Pod-Grzybki (odc. 3)
Dziennikarskie szumowiny – łączcie się! Tylko nie zapomnijcie potem umyć rączek.
Łał... To już trzecia odsłona Pod-Grzybków. Chyba popadam w nałóg... Ale nic, lecimy:
I. Z frontu zacieśniania stosunków:
Niby 6 Grudnia ale nie przesadzajmy z tym Świętym Mikołajem. Jego Wspaniałość Prezydent Komorowski z Małżonką czekają na Dziadka Mroza i Śnieżynkę. Albo na chanukowe światełka. A Tusk na Heilige Nicolaus.
***
Jego Wspaniałość Bronisław (z Małżonką) doczekali się! Dziadek Mróz ze Śnieżynką przyjechali! Tyle, że jakoś dziwnie to przebiegało: Dziadek M. gadał łaskawie i rozdawał uśmiechy, zaś towarzysząca mu ferajna ładowała do worów prezenty: a to Lotos, a to przyszły import prądu z Kaliningradu, to znów Możejki...
***
Niemniej, nie ma tego tego złego... Teraz przynajmniej wiadomo: primo - gdzie ten cały Dziadek Mróz się zaopatruje, secundo – co napisał w swym „choinkowym” liściku Władimir Putin odnośnie wyczekiwanych z utęsknieniem prezentów na Czerwoną Gwiazdkę.
***
Do Warszawy, dzień przed wizytą Dziadka Mroza i Śnieżynki (cóż za kłopotliwy nietakt), przyjechali też premierzy Litwy, Łotwy i Estonii. Na tę okoliczność premier Litwy Andrius Kubilius nadmienił coś w stylu, że bardzo mu fajnie, iż Polska ma z Rosją takie dobre, oldskulowe wręcz relacje, tylko... co miał innego powiedzieć?
***
Oczywiście, premier Litwy nie użył określenia „oldskulowy”, ale z pewnością to miał na myśli, gdy tamując łzy musiał pierzchać z Warszawy wraz z premierami Łotwy i Estonii, zanim na Okęciu wylądują mafiozi z Łubianki. Oldskulowość rosyjsko-polskich, dobrosąsiedzkich relacji musiała aż nadto gryźć go po oczach. W końcu to litewski wieszcz narodowy, niejaki „Mickiewiczus”, opisał „Żółtą Księgę” „lepszą niż wasze statuty” w której „pisze co słowo: stryczek, Sybir, knuty”. Nie dziwota, że premierzy Pribałtiki woleli być gdzie indziej.
***
News, który absolutnie nie zainteresował wiodących mediodajni: Rosnieft z Gazprom-Nieftem stworzą konsorcjum i wspólnie wykupią 53% akcji Lotosu należących do Skarbu Państwa. Jak leciało to, jakże oldskulowe, powiedzonko z czasów PRL? „Podzielimy się po równo – Ruskim wszystko, Polsce g...no”.
II. Z frontu opozycyjnych rozterek:
Ludwik Dorn wraca do PiSu. Albo i nie wraca. Dostanie miejsce na liście, albo nie. Może się również spektakularnie obrazić. Zgodnie ze swoją kocią naturą. Ogon do góry i całujcie mnie, frajerzy. Jak to Dorn.
***
Cóż, każdy kociarz tęskni za swym obrażonym kotem. Kociarz Kaczyński zatęsknił na ten przykład za Dornem i próbuje się przeprosić. Na razie są na etapie warunków wstępnych – Dorn obiecał, że nie będzie złośliwie sikał do lakierek Jarosława. Kot Alik będzie zazdrosny. Naleje do lakierek i zwali na Dorna. Kolejny rozłam w PiSie gotowy.
***
Jednak Dorn wraca. Albo i nie. Będzie „autonomicznie współpracował”, czy jakoś tak... Ci z Czytelników, którzy mieli bliżej do czynienia z kotami (i spisywali z nimi umowy), pewnie coś z tego łapią. Dopraszam się o wyjaśnienia.
III. Z frontu rozterek opozycyjno-opozycyjnych:
U Kluzików wielka wrzawa! Jak wygląda wrzawa u Kluzików, zapytacie? Otóż, Kluziki z Muzealnikami ustalają program. Kulturalnie i kolejno mówią co im leży na wątrobach. Niestety, niczego nie ustalili, bo co które zaczyna gadać, to reszta usypia. Podobno debatują tak do tej pory. Ot, i taka to wrzawa.
***
Z ostatniej chwili: Elżbieta Jakubiak walnęła pięścią w stół i zaczęła coś mówić o sprawnym działaniu. Wiecie, takie korporacyjne gadki-szmatki. Podobno Poncyliuszowi pogłębiła się siwizna a Michałowi Kamińskiemu zaczęły odrastać włosy. Ołdakowski wprawdzie cały czas czuwał ale i tak nie kumał o co chodzi.
***
Jest! Ukazała się „Deklaracja Ideowa” Kluzików & Muzealników! Eee, niemożliwe – ktoś musiał to podrzucić na biurka, gdy wszyscy spali.
***
Nie powtarzajcie tego nikomu, ale ponoć Michał Kamiński nie jest już sexi, a i Kluzik-Rostkowska wydaje się być passe... Mózgowcy z WSI24 obmyślają nowy show - „Jak oni się rozłamują II”. Jury: Marek Migalski - agresywny zgryźliwiec, Jacek Żakowski jako obiektywny subiektywista i Kazimiera Szczuka w roli Donalda Tuska (bo podobni). Zgłoszenia tylko z PiSu.
***
Że co? Nagroda? A kto tu mówi o nagrodzie? Ot, podopieszczają was w mediodajniach. Do czasu. A potem fora za dwora. Bezpieka ma dosyć własnych, sprawdzonych, wyrobników.
IV. O różnych takich:
Dziennikarze Jan Osiecki i Tomasz Białoszewski oraz były dowódca pułku specjalnego Robert Latkowski przeprowadzili własne „śledztwo” w sprawie katastrofy smoleńskiej, którego efekty są – cóż za niespodzianka! - idealnie zbieżne z rosyjską wersją. Odsyłam do recenzji Seawolfa na „Niepoprawnych”. Jak wykazało moje blogerskie dochodzenie, reżyser Sylwester Latkowski z Piotrem Pytlakowskim już przygotowują się do ekranizacji „fabularyzowanego dokumentu". Podobno – choć to niewiarygodne - jeszcze prawdziwszego od tego o Blidzie... Dziennikarskie szumowiny – łączcie się! Tylko nie zapomnijcie potem umyć rączek.
***
Podobno na tym niegodziwym świecie istnieje jakaś platforma blogerska banująca użytkowników bez ostrzeżenia i usuwająca znienacka całą zawartość blogów. Ja w to, oczywiście, nie wierzę. Z pewnością jacyś łażący (he, he) po necie podli, mali, zawistni ludzie rozpowszechniają takie haniebne pogłoski. Na wszelki wypadek jednak zapodam linki do instrukcji jak w prosty sposób zarchiwizować sobie zawczasu bloga: klikać tu lub tu.
Gadający Grzyb
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3622 odsłony
Komentarze
Dobosz lubię taki serwis
12 Grudnia, 2010 - 17:27
Dobosz
lubię taki serwis ,prawie wszystkiego się dowiedziałem w sposób przyjemny i zwięzły, proszę o jeszcze
Dobosz
Re: Dobosz lubię taki serwis
12 Grudnia, 2010 - 18:56
Serwis subiektywny i wybiórczy, ale to co ominąłem postaram się nadrobić;)
pozdrowienia
Gadający Grzyb
pozdrowienia
Gadający Grzyb
To znaczy
12 Grudnia, 2010 - 23:06
Kronikę sportową? ;)
Proszę, niech Pan nie pisze o sporcie.
Pozdrawiam
PS- to co tam się dzieje trochę bardziej na prawo na mapie to przechodzi ludzkie pojęcie. Przydałaby się jakaś racjonalna ocena lub analiza.
GGrzybie!Jola de beza pisze, że ręce trzeba myć!Więc chyba myją?
12 Grudnia, 2010 - 17:55
Po powrocie do pałacu gajowy pokazał prezent futro od Dimitrija!
Kaszalot mówi super, ale pokaż jak leży, przymierz.
Bronisław zakłada i okazuje się przyciasne, ledwo zadek przykrywa.
I mówi jak przymierzałem to leżało po.....!
Hm!
A jak mierzyłeś?
No, a jakże....na klęczkach!
/ to nie mój zasłyszałem chyba na NP/
pzdr
antysalon
antysalonie
12 Grudnia, 2010 - 18:53
To przeróbka starego dowcipu o Jaruzelskim i Breżniewie. To, że jest adekwatna do obecnej sytuacji wiele mówi o stanie IIIRP i mentalności jej "elit".
pozdrowienia
Gadający Grzyb
pozdrowienia
Gadający Grzyb
Jan Pietrzak go opowiadał
12 Grudnia, 2010 - 19:25
zresztą już o tym pisałem w jakimś komentarzu
PO... grzybki.
12 Grudnia, 2010 - 18:55
PO... sięga na klęczkach, gdy kląska o klęskach - par tet a tet.
wiadomosci muzyczne TVN
12 Grudnia, 2010 - 21:06
costerin
w ostatnich wiadomosciach muzycznych tvn towarzyszka olewnik spiewala tak;; Zloty pierscionek zaj....bronek i wsadzil sobie na lapsko,zloty pierscionek zaj... bronek udaje ze jest pan hrabsko----niestety nie pamietam dalszego ciagu moze ktos zapamietal????
costerin
@ Gadający Grzyb-Dyszka!
12 Grudnia, 2010 - 22:28
Sympatyczka p.p. Kaczyńskich
Serce roście! :)))
P.S. Nie dotarłam na Ikara :( Troszkę się promili nabawiłam dziś popołudniu i nie chciałam - Boże uchowaj - kompromitować tak zacnej kompanii (byłam do wczoraj w nocy na służbowej delegacji - reset się należał). Byłam za to PRZELOTEM (po szkła kontaktowe) w CH Arkadia, bo raniutko znów w trasę:( i zaszłam do EMPIKU po Gazetę Polską. Walają się jakieś Wprosty, Neesweeki, itp, itd. nie mówiąc o wiadomych szmatławcach, a GP brak. Wzywam pracownika: - WYPRZEDANA! a nowa będzie w środę :) Alleluja!
Sympatyczka p.p. Kaczyńskich
Re: @ Gadający Grzyb-Dyszka!
12 Grudnia, 2010 - 23:03
I to jest dobra wiadomość (ta o "GaPol"). Skok sprzedaży okazuje się najwyraźniej trwały - dobrze!
pozdrowienia
Gadający Grzyb
pozdrowienia
Gadający Grzyb