"Estonia" i Smoleńsk- jak łatwo zapomniec o szczegółach!

Obrazek użytkownika seawolf
Blog

Jak już zacząłem wczoraj o tej „Estonii”, to dokończę chociaż ten fragment, który mi się skojarzył z faktem, bądź nie faktem, że, według świadków w Smoleńsku trzy karetki odjechały na sygnale. Oczywiście, prokuratura i wszystkie te komisje- niekomisje zbadały sprawę i stwierdziły, ze sprawdziły w szpitalach i żadna karetka do nich nikogo nie przywiozła. No, to jasne, że karetek nie było, prawda? Case closed. A mnie sie wydaje, ze to „wyjaśnienie” jest kuriozalne.

Podobnie, jak wyjaśnienie, że poseł Deptuła nie dzwonił do żony, bo nie ma takiej rozmowy w bilingu. A dzisiaj czytamy, z osobom będącym wtedy w Smoleńsku wyczyszczono bilingi. Znaczy, oni tez nie dzwonili, zgodnie z tą logiką.

Tu się jeszcze wiele dowiemy , jestem tego pewien. Po tragedii powtarzałem w szoku i wściekłości, przerażeniu i zdumieniu, ze nie dowiemy się prawdy przez następne dwa pokolenia, przez 50 lat, ale dziś już WIEM, że się dowiemy, wszystko wyjdzie. Narobili tyle śladów, że już wiemy , mniej więcej, co się stało, choć możemy się spierać, kto to zrobił, gdzie był sztab i czy , Donald Tusk wiedział, w czym wziął udział , czy tez zrobił to bezwiednie. Chociaż, jak można nie zdawać sobie sprawy, ze się spiskuje razem z Putinem przeciwko Prezydentowi Rzeczypospolitej? Bezwiednie, to można co najwyżej mocz oddać, jak mawiał mój kolega i miał rację. Bezwiednie, to może się wypsnąć Wajdzie o zaprzyjaźnionej i tej drugiej telewizji- ależ była konfuzja i zakłopotanie w owych zaprzyjaźnionych telewizjach! tez był za chudy w uszach, by wszystko powiedzieli. W tym wieku już się tak ma, także zwieracz już nie taki pewny.

Ale, o „Estonii”, zbieram się , ze by napisać coś więcej, pozbierać trochę zdjęć, na razie jedna historia. Wersji tego, co się wydarzyło, jest kilkanaście, żadna nie tłumaczy sprawy w sposób ostateczny i nie budzący wątpliwości. Jedna z wersji, w ramach spiskowej teorii dziejów mówi o udziale służb specjalnych , bądź rosyjsko- jakiejś tam mafii w zatopieniu promu, konkretnie o uszkodzeniu zawiasu furty dziobowej, co spowodowało jej wyłamanie i wdarcie się wody na pokład samochodowy- wówczas prom się przewraca w ciągu kilku minut, 2-3, najwyżej. Nie ma ratunku. Załoga miała brać udział w przemycie broni i narkotyków, między innymi jeden z mechaników. Może nieprawda, ale….

Akcja ratunkowa, śmigłowce wyławiają nielicznych rozbitków, zmarzniętych, na skraju śmierci z hipotermii- była zima, noc, wiatr, kwestia 20 minut i gość jest sztywny, osuwa się w sen, by się więcej nie obudzić, tak to działa. Życie, czy śmierć, walka rozstrzyga się w momencie ubrania ciepłych rzeczy, czapki, wejścia do szalupy, czy tratwy na sucho, bez skakania do wody. Każdy błąd, to śmierć, każda trafna decyzja, to dodatkowe minuty życia, szansa, by ten śmigłowiec doleciał, znalazł wśród fal, by spuścił szelki na stalówce, albo, żeby ratownik wskoczył do wody i pomógł założyć te szelki, bo ręce już nie dają rady, są jak patyki.. jak ktoś skacze do lodowatej wody w piżamie i jeszcze po alkoholu, to już równie dobrze może sobie nalać jeszcze jednego drinka i zostać na statku. Na jedno wyjdzie.

 

 

 

 

No, ale trwa akcja- wyłowiono z wody jednego z mechaników okrętowych, właśnie tego, dostarczono do szpitala, przyjęto , zarejestrowano, zawieziono do sali. Po jakimś czasie przylatuje śmigłowiec, siada na trawniku pod szpitalem, zabierają tego mechanika do innego szpitala. Wśród zamieszania, biegania, chaosu nikt nie zadaje pytań, gdzie i po co. Śmigłowiec odlatuje. Katastrofa jest na skalę Titanica, 900 osób ginie, wywołuje to szok, zmiany w prawodawstwie, szkoleniu, wyposażeniu statków, a zwłaszcza promów. Nasze promy pływały wtedy przez wiele dni puste- kto nie musiał, rezygnował z rejsu. No, ale gdzie ten mechanik? Znajdują jego zamarznięte zwłoki pływające w wodzie, razem z setkami innych. W kapoku. Nikt by się nie zdziwił, jeden więcej, jeden mniej, tylko ten wpis w rejestrze szpitalnym pozostał. Zapomnieli.

Podobnie teraz zapomnieli o tylu szczegółach, że aż to wszystko jest dziwne. Kury wam szczać prowadzać, a nie zamachy robić i ślady zacierać, towarzysze! Albo w piłkę grać.

http://seawolf.salon24.pl/

Brak głosów

Komentarze

Jak zawsze z przyjemnością przeczytałam artykuł/
To już 16 lat od katastrofy Estonii. Ile lat minie, zanim poznamy smoleńską? A ciekawe, czy przypadkiem czegoś nie ma na ten temat w tych przeciekach w Wikileaks - jak by nie było prawie 1000 dokumentów dotyczy Polski. A min.Sikorski jakiś dziwnie zdenerwowany i już dementuje, jakoby było tam cokolwiek poza 'smaczkami
' - jak to ujął. Jak dementuje, na mur beton coś jest.
Pozdrawiam

Sigma

Vote up!
0
Vote down!
0
#110357

Sikorskiemu to niedługo tik nerwowy sie zrobi obustronny!
Pozdrawiam ;-)

seawolf

Vote up!
0
Vote down!
0

Pozdrawiam ;-) seawolf

#110358

Jan Bogatko

...genialny tekst, jak zwykle, to co najprostsze, trudno dostrzec. Gratuluję!

Czy możnaby coś więcej o tym mechaniku?

Pozdrawiam,

Vote up!
0
Vote down!
0

Jan Bogatko

#110367

tu cytat:

Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio

- ja dodałabym mataczy i morderców.

Vote up!
0
Vote down!
0

  Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków

#110395

Jeden z polskich świadków (chyba najważniejszy) zostaje po raz pierwszy przesłuchany po 2,5 miesiącach, drugi równie ważny po pół roku!

Vote up!
0
Vote down!
0
#110397

Czego jeszcze się dowiemy o III RP? To jest jedna wielka kupa gnoju. Każda tragedia jak się po czasie okazuje przypadkiem nie była. A ostatnia powódź? jak stwierdzili nasi nieomylni to winne są bobry. Ciekawe skąd się ich tyle wzięło....

Mam do autora małą prośbę- przyłączam się do Pana Jana i mówię więcej na ten temat, więcej, więcej i jeszcze raz więcej.

POZDRAWIAM

Vote up!
0
Vote down!
0
#110422

Wilki morskie nasłuchają się różnych rzeczy, a potem blogi tym wypełniają. UWAGA! TO ŻART.

Kto szlaja się po świecie i ma do czynienia z różnymi ludźmi, ma o wiele większą szansę dotrzeć do różnych informacji, które niedostępne są szczurom lądowym, z racji lądowości maja raczej kontakt ze stałym garniturem znajomych.

Oświecił mnie kolega względem śladów.

K. Bondaryk wywodzi się z Ery. Czy poszło o udostępnianie/nieudostępnianie/kasowanie/niekasowanie zapisów z komórek członków delegacji rządowej lecącej Tu-154M?

Przypomnienie z Rzepy, kiedy jeszcze była rzepą, bo teraz to próchno raczej.
Ciekawy jest nadtytuł "Rozbity zarząd Ery"
Zatrzymano 4 osoby, a po wyjaśnieniach puszczono dwie. Zatrzymana dwójka, Tomasz H. i Klaus T., to członkowie zarządu, a dwaj puszczeni wolno, to dawni pracownicy Ery.
Wiążąc ten fakt z innym dawnym pracownikiem Ery można sądzić, że osoby nieprzywołane nawet z inicjałów, złożyły zeznania obciążające tych z inicjałami.
Data wzmiankowanej operacji to 23.04.2010.
Zapewne wzmiankowana operacja podziałała dyscyplinująco na innych operatorów sieci komórkowych.

http://www.rp.pl/artykul/466090_Aresztowania_czlonkow_zarzadu_operatora_sieci_Era_.html

Vote up!
0
Vote down!
0
#110426

Licho, czyli ratus nie śpi, kolego. Tak się składa, że jestem w temacie, jako człowiek wykonujący niegdyś usługi dla Ery i powiązany z firmą zabezpieczającą Erę sieciowo. Z tego co mi wiadomo, konflikt własnościowy trwa już dobre kilka lat; funkcjonowały równolegle dwa zarządy i jedni drugich - w oczekiwaniu na wyrok sądu - prześladowali osobno wynajętymi firmami ochroniarskimi.

Powiązanie aresztowania "przegranego zarządu", który narobił nielegalnie zobowiązań z tragedią smoleńską jest błazeńskim nadużyciem o tyle niefajnym, że miesza filcom we łbach i tak już przerażonych świetnym artykułem jednego z autorów o wszechpodsłuchu komórkowym.

Ale mogę mieć, rzecz jasna, nieaktualne wieści. Zatem liczę na to, że znajomy kolegi tadmana jest lepiej zorientowany, skoro godny cytowania a sam tadman jest człowiekiem zacnym i honorowym, który przybliży rewelacje owego znajomego dla całkowitego wyjaśnienia sprawy.

pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#110471

autocytata

Oświecił mnie kolega względem śladów.

 W tym wypadku kolega wykłada się seawolf. :D

Vote up!
0
Vote down!
0
#110482

na wyrafinowany żart :-)))

pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#110498

Seawolf`ie sprawiasz mi zadowolenie swoimi artykułami, bo piszesz
rzeczowo, trzymasz się faktów, masz właściwy ogląd sytuacji i rzeczy-
wistości w tym zbieżny z moim.

W tym artykule ponadto potwierdziłeś że wcale nie trzeba będzie
czekać 50 lat, ze wiele dowiemy sukcesywnie i .... niedługo.
Po tragedii wielu powtarzało mantrę, ze nie dowiemy się prawdy przez następne dwa pokolenia, przez 50 lat.
Dowiemy się bo zostawili ślady i .... robią je dalej.

Vote up!
0
Vote down!
0

merypol

#110432

Gdzie tu się daje siedemnastkę?

Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
http://bez-owijania.blogspot.com - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

Vote up!
0
Vote down!
0

Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

#110650

Są dwa sprawozdania o zagładzie "Estonii". Oficjalny międzynarodowy: "błąd w konstrukcje". I nieoficjalny niemiecki ekspertowy: "niedbalstwo".

Oficjalnie i międzynarodnie - nikt nie jest winny, konstrukcja nie wytrwała skrajnych warunków eksploatacji (sztorm).

Niemieccy eksperci - według dokumentów, prom był nieprzydatny do pływania jeszcze w porcie do skutku kilku krytycznych uszkodzeń. Zwiędłe działania załogi i dziwna reakcja na szumy i wstęp wody - związane z tamtym że załoga wiedziała o uszkodzeniach i nawykła z nimi żyć.

Przy czym tu zagadkowy mechanik i kontrabanda? I Smoleńsk?

Zresztą, widzę związek. Przecież też chcecie oficjalne międzynarodowe sprawozdanie. Cokolwiek bez słowa "niedbalstwo".

Vote up!
0
Vote down!
0
#110787

porywający. Nawet, do głowy mi nie przyszły, kulisy zatonięcia Estonii. Jak podali wypadek, to łyknąłem wypadek. A tu proszę. Dla jednej kanalii, zabito tylu, Bogu Ducha winnych ludzi. Czego spodziewać się po moskalach?. Dziękuję, za tę garść prawdy i proszę o jeszcze. Pańskie teksty bardzo wzbogacają, naszą wiedzę o sprawach przemilczanych. Włodzimierz Skarbień Ciechanowski

Oczywiście 10!.

 

Vote up!
0
Vote down!
0
#110849