Rada dla Łukaszenki
Od detente do Okrągłego Stołu.
I. Odprężeniowe złudzenia.
Włodzimierz Bukowski, bodaj w książce „I powraca wiatr” stwierdził, że ilekroć Zachód stawiał na detente („odprężenie”) w relacjach z ZSRR, tylekroć rozzuchwalone miękkością wroga sowieckie władze przykręcały śrubę wewnętrznego terroru. I na odwrót – ilekroć Zachód utwardzał swe stanowisko i kończył z „odwilżą”, zaczynał stanowczo naciskać w kwestii więźniów politycznych, praw obywatelskich, strasząc np. zakręceniem kurka z kredytami, ograniczeniem wymiany gospodarczej itp., każdorazowo skutkowało to względnym poluzowaniem opresyjnych rygorów – następowały zwolnienia z łagrów, psychuszek...
Przypuszczam, że tak nasi, jak i unijni specjaliści od „partnerstwa wschodniego”, poklepywania się po pleckach i pozowania do fotografii, Bukowskiego nie czytali, a jeśli nawet czytali, to rzucili ze wstrętem w kąt, bo to jaskiniowy oszołom, co nie wierzy w putinowską demokrację. W imię „dobrosąsiedzkich stosunków” odwrócili się od Związku Polaków na Białorusi, wykastrowali TV Biełsat, roztoczyli przed Łukaszenką świetlane perspektywy współpracy... A Łukaszenka, całkiem zresztą słusznie, odebrał te wszystkie umizgi jako przejaw słabości i uznał, że skoro i nam i Unii tak na nim zależy, to może przestać zaprzątać sobie głowę pozorami i bez krępacji spałować kogo uzna za stosowne.
W taki oto sposób wszyscy rzekomi „pragmatycy” z gębami pełnymi demokratycznych frazesów wyszli koncertowo na pożytecznych idiotów, których byle sowchozowy dyrektorzyna o mentalności ulicznego cwaniaczka wystrychnął na dudka i wydudkał na strychu. Teraz mogą się srożyć i nadymać - „baćka” odbija pół basa i śmiejąc się w kułak rzuca: „to, co ostatnio Polska zrobiła dla Białorusi, warte jest każdych pieniędzy” .
Faktycznie, drugich takich frajerów ze świecą szukać.
II. Okrągły Stół, głupcze!
Niemniej, mam dla prezydenta Łukaszenki pewną radę, którą chętnie się podzielę – niech skorzysta z polskich doświadczeń, którymi tak się lubimy chwalić i zrobi Okrągły Stół do którego zaprosi sobie kontrolowaną przez białoruskie KGB część opozycji. Niech przybije deal – reglamentowane przekazanie politycznej władzy w zamian za nietykalność dla siebie i możliwość bogacenia się zastrzeżoną wyłącznie dla pretorian z cywilnej i wojskowej bezpieki oraz ich współpracowników wybranych spośród grona „konstruktywnych” „demokratów”. Słodkich pierniczków wszak dla wszystkich nie starczy – rzecz nie od dziś powszechnie wiadoma. Słowem, maksimum profitów plus sława „człowieka honoru”, który pokojowo zrzekł się władzy i w ten sposób po tysiąckroć odkupił swe wcześniejsze przewiny. Zresztą, już tam z pewnością znajdzie się jakiś Michnik, żeby to tubylcom odpowiednio naświetlić we właściwym dziejowym kontekście.
Naiwniakom z opozycji natomiast zostawi się bieżącą polityczną orkę, zwali się na nich społeczne rozczarowanie „wolnością”, jednocześnie umiejętnie ich ze sobą skłócając za pomocą pozostawionych w ich szeregach „aktywów” ludzkich... Co to, Lesiaków własnych nie macie? Niech „demokraci” sobie skaczą do gardeł, niech wyjdą z nich najniższe namiętności, egoizm, żądza zysku i władzy, niech fundują publice gorszące widowisko, którym wytresowane mediodajnie będą epatować widzów 24 godziny na dobę... W krótkim czasie wiarygodność społeczna niedawnych „bojowników o wolność i demokrację” zjedzie do zera, podobnie jak stało się to na początku lat 90-tych w Polsce, zaś całkiem niedawno – na Ukrainie (fiasko „pomarańczowych”).
W efekcie, po kilku latach (góra, po jednej kadencji), „baćka” lub ktoś przez niego namaszczony tryumfalnie i w pełni demokratycznie powróci do władzy. Nie trzeba będzie fałszować wyborów, ani pałować ludzi na ulicach, co tak brzydko wygląda na telewizyjnych ekranach zachodniego świata. Ludzie sami zwrócą mu władzę – bo nie będą mogli patrzeć na „tamtych”.
III. Nieodrobione lekcje.
Podsumowując, o ile nasze „dyplomatołki” z Przystojnym Radziem na czele i jego „polityką piastowską”, tudzież „partnerstwem wschodnim” do spółki z „pragmatycznymi” eurokratami nie odrobili przytoczonej na wstępie lekcji z czasów detente i tym samym kompletnie się skompromitowali, o tyle Łukaszenka nie przemyślał należycie polskich doświadczeń Okrągłego Stołu i jego błogosławionych następstw dla komunistycznego aparatu, jako głównego „beneficjenta przemian”. Jeżeli jednak pozostał na intelektualnym poziomie dyrektora sowchozu, tępego dzierżymordy, wtedy rady na nic i prędzej czy później znajdzie się lepszy cwaniak, który go załatwi, by samemu pójść wskazaną wyżej drogą.
Wiem, że historyczne analogie nigdy nie pokrywają się w stu procentach, niemniej zasadnicze mechanizmy są wypróbowane – czekają na twórcze rozwinięcie i dopasowaną do miejscowych warunków interpretację.
Jest tylko jeden szkopuł – na ile Łukaszenka kontroluje swoje służby? Od tego bowiem zależy powodzenie całego przedsięwzięcia...
Gadający Grzyb
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 4537 odsłon
Komentarze
O(!) krągły stolec...
23 Grudnia, 2010 - 23:53
Kontrolowane rolowanie, trolowanie - prawie patronowanie patrolowaniu...
Wreszcie głos rozsądku
24 Grudnia, 2010 - 01:22
Dzięki Gadający Grzybie !
Od paru dni co i raz przychodzi mi osłupieć po przeczytaniu przemyśleń ludzi z naszej strony barykady.
"Ręce precz od Białorusi", krzyczą wprost lub w przenośni. Niestety ani argument antyCzerski ani ten mówiący o tym, że ci którzy krytykują sami miewają problemy z demokracją nie jest w stanie zmienić stanu faktycznego - istnienia ponurej dyktatury na kremlowskim żołdzie tuż pod naszymi wschodnimi oknami.
Co gorsza, niektórzy blogerzy uprawiają swoistą lepperiadę, malując obraz Białorusi jako kraju niemal mlekiem i miodem płynącego. O ile oryginał (czyli Leppera) rozumiem, bo kto lepiej zrozumie sowchoźnika jak nie drugi sowchoźnik, to blogerów o prawostronnym zacięciu kompletnie nie pojmuję.
Brednie o tym, że tępy baćka jako białoruski patryjot prowadzi zniuansowaną grę rolując to zachód to Moskwę można włożyć między bajki.
Stawiasz pytanie - "na ile Łukaszenka kontroluje swoje służby ?". Myślę, że jest na to jedna sensowna odpowiedź - na tyle na ile jest to w stanie ogarnąć i na ile pozwala mu centrala.
Warto przypomnieć niektórym słabowitym na pamięci, że to nikt inny jak Aleksandr Łukaszenka (który oprócz dyrektorowania sowchozowi był również swego czasu kagiebowskim politrukiem) miał takie oto osiągnięcia:
- w 1991 roku stanął za Janajewem, oprotestowywał rozpad ZSRS. W tym samym roku jako jedyny deputowany Rady Najwyższej zagłosował przeciwko ratyfikacji układu białowieskiego,
- w 1995 roku ustanowił w roli flagi wariację na temat sztandaru sowieckiej Białorusi, znosząc tym samym biało-czerwono-białą flagę, którą Białoruś zerwała w 1991 roku z sowietem,
- przez cały okres swojej władzy o tej części społeczeństwa, która domagała się niepodległej Białorusi mówił iż są zdrajcami i agentami imperializmu,
- mimo pozornych napięć z Moskwą zawsze dążył do jak najściślejszych związków politycznych i ekonomicznych z Rosją, czego najidiotyczniejszym przejawem był ZBiR, par excellence
- większość wyborów czy referendów była notorycznie fałszowana i to w sposób tak bezczelny, że jedynie czysty spirytus miewał większy procentaż od poparcia dla baćkowych pomysłów
- kumplował się z Kadaffim, Husseinem, Kimami i wszelkimi innymi popaprańcami, których nosi ziemia...
Po prostu słabo się robi gdy się człowiek zanurzy w tą postać...
A tu oklaski...
Pomysł "okrągłego stołu" - po byku, obyś nie wykrakał ; )
Nie wiem na cholerę Rosji łukaszenkowa Białoruś - myślę, że to właśnie nad tą kwestią warto by było się poważnie zastanowić. Obawiam się jednak, że konkluzja mogłaby nie być zbyt budująca na przyszłość. Sowieci od początku lubili cudzymi rękami rozpętywać inferno - może właśnie po to potrzebne jest formalnie niezależne państewko o sporym potencjale militarnym i z obłąkanym tyranem lubiącym galowe mundury ?
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
@AdamDee
24 Grudnia, 2010 - 01:51
Otóż to. Mnie też oczy robiły się okrągłe, gdy czytałem te wynurzenia rodem z Leppera (podszyte Instytutem Schillera). Niektórym wystarczy, że Łukaszenka wygnał paru lewusów od Sorosa i od razu - wielki, niepodległościowy bohater. Nie trafia do nich, że w ten sposób traktowane są na Białorusi wszelkie inicjatywy nie kontrolowane przez "baćkę", bez względu na orientację. Dobrze, że wymieniłeś "niepodległościowe" osiągnięcia Łukaszenki - to betonowy sowiet, kacyk, który niepodległość Białorusi ma gdzieś.
Ale "pożytecznym idiotom" wystarczy, że wykopał fundację Sorosa i ma na pieńku z międzynarodowymi instytucjami - i już pieją psalmy. Zaproponowałbym im eksperyment myślowy: wyobraź sobie, że jesteś bezpaństwowcem, któremu dano do wyboru jako miejsce zamieszkania Polskę i Białoruś. Ciekawe, co by wybrali...
pozdrowienia
Gadający Grzyb
pozdrowienia
Gadający Grzyb
Gadający Grzyb
24 Grudnia, 2010 - 03:27
[quote=Gadający Grzyb][...]to betonowy sowiet, kacyk, który niepodległość Białorusi ma gdzieś. [...][/quote]
W sumie podobna liga co Kadyrow. Tyle, że tamten to pospolity bandyta, a ten zwykły złodziej.
Obaj siedzą na ruskich bagnetach.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
@GG - dot. "co by wybrali"
24 Grudnia, 2010 - 08:05
A ja swego czasu zastanawiałam się, czy by nie spędzić trochę czasu na Białorusi właśnie (uciekając z Polski)... Dla odpoczynku od pewnych spraw... Z tym, że w grę wchodził raczej krótki okres czasu;) i pobyt miał być tymczasowy.
Nie zrobiłam tego jednak z to z 2 powodów:
1 - spieprzać stąd to niehonorowo (jak dla mnie);
2 - chyba bym wolała jakiś kraj z porządną wojną;).
Ale dość żarcików - dobra jest konkluzja Twojego wywodu.
Re: rada dla Łukaszenki
26 Grudnia, 2010 - 19:28
Jednak nie potępiałabym tak jednoznacznie Łukaszenki choć jego metody budzą we mnie często niechęć.Pamiętam ile było szumu na świecie po zamachu na Allende w Chile a dziś większość z nas byłaby chyba zgodna,że Pinochet uratował kraj przed ruiną gospodarcza i rządami lewaków.Mówi się,że Łukaszenko okrada kraj ale zbudował drogi ,jakich u nas nie ma i wiadomo o tym nie tylko z przekazów Leppera ale i z atlasów.Ludzie mają pracę i choć skromnie zarabiają to nie ma tam bezdomności i wysypu samobójstw jak u nas czy na Ukrainie.Wyobraźcie sobie ,że wygrywa opozycja .Jaki może być scenariusz przyszłych losów tego kraju? Zapewne nastąpi likwidacja kołchozów,wyprzedaż zakładów pracy i ziemi .W wyniku przejścia na gospodarkę rynkową nastąpi ogromne bezrobocie a Białorusini staną się pariasami we własnym kraju.Będą zmuszeni emigrować za pracą ale dokąd?Nie należą jeszcze do UE więc musieliby pracować na o wiele gorszych warunkach.Zostaje więc możliwość emigracji do Rosji.Tymczasem ekipa proeuropejskich pięknoduchów u steru kraju rozkradłaby 100 razy tyle co Łukaszenko(jeśli nie więcej).Zapewne są to tacy sami specjaliści od zarządzania jak i u nas czyli pewnie magistrzy po kierunkach humanistycznych a Łukaszenko przynajmniej zarządzał kołchozem(już widzę jak się niektórzy śmieją ).No i bankowo zadłużą Białoruś biorąc liczne pożyczki bez których obywa się Łukaszenko.Nie jest on moim idolem ale pomimo medialnej histerii staram się myśleć obiektywnie.Trzeba też przyznać,że choć prostak to prowadzi sprytną politykę ogrywajac takich inteligentów jak Radzio i jego niemiecki odpowiednik.
Re: Re: rada dla Łukaszenki
27 Grudnia, 2010 - 19:47
OK - "mała stabilizacja" ekonomiczna to jedyny pozytyw rządów Łukaszenki.Tylko jak długo? Doświadczenie uczy, że odgórne zarządzanie gospodarką prędzej czy później źle się kończy.
pozdrowienia
Gadający Grzyb
pozdrowienia
Gadający Grzyb
Gadający! Adamie!
24 Grudnia, 2010 - 12:26
Jakże się cieszę z tej notki Gadającego i tego komentarza, bo miałem ostatnio dziwne wrażenie pogubienia rozsądku i to gdzie? TU na Niepoprawnych! Uff! Pozdraiam serdecznie, wigilijnie i świątecznie!
Theoden
Ho! Tom Bombadil, Tom Bombadillo!
By water, wood and hill, by the reed and willow,
By fire, sun and moon, hearken now and hear us!
Come, Tom Bombadil, for our need is near us!
Theoden
Ho! Tom Bombadil, Tom Bombadillo!
By water, wood and hill, by the reed and willow,
By fire, sun and moon, hearken now and hear us!
Come, Tom Bombadil, for our need is near us!
Tylko Wolna Białoruś!
24 Grudnia, 2010 - 01:42
Obibok na własny koszt
Re: Rada dla Łukaszenki
24 Grudnia, 2010 - 02:06
Co by nie powiedzieć. To jednak Białorusini jeszcze są we własnym kraju choć to nie raj. Czego wielu Polaków o swoim kraju już nie może powiedzieć.
Powodzenia w pouczaniu innych nacji jak zachować suwerenność i dbać o własną gospodarkę oraz majątek narodowy ^^
W. red
W. red
w.red
24 Grudnia, 2010 - 03:24
[quote=w.red]Co by nie powiedzieć. To jednak Białorusini jeszcze są we własnym kraju choć to nie raj.[/quote]
W takim razie północne koreańce są jeszcze bardziej "we własnym kraju" mimo, że to jeszcze bardziej nie raj.
[quote=w.red]Czego wielu Polaków o swoim kraju już nie może powiedzieć.[/quote]
To fakt ale nadal nie argument za baćkowym cyrkiem z pałą specnazu w tle.
[quote=w.red]Powodzenia w pouczaniu innych nacji jak zachować suwerenność i dbać o własną gospodarkę oraz majątek narodowy ^^[/quote]
Nacje nie mają tu nic do rzeczy. Wszyscy Polacy są winni historii po drugiej wojnie ?
W łukaszenkowej Białorusi nie ma dosłownie NIC czego można by bronić.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
AdamDee
24 Grudnia, 2010 - 09:24
A Ty Białorusin że z taką pewnością wypowiadasz myśl końcową ?
A może by tak pozwolić im samym decydować o sobie i swojej przyszłości ? Nie sądzisz że byłoby to uczciwsze ?
W. red
W. red
w.red.
24 Grudnia, 2010 - 09:56
Nie rozumiem Panskiego komentarza. Czyzby tylko Bialorusiini mieli prawo analizowania wplywu ruskich sluzb na ich zycie? Zreszta rady autora dla Lukaszenki sa trafne, ale ironiczne. Artykul bardzo dobry, podejrzewam jednak, ze nawet okragly stol przynosi spore ryzyko, patrz prawica w postaci Kaczynskich w Polsce, prawica na Wegrzech. W Polsce udalo sie szybko znowu zaprowadzic porzadek, jak bedzie na Wegrzech nie wiadomo!
Niehrabia
24 Grudnia, 2010 - 12:37
Analizować to sobie może każdy i zawsze. Ale już udzielanie komuś rad i pouczeń co i jak ma czynić we własnym domu jest już nie koniecznie na miejscu. Tym bardziej że we własnym domu nie jest najlepiej i praktycznie jest się dziś jedynie w nim zaledwie tolerowanym lokatorem. Bo "zarządcy" przejęli go w całości i robią co chcą.
W. red
W. red
Ciekawe...
24 Grudnia, 2010 - 13:04
[quote=w.red]Analizować to sobie może każdy i zawsze. Ale już udzielanie komuś rad i pouczeń co i jak ma czynić we własnym domu jest już nie koniecznie na miejscu. Tym bardziej że we własnym domu nie jest najlepiej i praktycznie jest się dziś jedynie w nim zaledwie tolerowanym lokatorem. Bo "zarządcy" przejęli go w całości i robią co chcą.[/quote]
Na Twoim miejscu nie szedł bym tą drogą ; ), ponieważ łatwo zbudować analogię - rodzina represjonowana przez "pana domu" będącego złodziejem, zamordystą i damskim bokserem.
Teraz pytanie - czy tej uciśnionej rodzinie należy się pomoc w pozbyciu się łobuza z otoczenia czy nie ?
Jeśli taka rodzina posiądzie wiedzę jak poradzić sobie z problemem i tego nie zrobi z własnej i nieprzymuszonej woli - można powiedzieć - ich problem, może są masochistami, może tak lubią.
Białorusini jednak nie wydają się być masochistami.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
Chyba się nie rozumiemy
24 Grudnia, 2010 - 12:56
[quote=w.red]A Ty Białorusin że z taką pewnością wypowiadasz myśl końcową ?
A może by tak pozwolić im samym decydować o sobie i swojej przyszłości ? Nie sądzisz że byłoby to uczciwsze ?[/quote]
A Ty jesteś kto, że z taką pewnością stwierdzasz, że Białorusini decydują o czymkolwiek ?
Póki co wygląda na to, że decyduje się za nich. Nie mówię tu o sfałszowanych wyborach tych czy innych - bo to już jest efekt wynikowy.
To jest tak, że świat bez pewnych ludzi staje się choć minimalnie lepszy. Łukaszenka się do nich zalicza.
Kiedy Hitler strzelił sobie w łeb, Stalin spokojnie sobie skonał nie otrzymawszy pomocy, a Saddam radośnie pohuśtał na sznurku, świat stał się odrobinę lepszy.
Bez Łukaszenki i całego tego postsowieckiego syfu też byłoby nieco lepiej.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
Adam Dee
24 Grudnia, 2010 - 14:41
Człowiekiem jestem po prostu ani lepszym ani gorszym od Ciebie. Uważam tylko, że najpierw trzeba zadbać o porządek we własnym domu, a nie udzielać instrukcji innym jak to zrobić. I to byłoby na tyle tej dysputy.
W. red
W. red
Grzybie -nie wiem, co
24 Grudnia, 2010 - 08:00
się na Białorusi tak na prawde dzieje, ale jakoś instuicyjnie mi się Twoja diagnoza podoba. Ano pożywiom-uwidim.
Pierdolety lemingów z niepoprwnych o Białorusi!
24 Grudnia, 2010 - 13:01
Jak zwykle analiza i komentarze dotyczące spraw obecnej sytuacji na Białorusi, to dosłowne pomieszanie z poplątaniem ignorancji, głupoty i naiwności tzw. zatroskanych sprawami Polski i tegoż naszego sąsiada zza wschodniej granicy.
Pisałem na temat bzdur i ułomności intelektualnej w tej kwestii lemingów z tego portalu w innym wątku dotyczącym Białorusi, dlatego nie będę się już powtarzał i pisał tego samego, bo jak widzę, durnota komentatorów spraw dotyczących Białorusi i naszych w związku z tym Polskich interesów i stosunków z tym krajem jest ŻAŁOSNA! Dlatego dam tylko linki, ku odświeżeniu pamięci dla tutejszych ćwierćinteligentów w temacie Białoruś, o której ci yntelygenci pojęcia bladego nie mają!
Zbyszek Koreywo
Białoruskie dylematy
http://www.koreywo.com/bialoruskie_dylematy.htm
Film dotyczący polonii na Białorusi i jej rzeczywistej sytuacji oraz glajszachtowania jej przez wszystkie rządy prostytutki o nazwie III RP z rządem Jarosława Kaczyńskiego włącznie dla interesów pupilki Jarosława K, czyli tzw. Fundacji międzynarodowego złodzieja i hochsztaplera z ramienia Dawida Rockeffelera, niejakiego Georga Sorosa!
NIEPOPRAWNY POLITYCZNIE FILM !!!
"POLACY NA BIAŁORUSI"
http://wps.suwerennosc.com/
http://wps.suwerennosc.com/
Jeszcze w sprawie „walki o demokrację” na Białorusi – Jacek Bartyzel
http://www.bibula.com/?p=29626
Henryk Pająk - Rosja we krwi i nafcie 1905-2005
http://www.aferyprawa.eu/Artykuly/Rosja-we-krwi-i-nafcie-1905-2005-DO-PRZYJACIOL-MOSKALI-1443
Najpierw zacznijcie poruszać mózgami w tej kwestii, a dopiero potem piszcie analizy. Dokładnie w tej kolejności. Nigdy odwrotnie!
Jakiś yntelygent pokroju osobnika o nazwisku PAŁA - siński, napisał tu też odnośnie Białorusi, ze nie ma w tym kraju NICZEGO, co można byłoby Białorusi zazdrościć!
Chłopie zejdź z drzewa i wróć na łono tej zdrowej cywilizacji, a nie tej produkowanej przez Czerską i TVN!
1. Życzyłbym nam wszystkim dróg, które są na Białorusi, bo o takowych na dzień dzisiejszy i w najbliższej oraz dalszej przyszłości możemy sobie jeno pomarzyć. Tak więc w kwestii samych dróg mamy i to jak najbardziej czego Białorusi zazdrościć
2. Wolności gospodarczej i ochrony tychże prywatnych, tj. czysto Białoruskich biznesów przed rabunkiem ze strony hien pokroju pupila Kaczyńskich Sorosa!
Moja siostrzenica ze swoim mężem są właścicielami w Mińsku jednych z największych w tym mieście Delikatesów. Doszli do tego ponad 10 letnią ciężką harówą, bez żadnych znajomości, przynależności do takiej czy innej partii czy salonu jak to wmawiają durniom im pokrewni kretyni, ażeby zrobić i rozkręcić na Białorusi prywatny biznes, to trzeba mieć kontakty z wadzą, a szczególnie KGB. Brednia totalna!
Tak więc zanim znowu Gadający Grzyb czy inny ,,inteligent'' ponownie wyskoczy z tego typu ,,mądrościami'' na temat Białorusi i naszych stosunków z tym krajem, to najpierw niech się wybierze na wycieczkę po rozum do głowy, a nie powtarza jak w pijackim amoku, to co wcześniej wymyślono i przez lata wpajano durniom przy Czerskiej oraz w Walterowni, i to tak skutecznie jak widzę, że lemingi z niepoprawnych są wręcz przeświadczone, że WYMYŚLIŁY TO SAME!
Gorąco współczuję!
Co racja to racja
24 Grudnia, 2010 - 13:16
[quote=Black][...]1. Życzyłbym nam wszystkim dróg, które są na Białorusi, bo o takowych na dzień dzisiejszy i w najbliższej oraz dalszej przyszłości możemy sobie jeno pomarzyć. Tak więc w kwestii samych dróg mamy i to jak najbardziej czego Białorusi zazdrościć[...][/quote]
No, i emerytura na czas przychodzi, chleb jest, ciepła woda...
Raj na ziemi. Sam słyszałem jak babcia w TV nawijała.
A to, że od czasu do czasu ktoś dostanie wpierdol od milicyjnego Specnazu, inny ktoś zniknie bez śladu, a większość kiedy wyceluje się w nich kamerę, ze strachem w oczach gorączkowo wymyśla jakieś dyrdymały o tym jak jest cudownie - detal.
I co to są w ogóle za bzdety o Sorosie ?
Jeśli się traktuje sprawę tak - albo Łukaszenka albo szemrani spekulanci z zachodu to tak, wybór żaden. Ale kto powiedział, że zawsze i wszędzie wszystko musi iść jak u nas ? Może wreszcie komuś w tej części Europy się uda ?
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
Pierdolety lemingów z niepoprwnych o Białorusi!
24 Grudnia, 2010 - 13:33
Przychodzi i wszystko gra jak w zegarku, bo Białoruś w porównaniu z obecną tzw. III RP, to pod względem gospodarczym gigant i to dosłownie gigant. Jesli chodzi o Łukaszenkę to nigdzie nie napisałem, że jest to osoba z moich marzeń, ale w porównaniu ze wszystkimi tzw. wladcami kraju nad Wisłą ostatniego dwudziestolecia, Kaczyńskich nie wyłączając, to Łukaszenka potrafi rozgrywać zarówno Unię Jewropejską jak i samą Rosję, by wygrał na tym interes Białorusi, czego znów chłopczyku możesz tylko zazdrościć!
Że milicja bije i OMON? A zadałeś sobie pytanie ćwierćinteligencie KOGO ONA BIJE??? Jak je sobie zadasz, wtedy możemy dyskutować dalej!
Co do ,,bzdetów'' o Sorosie, to udowadniasz tym stwierdzeniem tylko, że jesteś ignorantem patentowanym, który, poza powtarzaniem sloganów wymyślonych na użytek bezmózgów, nie ma nic do powiedzenia w tej ani jakiejkolwiek innej sprawie!
Kalksteinowi Kaczyńskiemu miałoby się udać w tej części Europy? No stary rozbawiłeś mnie do łez!
Pierdolety lemingów z niepoprwnych o Białorusi!
24 Grudnia, 2010 - 13:36
“Powinniśmy ją (Rosje – H.P.) zamienić w pustynię zasiedloną białymi negrami, którym damy taką tyranię, jaka nigdy nie śniła się najgorszym despotom wschodu (…). Tyrania ta nie będzie prawicowa tylko lewicowa i nie będzie biała tylko czerwona (…). Przelejemy takie rzeki krwi, przed którymi wzdrygną się i zbledną wszystkie klęski kapitalistycznych wojen (…). Najwięksi bankierzy zachodu będą wspólpracować z nami. Jeżeli my wygramy rewolucję, to na jej cmentarnych szczątkach ustalimy władzę syjonizmu i staniemy się taką potegą, przed która cały świat padnie na kolana. My pokażemy, co znaczy pełna władza. Drogą terroru, krwawych łaźni doprowadzimy rosyjską inteligencję do całkowitego otępienia, do zidiocenia, do życiowego upodlenia (…). Synowie mistrzów z Odessy i Orszy, Chomla i Winnicy! (największe skupiska Żydów – H.P.). O jak wspaniale, jak radośnie potrafią oni nienawidzieć wszystko co rosyjskie! Z jakim pasiażdienijem oni unicestwią rosyjską inteligencję – oficerów, inżynierów, nauczycieli, duchownych, generałów, akademików, pisarzy!”
Lew Bronstein Trocki
To praprzodek różnych Sorosów, Kalksteinów, Komorowskich i innych Tusków
Pierdolety lemingów z niepoprwnych o Białorusi!
24 Grudnia, 2010 - 13:40
ZA PRZYKŁADEM ŁUKASZENKI SZYKUJMY SIĘ DO ROZPRAWY Z BANDYTYZMEM UDAJĄCYM "RZĄDY" W POLSCE !!!
Parę dni temu pisząc o okresie przedświątecznym jako o okresie wyciszenia nie zdawałem sprawy że wybory w Białorusi tak mogą rozjątrzyć wszystkie jołopowatości - od "ich Najwyższych i Agenturalnych Jołopowatości" po jołopowatosci parlamentarne, "eksperckie" , medialne itp..itd...
A ponieważ żadnej jołopowatości nie można "odpuszczać" bo i tak weszły na głowę normalności, więc jeszcze zabiorę głos.
BRAWO ŁUKASZENKA !!! - Bandyctwo agenturalne nasłane m.in.. z Polski -z bandycko-mafijnego układu Magdalenkowego - by rozrabować Białoruś tak jak to zrobiono z Polską należy gonić tam gdzie rośnie pieprz.
Z SBeczone i SBckie media pokazują garstkę białoruskich jołopów próbujących wzorem polskiego bandyctwa dopaść do rabunku dobrze prosperującej gospodarki by ją rozłożyć, którym Łukaszenka wskazał ich właściwe miejsce.
A nasze bandyctwo mafijne podnosi wrzask zapominając jak to u nas w ubiegłym roku rozprawiono się z Stoczniowcami polewając nawet środkami żrącymi niszczącymi ludziom zdrowie, ale o tym cisza.
Łukaszenka jak przystało na prawdziwego przywódcę swojego narodu broni go i swój kraj przed tym co szrobino z Polakami i Polską.
To w Polsce a nie na Białorusi ok. 100 tyś. ludzi popełniło samobójstwa z braku środków do życia i najmniejszych perspektyw,
- to w Polsce a nie na Białorusi jest ok 1 mln bezdomnych - na Białorusi nie ma bezdomności. a wręcz odwrotnie, na wioskach czekają nowe domki wraz z pracą bezpłatnie przydzielane do zasiedlenia - mam dzisiaj najnowsze bezpośrednie relacje z stamtąd od goszczących u mnie,
- to w Polsce a nie na Białorusi 1/3 populacji wraz z dziećmi głoduje, a kolejna co najmniej 1/3 populacji żyje w nędzy - na Białorusi nie ma głodu i nikt w nędzy nie żyje mimo zarobków w przeliczeniu ok.35 - 50 USD, ale ceny towarów i usług dostosowane sa do tych zarobków.
To w Polsce a nie na Białorusi Służba Zdrowia jest w stanie agonalnym, to w Polsce a nie na Białorusi kolej i inny transport jest rozłożony, tam funkcjonuje normalnie, zgodnie z rozkładami jazdy i punktualnie.
Wreszcie to Białoruska, a nie Polska gospodarka rośnie w tempie 7% rocznie - WIĘC PRECZ Z BANDYCKIMI ŁAPAMI OD BIAŁORUSI !!!
Parę dni temu słyszałem jak jakiś jołop (nie zapamiętuję jołopów) próbował w z SBeczonym programie TVP zrównać poziomy startów oby państw przed 20-laty. Takim jołopowatym tumaństwem może popisywać się tylko jołop nad jołopami.
Polska w okresie komuny miał prywatne rolnictwo, rzemiosło i innych parę sektorów kiedy na Białorusi jak i w całym ZSRR nawet w myślach nie przewidywano jakiejkolwiek prywatnej działalności, a jołop nad jołopami "zrównuje" starty obu państw.
ZA PRZYKŁADEM ŁUKASZENKI SZYKUJMY SIĘ DO ROZPRAWY Z BANDYTYZMEM UDAJĄCYM "RZĄDY" W POLSCE !!!
Marek Chrapan
OD DAWNA WIEMY KTO "RZĄDZI" POLSKĄ Marek Chrapan
"RZĄDZĄ" POLSKĄ - AGENTURA ? - JOŁOPY ? - A MOŻE JEDNO DRUGIM W POŁĄCZENIU !
Platforma Polskę rujnuje i wcale zgody nie buduje.... Marek Chrapan
BANDYCKA SCHIZOFRENIA "RZĄDZĄCA" POLSKĄ. Marek Chrapan
SWOJĄ WOLNOŚĆ MOŻEMY ODZYSKAĆ TYLKO OGÓLNONARODOWYM POWSTANIEM !!!
Ile jest organizacji rzeczywiście patriotycznych w Polsce ? - Marek Chrapan
Szykować Kałachy !!!
Sejmową Komisją Śledczą d/s Hazardu i traumatyczno szokujący obraz kraju pod władzą POpaprańców
Medialne "obrzezanie mózgów" społeczeństwa polskiego trwa i ma się dobrze - tylko w internecie możesz dowiedzieć sie prawdy...
POCZĄTEK WOJNY Z BANDYTYZMEM PAŃSTWOWYM NA LITWIE PRZYKŁADEM DLA POLAKÓW JAK WŁAŚCIWIE TRAKTOWAĆ ORGANA WŁADZY
http://www.aferyprawa.eu/Polityka/ZA-PRZYKLADEM-LUKASZENKI-SZYKUJMY-SIE-DO-ROZPRAWY-Z-BANDYTYZMEM-UDAJACYM-RZADY-W-POLSCE
Black
24 Grudnia, 2010 - 14:26
O kuzwa, jak tam dobrze, prawie jak w DDRe.Tam tez byly drogi lepsze niz w Polsce, zadnego bezrobocia, ani bezdomnych, jednym slowem raj na ziemi! Ale mimo wszystko jak mowil poeta: lepszy na wolnosci kasek lada jaki, nizli w niewoli przysmaki! Sposob w jaki Ty przedstawiasz swoje jedynie prawdziwe racje, i obrazasz rozmowcow, bylby moze dobry na zebranie partyjne PZPR albo innych rownie poprawnych organizacji!
Niehrabiego stek głupot
24 Grudnia, 2010 - 23:13
Ty niehrabia, a gdzie Ty w tej karykaturze zwanej III RP masz wolność???, w której kęsek chleba tak Ci dobrze smakuje? Dymają cię jedni i drudzy, dokarmią cię jakimiś tanimi bredniami jak te bajdurzenia o tym jakim to wielkim patriotą był Lech Kaczyński i jak to niepodległość i suwerenność Polski leżała mu na sercu, że spać od tego nie mógł po nocach.
Jak czytam te niedorzeczności porównując je do tego co ten pan robił w rzeczywistości, to jak tak patrzę na takich naiwniaków jak Ty i tobie podobni, to nawet ,,racje'' pzprowców w porownaniu z bredniami serwowanymi tutaj na ten temat wysiadają w przedbiegach!
Tuskwa obiecywała cuda...
24 Grudnia, 2010 - 14:16
... - nie powiem, że obietnicy dotrzymał, bo mocy sprawczej nie dostrzegam. Niemniej jakoś tak się porobiło, że ostatnio gdzie się człowiek nie rozejrzy, to jakieś cuda się dzieją.
Na ten przykład ty.
Czy ty przypadkiem nie powinieneś przejść na nadawanie ale dopiero dzisiaj po wieczorze wigilijnym ?
Formalnie szopka jak z lepperowskiego pegieeru. A to też przystoi raczej po północy niż za dnia ...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
Sklerotyczne pierdolety Blacka
24 Grudnia, 2010 - 15:21
Słuchaj no panie Black, już kiedyś Cię grzecznie prosiłem o powściągnięcie słownictwa...
Pod każdym postem o Białorusi będziesz umieszczał te sklerotyczne brednie rodem z Leppera? Ctrl-c ctrl-v?
Ten filmik sobie obejrzałem - ładny kawałek propagandy sukcesu, jak transmisje z dożynek za Gierka, kiedy to byliśmy "dziewiątą potęga gospodarczą świata" - i kto tu jest lemingiem? Swoją drogą, aż się dziwię, że Łukaszenko nie wpadł na pomysł, by wysyłać do Polski śpiwory dla bezdomnych, jak to niegdyś zrobili Urban z Jaruzelskim (wysyłali do USA).
Co do Pająka - gdy nie mogę zasnąć to poczytuję sobie różne jego kawałki rozrzucone po sieci. Facet kleci swoje teorie metodą wybiórczego łączenia faktów - jak Dan Brown w "Kodzie Leonarda da Vinci", tylko ma inne dyżurne czarne charaktery.
Jezu słodki, ile ja już przeczytałem tych wypocin o spekulantach, pejsatych od Sorosa itd. Czy wy wszyscy macie jakiś dyżurny schemat? I, obowiązkowo, Czerska i TVN... bez ładu i składu, aby dowalić, tyleż na odlew co na oślep.
O zdolności do odczytania ironii w notce już nie wspomnę.
Co do tych "Delikatesów" - nie mogę tego zweryfikować, za to pamiętam doskonale jak "baćka" gnębił bazarowych kupców domiarami w stylu sowieckiej walki ze spekulantami. To ci obrońca małego, rodzinnego biznesu, no no.
O tym, że białoruskie służby celne lubią od czasu do czasu zarekwirować ładunki z TIR-ów przewożących "deficytowe" towary też pewnie nie słyszałeś.
Kończąc, uważam, że jesteś jednym z pożytecznych idiotów z mózgiem "nagranym" przez rusofilskich agentów wpływu z intelektualno - ideologicznych kręgów sprostytuowanej w PRL neo-endecji, która koniec końców wylądowała w PRON (prócz sojuszu z ZSRR bardzo im "smakował" żydożerczy, moczarowski nurt w PZPR). Dziś oni i ich wychowankowie uaktywniają się za każdym razem, gdy jest to na rękę Rosji - ostatnio np. podczas wojny gruzińskiej 2008). Ale oni z pewnością nie są "lemingami"...
Dobra, kończę, bo przy Wigilii jechać ostrzej nie przystoi.
Dobrych, spokojnych, rodzinnych Świąt. Pokój ludziom dobrej woli.
pozdrowienia
Gadający Grzyb
pozdrowienia
Gadający Grzyb
Re: Sklerotyczne pierdolety Blacka
24 Grudnia, 2010 - 17:36
P.S. Łukaszenkę dopieszczał ostatnio najbardziej rząd Tuska z Radziem Sikorskim, a Czerska i Walterownia zachwycały się tym "otwarciem" na reżim "baćki". Teraz wyszli na durniów. Zatem, na drugi raz pomyśl, zanim coś napiszesz, bo wyjdzie, że kibicujesz politycznej linii Tuska i "Wyborczej".
pozdrowienia
Gadający Grzyb
pozdrowienia
Gadający Grzyb
Pieprzenie Gadającego Grzyba niczym po halucynogenach
24 Grudnia, 2010 - 23:47
Jak dotąd poza pieprzeniem bzdur pomielonych z bredniami o ,,wielkości'' Kaczyńskiego i jego tzw.,,elit'', ktore z prawdziwymi elitami miały tyle samo wspólnego co pastuchy z członkami brytyjskiej rodziny królewskiej, to dotąd nic mądrego tu nie wyczytałem.
Po primo, żeby wypowiadać się na temat tego co pisze Henryk Pająk, to trzeba najpierw przeczytać kilka jego książek i porównać to z innymi autorami, nie tylko polskimi, ale również np. amerykańskimi vide Alex Jones i wielu innych, bo w przeciwnym wypadku ĆWIERĆINTELIGENCIE poza pieprzeniem bzdur wyżej raczej intelektualnie nie podskoczysz, co widać u ciebie, słychać i czuć!
O tym, że Polska nie była bynajmniej wbrew temu co pieprzysz i co poza poziom pieprzenia u ciebie raczej nie wykracza, krajem liczącym się gospodarczo w ówczesnym świecie za rządów Gierka, co niejednokrotnie OBECNIE mozna niemal co kilka dni usłyszeć w Rydzykowym Radyju z ust starych fachowców od gospodarki i ekonomii, zyjących w czasach Gierka, a mimo to nie miłujących już wtedy tegoż genseka, którzy jednoznacznie mówią jak bardzo ten twój zachód robił już wtedy pod siebie ze strachu, że jeśli pomimo technologicznego ostracyzmu stosowanego wobec ówczesnej Polski przez tenże zachód, a mimo to z potencjałem tak świetnie wyszkolonej kadry inżynierskiej, medycznej i w wielu innych dziedzinach życia i gospodarki, pomimo trudności takich czy innych, pomimo to swoją niesamowitą pomysłowością i upartością wprowadzającym kraj na drogę coraz bardziej nowoczesnego rozwoju, jeśli ten kraj nie zostałby zatrzymany i wyniszczony gospodarczo jak stało się to po 1989 roku, to wkrótce stałby się dla tegoż Twojego wspaniałego zachodu prawdziwym a nie wyimagowanym zagrożeniem! To są słowa cytowane przez tych ludzi w rozmowach z ostatniego tylko miesiąca w programach Radia Maryja. Tak więc nawet w tej kwestii pieprzysz farmazony z sufitu wzięte, sądząc, że jak mi Gierkiem przywalisz, to mnie tym zastrzelisz, ale naprawdę źle trafiłeś. Powiem ci więcej, zmień dilera, bo ten cię oszukuje, i nie jedz wiecej tych grzybów, bo ci źle na głowę robią!
Co do Białorusi, to może byś tak się zapoznał z REALIAMI stamtąd, a nie z tym co słyszałeś za pośrednictwem meinsreamowej latryny czyli TVP, TVN i Czerskiej, bo to dwie różne rzeczywistości, więc mi nie pierdol głupot o niedomiarach, rekwirowaniu deficytowych towarów, czytaj kontrabandy, którą konfiskują celnicy każdego szanującego się kraju, o tym ile tego rodzaju kontrabandy przewalanej w TIRach w Polsce, Niemczech pewnie nie słyszałeś ignorancie, no bo jakżebyś miał słyszeć. Tak więc wrażenie tymi swoimi pierdoletami możesz robić na inteligentnych inaczej, podobnych sobie, ale na nikim więcej!
Na temat tego co masz pod czaszką zamiast mózgu nie będę się wypowiadał, bo mój pies jest inteligentniejszy i mądrzejszy od Ciebie. O rusofilstwie i pożytecznych idiotach też mi nie pieprz, bo takiej ilości POŻYTECZNYCH I UZYTECZNYCH BARANÓW jak na tym portalu, to ze świecą szukać gdzie indziej!
Sądziłem, że czymś mnie zaskoczysz, a widzę, że poza zaprogramowanym jak robocop bełkotem i sloganami, nie masz kompletnie nic do powiedzenia, o jakichkolwiek argumentach już nawet nie wspominam. Żenada!
I Ty oraz Tobie podobni pretendujecie do tego by, stworzyć nowe państwo i odrodzenia w nim prawdziwych elit?
Powiem ci, że kabareciarze wysiadają w zawodach o większą śmieszność w porównaniu z tobą i tobie podobnymi!
Żenada!
Pieprzenie Gadającego Grzyba niczym po halucynogenach
25 Grudnia, 2010 - 00:20
PiS w Fundacji Batorego George'a Sorosa
Jarosław Kaczyński, O naprawie Rzeczypospolitej
Wykład wygłoszony w Fundacji im. Stefana Batorego w dniu 14.02.2005
„W 2002 roku radykałowie otrzymali w wyborach przeszło 30 procent.
W tej chwili ich notowania są nieco mniejsze.
Ale jeżeli w Polsce dojdzie do sytuacji, w której połączą swoje siły, nie w jakiejś rewolucji, nie w wystąpieniach ulicznych, w wielkich strajkach, tylko przy urnie wyborczej, całkowicie wykluczeni z częściowo wykluczonymi, dwie wielkie grupy społeczeństwa, to będziemy mieli rządy Samoobrony, być może LPR-u (to też formacja radykalna) rozwścieczonych swoim losem postkomunistów.”
„Ci ostatni znajdują się dzisiaj w znanej sytuacji, ale nawet jeżeli uda nam się ich zdelegalizować - liczę na Trybunał Konstytucyjny – to ze sceny politycznej nie zejdą.
Przecież delegalizacja to nic innego jak wyrejestrowanie.
Potem będą mogli założyć kolejną partię.
Delegalizacja byłby jedynie mocnym aktem potępienia moralnego.
Podkreślam raz jeszcze: istnieje niebezpieczeństwo zdobycia władzy w Polsce przez radykałów. Wszystkim, którzy zalecają heroiczną drogę walki o przemiany gospodarcze w Polsce, radziłbym wziąć to pod uwagę.” – (całość: http://www.batory.org.pl/debaty/jkaczynski.htm - wersja autoryzowana w pdf.).
W tym cytowanym fragmencie mamy wyłożony cały wielki plan polityczny PiS (ale czy rzeczywiście plan PiS?) i odpowiedź na bardzo wiele zasadniczych pytań typu: DLACZEGO?
Przy władzy mają być mutanty pookrągłostołowe. Formacje, które są odpowiedzialne za wepchnięcie na oślep Polski pod but Brukseli. Formacje polityczne odpowiedzialne za ruinę Polski i degradację Narodu Polskiego. Odpowiedzialne tym samym za stworzenie możliwości przeróżnego rodzaju pomniejszych (w stosunku do ogromnych strat tzw. dostosowawczych) złodziejstw przy tej okazji. Przecież to nie krasnoludki otworzyły dom zwany Polską na pastwę przeróżnego rodzaju złodziei – tych dużych, działających w rękawiczkach, za osłoną przepisów - i tych kradnących bez żadnych skrupułów. To również i Porozumienie Centrum (PC) – dzisiejszy trzon PiS – na posiedzeniu Sejmu RP w maju i 4 lipca 1992 r. ustami swego przedstawiciela wygłaszało peany na temat dobrodziejstw sporządzonego pod stołem, za plecami Narodu Polskiego, zabójczego dla Polski Układu Europejskiego z 16 grudnia 1991 r., sporządzonego w Brukseli. Przemawiało głosem „mędrca” – obok innych im podobnych (również koła RdR) – do innych posłów, aby Sejm RP wyraził zgodę na ratyfikację tego układu przez Prezydenta RP Lecha Wałęsę. 4 lipca 1992 r. – pod osłoną burzy lustracyjnej – Sejm przyjął ustawę o wyrażeniu zgody na ratyfikację Układu Europejskiego. Wówczas kategorycznie sprzeciwiała się temu grupa ok. 100 posłów i nie byli to posłowie lewicy, ale słuch po nich zaginał, bo widocznie uznano ich za radykałów.
Osoby – z miast, miasteczek i wsi – należące dzisiaj do formacji politycznej PiS czynnie uczestniczyły w procesie wpychania Polski pod but Brukseli. Czy ktoś o zdrowych zmysłach ma teraz uwierzyć, że formacja ta naprawi Polskę dla Polaków?
W Fundacji Batorego bardzo jasno została wyłożona doktryna polityczna PiS. Na scenie politycznej ma pozostać PO (Platforma Obywatelska), PiS (Prawo i Sprawiedliwość) oraz postkomuniści (pod szyldem SLD lub jakimkolwiek innym), bo ich się nie da wyeliminować ze sceny politycznej.
Można i trzeba za to wyeliminować innych. Ze sceny politycznej muszą zejść wszyscy inni, którzy nie mieli nic wspólnego z okrągłym stołem, z Układem Europejskim z 1991 r., no i dalszym wpychaniem Polski w objęcia Brukseli. No i nie mogą dojść do głosu siły szczeropolskie.
Stąd te ciągłe ataki na LPR - w pierwszej kolejności, taka taktyka typu salami -, a w drugiej kolejności na Samoobronę. Straszenie przyspieszonymi wyborami, marginalizowanie na przeróżne sposoby. Przyjęcie retoryki narodowej i udawanie radykałów.
I nie chodzi tutaj w istocie o te partie. Chodzi o to, aby nie dopuścić do uruchomienia procesu, w którym przy urnie wyborczej spotkałyby się z sobą dwie wielkie grupy społeczeństwa - całkowicie wykluczeni z częściowo wykluczonymi - bo nastałyby rządy radykałów.
Wykluczonych lub częściowo wykluczonych – z przeróżnych racji, głównie ekonomicznych - mamy już w Polsce prawie 75% Narodu Polskiego. Chodzi więc o to, aby przy urnie nie spotkali się wreszcie Polacy i nie wybrali w końcu rządów szczeropolskich???
Stąd też był taki jazgot, gdy do wyborów parlamentarnych stanął w 2005 r. Dom Ojczysty. Pomagano tak, aby nie pomóc. Wzywano do zachowań utrudniających jego organizowanie się i utrudniających jego udany start w wyborach. Wzywano do stosowania kryterium szansy, a nie kryterium dobra.
Po wyrażeniu zgody przez rządy PiS na instalację w Polsce tarczy antyrakietowej z silosami rakiet z głowicami nuklearnymi - szczegółowe rozmowy i uzgodnienia ruszają w kwietniu br – można już rozpisać nowe wybory, bo główne zadanie zostanie wykonane i już inni (w swoim interesie) będą pilnować, aby przy urnie wyborczej nie spotkały się z sobą dwie wielkie grupy społeczeństwa - całkowicie wykluczeni z częściowo wykluczonymi Polakami.
Fundacja Batorego nie tylko organizuje debaty polityczne, ale ma ona również swego przedstawiciela w Senacie RP oraz w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego w osobie Marszałka Bogdana Borusewicza. http://b-borusewicz.pl/nowa/index.cgi?action=01show&idn=14&kind=3
Bogdan Borusewicz od szeregu już lat jest członkiem Rady Fundacji Stefana Batorego - George’a Sorosa - http://www.batory.org.pl/ofund/rada.htm. , Fundacji, na której to stronie internetowej: http://www.batory.org.pl/debaty/index.htm dowiadujemy się, kto i jakie tam debaty prowadził:
Cykl wykładów o naprawie Rzeczypospolitej:
• Wykład Lecha Kaczyńskiego, 19 września 2005
• Wykład Włodzimierza Cimoszewicza, 12 września 2005
• Wykład Donalda Tuska, 6 września 2005
• Wykład Zbigniewa Religi, 24 czerwca 2005
• Wykład Tadeusza Mazowieckiego, 6 czerwca 2005
• Wykład Marka Belki, 3 marca 2005
Autoryzowany tekst wystąpienia [PDF 203 KB]
• Wykład Jarosława Kaczyńskiego, 14 lutego 2005
Autoryzowany tekst wystąpienia [PDF 250 KB]
• Wykład Marka Borowskiego, 3 lutego 2005
• Wykład Jana Rokity, 10 stycznia 2005
Autoryzowany tekst wystąpienia [PDF 216 KB]
• Wykład Aleksandra Kwaśniewskiego, 13 grudnia 2004
Autoryzowany tekst wystąpienia [PDF 178 KB]
Z cyklu Polityka zagraniczna
Ciągłość i zmiana w polityce zagranicznej RP (22 grudnia 2005) - dyskusja z udziałem Stefana Mellera, Władysława Bartoszewskiego, Bronisława Geremka, Dariusza Rosatiego i Jacka Saryusz-Wolskiego.
Sens 9 maja 1945 i polska polityka (4 maja 2005) - dyskusja z udziałem Jarosława Kaczyńskiego, Adama Daniela Rotfelda i Bronisława Komorowskiego, prowadzenie - Aleksander Smolar.
http://www.npw.pl/2.html
Pieprzenie Gadającego Grzyba niczym po halucynogenach
25 Grudnia, 2010 - 00:50
http://www.propolonia.pl/blog-read.php/?bid=142&pid=2467
Black
25 Grudnia, 2010 - 10:36
skoro tutaj są sami ćwierć, to wynieś się stąd na reklamowany
przez Ciebie portal i nie ubliżaj użytkownikom nppl. czego tu szukasz googlowy mądralo? wypluwasz tu gromadzoną żółć?
Dwie wieże...
25 Grudnia, 2010 - 10:18
i wszystko jasne. Nawiedzenie to nie jest to, co niepoprawne tygrysy lubią najbardziej. Tylko rzeczowość Acana uratować może:P
BLACK
25 Grudnia, 2010 - 14:31
Z nagromadzenia rynsztokowych bluzgów wnioskuję, że zabolało. Przy okazji – wulgaryzmy są sprzeczne z regulaminem portalu (łamanie zasad netykiety).
No nic, do rzeczy:
1) Polska krajem liczącym się gospodarczo za Gierka? I pewnie z tego rozkwitu wziął się kryzys w drugiej połowie lat siedemdziesiątych, gdy skończyły się kredyty?
2) Rzadko słucham Radia Maryja. Z tego co wiem, produkuje się tam czasami prof. Paweł Bożyk – były główny doradca ekonomiczny Gierka, autor gierkowskiego „cudu”. Niewykluczone, że bywają i inni. Byłoby dziwne, gdyby deprecjonowali własny dorobek... Czemu są zapraszani, pozostanie słodką tajemnicą o. Rydzyka (zwracam uwagę na epizod w Instytucie Schillera, podobną kartę ma w życiorysie również Lepper).
3) „z ust starych fachowców od gospodarki i ekonomii, żyjących w czasach Gierka, a mimo to nie miłujących już wtedy tegoż genseka” . No, no... już wtedy nie miłowali Pierwszego Sekretarza? Dobrze, że przypomnieli sobie o tym chociaż teraz ;))
4) „kraj nie zostałby zatrzymany i wyniszczony gospodarczo jak stało się to po 1989 roku, to wkrótce stałby się dla tegoż Twojego wspaniałego zachodu prawdziwym a nie wyimagowanym zagrożeniem!” Oj tak, zwłaszcza za późnego Gierka i za Jaruzela po prostu kwitnęliśmy – jak to udowadniała władza: towary były, tylko spekulanci wykupywali... i pewnie stąd te tasiemcowe kolejki za czymkolwiek.
Warto tu jeszcze wspomnieć o gierkowskiej chlubie – przemyśle ciężkim, który jak całe RWPG podporządkowany był potrzebom zbrojeniowym Układu Warszawskiego, by pewnego dnia „wyzwolić” w ramach III wojny światowej ten „trzęsący się przed nami” Zachód. Nota bene, Zachód może się i „trząsł” - z prostego powodu: wielu tamtejszych ekspertów grubo przeceniało możliwości real-socu. Taki Brzeziński jeszcze w latach 80-tych produkował się na temat układania sobie stosunków z ZSRR w najbliższym... ćwierćwieczu! Nie on zresztą jeden.
5) Rekwirowanie „kontrabandy”? Przeczytaj sobie tę notkę z branżowego portalu. Bliska mi osoba pracuje w branży przewozowej i miałem okazję wysłuchać więcej tego typu historii (zatrzymywanie TIRa i konfiskata za karton papierosów, czy butelkę wódki). Z kolei białoruscy kierowcy TIR-ów, zwłaszcza ci z prowincji, robią duże zakupy „na zapas” w polskich sklepach przed przekroczeniem granicy... Wszyscy zmówili się by kłamać? Co do kupców – wstukaj sobie w wyszukiwarkę hasła: „Białoruś protesty kupców” lub „Łukaszenka protesty kupców” - ach, już wiem co powiesz – to wszystko wroga propaganda...
6) Myśl przewodnia wykładu Kaczyńskiego w Fundacji Batorego jest jasna: jeśli Polska będzie dalej tak fatalnie rządzona, czeka nas społeczny wybuch i rządy typków od Leppera, Giertycha, czy postkomunistów. Podał też program naprawy państwa, który potem starał się realizować. Ale, jak rozumiem, wygłosił to w niewłaściwym miejscu i dlatego należy wylać na niego wiadro pomyj...
A poza tym, gdybyś miał do wyboru to biorąc pod uwagę systemy polityczne i warunki bytowe, gdzie być wolał mieszkać - w Polsce czy na Białorusi? Zwracam tylko uwagę, ze tam nie mógłbyś sobie tak swobodnie bluzgać na władze i państwo jak u nas...
Kończąc, widzę u ciebie cechę charakterystyczną dla wielu fanatyków, zwłaszcza takich od wszechogarniającego spisku (na marginesie – ty z tymi linkami do www.zbawienie.com to na poważnie ;)?) - zacietrzewione wygłaszanie kazań „ex cathedra” do ciemnego ludu i eksplozja niepohamowanej wściekłość połączonej z bluzgami, gdy ktoś nie pała entuzjazmem do twych elukubracji. Napinasz się niczym świeży komsomolec co to właśnie usłyszał, że człowiek pochodzi od małpy... W sumie, wychodzi z tego agresywne i chamskie trollowanie.
Swoje bluzgi możesz sobie wsadzić w buty, będziesz jeszcze wyższy (we własnych oczach). „Niepoprawni” to nie ściek, więc doradzam melisę na skołatane nerwy i dwa głębokie oddechy zanim zaczniesz znów jechać rynsztokiem.
Gadający Grzyb
pozdrowienia
Gadający Grzyb
Poszarpali się?
26 Grudnia, 2010 - 13:02
Niech i to przeczytają :
http://iskry.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=10554&Itemid=1
Bezpośrednia relacja ...
"Wielu z nich widzi w Łukaszence jedynego obrońcę przed zamachem obcego kapitału na ich narodową własność."
"Na pewno nie ulegnę stereotypom kreowanym nie wiem przez kogo i nie wiem w jakim celu."
To interesujące
27 Grudnia, 2010 - 03:02
[quote=pitekantropus]Niech i to przeczytają :
http://iskry.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=10554&Itemid=1
Bezpośrednia relacja ...
"Wielu z nich widzi w Łukaszence jedynego obrońcę przed zamachem obcego kapitału na ich narodową własność."
"Na pewno nie ulegnę stereotypom kreowanym nie wiem przez kogo i nie wiem w jakim celu."[/quote]
Ja też staram się nie ulegać "stereotypom kreowanym nie wiem przez kogo i nie wiem w jakim celu" ale jedno jest dla mnie szczególnie zastanawiające:
- dlaczego tak wielu ludzi, którzy wydają się mieć autentycznie antykomunistyczne przekonania udaje się tak łatwo łyknąć białoruski cud pod postacią zewnętrznych pozorów (lepsze drogi, ładne kamienice, itd).
Pani Izabela zresztą puentuje to w dość zaskakujący sposób:
"Nie wiem jak wyglądały wybory w Mińsku, bo Brześć to jednak prowincja, nie wiem jak liczono głosy i kogo bito. Nie wiem również, kto manifestował na ulicach i za jakie pieniądze organizowano protesty." - pytanie, co zatem pani Izabela wie ?
Obrazki malowane przez niektórych ludzi sprawiają, że łza się w oku kręci i człek myśli - Rakowski, wracaj - być może premier najbardziej liberalnego ostatnim trzydziestoleciu tutejszego rządu byłby polskim Łukaszenką i dzisiaj mielibyśmy jak w raju ?
Tylko za jaką cenę ?
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
re-Pieprzenie Gadającego Grzyba
27 Grudnia, 2010 - 22:41
Black,dzięki za wrzucenie rodzimego wątku przy okazji dyskusji o Białorusi.Ja osobiście popieram PIS ,bo retoryka Kaczyńskich(obecnie oczywiście tylko Jarosława)zawsze bardziej trafiała mi do serca niż PO,do której nigdy nie miałam zaufania podobnie jak niegdyś do KLD,UW czy UD.Celowo pomijam komuchów bo jak wszyscy niepoprawni nie daję im szansy.Jednak moje poparcie dla PIS to nie to samo co kult tej partii i J. Kaczyńskiego .Nigdy nie zapomnę słów bodajże J.Kaczyńskiego dot.przystąpienia Polski do walki z tzw."terroryzmem"-"to jest także nasza wojna".Ja akurat uważam,że wprost przeciwnie.Raziło mnie popieranie przez PIS polityki Izraela,tolerowanie uwag izraelskiego rządu dot.zasadności piastowania urzędu ministra edukacji przez R.Giertycha. Byłam wściekła,gdy poświęcano pamięć o pomordowanych na Wołyniu na ołtarzu skleconej przeciw Rosji" przyjaźni polsko-ukraińskiej".Ciężko przeżyłam podanie przez J.Kaczyńskiego rządu do dymisji(powodem miała być afera gruntowa ,której właściwie nie było a ja intuicyjnie czułam,że chodzi tu raczej o polityczne zniszczenie Giertycha niż Leppera).Podobnym ciosem było dla mnie podpisanie przez ś.p.Lecha Kaczyńskiego Traktatu Lizbońskiego.Zgadzam się ,że trzeba popierać narodowe partie,ale wiadomo było,że LPR nie wygra a poza tym byli zbyt radykalnie prokościelni,co wielu ludzi zraża, mnie osobiście też(choć kibicowałam obrońcom krzyża).Gdybym nie głosowała na PIS a na LPR po prostu wygrałoby PO(myślę o poprzedniej kadencji).Jeszcze jedno skoro okrągłostołowi się popierają ,czym wytłumaczysz wrogość PIS do salonu G.W. czy PO(czy to może być gra?) .Dobrze,że zamieściłeś cytat z Trockiego,on w jaskrawy sposób uwidacznia,że nienawiść tej nacji do gojów jest stokroć większa niż ta,którą my musimy dopiero w sobie obudzić aby się bronić(więc nie wyssaliśmy jej z mlekiem matek jak twierdził jeden z izraelskich przywódców).W tym kontekście udział braci Kaczyńskich w fundacji Sorosa musi budzić niepokój. Czytałam na temat pochodzenia rodziny Kaczyńskich(to a propos Twojej uwagi o elitach),miałam mieszane uczucia ale w porównaniu z poprzednikami dopiero Lech Kaczyński docenił zapomnianych bohaterów II wojny czy Solidarności.Pięknie mówił o historii Polski ,za jego kadencji wreszcie ukarano ZOMO z "Wujka",mogłabym dawać więcej przykładów tego typu.Dla mnie był to pierwszy prezydent niepodległej Polski (oczywiście w porównaniu do poprzednich).Podsumowując stwierdzam,że głosując na PIS i Kaczyńskiego wybierałam mniejsze zło.A jeśli uległam złudzeniu?