Nawet Hitler nie używał Wehrmachtu przeciwko Niemcom, a tylko SA. A Tusk?
Ktoś może zaraz mnie skontrować, przypominając jak to Gomułka użył wojska i ostrej amunicji, a potem Jaruzelski w Jastrzębiu i w stanie wojennym. Zresztą wojska przeciwko obywatelom użyto także w Polsce międzywojennej, jak choćby w 1923 r. w Krakowie. Nadużywanie wojska do takich celów jest zresztą do dziś stosowane, choć raczej w krajach mniej cywilizowanych. Czyż byśmy mieli do nich dołączyć?
Zwykle to co mówi Tusk trzeba brać cum grano salis, gdyż słowa u niego nie mają najmniejszego znaczenia, Jeśli uwodzi on wielu, którzy na niego glosują, a może nie do końca podzielają jego poglądy, to właśnie dlatego, że jest on w stanie wszystko obiecać przed wyborami, a po nich „to się zobaczy”, bo o dotrzymaniu zobowiązań można mówić tylko wtedy, gdy są one dla niego korzystne. I tylko w tych przypadkach bywa konsekwentny.
Ostatnio dowiadujemy się, że „Rząd przyjął w poniedziałek projekt przepisów dotyczących użycia broni przez żołnierzy – chodzi o zagrożenia, jakie mogą wystąpić na granicy – poinformował Donald Tusk. Jak mówił premier, projekt nowelizacji ustawy o obronie ojczyzny i kilku innych ustaw zakłada także możliwość użycia oddziałów Wojska Polskiego na terytorium państwa polskiego bez potrzeby ogłaszania stanu wyjątkowego czy wojennego; dotychczas było to niemożliwe”. W TV Republika skomentował to Antoni Macierewicz: Mówił o tym, że we Francji jest problem, gdzie się wojsko chce używać przy sportowych wydarzeniach, w innym państwie to co się dzieje na ulicy też wymaga interwencji wojskowej, czyli krótko mówiąc chodzi o to, żeby móc używać wojsko do ograniczania naszych działań społecznych, ograniczania społecznych zachowań związanych z negatywnymi działaniami rządu przeciwko państwu i przeciwko narodowi polskiemu”. Swą wypowiedź spuentował w następujący sposób: „Wojsko nie może być używane przeciwko narodowi. Może być używane w obronie, gdy mamy do czynienia z agresją zewnętrzną”. „A pan Donald Tusk chce stworzyć taką sytuację, gdzie będzie mógł się posługiwać wojskiem do walki z przeciwnikami politycznymi. Argumentacja, jaką przywołał pan Tusk, dotyczy sytuacji w innych państwach w stosunku do obywateli. W Polsce to niemożliwe i nie ma na to zgody, by było to możliwe”.
Ani Tusk, ani rząd przez niego kierowany nic nie robią, by siły zbrojne były w stanie skutecznie obronić kraj przed agresją. Już kiedyś Siemoniak zrobił z armii atrapę przypominającą dmuchane czołgi przed D-Day w 1944 r. Obecnie kontynuuje to Kosiniak- Kamysz. O armii po prostu się nie mówi, a kiedyś także było cicho, a znikały garnizony. Przecież polityka Totalnej z chwilą, kiedy część Polaków oddała jej władzę, w tym względzie nic się nie zmieniła. Nadal nie chcą drażnić Putina ani Berlina. A silna Polska, to krzyżowanie planów jednych i drugich. Jednakże zyskanie możliwości użycia wojska przeciwko narodowi, to oznaka słabości władcy i jej gotowości do wprowadzenia formalnej dyktatury.
Uchwały rządu Tuska w sprawie wojska wskazują na jedno: nie jest mu potrzebna armia do obrony kraju, ale do zwalczania wszelkiego oporu społecznego przeciw bezprawiu i niszczeniu potencjału Polski. Innymi słowy powrót do KBW z czasów Bieruta, kiedy komuna siłą wpędzała Polskę w nową okupację egzekwowaną rękoma miejscowych kanalii. Oto, co się smaży w kuchni unijnej na wypadek, kiedy wreszcie ta ogłupiała część społeczeństwa zrozumie ku czemu obecna klika pcha Polskę.
Tymczasem jednak: Na pytanie o ocenę rządu Donalda Tuska po sześciu miesiącach od zaprzysiężenia, 34,5 proc. badanych odpowiedziało, że pozytywnie, a 32,5 proc. – negatywnie. Neutralną ocenę wystawiło 32,2 proc. badanych, a 0,9 proc. nie wiedziało, jak odpowiedzieć.
Dobrze, że chociaż – jak to wynika z badania United Surveys dla DGP i RMF FM – prawie 60 proc. respondentów uważa, że projekt CPK powinien być kontynuowany. Ponad 66 proc. ankietowanych chce tego w odniesieniu do rozpoczętej za rządów PiS budowy elektrowni atomowej". Oznacza to, iż Polak wie co jest dobre dla Polski. To byłoby decydujące, gdyby ekipa Tuska demokracją nie wycierała sobie tylko gęby, a stosowała ją w praktyce. Jest to jednak niemożliwe, gdyż zadaniem Tuska jest przygotowanie Polski do rezygnacji z suwerenności i wartości narodowo-historycznych na rzecz imperializmu europejskiego pod sztandarem rot-schwarz-gold. Problem w tym, kiedy ta 1/3 POddanych Tuska także to zrozumie. Na taką okoliczność właśnie przygotowuje on KBW Anno Domini 2024. Pytanie tylko do kogo ci wojacy zechcą strzelać?
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 497 odsłon
Komentarze
Ludzie honoru
15 Czerwca, 2024 - 12:25
Tusk czerpie pełnymi garściami z dorobku Jaruzelskiego i Kiszczaka.
metafora z czasu wojny
15 Czerwca, 2024 - 20:16
Dlaczego nie dostajemy wieprzowiny na kartki?
Bo ostatnia świnia zapisała się na Volksdeutscha!
Czas zatrzymać okupację Polski
17 Czerwca, 2024 - 00:13
Polacy muszą się się zorganizować i zjednoczyć, bo jaskrawo widać, że w Polsce władzę przejęła zorganizowana grupa przestępcza przesiąknięta obcą agenturą. Tak zachowują tylko się okupanci, czego doświadczyliśmy w nie tak odległej historii. Czas zorganizować Narodowy Protest milionów, bo za chwilę wprowadzą nam reżim rodem Białorusi. Zasoby polskie są bezprawnie codziennie likwidowane. Czas cały ten nierząd postawić pod zorganizowanym Obywatelskim Trybunałem Sprawiedliwości, a sędziami w tej sprawię będzie naród, bo to on ma największą władzę, jako Suweren.
ronin
To, że trwa demozntaż Polski
17 Czerwca, 2024 - 12:16
To, że trwa demozntaż Polski jet oczywiste, czyli widac to w każdym posunięciu rządu. Oczywiste jest tez to, że nawet tak nieudaczniczy rząd jak obecny nie robi tego sobie a muzom. Że dzieje sie tak na zlecenie, a kierunek w jakim zmierza Unia jasno wskazuje na czyje. Zatem jeśłi naród się nie ocknie i nie zorganizuje, możemy przeżyć powtórki z naszej historii. Krotko mówiąc, awaryjnym wyjściem byłoby wykluczenie obu przystawek TD i PSLu z pozycji wsperajacej Tuska i PO, moim zdaniem, struktury nie do naprawienia i stanowisko Konferderacji oddanej nie swym partyjnym celom, a Polsce. Przeciez chodzi o legalne oddalenie od rządow ludzi Polskę rujnujących zanim ci zorganizują sobie cos w rodzaju SA, czy KBW, bo wtedy bez ofiar się nie obejdzie.
z woli narodu
17 Czerwca, 2024 - 22:23
Niemcy mają bogate tradycje i doświadczenie w masowym osiedlaniu ludzi głodnych, chorych i pokrzywdzonych na terenach okupowanych. Przymusowe osiedlanie w Polsce setek tysięcy imigrantów z obcych kultur było, obok projektu gazociągów Nord Stream 1 i 2 omijających Polskę, fundamentem paktu Schrödera z Putinem, który to pakt Angela Merkel bardzo gorliwie realizowała przez następne 16 lat, by powierzyć go swojemu następcy, Scholzowi. Spartaczony Blitzkrieg Putina na Ukrainie zdeprymował nieco Scholza, ale tę tymczasową gorycz rozczarowania osłodził mu Sleepy Joe w te słowa: „...a róbta se, co tam chceta w tej waszej Europie, ja tu muszę na Chińczyków uważać!” I faktycznie, Niemcy robią w Polsce, co chcą, a chcą by im te Tuski, Bodnary i Sienkiewicze spłaciły odszkodowanie za ich straty wojenne. Wszystko nagle drożeje, na inwestycje nie ma już funduszy, rzekę Odrę ogłoszą parkiem narodowym, a lasy i puszcze za ich własność, by ukatrupić przemysł meblarski. Podobny los za pierwszego Tuska spotkał wtedy nasz przemysł stoczniowy, flotę rybacką i handlową, i wiele innych, zdrowych gałęzi przemysłu, rolnictwa i przetwórstwa. Wtedy też likwidowano w przyspieszonym tempie ambitne zaawansowane projekty takie jak; gazociągi z Danii, jak elektrownie atomowe, jak bardzo obiecujący przemysł elektroniczny, itd. Mimo tylu strat, nieszczęść i cierpień, ludzie PO raz kolejny zagłosowali na tych samych grabarzy Polski. Krok do przodu, trzy kroki do tyłu. Może faktycznie potrzebny jest bardzo bolesny upadek, by do każdego dotarło, że zabierana jest nam ojczyzna. Wszystko przechodzi w
obce ręce. Zupełnie legalnie, za zgodą polityków i z woli narodu wyrażonej w wyborach. Kontyngenty i terminy już zatwiedzone. Za każdy dzień zwłoki naliczane będzie ...
Dziwna rzecz, wszystko to
18 Czerwca, 2024 - 09:39
Dziwna rzecz, wszystko to dzieje się przy otwartej kurtynie, a stale jeszcze orkiestra gra na Tiitaniku.
Zdrajcy i szabrownicy
20 Czerwca, 2024 - 12:26
Księże Profesorze, ta targowicka koalicja 8-miu gwiazdek, to grabarze Polski.To koalicja zdrady narodowej i zwykli szabrownicy mienia obywateli. Gniew społeczny się nasili niebawem.
ronin
Oby się wreszcie nasilił i
20 Czerwca, 2024 - 16:41
Oby się wreszcie nasilił i przynajmniej odpędzil głownych winnych pozerania Polski przez mafię. By do lamusa poszli Kosiniak i Hołownia, a Konfederacja uświadomiła sobie, ze pichcąc swój partyjny interes w równej mierze szkodzi Polsce. Tylko odpędzenie od żłobu POpaprańców może jeszcze uratowac Polskę.