Mamo, nie chwalą Bronka

- Chciałoby się powiedzieć: mamo, chwalą nas. Nigdy w życiu nie wysłuchałem tylu komplementów - powiedział Bronek, zakuty łeb herbu "Czereśnia" w Sopocie.

A kogo chwalą?
Ano, my was a wy nas. - powiedziałaby mama Bronka, bo jego połowica wręcz odwrotnie.
Ona jest zbulwersowana, że wszyscy czepiają się jej rubasznego Bronka, po którym woda i nie tylko woda spływa.

Fakt: Po co Pani ten Pałac Prezydencki, te wszystkie obowiązki? Przecież powiedziała Pani kiedyś, że polityka bywa żenująca.

Anna Komorowska: Nigdy nie mówiłam, że Pałac Prezydencki jest moim marzeniem. A w polityce jest jak w życiu. Jedne sytuacje bywają bardziej, inne mniej eleganckie. Można znaleźć przykłady polityki z klasą i tej, która nam się mniej podoba.

To znaczy?
– Na przykład nieuzasadniona czepliwość polityków, którzy wytykają i wyolbrzymiają każde najdrobniejsze potknięcie męża.
- Ja nie czepiam się, że pan Kaczyński w sposób śmieszny i nieporadny pomylił słowa hymnu narodowego. Błędów nie popełnia ten, kto nic nie robi –

Szukaniem dziury w całym jest wytykanie marszałkowi, że to nieładnie nazywać kobiety kaszalotami?

– Mąż tylko przytoczył opinię jednego z duńskich dowódców, który mówił, jak wygląda część pań w armii duńskiej. Tylko tyle. I o to jest ta wielka sprawa?

Zadziwiające!
A jak wygląda jaśnie pani Komorowska?
Może tak jak te duńskie kobiety bedące przedmiotem drwin jej mało kulturalnego małżonka.
Może Bronek do niej mówi - mój ty kaszalocie czy mój ty wielorybie i stąd te jego chamskie odzywki.

Jedno jest pewne.
Komorowska ma krótką pamięć albo udaje kosmitkę.
Szybko jakoś zapomniała, że przez pięć lat jej małżonek, którego się teraz tak niesprawiedliwie czepiają, był liderem chamskiej nagonki na ś.p.Prezydenta Polski.
Nie pamiętam by wtedy się oburzała, bo Komorowska wyznaje zasadę - jak Kali ukraść to dobrze, ale Kalemu broń Boże.

http://www.fakt.pl/Anna-Komorowska-Czepiaja-sie-mojego-meza,artykuly,74782,1.html

Bronek, chwalą nas, ty mnie a ja ciebie.