Publicysta „Newsweeka”, Marcin Meller napisał w swoim felietonie coś, po czym zdębiałem i radośnie stanąłem na równe nogi:
Zabawa się skończyła – pisze Meller. Pobawiliśmy się, segregując śmieci, roztkliwiając się nad glutenem, płacząc nad dziurą ozonową, paradując z piórami w tyłku, fajnie było, a teraz Wowa Putin przypomniał nam, na czym polega prawdziwe życie. Jesteś słaby, to giniesz[…]...