Czy starczy nam rozumu, czyli zatroskany prezydent Medwiediew.
Pan Prezydent Miedwiediew zatroskał się w wywiadzie telewizyjnym, czy aby polskiej stronie starczy rozumu. Zatroskanie jest jak najbardziej uzasadnione, odkąd Premier Tusk obudził się z wielomiesięcznego letargu i nagle, ku zaskoczeniu, a i częściowo rozbawieniu publiczności skrytykował raport rosyjskiej komisji MAK, z jakichś przyczyn nazywającej się międzypaństwową, co sugeruje niezależność od władz Rosji.
Do tej pory krytyka tego śledztwa kwitowana była przez tegoż premiera Donalda Tuska i cały otaczający i wspierający go system medialny śmiechem i oskarżeniami o chorobę psychiczną. A tu proszę, Premier przeszedł na stronę faszystów i psycholi!
Prasa rosyjska stwierdziła, że nie ma innego wyjaśnienia, jak takie, że Premier Tusk przestraszył się Jarosława Kaczyńskiego i dlatego na równi z nim zaczął jątrzyć i dzielić. Pan Prezydent ujął to bardziej delikatnie, że „to były emocje i reakcja na wewnątrzpolityczne perypetie, z jakimi zmaga się Polska”. Znaczy, lekko zasugerował, że Donald Tusk jest niestabilny emocjonalnie. Kto wie, może ma i rację, w końcu kto ma to wiedzieć lepiej, jak nie człowiek, który ma wgląd we wszystkie akta osobowe i opinie służbowe, no i kilka razy rozmawiał z Tuskiem osobiście?
Kogo się przestraszył Donald Tusk, sprawa dyskusyjna, moim zdaniem przestraszył się sondażu, w którym większość badanych nie ufa za cholerę temu raportowi, a w związku z tym popieranie go za cenę swojego honoru i autorytetu staje się niekorzystne PRowsko, co zawsze stanowi kryterium rozstrzygające w tej ekipie.
Pan Prezydent Miedwiediew stwierdził, że należy doprowadzić do końca śledztwa „bez upolityczniania i bez robienia sobie wyrzutów”. Dodał: „mam nadzieję, że polskim kolegom starczy rozumu i woli przyjęcia odpowiednich wniosków, bez jakichkolwiek zbytecznych komentarzy”
Przyznam, ze od dawna nie czytałem czegoś bardziej obraźliwego i upokarzającego w stosunkach międzynarodowych. „Nie histeryzuj, Donald, zamknij się, schowaj sobie swoje głupie komentarze do kieszeni, bo nikogo nie obchodzą i przyjmij nasze stanowisko bez zastrzeżeń i bez stawiania zarzutów. Uwagi do raportu możesz sobie wsadzić w buty, będziesz wyższy. Koniec, bez odbioru.”
Tak to Donald Tusk został publicznie ośmieszony i upokorzony, w nagrodę za swój serwilizm, za sprowadzenie Polski do roli bezwolnego petenta. Tak to jest, jak za politykę się biorą piłkarze- amatorzy.
Niestety, by trzymać się piłkarskiej terminologii, gdy na boisko wybiegają drużyny , z jednej strony pierwszoligowa, a z drugiej podwórkowa, która w dodatku dla podkreślenia przyjaźni, jak zapanowała miedzy drużynami postanowiła sobie związać razem sznurowadła, wystąpić w składzie 8- osobowym, pozwolić, by przeciwnicy grali dwiema piłkami, a w przerwie wydelegować do szatni przeciwników jednego ze swoich graczy, by spuścił spodenki i pochylił się z zapraszającym „izwinitie, druzja” , to wynik jest wiadomy. Oczekiwanie, że drużyna przeciwna doceni ten gest i pozwoli tramkarzomstrzelić chociaż jedną, honorową bramkę, a przynajmniej powstrzyma się od upokarzania i ośmieszania, jest dodatkowym komicznym elementem tej całej sytuacji.
Tak, czy owak, te standardy w polityce międzynarodowej można, a nawet trzeba rozszerzyć na inne drażliwe sprawy. Ot, choćby na Katyń. O ileż lepiej potoczyłyby się losy świata, gdyby rozwiązać problem, na przykład tak: „Miejmy nadzieję, że stronie polskiej starczy rozumu, by zakończyć sprawę bez robienia sobie wyrzutów”, ogłosiłby Stalin. „Chciałbym wierzyć, że to tylko niepotrzebne emocje i reakcja na wewnątrzrządowe tarcia powodują gaspadinem Sikorskim, który domaga się śledztwa Czerwonego Krzyża w tak zwanej sprawie katynskiej, czyli oficerów, którzy uciekli do Mandżurii, by tam dokonać samopostrzelenia na znak protestu przeciwko antyradzieckiej polityce endecko- faszystowskich elementów w Polsce, a których zwłoki faszyści zakopali w Katyniu, by jątrzyć i dzielić aliantów. Mam nadzieje, ze polskim kolegom starczy rozumu i woli do przyjęcia odpowiednich wniosków, bez jakichkolwiek zbytecznych komentarzy.”
Krótkie „Eta była prostaja aszybka, izwinitie” ze strony Generała Sikorskiego, przyjęte ze zrozumieniem przez stronę radziecka i owacjami ze strony światowej opinii publicznej zażegnałoby kryzys w stosunkach miedzy aliantami i do katastrofy w Gibraltarze w ogóle nie musiałoby dojść! Bo wszak wiadomo nie od dzisiaj, ze zgoda buduje!
http://seawolf.salon24.pl/
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 4581 odsłon
Komentarze
Powiem szczerze z pełną determinacją, konsekwencją
25 Grudnia, 2010 - 20:43
i stanowczością grymasić może. Ale tupać, wymachiwać szabelką, narażać na szwank wzajemne dobre relacje lub stosunki ? Nie daj, Bóg wywołać wojnę!
Pan Rymkiewicz znawca duszy polskiej
26 Grudnia, 2010 - 20:03
oraz A. Nowak twierdzią, że bez tego "wymachiwania szabelką" Polska umiera.
--------------
Ciężko wyznać: Na taką miłość nas skazali, taką przebodli nas Ojczyzną... Z. Herbert
Jesteś Polakiem? Zastrzeliłbym się, gdyby w moich żyłach płynęła inna krew. W. Łysiak
Re: Czy starczy nam rozumu, czyli zatroskany prezydent Medwiedie
25 Grudnia, 2010 - 22:04
ruki po szwam, towariszcz Tusk. Wsio jasno!
Jerzy Zerbe
świetny tekst
25 Grudnia, 2010 - 22:53
nic dodać, nic ująć. ruki po szwam!
Stosunek trwa
25 Grudnia, 2010 - 23:09
....tyle,że role się zmieniły....see:http://www.sex-lexis.com/Sex-Dictionary/tusk
Miedwiediew użył słowa "perypetie".
26 Grudnia, 2010 - 00:43
to ciekawe
www.portal.arcana.pl/Nowak-nie-pozwolmy-uczynic-z-katastrofy-smolenskiej-komedii,335.html#post
Może to są właśnie te perypetie.
Ruscy szachiści rozgrywają warcabowych piłkarzy podwórkowych.
Remek.
Remek
Jeden z wielu przykładów na mizerię Tuska.
26 Grudnia, 2010 - 10:39
Śp. Lech Kaczyński był atakowany przez "polskie" media, gdy bronił suwerennych decyzji Polski, za nieugiętą postawę wobec Rosji i Niemiec był obrażany przez tamtejsze medialne hieny, ale się nie ugiął, nie padl nigdy na kolana przed Merkel czy Putinem, nie całował (fuj) się z Putinem, nie pozwalał klepać się po plecach nikomu.
Śp. Prezydent Lech Kaczyński był KIMŚ, i w wymiarze politycznym, i moralnym. Oglądając i słuchając Tuska , patrząc co zrobił z polityka wewnętrzną i zagraniczną Polski, chciałoby się wysłać go w "podróż do wnętrza ziemi" albo na "tajemniczą wyspę".
Czy usłyszymy odpowiedź Tuska, że znowu PIS namieszało, nagłośniło, a Tuskowi się wymsknęło?
On już rozpoczyna kampanię wyborczą do parlamentu! On wie co robi, a proces fałszowania rzeczywistości i manipulowania polską opinią publiczną rozłożony jest w czasie i jak na razie skuteczny! Niektórzy są cierpliwi, bo wiedzą że kropla drąży skałę.
@alle
26 Grudnia, 2010 - 11:32
Bądźmy szczerzy aż do bólu (Niepoprawnych to nobilituje)
Śp. Prezydent Lech Kaczyński jednak ugiął się podpisując Traktat Lizboński, tym samym dokonując włączenie Polski do nowego państwa (Unia Europejska) jako jego CZĘŚĆ składowa, i tu doprawdy nie pomogą żadne polit-poprawne zaklęcia.
To boli, tym bardziej że to Nowe Państwo czyli UE całą realną władzę skupia w NIEDEMOKRATYCZNYCH organach. A pozatym UE dokonała BRUTALNEGO GWAŁTU na Irlandii gdy ta odrzuciła Traktat w DEMOKRATYCZNYM referendum. Powtórzone referendum było właśnie jasnym sygnałem jak Unia zadziała gdy ktoś będzie "podskakiwał" i głosował niezgodnie z linią wyznaczoną przez polityczne kierownictwo Unii z centrum w Berlinie.
P.S. aby było jasne, jestem zdecydowanym przeciwnikiem Tuskaszenki i (jego?) bandy i uważam że ci ludzie to marionetki w łapach tych co kreują politykę a nigdy nie stają w światłach jupiterów i przed kamerami
A może Miedwiediew miał rację...
26 Grudnia, 2010 - 18:47
A może Miedwiediew miał rację sugerując brak rozumu polskich kolegów. Tusk mógłby sobie podskakiwać z takimi ocenami raportu MAK gdyby miał zainstalowaną amerykańską tarczę. Ale mając przy granicy Iskandery? Chyba, że jest niedoinformowany co do działań swoich przyjaciół Moskali.
Szpilka
I zwróć uwagę seawolfie
26 Grudnia, 2010 - 19:29
na to, że gdy Kaczyński nie ulegał ruskim, to ruskie rakiet w Królewcu nie umieszczali.
pocztax
@seman25
26 Grudnia, 2010 - 21:44
Nie do końca jestem przekonana czy podpisanie traktatu lizbońskiego było dobre czy złe dla Polski, dla Polaków. Wiele przemawia za, dużo przeciwko. Jednego jestem pewna, odpowiedzialny i mądry prezydent,jakim był śp. Lech Kaczyński podejmował decyzję w imieniu większości narodu.
Nie znam przypadku, by śp. Prezydent Lech Kaczyński w swojej karierze politycznej kiedykolwiek przedłożył dobro innego państwa nad dobro naszej Polski. Nie ulegał presji Putina ani Merkel.
agenturalna ekipa PO/WSI wdrożyła ekstremalny model wasalny
26 Grudnia, 2010 - 23:53
cwelokrację- zaprawdę osiągnięcie godne Namibii czy Botswany ;/
w 3 lata zrobili z Polski pośmiewisko dla całego Świata!!
"Nie odzywając się w towarzystwie ryzykujesz uznanie za głupka, odzywając się rozwiejesz wszelkie wątpliwości" O. Wilde
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, a*ldd meg a Magyart
Seawolfiw - im dłużej na to patrzę, tym mocniej
27 Grudnia, 2010 - 09:36
ugruntowuję się w poglądzie, że Tuskowi ktoś chyba płąci za skrupulatne i dogłębne kompromitowanie Polski, jako kraju na arenie międzynarodowej... No, bo najpierw, wbrew stanowisku samych Rosjan "całe śledztwo w ręce Rad" a teraz "wynik śledztwa jest be" - jakby tak trzylatek w piaskownicy, to by ręce opadły a tu polityk tak trzylatkuje...