To, co rosło wraz ze mną; świadomość utraty korzeni rodzinnych, poczucie emigranta we własnym kraju, który nie ma grobów przodków, a świeczkę zapala na grobach rodziców w mieście, w którym minęło, co prawda, dzieciństwo, ale nigdy nie stało się prawdziwą Ojczyzną, ma swoje konkretne przyczyny.
Jest nią, między innymi, wojna, na którą pozwolili możni tego świata, bo wydawało się im, że ich...