę ich lekceważyć, bo nie zasługują nawet na spację.
Pozdrawiam,
Obibok na własny koszt
Obibok na własny koszt
Komus musialo goraco zrobic sie kolo de...
24 Lipca, 2012 - 20:37
... skoro zdecydowano sie na skrecenie FYM-a ( malo znaczacego blogera - jak mozna bylo nie raz przeczytac na necie).
No to komu zrobilo sie goraco kolo de... z powodu FYM-a (tego realnego, do 22.06)?
veri