- Chciałoby się powiedzieć: mamo, chwalą nas. Nigdy w życiu nie wysłuchałem tylu komplementów - powiedział Bronek, zakuty łeb herbu "Czereśnia" w Sopocie.
A kogo chwalą?
Ano, my was a wy nas. - powiedziałaby mama Bronka, bo jego połowica wręcz odwrotnie.
Ona jest zbulwersowana, że wszyscy czepiają się jej rubasznego Bronka, po którym woda i nie tylko woda spływa.
Fakt: Po co Pani ten Pałac...